-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-10-06
2015-03-01
Wielkie rozczarowanie. Przede wszystkim kiepski sty, który sprawia, że książka jest nijaka. Bardzo płytko i powierzchownie potraktowany temat, bez choćby najmniejszej próby analizy opisywanych zagadnień. Nie wnosi absolutnie nic nowego ani odkrywczego, nie bawi, nie skłania do refleksji. Nic. Żadnych emocji, poza momentami irytacji (np. tłumaczenie czytelnikowi czym jest i do czego służy kogut na dachu samochodu policyjnego lub ambulansu).
Razi mnie brak obiektywizmu autorki (profesjonalna dziennikarka!), a także brak jakichkolwiek wniosków czy przemyśleń. Dziennikarka niespodziewanie szybko dostała wielką szansę od losu na nietuzinkowe przeżycie. Szkoda, że nie potrafiła tego w pełni wykorzystać.
Po profesjonalnej dziennikarce spodziewałam się wyższego poziomu - dostałam do przeczytania „moje wspomnienia z bycia au pair” nastolatki, dopiero zaczynającej poznawać życie.
Zainteresowanym tematem odradzam tę pozycje - strata czasu. Zdecydowanie lepsza, traktująca o rosyjskich miliarderach jest „Rublówka” Walerija Paniuszkina.
Wielkie rozczarowanie. Przede wszystkim kiepski sty, który sprawia, że książka jest nijaka. Bardzo płytko i powierzchownie potraktowany temat, bez choćby najmniejszej próby analizy opisywanych zagadnień. Nie wnosi absolutnie nic nowego ani odkrywczego, nie bawi, nie skłania do refleksji. Nic. Żadnych emocji, poza momentami irytacji (np. tłumaczenie czytelnikowi czym jest i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-14
Spodziewałam się rzeczywiście powieści w stylu „Przeminęło z wiatrem”, ale jest to raczej niefortunne porównanie. Niestety, to nie ta sama półka.
Irytujące zachowania i dialogi bohaterów, przypominające powieści dla pensjonarek, zdecydowanie obniżają moją ocenę.
Plus za dobre tło historyczne, pokazane w miarę łagodnie, bo oszczędzające czytelnikowi rzeczywistej brutalności tego tragicznego okresu w życiu arystokracji rosyjskiej.
Ogólnie dobra i wciągająca powieść, choć ceny książki na rynku wtórnym są dla mnie niezrozumiałe.
Spodziewałam się rzeczywiście powieści w stylu „Przeminęło z wiatrem”, ale jest to raczej niefortunne porównanie. Niestety, to nie ta sama półka.
Irytujące zachowania i dialogi bohaterów, przypominające powieści dla pensjonarek, zdecydowanie obniżają moją ocenę.
Plus za dobre tło historyczne, pokazane w miarę łagodnie, bo oszczędzające czytelnikowi rzeczywistej...
2023-02-07
Nie wierzę w tę historię, nie wierzę że rosyjski biznesmen naprawdę znajduje piękną i mądrą Anastazję żyjącą w głuchej tajdze. Jednak według autora historia jest rzeczywista. Ja odbieram ją jedynie jako bajkę dla dorosłych. Historia momentami niesamowicie irytująca w swojej naiwności, sprawiająca że ma się ochotę zamknąć książkę i już do niej nie wracać. Jednak jest w niej coś, co powoduje że czyta się dalej. Pojawiają się myśli, skłaniające do refleksji, do spojrzenia na naszą rzeczywistość od strony duchowej, do zrozumienia jak wielką wartością i jakie miejsce w naszym życiu zajmuje natura.
Z ciekawości sięgnę po drugi tom.
Nie wierzę w tę historię, nie wierzę że rosyjski biznesmen naprawdę znajduje piękną i mądrą Anastazję żyjącą w głuchej tajdze. Jednak według autora historia jest rzeczywista. Ja odbieram ją jedynie jako bajkę dla dorosłych. Historia momentami niesamowicie irytująca w swojej naiwności, sprawiająca że ma się ochotę zamknąć książkę i już do niej nie wracać. Jednak jest w niej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kto by pomyślał, że książka wydana jako literatura science fiction okaże się wcale nie taką fikcją po 100 latach. Czyżby autor miał dar przewidywania przyszłości? Wygląda na to, że coraz bardziej zbliżamy się do rzeczywistości ukazanej przez Zamiatina w „My”.
