Jesteśmy społecznością, która kocha książki

świetna pozycja. będąca trochę historią rozwoju firmy Thomy, a trochę zbiorem informacji o zachowaniach drzew i właściwościach drewna. spojrzenie od strony leśniczego, który zostaje budowniczym domów z drewna jest odświeżające w temacie zdominowanym przez botaników.

świetna pozycja. będąca trochę historią rozwoju firmy Thomy, a trochę zbiorem informacji o zachowaniach drzew i właściwościach drewna. spojrzenie od strony leśniczego, który zostaje budowniczym domów z drewna jest odświeżające w temacie zdominowanym przez botaników.

książka pełna insertujących faktów o roślinach, jednak podanych dość powierzchownie. jeśli ktoś insertuje się tym tematem, to po lekturze poszerzy swoją wiedzę jedynie o ogólniki, które i tak przydałoby się zgłębić. do tego przeszkadzał mi trochę ton, w jakim prowadzona jest narracja. nie wszyscy ludzie przed sięgnięciem po tę książkę uważają rośliny za element krajobrazu, który potrafi tylko rosnąć i produkować tlen. więc wmawianie m tego co 3 strony było troszkę irytujące. przy czym poruszane w pozycji zagadnienia dosyć mocno wyczerpują temat, nawet jeśli na dosyć powierzchownym poziomie.

książka pełna insertujących faktów o roślinach, jednak podanych dość powierzchownie. jeśli ktoś insertuje się tym tematem, to po lekturze poszerzy swoją wiedzę jedynie o ogólniki, które i tak przydałoby się zgłębić. do tego przeszkadzał mi trochę ton, w jakim prowadzona jest narracja. nie wszyscy ludzie przed sięgnięciem po tę książkę uważają rośliny za element krajobrazu,...

całkiem interesują, choć dosyć ogólna pozycja o sztuce kąpieli leśnych. jest trochę historii kultu drzew i lasów, kilka fascynujących japońskich pojęć oraz krótki opis tego, jak czerpać korzyści z przebywania blisko natury.

całkiem interesują, choć dosyć ogólna pozycja o sztuce kąpieli leśnych. jest trochę historii kultu drzew i lasów, kilka fascynujących japońskich pojęć oraz krótki opis tego, jak czerpać korzyści z przebywania blisko natury.

trochę za bardzo coachmowa, ale sama metoda wydaje mi się na prawdę wartościowym narzędziem i zamierzam ją wypróbować! już wstaje mi się lepiej, bo zastosowałam jedną z technik, która pojawia się na samym początku książki: wieczorna afirmacja na łatwe wstawanie z łóżka.

trochę za bardzo coachmowa, ale sama metoda wydaje mi się na prawdę wartościowym narzędziem i zamierzam ją wypróbować! już wstaje mi się lepiej, bo zastosowałam jedną z technik, która pojawia się na samym początku książki: wieczorna afirmacja na łatwe wstawanie z łóżka.

bardzo dobry autorski świat, z interesująco przedstawionymi zamieszkującymi go nacjami. świetny, oryginalny pomysł na poprowadzenie narracji. całkiem wciągająca fabuła, chociaż niemal do ostatnich stron nie miałam poczucia bliższego związku z żadną z postaci. książkę czyta się dobrze i choć nie do końca miałam poczucie, że "płynę" wraz z nią, to otwierałam ją za każdym razem z olbrzymią ciekawością co będzie dalej.
to seria w zupełnie innym stylu niż "Kroniki Żelaznego Druida" [które, przyznaję, są moim ulubionym cyklem], ale całkiem interesująca i oryginalna. polecam!

bardzo dobry autorski świat, z interesująco przedstawionymi zamieszkującymi go nacjami. świetny, oryginalny pomysł na poprowadzenie narracji. całkiem wciągająca fabuła, chociaż niemal do ostatnich stron nie miałam poczucia bliższego związku z żadną z postaci. książkę czyta się dobrze i choć nie do końca miałam poczucie, że "płynę" wraz z nią, to otwierałam ją za każdym...

kupiłam tę książkę z ciekawości. przeczytałam i sądzę, że to dobra pozycja, której potrzebował rynek. rozmowy o seksie w naszym społeczeństwie ciągle są albo tabu, albo wykrzywione. a książka, nie dość, że porusza dużo ważnych kwestii [chociaż wiele z nich bardzo pobieżnie, ale lepiej tak, niż wcale], to pokazuje, że o seksie można rozmawiać jak o wszystkim innym. bo to integralna i ważna część naszego życia. warto więc ją oswoić, zrozumieć. zwłaszcza jak się jest nastolatkiem i dopiero zaczyna się ogarniać fizyczność, bliskość, intymność, własną tożsamość. i to jest bardzo dobre.

