Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka jest przeciętna. Tak naprawdę z 8 rozdziałów moim zdaniem 3 były na temat,reszta to socjologiczno-psychologiczne zapychacze. Mocno zniechęcił mnie ostatni rozdział, w którym autorka twierdzi, że jej ksiązki "wyleczyły" kobietę po przejściach z mobbingiem w pracy, kiedy ta trafiła do szpitala psychiatrycznego..
Nie polecam.

Książka jest przeciętna. Tak naprawdę z 8 rozdziałów moim zdaniem 3 były na temat,reszta to socjologiczno-psychologiczne zapychacze. Mocno zniechęcił mnie ostatni rozdział, w którym autorka twierdzi, że jej ksiązki "wyleczyły" kobietę po przejściach z mobbingiem w pracy, kiedy ta trafiła do szpitala psychiatrycznego..
Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na szczęście poświęciłam na tą książkę tylko kilka godzin, przerwałabym po około 100 stronach, gdyby nie to, że nie lubię porzucać rozpoczętych książek. Moment, w którym chciałam przerwać to ten, kiedy autorka opisuje pacjenta z bólami w podbrzuszu wynikającymi ze stresu. Stres został spowodowany zdradą żony, a zdrada miała miejsce w 'burdelu'. Mąż tak bardzo kochał żonę i tak mocno za nią tęsknił, że wystarczyła namowa kolegów, by wyruszyli do dzielnicy czerwonych latarni i masz, stres gotowy. Byłam po prostu ZNIESMACZONA tą historią i tekstem na końcu, że pacjent "puścił do mnie oko". ŻENADA.
Nie ma w tej książce NIC przydatnego. Nic, co bym zapamiętała, by wykorzystać potem w życiu, nic, co mogłabym zastosować. Mindfulness każdy zna, każdy wie, że trzeba się wysypiać i odpowiednio odżywiać. Poza tym nie podobała mi się narracja i to, że kto by do pani doktor nie przyszedł, każdego magicznie wyleczyła.
Nie polecam.

Na szczęście poświęciłam na tą książkę tylko kilka godzin, przerwałabym po około 100 stronach, gdyby nie to, że nie lubię porzucać rozpoczętych książek. Moment, w którym chciałam przerwać to ten, kiedy autorka opisuje pacjenta z bólami w podbrzuszu wynikającymi ze stresu. Stres został spowodowany zdradą żony, a zdrada miała miejsce w 'burdelu'. Mąż tak bardzo kochał żonę i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie najgorsza "ksiazka" czy "reportaz", nie wiem, jak to nazwac, jaka przeczytalam. Ciezko czytalo mi sie ja nie ze wzgledu na tematyke, a sposob relacji chociaz moze one oryginalnie tak wygladaly, ze wiekszosc z nich opierala sie na "No, no no.." - "No no no..". Bez sensu.
Strata czasu, dobrze, ze to tylko 300 stron.

Zdecydowanie najgorsza "ksiazka" czy "reportaz", nie wiem, jak to nazwac, jaka przeczytalam. Ciezko czytalo mi sie ja nie ze wzgledu na tematyke, a sposob relacji chociaz moze one oryginalnie tak wygladaly, ze wiekszosc z nich opierala sie na "No, no no.." - "No no no..". Bez sensu.
Strata czasu, dobrze, ze to tylko 300 stron.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wypożyczając tę książkę oczekiwałam więcej wiedzy merytorycznej, mniej odniesień do przeszłości autorki, niestety praktycznie cały czas przewijają się wspomnienia z jej dzieciństwa czy lat późniejszych. Nie przypadłm mi też do gustu sposób, w jaki książka została napisana : bezpośrednie kierowanie pytań do czytelnika z założeniem, że on też tak ma. Poza tym tak szczerze mówiąc po tej lekturze odniosłam wrażenie, że osobom wysokowrażliwym jest megaciężko w życiu, nie tylko zresztą im, bo osobom mającym z nimi kontakt też (jeśli oczywiście opisywane reakcje, emocje, myśli i uczucia nie są przesadzone, nie wiem, czy rzeczywiście są osoby, które- jak to określiła autorka - są jak kot siedzący pod kanapą i bojące się każdego dźwięku. Serio?).
Generalnie kiepska pozycja, a banały w stylu "My musimy się zdrowo odżywiać i o ile dla innych ruch fizyczny to dla nas to konieczność, uważam za infantylne i nieprzydatne, dzisiaj każdy wie, że powinno się dbać o siebie w ten sposób (nie tylko wysokowrażliwi potrzebują ruchu i zdrowej diety chyba dla zachowania zdrowia psychicznego prawda?).
Nie poleciłabym tej książki nikomu a już napewno nie nikomu, kto chciałby ją wykorzystać w pracy terapeuty albo by pomóc osobie WWO lepiej radzić sobie w świecie.