Literatura rosyjska z najwyższej półki pod względem literackim.
Kto by pomyślał, że książka wydana jako literatura science fiction okaże się wcale nie taką fikcją po 100 latach. Czyżby autor miał dar przewidywania przyszłości? Wygląda na to, że coraz bardziej zbliżamy się do rzeczywistości ukazanej przez Zamiatina w „My”.
Literatura rosyjska z najwyższej półki pod względem literackim.
Jedna z niewielu, którym przyznaję maksymalną ilość gwiazdek. I jedna z tych, które są dla mnie perełkami literackimi.
Jedna z niewielu, którym przyznaję maksymalną ilość gwiazdek. I jedna z tych, które są dla mnie perełkami literackimi.
Pokaż mimo to2020-11-14
2020-05-07
Aleksander Czudakow, rosyjski literaturoznawca, napisał tylko tę jedną książkę. Jest ona nostalgicznym wspomnieniem Rosji sprzed rewolucji i tęsknocie za tym wszystkim, co skutecznie zniszczył nowy system. Tak w jednym zdaniu możnaby ją opisać.
„Powieść idylla” - tak mówi podtytuł. I rzeczywiście taka jest ta opowieść. Pomimo że duża część książki obejmuje czasy wojny, zsyłek i łagrów, to historia Antona i jego rodziny toczy się jakby z boku historii, wysuwając na pierwszym plan takie wartości jak rodzina, miłość do życia, szacunek do natury i akceptowanie wszystkiego, co przynosi los w trudnych czasach.
Książka rozpoczyna się wspomnieniami Antona, wspomnieniami widzianymi oczami dziecka. Jego świat, to obrazy zapamiętane m.in. z wizyt w rosyjskiej bani, wspomnienia posiłków przygotowywanych w kuchennym piecu, rosyjskich romansów i czastuszek wspólnie śpiewanych wieczorami, perkalowych chust, drewnianych liczydeł....
Kolejne rozdziały nie są już pisane chronologicznie i każdy z nich może być czytany jako odrębna historia. Autor przeplata w nich wspomnienia ze swojego dzieciństwa z dorosłym życiem, często pojawiają się tu historie przodków.
Ogromną rolę w życiu Antona odegrał jego dziadek - w książce autor poświęca mu sporo miejsca. Dziadek jest w rodzinie łącznikiem międzypokoleniowym i wielkim autorytetem dla wnuka. W powieści często wspomina „starą” Rosję i „stare dobre czasy” w niemalże każdej dziedzinie życia. To właśnie z dziadka opowieści czerpie Anton wiedzę o historii i kulturze swojego kraju i wydaje się, że to właśnie dziadek zaszczepił nim ciekawość tą tematyką.
W książce bardzo dużo miejsca poświęca autor właśnie rosyjskiej kulturze - literaturze, muzyce, sztuce. Jest tu niezwykle bogate źródło wiedzy na temat rosyjskich pisarzy, poetów, kompozytorów.
Bardzo polecam miłośnikom rosyjskich klimatów, rosyjskiej historii i kultury.
Aleksander Czudakow, rosyjski literaturoznawca, napisał tylko tę jedną książkę. Jest ona nostalgicznym wspomnieniem Rosji sprzed rewolucji i tęsknocie za tym wszystkim, co skutecznie zniszczył nowy system. Tak w jednym zdaniu możnaby ją opisać.
„Powieść idylla” - tak mówi podtytuł. I rzeczywiście taka jest ta opowieść. Pomimo że duża część książki obejmuje czasy wojny,...
2020-05-02
Aleksander Sołżenicyn, rosyjski pisarz, który sam przeżył wojnę i Gułag napisał książkę, która jest niezwykłym i wartościowym dokumentem. Opisuje tylko jeden dzień z życia więźnia łagru, ale jest to dzień opisany z najdrobniejszymi szczegółami. Ukazuje walkę człowieka nie tylko o przetrwanie, ale przede wszystkim o prawo do człowieczeństwa. Walkę o godność i szacunek do siebie i do innych wbrew i na przekór twardej i srogiej rzeczywistości. O przystosowaniu się do nowych warunków życia za wszelką cenę. O sile przetrwania i przewartościowania swoich zasad dla przeżycia. O sile wiary i niesamowitej woli życia. Narracja toczy się spokojnie, bohaterowie i sytuacje zdaje się że celowo opisywane bez nadawania im większego oddźwięku emocjonalnego. Więzienie wydaje się tu być tylko tłem dla głębszych problemów. Koniec końców to czytelnik decyduje, jak odbierać przesłanie tego dzieła.
