Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ostatni rozdział powinien być drukowany na ulotkach i rozdawany ludziom na ulicach.

Ostatni rozdział powinien być drukowany na ulotkach i rozdawany ludziom na ulicach.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lektura obowiązkowa przed wyborami

Lektura obowiązkowa przed wyborami

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka!

Świetna książka!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba najlepsza dotąd książka tego autora. Świetne prowadzenie fabuły. Żadnych dłużyzn, zbędnych opisów, samo gęste ;)

Chyba najlepsza dotąd książka tego autora. Świetne prowadzenie fabuły. Żadnych dłużyzn, zbędnych opisów, samo gęste ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wieje nudą. Dziwne, drętwe dialogi. Nie polecam.

Wieje nudą. Dziwne, drętwe dialogi. Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nudy nudy nudy... fabuła ciągnie się jak flaki z olejem. Przeczytałem i w sumie nie wiem dlaczego zginął ten kto zginął. Strata czasu.

Nudy nudy nudy... fabuła ciągnie się jak flaki z olejem. Przeczytałem i w sumie nie wiem dlaczego zginął ten kto zginął. Strata czasu.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wielkie żniwa. Jak PiS ukradł Polskę Dariusz Joński, Michał Szczerba
Ocena 7,5
Wielkie żniwa.... Dariusz Joński, Mic...

Na półkach:

nóż się w kieszeni otwiera gdy człowiek czyta jak nas ta banda okrada

nóż się w kieszeni otwiera gdy człowiek czyta jak nas ta banda okrada

Pokaż mimo to


Na półkach:

Momentami śmieszno, momentami straszno - jeśli chodzi o treść.
Jeśli chodzi o formę - strasznie męcząca grafomania. Każde zdanie - wielokrotnie złożone, każdy rzeczownik - z przynajmniej trzema przymiotnikami. Ta książka mogła być o połowę krótsza i nie stracić nic ze swojej treści i przeslania.

Momentami śmieszno, momentami straszno - jeśli chodzi o treść.
Jeśli chodzi o formę - strasznie męcząca grafomania. Każde zdanie - wielokrotnie złożone, każdy rzeczownik - z przynajmniej trzema przymiotnikami. Ta książka mogła być o połowę krótsza i nie stracić nic ze swojej treści i przeslania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna.

Rewelacyjna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabe, wtórne opowiadania, często kończące się w momencie, w którym dopiero zaczynają się robić ciekawe :/

Słabe, wtórne opowiadania, często kończące się w momencie, w którym dopiero zaczynają się robić ciekawe :/

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przewidywalna, momentami wręcz żenująca opowiastka. Autorka chyba nie do końca rozumie znaczenia słów: analogowy, cyfrowy i bezprzewodowy. Niektóre opisy, które w założeniu autorki miały trzymać w napięciu są rozczarowująco słabe, wręcz infantylne ('potyczka' Patrica z suszarką, uwolnienie Dixona i jego koleżanki).

Przewidywalna, momentami wręcz żenująca opowiastka. Autorka chyba nie do końca rozumie znaczenia słów: analogowy, cyfrowy i bezprzewodowy. Niektóre opisy, które w założeniu autorki miały trzymać w napięciu są rozczarowująco słabe, wręcz infantylne ('potyczka' Patrica z suszarką, uwolnienie Dixona i jego koleżanki).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka

Świetna książka

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mogłaby być o połowę krótsza. Druga połowa jest już dość nudna.

Książka mogłaby być o połowę krótsza. Druga połowa jest już dość nudna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Forma na plus, treść na minus. Końcówka rozczarowuje.

Forma na plus, treść na minus. Końcówka rozczarowuje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto przeczytać :)

Warto przeczytać :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zalety:
- dość ciekawy pomysł na fabułę

Wady - cała reszta:
- płaskie jak papier postacie zdefiniowane przymiotnikami autora, a nie swoimi czynami.
- prymitywny język (np. nadużywanie słowa "mężczyzna" w stosunku do już przedstawionych postaci)
- sprzeczności w fabule (np. hałas burzy nie przeszkadza bohaterce usłyszeć oddechu odchodzącego przyjaciela)

Więcej już nie pamiętam, bo staram się wyprzeć to niemiłe doświadczenie z pamięci.

Nie polecam, strata czasu.

Zalety:
- dość ciekawy pomysł na fabułę

Wady - cała reszta:
- płaskie jak papier postacie zdefiniowane przymiotnikami autora, a nie swoimi czynami.
- prymitywny język (np. nadużywanie słowa "mężczyzna" w stosunku do już przedstawionych postaci)
- sprzeczności w fabule (np. hałas burzy nie przeszkadza bohaterce usłyszeć oddechu odchodzącego przyjaciela)

Więcej już nie...

więcej Pokaż mimo to