Wypożyczając tę książkę oczekiwałam więcej wiedzy merytorycznej, mniej odniesień do przeszłości autorki, niestety praktycznie cały czas przewijają się wspomnienia z jej dzieciństwa czy lat późniejszych. Nie przypadłm mi też do gustu sposób, w jaki książka została napisana : bezpośrednie kierowanie pytań do czytelnika z założeniem, że on też tak ma. Poza tym tak szczerze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie polecam tej ksiazki. Skrocilabym ja po pierwsze do 200 stron i wyszloby na to samo, bez zbednych dialogow w stylu "Co u Ciebie" - "A dobrze, a u Ciebie?" i tym podobne nic nie wnoszace 'rozmowy'. Dwa razy zauwazylam tez blad mianowicie autorce pomylily sie osoby np zamiast "powiedziala Salma" powinno byc "powiedziala Hala" - po prostu nie te osoby.
Generalnie bardzo, bardzo slaby język, nieciekawe dialogi, absurdalne zachowanie rodziców i innych, nagle pojawiająca się pomoc na koncu jak Gandalf we Wladcy Pierscieni..
Jedyny plus to (chyba wiarygodne) dane dot. zwyczaju wydawania za maz nieletnich w roznych krajach.
Podsumowujac - serdecznie nie polecam.

Nie polecam tej ksiazki. Skrocilabym ja po pierwsze do 200 stron i wyszloby na to samo, bez zbednych dialogow w stylu "Co u Ciebie" - "A dobrze, a u Ciebie?" i tym podobne nic nie wnoszace 'rozmowy'. Dwa razy zauwazylam tez blad mianowicie autorce pomylily sie osoby np zamiast "powiedziala Salma" powinno byc "powiedziala Hala" - po prostu nie te osoby.
Generalnie bardzo,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krotko i na temat: za duzo dramy w tym tomie.

Krotko i na temat: za duzo dramy w tym tomie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta czesc jest jeszcze lepsza od poprzedniej! Bardzo ciekawa, wciagajaca. Autorka dosyc dobrze potrafila opisac atmosfere panujaca w czasie wojny, warunki zycia mieszkanej ulicy Grodzkiej, problemy, z jakimi zmagali sie nie nie tylko oni. Polecam!

Ta czesc jest jeszcze lepsza od poprzedniej! Bardzo ciekawa, wciagajaca. Autorka dosyc dobrze potrafila opisac atmosfere panujaca w czasie wojny, warunki zycia mieszkanej ulicy Grodzkiej, problemy, z jakimi zmagali sie nie nie tylko oni. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak do tej pory najlepsza ze wszystkich czesci "Kobiet z ulicy Grodzkiej" moim zdaniem. Wcale nie nudzilo mnie to, co sie dzialo u Matyldy. A dzialo sie duzo - nie tylko jej wybory dotyczace kariery aktorki, ale tez zycie domowe przy Grodzkiej bylo interesujace. Przykre bylo to, ze nie miala szczescia w milosci, ale to zdaje sie, ulegnie zmianie w kolejnym tomie ;)