Lektura bez wątpienia dająca wiele do myślenia.
Aleksander Sołżenicyn, rosyjski pisarz, który sam przeżył wojnę i Gułag napisał książkę, która jest niezwykłym i wartościowym dokumentem. Opisuje tylko jeden dzień z życia więźnia łagru, ale jest to dzień opisany z najdrobniejszymi szczegółami. Ukazuje walkę człowieka nie tylko o przetrwanie, ale przede wszystkim o prawo do człowieczeństwa. Walkę o godność i szacunek do...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-09
Rozczarowanie...
Książka rozkręcała się bardzo leniwie, momentami zdawała się być wręcz nużąca. Z czasem zaczęło być nieco ciekawiej. Ale książka jako całość zachwytu we mnie nie wzbudziła. Więcej rozczarowania. Szczegółowe, nawet bardzo szczegółowe opisy na tle ówczesnej historii nijak mają się do rzeczywistości i życia mieszkańców Rosji. Okres stalinizmu w Rosji to trudny i rujnujący życie każdego człowieka czas, budzący w ludziach strach, nieufność do wszystkich i niepewność jutra. W książce autor przedstawia ten czas wręcz sielankowo. Mnie razi bardzo. Zabrakło mi tu również „rosyjskości” w bohaterach - w niczym nie przypominają typowych Rosjan. Zabrakło klimatu.
Po przeczytaniu tej książki nasuwa się wiele pytań. Dlaczego autor w ogóle napisał tę książkę? Dlaczego bohaterów umieścił akurat w tym czasie? Dlaczego w tym miejscu? Jaki miał cel? Nie znajduję odpowiedzi.
Gdyby tło książki było inne - mogłaby wyjść ciekawa historia. Bohater tytułowy jest bardzo ciekawą, wzbudzającą sympatię postacią. Oprócz niego spotykamy tu wielu jego znajomych i przyjaciół, niezwykle interesująco i bardzo obrazowo przedstawionych. Znajdzie się tu także mnóstwo życiowych, wartościowych spostrzeżeń i fantastycznie ujęte detale. I za to 6 gwiazdek. Historia do poprawki.
Rozczarowanie...
Książka rozkręcała się bardzo leniwie, momentami zdawała się być wręcz nużąca. Z czasem zaczęło być nieco ciekawiej. Ale książka jako całość zachwytu we mnie nie wzbudziła. Więcej rozczarowania. Szczegółowe, nawet bardzo szczegółowe opisy na tle ówczesnej historii nijak mają się do rzeczywistości i życia mieszkańców Rosji. Okres stalinizmu w Rosji to trudny...
2020-03-28
Przedstawiony w książce czas to okres w historii Rosji, skupiający się na rozkułaczaniu kraju i jego konsekwencjach dla samych kułaków. Bardzo ciekawa, wciągająca historia tytułowej bohaterki. Jej walka o przetrwanie, walka z samą sobą i z demonami przeszłości. Książka napisana przepięknym językiem. Historia, pomimo że bardzo trudna i bolesna dla bohaterów, toczy się tu dość leniwie, Autorka mocno skupia się na detalach i uczuciach, które pobudzają wyobraźnię czytelnika. Pomimo trudnego tematu, język książki zdaje się oddziaływać jakoś znieczulająco na odbiorcę, powoduje że prawdziwe historie odbiera się trochę jak bajkowy świat - przynajmniej w moim odczuciu. Bardzo wyjątkowa pozycja.
Przedstawiony w książce czas to okres w historii Rosji, skupiający się na rozkułaczaniu kraju i jego konsekwencjach dla samych kułaków. Bardzo ciekawa, wciągająca historia tytułowej bohaterki. Jej walka o przetrwanie, walka z samą sobą i z demonami przeszłości. Książka napisana przepięknym językiem. Historia, pomimo że bardzo trudna i bolesna dla bohaterów, toczy się tu...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-23
Dmitry Glukhovsky nie zawiódł mnie po raz kolejny. Niesamowicie wciągająca powieść, od której naprawdę trudno było się oderwać. Powieść współczesna, otwierająca oczy na to, jak wirtualny świat steruje dziś nami. Jak dalece niewielki smartfon potrafi oderwać człowieka od rzeczywistości. Autor obnaża w niej również skorumpowanie i bezwzględny policyjno - urzędniczy świat Rosji. Świat, który niszczy wszystkie życiowe wartości. Rujnuje życie ludzi młodego, pełnego wiary w przyszłość pokolenia. Niszczy ich uczucia, ich ambicje i marzenia......
