-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2019-01-01
2019-01-01
Do obejrzenia serialu zainspirował mnie wykładowca z uczelni, a jak na prawdziwego mola książkowego przystało, książka stała się dla mnie przy tym pozycją obowiązkową, jednak szczerze mówiąc rozczarowałam się. Oczekiwałam po tej książce czegoś więcej. Mimo wszystko uważam, że jest ciekawa, świat wykreowany w książce jest tak absurdalny, że aż ciekawy, jednak miałam chyba zbyt duże oczekiwania co do niej, bo zakończyłam ją z lekkim niedosytem.
Do obejrzenia serialu zainspirował mnie wykładowca z uczelni, a jak na prawdziwego mola książkowego przystało, książka stała się dla mnie przy tym pozycją obowiązkową, jednak szczerze mówiąc rozczarowałam się. Oczekiwałam po tej książce czegoś więcej. Mimo wszystko uważam, że jest ciekawa, świat wykreowany w książce jest tak absurdalny, że aż ciekawy, jednak miałam chyba...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-08-17
Bardzo zaciekawiła mnie ta książka. Mało jest literatury dla dzieci, która faktycznie porusza temat śmierci. W tej książce, było to zrobione naprawdę ciekawie. Uważam, że ta książka jest bardzo dobra, niekoniecznie tylko dla małego czytelnika, ale także dla dorosłych. Po raz kolejny również się przekonałam jaką rolę w literaturze dziecięcej odgrywają ilustracje. Książka godna polecenia. Cieszę się, że znalazła się w dziale lektur szkolnych.
Bardzo zaciekawiła mnie ta książka. Mało jest literatury dla dzieci, która faktycznie porusza temat śmierci. W tej książce, było to zrobione naprawdę ciekawie. Uważam, że ta książka jest bardzo dobra, niekoniecznie tylko dla małego czytelnika, ale także dla dorosłych. Po raz kolejny również się przekonałam jaką rolę w literaturze dziecięcej odgrywają ilustracje. Książka...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka, która wprawia w osłupienie. Nie mogę jednoznacznie określić uczuć towarzyszących mi podczas czytania.
Justyna Kopińska przekazuje nam prawdę, otwiera oczy, pokazuje w jakim tak naprawdę świecie żyjemy. Jest to jedna z lepszych książek kategorii faktu jakie czytałam, polecam!
Książka, która wprawia w osłupienie. Nie mogę jednoznacznie określić uczuć towarzyszących mi podczas czytania.
Justyna Kopińska przekazuje nam prawdę, otwiera oczy, pokazuje w jakim tak naprawdę świecie żyjemy. Jest to jedna z lepszych książek kategorii faktu jakie czytałam, polecam!
Ciężko było mi przeczytać tą książkę, zważając na to, że składa się ona tylko i wyłącznie z listów, a jest to dla czytelnika niemałe wyzwanie, bo ciężej wyobrazić mu sobie postacie.
Do połowy książki byłam całkowicie pogubiona i znałam tylko postać głównej bohaterki, natomiast zrozumieniu imion pomógł mi film.
W książce znajduje się wiele wątków, które nie zostały wykorzystane w filmie, myślę, że ta książka jest idealnym oderwaniem od rzeczywistości, mamy kontakt z formą komunikacji, która w dzisiejszych czasach nie jest już tak popularna, wątki historyczne oraz wiele zabawnych syuacji
Ciężko było mi przeczytać tą książkę, zważając na to, że składa się ona tylko i wyłącznie z listów, a jest to dla czytelnika niemałe wyzwanie, bo ciężej wyobrazić mu sobie postacie.
Do połowy książki byłam całkowicie pogubiona i znałam tylko postać głównej bohaterki, natomiast zrozumieniu imion pomógł mi film.
W książce znajduje się wiele wątków, które nie zostały...
2018-07-23
2018-07-19
Klasyka gatunku, wspaniałe cytaty!
Klasyka gatunku, wspaniałe cytaty!
Pokaż mimo to