Jak do tej pory najlepsza ze wszystkich czesci "Kobiet z ulicy Grodzkiej" moim zdaniem. Wcale nie nudzilo mnie to, co sie dzialo u Matyldy. A dzialo sie duzo - nie tylko jej wybory dotyczace kariery aktorki, ale tez zycie domowe przy Grodzkiej bylo interesujace. Przykre bylo to, ze nie miala szczescia w milosci, ale to zdaje sie, ulegnie zmianie w kolejnym tomie ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna część opowiadająca o losach rodziny Bronka, Julii, Leszka i innych z rodziny Szymczaków. Z każdym kolejnym tomem historia coraz bardziej mi się podoba, jest ciekawa, ponieważ nie znam czasów, w których żyli głowni bohaterowie, a przecież to było tak niedawno.
Autorka bardzo dobrze rozwija akcję, bardzo mocno wiąże losy rodziny z historią Polski, dla mnie to spory plus, bo lubię historię. Dobrze jest czytać książkę i przy okazji móc się dowiedzieć choć trochę, jak się wtedy ludziom żyło,a czasy były przecież ciężkie.
Zdecydowanie polecam, bo to nie jest zwykły romans czy jakieś tam opowiadanie, tylko ciekawa rodzinna saga, której życie toczy się w przełomowym dla Polski czasie, dlatego warto po nią sięgnąć.

Kolejna część opowiadająca o losach rodziny Bronka, Julii, Leszka i innych z rodziny Szymczaków. Z każdym kolejnym tomem historia coraz bardziej mi się podoba, jest ciekawa, ponieważ nie znam czasów, w których żyli głowni bohaterowie, a przecież to było tak niedawno.
Autorka bardzo dobrze rozwija akcję, bardzo mocno wiąże losy rodziny z historią Polski, dla mnie to spory...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałam duże oczekiwania związane z tą książką, w końcu czekałam na nią tyle czasu - kolejka w bibliotece :) Myślałam zatem, że to musi być coś fajnego.
Niestety bardzo się zawiodłam. Opowieść można ująć w kilku słowach: nieszczęśliwa kobieta szuka Bóg wie czego i znajduje to zupełnie niechcący - chociaż może nie, bo przecież los wcześniej przecinał drogi jej i jej późniejszego partnera.
Nie będę pisać o czym jest książka, bo nie ma czego opowiadać. Historia płytka, bohaterowie kiepsko zarysowani, mnóstwo pustych dialogów. Kilka opowieści o legendach z kraju wakacji bohaterki i tyle. Nic głębszego, nudne, przewidywalne do bólu. Nie wiem, komu się ta książka podobała. Ja na szczęście zmarnowałam na nią tylko 2 dni.
Nie polecam.

Miałam duże oczekiwania związane z tą książką, w końcu czekałam na nią tyle czasu - kolejka w bibliotece :) Myślałam zatem, że to musi być coś fajnego.
Niestety bardzo się zawiodłam. Opowieść można ująć w kilku słowach: nieszczęśliwa kobieta szuka Bóg wie czego i znajduje to zupełnie niechcący - chociaż może nie, bo przecież los wcześniej przecinał drogi jej i jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam tą książkę w 3 dni, bo nieważne czy się skupiasz na treści czy nie przesłanie jest proste jak drut i nie trzeba zbytnio się skupiać, właściwie wcale. Poza tym dawno nie czytałam książki, która ledwo się zaczęła a już było wiadomo, o co chodzi. Całe 300 stron można by spokojnie streścić w 100, a fabuła na niczym by nie ucierpiała. Historia raczej nieprawdopodobna, denerwująca i przewidywalna.
Nie polecam nikomu, chyba że ktoś lubi proste i mało wymagające "thrillery", które wcale nie trzymają w napięciu.

