Najnowsze artykuły
Artykuły
Film o smoku, kolejny rekord „Chłopów”, ekranizacja dziecięcej klasyki i serial, o który walczą faniLubimyCzytać1Artykuły
„Fałszywe intencje” – weź udział w akcji recenzenckiej i wygraj thriller Mike'a OmeraLubimyCzytać1Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura młodzieżowa i dziecięcaLubimyCzytać3Artykuły
Rozwiń dziecięcą wyobraźnię dzięki mocy opowiadania historii. Poznaj aplikację ReadmioLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
François Brune

4
6,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
93 przeczytało książki autora
119 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2009
Chronowizor - urządzenie do badania przeszłości. Śledztwo w sprawie niezwykłego wynalazku księdza Ernettiego
François Brune
5,3 z 6 ocen
21 czytelników 2 opinie
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Umarli mówią do nas François Brune 
6,2

Mimo wzbraniania się od czytania typowo nacechowanych religią książek, zrobiłam wyjątek. Sięgnęłam po "Umarli mówią" napisaną przez księdza Francois Brune. Moje nastawienie do poruszanych tematów na samym wstępie zostało lekko zachwiane przez sprytnie splecione słowa zapewniające o braku zamiaru nawracania na wiarę katolicka, ale jednak dało się odczuć chęć przekonania.
Przymykając na to oko i przebrnięciu przez przykłady obejmujące w 90% przypadków osób wierzących (no uniknąć się nie da, napisał to ksiądz katolicki) śmiem stwierdzić, że jest to całkiem dobra pozycja dla kogoś zainteresowanego tematem parapsychologii.
Choć niektóre z tłumaczeń zjawisk i próby przypasowania ich do sytuacji Biblijnych są według mnie naciągane, nie umniejsza to wątkom badań zjawisk z dziedziny parapsychologii, w przypadku tego tytułu - transkomunikacji oraz znalezienia oczywistej dla autora prawdy o istnieniu życia po śmierci.
Rozdziały kolejno wprowadzają czytelnika w temat, nawet jeśli nie interesował się tą dziedziną lub była dla niego czymś z pogranicza magii, autor w łatwym do zrozumienia językiem dawkuje informacje.
W książce zawarte są przykłady doświadczeń wykonanych za pomocą urządzeń wykorzystywanych w życiu codziennym, np magnetofon, telewizor, które mają poświadczyć istnienie duszy ludzkiej oraz świata w którym się znajdują. Sprzęty te służące do odbierania wiadomości od zmarłych i innych bytów ( które autor nie wyklucza np. kosmitów),stają się łącznikiem tak jak medium. Te przykłady także są wspomniane i opisane wraz z licznymi odnośnikami bibliograficznymi.
Dalej następuje próba opisania zaświatów i ich mieszkańców. Jest też ważny temat tworzenia własnego świata za pomocą myśli i jak to może zaburzać wgląd na prawdę.
Temat reinkarnacji, czyli ponownych narodzin jest zdawkowy, nie potwierdzający ani nie zaprzeczający takiej możliwości. Co ciekawe sami zmarli nie chcą lub nie mogą w jakiś sposób przekazać prawdziwości hipotezy.
Ostatni rozdział obejmuje tzw .związek z Bogiem. I jeśli zamienić słowo "Bóg" i "Chrystus" na imiona innych bogów lub "energia" sądzę, że będzie pasować. Tego rozdziału nie będę komentować, by nie zaburzać koncepcji u innych.
Kończąc ten długi wpis: polecam tytuł osobom niedoświadczonym w tematyce parapsychologii, u tych która jest zakorzeniona wiara katolicka lub inna. Dla chcących dowiedzieć się nieco o życiu po śmierci, możliwości komunikacji ze zmarłymi jak i zadającym sobie pytanie "co dalej" będzie to łatwa pozycja do zrozumienia. Tym którzy mają opory, tak jak ja miałam, to niezły tytuł do wyćwiczenia się sięgania innych dzieł o podobnym wydźwięku. Z odpowiednim nastawieniem można wyciągnąć wiele informacji i czasami mile zaskoczyć.
Umarli mówią do nas François Brune 
6,2

Nie przemówiła do mnie ta książka. Mnogość poprzeplatanych teorii mnie przytłoczyła. Wiem, że autor chciał pokazać zagadnienie z wielu stron i uwidocznić mnogość prezentowanych przez duchy poglądów, ale wyszedł z tego ciężkostrawny misz - masz.
Nieco też zdziwiło mnie, że autor kontakty z zaświatami prezentuje jako coś normalnego i występującego nagminnie. Transkomunikacja jest prosta jak nagrywanie żywych dyktafonem.
Skoro tak, to czemu nie robi się teraz żadnych badań i dokumentacji w tym temacie?
Za dużo tu wszystkiego i zbyt prosto to wygląda.
Osobiście wolę jednak ujednolicone podejście prezentowane przez na przykład Kardeca i Newtona.