Mocna i niezwykle emocjonująca proza.
Dmitry Glukhovsky nie zawiódł mnie po raz kolejny. Niesamowicie wciągająca powieść, od której naprawdę trudno było się oderwać. Powieść współczesna, otwierająca oczy na to, jak wirtualny świat steruje dziś nami. Jak dalece niewielki smartfon potrafi oderwać człowieka od rzeczywistości. Autor obnaża w niej również skorumpowanie i bezwzględny policyjno - urzędniczy świat...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-16
Autor posiada niesamowicie głęboką wiedzę na temat muzyki - zarówno tej z czasów ZSRR, jak i tej, która powstaje już po rozpadzie tego kraju. Książka na pewno spodoba się miłośnikom współczesnej muzyki rosyjskiej. Konstanty Usenko chyba nie ma równego sobie, kto z takim oddaniem potrafiłby oddać jej charakter. Książka pochłania i zachęca do odsłuchania nieznanych do tej pory zespołów ( jak dobrze że żyjemy w dobie YouTube!).
To moja druga książka tego autora. Porównując do pierwsze przeczytanej („ Oczami radzieckiej zabawki”) - ta pozycja, choć bardzo dobra, nie zachwyciła mnie jak ta pierwsza.
Autor posiada niesamowicie głęboką wiedzę na temat muzyki - zarówno tej z czasów ZSRR, jak i tej, która powstaje już po rozpadzie tego kraju. Książka na pewno spodoba się miłośnikom współczesnej muzyki rosyjskiej. Konstanty Usenko chyba nie ma równego sobie, kto z takim oddaniem potrafiłby oddać jej charakter. Książka pochłania i zachęca do odsłuchania nieznanych do tej...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-30
Ostatnia i według mnie najlepsza część sagi moskiewskiej. Najbardziej emocjonalna ze wszystkich jej tomów, przepełniona smutkiem, bólem i rozpaczą, ale jednocześnie nie pozbawiona wiary bohaterów w lepszą przyszłość i optymizm. Pomimo tragizmu ich życia w danym momencie historii, światełko nadziei na to, że dobro wreszcie zwycięży, tli się w sercu każdego z nich. Bez tej nadziei chyba nie byłoby im dane przeżyć koszmaru rzeczywistości. Żal było mi się rozstawać z bohaterami, żal żegnać ostatnią stronę i zamknąć ostatni tom.
Nie napiszę, że to jedna z moich ulubionych, bo emocjonalnie niezwykle trudna do czytania. Ale napiszę, że bez wątpliwości to jedna z tych najbardziej poruszających i niezapomnianych.
Ostatnia i według mnie najlepsza część sagi moskiewskiej. Najbardziej emocjonalna ze wszystkich jej tomów, przepełniona smutkiem, bólem i rozpaczą, ale jednocześnie nie pozbawiona wiary bohaterów w lepszą przyszłość i optymizm. Pomimo tragizmu ich życia w danym momencie historii, światełko nadziei na to, że dobro wreszcie zwycięży, tli się w sercu każdego z nich. Bez tej...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-06
Moja ocena równie wysoka jak tomu pierwszego. Historia rodzinna robi się coraz bardziej wciągająca. Kunszt pisarski autora niezmiennie na wysokim poziomie. Szczegółowo opisane fakty historyczne zdecydowanie dodają wartości tej powieści. Aż żal, że przede mną tylko jeden tom do przeczytania...
Moja ocena równie wysoka jak tomu pierwszego. Historia rodzinna robi się coraz bardziej wciągająca. Kunszt pisarski autora niezmiennie na wysokim poziomie. Szczegółowo opisane fakty historyczne zdecydowanie dodają wartości tej powieści. Aż żal, że przede mną tylko jeden tom do przeczytania...
Pokaż mimo to2019-02-21
Tom pierwszy sagi moskiewskiej za mną. Powieść bogata w fakty i postaci historyczne, co moim zdaniem sprawia, że książkę odbiera się trochę jak reportaż historyczny. Fakty wysuwają się tu na plan pierwszy, a nieco jakby w tle toczy się życie rosyjskiej, inteligenckiej rodziny. Książka bardzo wyważona jeśli chodzi o język i emocje - autor pozostawia ocenę odbioru czytelnikowi. Wielki szacunek za tę umiejętność - wszak trudno jest pisać o tamtych dniach tak opanowanym piórem.