Przeczytałam tą książkę w 3 dni, bo nieważne czy się skupiasz na treści czy nie przesłanie jest proste jak drut i nie trzeba zbytnio się skupiać, właściwie wcale. Poza tym dawno nie czytałam książki, która ledwo się zaczęła a już było wiadomo, o co chodzi. Całe 300 stron można by spokojnie streścić w 100, a fabuła na niczym by nie ucierpiała. Historia raczej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety zawiodłam się na tej książce.
To moje pierwsze spotkanie z autorką, mam na półce jej inną książkę, którą przeczytam i mam nadzieję, że będzie lepsza. Ta mi się niestety nie podobała. Po pierwsze - moim zdaniem tytuł jest nieadekwatny do treści. Niestety tytułowej "Opiekunki do dzieci" właściwie nie było, a jeżeli była, to pojawiała się tylko jako wspomnienie. Nie do końca też rozumiałam, o co chodzi. Dopiero po jakiś czasie zaczęło się klarować, o czym tak na prawdę autorka opowiada i jaki związek ze sprawą ma Natalia. Niestety jak dla mnie przekombinowane, wątki się ze sobą średnio wiązały, a Joachim wraz z partnerką zbyt łatwo wpadli na rozwiązanie. Swoją drogą ostatnia akcja w domu w lesie i pościg za sprawcą całego zamieszania- no banał jakich mało.
Podsumowując - dosyć kiepska akcja, słaby pomysł, zmarnowany potencjał tkwiący w bardzo ciekawym temacie kradzieży dzieł sztuki z okresu II wojny światowej.
Nie polecam.

Niestety zawiodłam się na tej książce.
To moje pierwsze spotkanie z autorką, mam na półce jej inną książkę, którą przeczytam i mam nadzieję, że będzie lepsza. Ta mi się niestety nie podobała. Po pierwsze - moim zdaniem tytuł jest nieadekwatny do treści. Niestety tytułowej "Opiekunki do dzieci" właściwie nie było, a jeżeli była, to pojawiała się tylko jako wspomnienie. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moje drugie spotkanie z G. Musso i muszę przyznać, że nie podchodziłam zbyt entuzjastycznie do tej książki pamiętając poprzednią lekturę. I co? I byłam bardzo pozytywnie zaskoczona! Książka bardzo ciekawa, akcja toczyła się szybko, nie ma możliwości się znudzić. Ja nie mogłam się oderwać.
Książka traktuje o ważnych sprawach - mianowicie o przeszłości, która ukrywana, wychodzi na jaw i.. Zmienia całkowicie życie bohaterów.
Co byś zrobił/zrobiła, gdyby osoba, którą kochasz okazała się być kimś zupełnie innym niż ta, za którą ją do tej pory miałeś? Jak często po jakimś czasie stwierdzamy, że w ogóle kogoś nie znamy żyjąc z nim lata?
Dodatkowym atutem jest język, jakim posługuje się autor. Jest on tak plastyczny, że jesteś w stanie sobie po opisie wyobrazić miejsce, w którym bohater się właśnie znajduje albo emocje, jakie odczuwa.
Słowem - zdecydowanie polecam : )

To moje drugie spotkanie z G. Musso i muszę przyznać, że nie podchodziłam zbyt entuzjastycznie do tej książki pamiętając poprzednią lekturę. I co? I byłam bardzo pozytywnie zaskoczona! Książka bardzo ciekawa, akcja toczyła się szybko, nie ma możliwości się znudzić. Ja nie mogłam się oderwać.
Książka traktuje o ważnych sprawach - mianowicie o przeszłości, która ukrywana,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kontynuacja losów głównej bohaterki Willow, córki znanego psychiatry.
Książkę czyta się bardzo szybko i równo szybko zapomni się o jej treści o tym, co opowiada chociaż pod koniec każdego rozdziały znajdziemy kilka przemyśleń głównej bohaterki. Na początku znajdziemy również którkie przedstawienie osób, które się pojawiają także ci, którzy nie znają pierwszej części niewiele stracą.
Akcja toczy się wartko, aczkolwiek opis przygotowania do wesela (spam) zajął moim zdaniem zbyt wiele miejsca. Uważam również, że bohaterom albo wiedzie się całkiem źle, albo świetnie. Najpierw, kiedy tylko Willow pojawia się w rodzinie, wszystko jest wspaniale, idzie ku dobremu (nie licząc chorego brata). Potem jednak wszystko, dosłownie wszystko idzie nie tak - życiowe? Nie sądzę. Nie podobała mi się także postać brata - Lindena, jest przerysowana i przerażająca - w ostatnim rozdziale autorkę kompletnie poniosła fantazja. Postać profesora? Oczywiście po to, by się zakochać w Willow. Brat również widział w niej więcej niż siostrę. Tak samo jak jej mąż, który jednak krótko był w niej zakochany.
Podejrzewam, że to nie ostatni tom opowieści i pewnie sięgnę po kolejny z przyzwyczajenia i chęci oderwania się, ale osobom, które nie zaczęły nie polecam. Stracicie weekend a niewiele z tej książki wyniesiecie.

Kontynuacja losów głównej bohaterki Willow, córki znanego psychiatry.
Książkę czyta się bardzo szybko i równo szybko zapomni się o jej treści o tym, co opowiada chociaż pod koniec każdego rozdziały znajdziemy kilka przemyśleń głównej bohaterki. Na początku znajdziemy również którkie przedstawienie osób, które się pojawiają także ci, którzy nie znają pierwszej części...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam książki, która jest czymś innym niż fikcją. Nigdy też nie czytałam żadnej, która byłaby biografią lub wspomnieniami, wydawało mi się to nudne i nieciekawe. Książka Helen Rappaport jednak w żadnej mierze nie jest ani nudna ani nieciekawa,czytałam ją w dużym zainteresowaniem, bo zupełnie inaczej jest poznawać losy Rosji z podręcznika do historii, a inaczej jest czytać o tym, jakimi ludźmi bohaterowie ówczesnych wydarzeń byli. Jakimi osobami byli na co dzień, jak wyglądało ich życie, co lubi robić, jak potoczyło się ich życie. Byłam zaskoczona, jak wiele zajęć i zainteresowań tak bliskich zwykłym ludziom miały główne bohaterki. Kto by pomyślał, że wielka księżna spędza czas szydełkując albo że car lubi fizyczną pracę? Chyba nikt, przecież zapominamy, że to są też zwykli ludzie.
Czego mi w książce zabrało to nieco szersze tło historyczne - wiem, że to nie miała być książka historyczna i że głównym punktem były losy córek cara, jednakże nie zaszkodziłoby nakreślić nieco powody, które doprowadziły do abdykacji cara oraz to, co spowodowało rewolucję w 1917 roku.
Poza tym książka bardzo mi się podobała i polecam nawet osobom, które za historią nie przepadają ;)

Dawno nie czytałam książki, która jest czymś innym niż fikcją. Nigdy też nie czytałam żadnej, która byłaby biografią lub wspomnieniami, wydawało mi się to nudne i nieciekawe. Książka Helen Rappaport jednak w żadnej mierze nie jest ani nudna ani nieciekawa,czytałam ją w dużym zainteresowaniem, bo zupełnie inaczej jest poznawać losy Rosji z podręcznika do historii, a inaczej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co się dzieje z nami i z naszym życiem, kiedy odchodzi ktoś, kogo się kochało?
W dodatku odchodzi w wyniku samobójstwa?
O czym wtedy myśleć i jak poukładać sobie życie, by iść do przodu?
To jest to, z czym Louisa Clark musi się zmierzyć po śmierci Willa. Nie jest jej wcale łatwo, ciągle o nim pamięta, a podejmując różne decyzje konsultuje je z Willem w myślach. Jednak powoli jej myślenie się zmienia zarówno pod wpływem terapii, na którą uczęszcza jak i dzięki osobom, które mniej lub bardziej przypadkowo pojawiają się w jej życiu.
Na początku nie podobało mi się pojawienie się Lily. Nie pasował mi charakter tej dziewczyny jednak potem coraz bardziej zaczęłam ją lubić i uważam, że dzięki niej historia stała się ciekawsze. Polubiłam także Sama za jego spokój, dobry charakter i poczucie humoru. Szkoda jednak, że w tej części nie było zbyt dużo o siostrze Louisy - Treenie. Ciekawa natomiast przemiana została zapoczątkowana w domu rodziców głównej bohaterki i jej siostry. Rosie, która zdała sobie sprawę, że całe życie robi to samo i potrzebuje czegoś więcej od życia, zapisuje się na kurs i - ku wielkiemu niezadowoleniu swojego męża - zapisuje się na kurs a nawet jedzie sama do Londynu odwiedzić córkę.
Moim zdaniem kontynuacja jest lepsza niż "Zanim się pojawiłeś" i gdyby została zekranizowana chętnie bym się wybrała do kina. Na pewno nie byłaby to jedna z wielu głupich amerykańskich komedii tylko coś, nad czym można się zastanowić i coś, co skłania do refleksji nad życiem.
Książkę zdecydowanie polecam i czekam na kolejną część :-)