Tom pierwszy sagi moskiewskiej za mną. Powieść bogata w fakty i postaci historyczne, co moim zdaniem sprawia, że książkę odbiera się trochę jak reportaż historyczny. Fakty wysuwają się tu na plan pierwszy, a nieco jakby w tle toczy się życie rosyjskiej, inteligenckiej rodziny. Książka bardzo wyważona jeśli chodzi o język i emocje - autor pozostawia ocenę odbioru...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-02-16
Gratka dla miłośników Rosji i rosyjskich klimatów! Książka opisująca życie społeczności niewielkiego miasta w Związku Radzieckim od lat 50 do Rosji współczesnej. Codzienność toczy się tam swoim torem na tle najważniejszych dla Rosji polityków. Sporo sarkastycznego humoru, fantastyczne postaci, dobrze oddany klimat narodu na przekroju kilkudziesięciu lat. Polecam szczególnie wszystkim rusofilom.
Gratka dla miłośników Rosji i rosyjskich klimatów! Książka opisująca życie społeczności niewielkiego miasta w Związku Radzieckim od lat 50 do Rosji współczesnej. Codzienność toczy się tam swoim torem na tle najważniejszych dla Rosji polityków. Sporo sarkastycznego humoru, fantastyczne postaci, dobrze oddany klimat narodu na przekroju kilkudziesięciu lat. Polecam...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-01
Lubię po wielu, wielu latach ponownie sięgnąć do lektur, które swojego czasu zachwyciły mnie, a po upływie czasu gdzieś się zawieruszyły w pamięci. Okazuje się, że pomimo iż czas zmienił postrzeganie wielu spraw, to Bułhakow zachwyca mnie niezmiennie i niezmiennie prowokuje do zadumy.
Jego styl i humor są wyjątkowe. Jego historie często są wręcz absurdalne, a zarazem bardzo, bardzo prawdziwe. Brzmi niewiarygodnie..... U Bułhakowa jest to możliwe.
Lubię po wielu, wielu latach ponownie sięgnąć do lektur, które swojego czasu zachwyciły mnie, a po upływie czasu gdzieś się zawieruszyły w pamięci. Okazuje się, że pomimo iż czas zmienił postrzeganie wielu spraw, to Bułhakow zachwyca mnie niezmiennie i niezmiennie prowokuje do zadumy.
Jego styl i humor są wyjątkowe. Jego historie często są wręcz absurdalne, a zarazem...
Książka wydana w formie wspomnień napisanych przez słynną aktorkę rosyjską. Czytelnik nie dowie się z niej niczego o Stalinie, a informacje o samej aktorce są bardzo skąpe. Dostajemy za to sporo wiedzy z dziedziny kinematografii z tamtych czasów.
Pod względem literackim książka mierna, jednak nie uważam tego za minus. W przeciwieństwie do dzisiejszych książek „autobiograficznych”, w których biografie znanych osób są spisywane przez profesjonalistów większej lub mniejszej klasy, książka napisana własnoręcznie ma swoją wartość.
W wątpliwość poddaję jednak szczerość autorki. Peany na cześć jednego z największych w historii zbrodniarzy są nieakceptowalne i nieprzekonywujące. Trudno uwierzyć, że Lubow Orłowa, kochanka Stalina, nie miała pojęcia o tym, co dzieje się w kraju za jego panowania. Prawdopodobnie luksus życia przyćmił sumienie jej i jej męża (który świadomie dawał przyzwolenie żonie na romans z ludobójcą i bez skrupułów korzystał z danych dzięki temu przywilejów ).
Czy zgoda na wydanie przez autorkę pamiętników nie prędzej niż 25 lat po jej śmierci nie jest próbą oczyszczenia się z popełnionych grzechów? Innego celu napisania tych wspomnień nie widzę.
Książka wydana w formie wspomnień napisanych przez słynną aktorkę rosyjską. Czytelnik nie dowie się z niej niczego o Stalinie, a informacje o samej aktorce są bardzo skąpe. Dostajemy za to sporo wiedzy z dziedziny kinematografii z tamtych czasów.
więcej Pokaż mimo toPod względem literackim książka mierna, jednak nie uważam tego za minus. W przeciwieństwie do dzisiejszych książek...