Co się dzieje z nami i z naszym życiem, kiedy odchodzi ktoś, kogo się kochało?
W dodatku odchodzi w wyniku samobójstwa?
O czym wtedy myśleć i jak poukładać sobie życie, by iść do przodu?
To jest to, z czym Louisa Clark musi się zmierzyć po śmierci Willa. Nie jest jej wcale łatwo, ciągle o nim pamięta, a podejmując różne decyzje konsultuje je z Willem w myślach. Jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba każdy już wie, o czym jest ta książka czy to za sprawą magicznego słowa 'bestseller' na okładce czy to dzięki ekranizacji, dlatego nie będę pisać o treści. Ja zaczynając wiedziałam tylko, że to opowieść o jakiejś dziewczynie i niepełnosprawnym mężczyźnie. Jedynie tytuł mi nie pasował, bo jak to : zanim się pojawiłeś? Zanim on się pojawił w jej życiu? A nie zanim ona się pojawiła w jego? Stąd moje zaskoczenie, kiedy czytając zrozumiałam, jak wiele w życie Lou wniósł Will. Dzięki niemu tak naprawdę stała się inną kobietą, bardziej pewną siebie i otwartą na nowe, zaczęła chcieć więcej niż tylko iść do pracy i wrócić do domu, a potem obejrzeć tv lub czytać książkę. I to sprawiło, że z historii takiej w miarę ciekawej stała się dużo, dużo ciekawsza i warta uwagi.
Odnośnie do samej historii jeszcze... Jak się kończy wiadomo, niestety nie happy endem, co czyni ją tylko bardziej wiarygodną, bo i w życiu nie wszystko - mimo tego, że robimy coś z całych sił - się udaje.
Zdecydowanie polecam i na pewno przeczytam kolejną część, żeby dowiedzieć się, jak potoczyły się losy Lou, kiedy Willa już nie było obok.

Chyba każdy już wie, o czym jest ta książka czy to za sprawą magicznego słowa 'bestseller' na okładce czy to dzięki ekranizacji, dlatego nie będę pisać o treści. Ja zaczynając wiedziałam tylko, że to opowieść o jakiejś dziewczynie i niepełnosprawnym mężczyźnie. Jedynie tytuł mi nie pasował, bo jak to : zanim się pojawiłeś? Zanim on się pojawił w jej życiu? A nie zanim ona...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Opowiada o tym, że przyjaźń potrafi bardzo wiele przetrwać i o tym, jak człowiek potrafi na własne życzenie skomplikować sobie życie,mimo że otrzymał więcej niż inni i powinno mu być łatwiej. Dexter i Emma poznali się po zakończeniu studiów i byli zupełnie inni - on lekkoduch w bogatego domu, a ona poważna studentka bojkotująca, co tylko się dało zbojkotować. Zostali przyjaciółmi i ta przyjaźń przetrwała dłużej niż wszystkie związki Dextera. Los sprawił, że będą dorosłymi ludźmi po przejściach zostali parą i małżeństwem, niestety bez dobrego zakończenia..
Mimo że oglądałam film, czytanie książki było prawdziwą przyjemnością i skłaniało do refleksji. To nie jest książka, którą się przeczyta i zapomni. To taka książka, która wzrusza, opowiada o życiu i taka, której się długo nie zapomni.
Zdecydowanie polecam :)

To jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Opowiada o tym, że przyjaźń potrafi bardzo wiele przetrwać i o tym, jak człowiek potrafi na własne życzenie skomplikować sobie życie,mimo że otrzymał więcej niż inni i powinno mu być łatwiej. Dexter i Emma poznali się po zakończeniu studiów i byli zupełnie inni - on lekkoduch w bogatego domu, a ona poważna studentka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna część przygód Cormorana Strike'a i Robin, na którą niecierpliwie czekałam. Tym razem to Robin otrzymuje tajemniczą przesyłkę, od której wszystko się zaczyna. Nieznany nadawca wie podejrzanie dużo zarówno o detektywie jak i o jego sekretarce, co sprawia, że jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Stąd też Strike wie, że to ktoś z jego przeszłości, jego wróg. Morderca wodzi za nos policję i detektywa, jednakże jeżeli jest się uważnym czytelnikiem z opisu podejrzanych można się zorientować, o którego chodzi, co nieco psuje przyjemność czytania książki. Ja jednak bardzo lubię Robin i Strike'a, ich rozmowy, ich życie i wcale nie przeszkadza mi to, że w powieści pojawia się wiele osobistych wątków, wręcz przeciwnie. Lepiej poznajemy życie Robin i jej doświadczenia. Wątków jest dużo, ale może tak wygląda prawdziwe poszukiwanie mordercy? Przecież nie od razu wiadomo, kto zamordował to jak szukanie po omacku stąd tyle wątków..
Jedyne, co mnie zawiodło to zakończenie.. Strike doznaje olśnienia właściwie nie wiem, czemu. Łapie przestępcę, wzywa policję. Koniec.
Generalnie polecam, pewnie będzie kolejna część, na którą już czekam :)

Kolejna część przygód Cormorana Strike'a i Robin, na którą niecierpliwie czekałam. Tym razem to Robin otrzymuje tajemniczą przesyłkę, od której wszystko się zaczyna. Nieznany nadawca wie podejrzanie dużo zarówno o detektywie jak i o jego sekretarce, co sprawia, że jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Stąd też Strike wie, że to ktoś z jego przeszłości, jego wróg. Morderca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie mogłam się doczekać kolejnej książki Diane Chamberlain, mojej ulubionej autorki. Kiedy odebrałam ją z biblioteki wiedziałam, że 'Hopeless' będzie musiała poczekać.
Książka jest świetna i zawsze żałuję, że powieści autorki czytam tak szybko, nie zdążę się nimi za bardzo nacieszyć. Ale jak przestać, kiedy muszę się dowiedzieć, co będzie dalej?
Powieść mówi o tym, że każdy z nas ma tajemnice, a to, że należymy do jednej rodziny wcale nie oznacza, że się dobrze znamy. Bywa, że nie znamy się wcale, a czasem bywa tak jak w tej powieści, że znamy się całkiem dobrze, bo ze sobą mieszkamy, ale nie mamy pojęcia o tym, co się ważnego w naszym życiu dzieje - znamy się dosyć powierzchownie.
Książka odpowiada także na pytanie, czy warto ujawniać prawdę za wszelką cenę? Ważniejsze jest poznanie prawdy czy czyjeś dobro? Diane Chamberlain nigdy nie porusza łatwych tematów.
Bardzo polubiłam bohaterów, akcja była bardzo ciekawa, a czytając książkę momentami czułam się tak, jakbym była nad morzem...
Polecam!

Nie mogłam się doczekać kolejnej książki Diane Chamberlain, mojej ulubionej autorki. Kiedy odebrałam ją z biblioteki wiedziałam, że 'Hopeless' będzie musiała poczekać.
Książka jest świetna i zawsze żałuję, że powieści autorki czytam tak szybko, nie zdążę się nimi za bardzo nacieszyć. Ale jak przestać, kiedy muszę się dowiedzieć, co będzie dalej?
Powieść mówi o tym, że...

więcej Pokaż mimo to