kupiłam tę książkę z ciekawości. przeczytałam i sądzę, że to dobra pozycja, której potrzebował rynek. rozmowy o seksie w naszym społeczeństwie ciągle są albo tabu, albo wykrzywione. a książka, nie dość, że porusza dużo ważnych kwestii [chociaż wiele z nich bardzo pobieżnie, ale lepiej tak, niż wcale], to pokazuje, że o seksie można rozmawiać jak o wszystkim innym. bo to...

całkiem ładnie wystylizowana historia, z bardzo przemyślanym językiem i składnią, co jest chyba największą zaletą tej książki. niestety w logice fabuły zioną dziury, tak jakby autor dokładnie ułożył sobie ciąg przyczynowo-skutkowy, ale nie opisał go w całości, tylko wybierając co bardziej intrygujące momenty. jest to całkiem ciekawa historia, w konsekwentnie zbudowanym świecie, ale straszliwie długo się rozkręca, by doprowadzić do szybkiego i zdawkowego finału, co jest dosyć rozczarowujące. pozostawia czytelnika z bardzo wieloma znakami zapytania i bez dokładnego zrozumienia zachodzących w niej zdarzeń, co mogłoby by być dobre, gdyby była kontynuowana. a tak... coś tam sobie przeczytałam, było to względnie ok i tyle.

całkiem ładnie wystylizowana historia, z bardzo przemyślanym językiem i składnią, co jest chyba największą zaletą tej książki. niestety w logice fabuły zioną dziury, tak jakby autor dokładnie ułożył sobie ciąg przyczynowo-skutkowy, ale nie opisał go w całości, tylko wybierając co bardziej intrygujące momenty. jest to całkiem ciekawa historia, w konsekwentnie zbudowanym...

czytam i lubię bloga Natalii. lubiłam też "Maraton Minimalisty". jednak książka mnie rozczarowała. zwłaszcza dwie pierwsze części. mało konkretów, dużo bełkotu, który ani niczego nie wnosił, ani dobrze się nie czytał. mocno irytujące były fragmenty powielające stereotypowe myślenie i poglądy, zwłaszcza u autorki i w książce, która propaguje szacunek, tolerancję i życie po swojemu. bo niby dlaczego chociażby problem z delegowaniem obowiązków bardziej dotyczy kobiet? nawet jeśli intuicyjnie tak czujemy, pisanie o tym w ten sposób uważam za błędne i niezbyt merytoryczne. i o ile nie mam problemu z faktem, że ktoś w swojej książce wyraża swoje opinie zbudowane na własnym doświadczeniu [w końcu to książka autora i może sobie w niej pisać cokolwiek] to mam silne poczucie, że w tym wypadku kłóci się to z, mam wrażenie, założonym przesłaniem książki. takich dziwnych potocznych teorii niestety było kilka.
najlepszą częścią była ta o relacjach, a już zdecydowanie zachwycił mnie krok dotyczący wybaczenia. mam poczucie, że jest napisany w punkt i propaguje prawdziwy, chociaż niestety niepopularny, sens wybaczenia i uważam to za szalenie istotne. a reszta... przeciętna.

czytam i lubię bloga Natalii. lubiłam też "Maraton Minimalisty". jednak książka mnie rozczarowała. zwłaszcza dwie pierwsze części. mało konkretów, dużo bełkotu, który ani niczego nie wnosił, ani dobrze się nie czytał. mocno irytujące były fragmenty powielające stereotypowe myślenie i poglądy, zwłaszcza u autorki i w książce, która propaguje szacunek, tolerancję i życie po...

męczyłam tę książkę jakieś dwa miesiące, nie mogąc jej porzucić. frustrowała mnie, czasem nużyła, ale musiałam ją skończyć. historia Ferminy i Florentina, mimo swojej dziwności, nierealności i pewnej naiwności, całkowicie mnie pochłonęła, chociaż musiałam ją sobie dawkować. nie wiem co sądzić o tej pozycji. nie wiem czy teraz jestem o coś bogatsza, poza oczywiście kolejną przeczytaną powieścią, czy coś się zmieniło w moim życiu, czy ta historia jakoś ze mną zostanie. mam ważenie, że nie. czas pokaże.

męczyłam tę książkę jakieś dwa miesiące, nie mogąc jej porzucić. frustrowała mnie, czasem nużyła, ale musiałam ją skończyć. historia Ferminy i Florentina, mimo swojej dziwności, nierealności i pewnej naiwności, całkowicie mnie pochłonęła, chociaż musiałam ją sobie dawkować. nie wiem co sądzić o tej pozycji. nie wiem czy teraz jestem o coś bogatsza, poza oczywiście kolejną...

mam mieszane uczucia co do tej książki. była wciągająca, dosyć nieoczywista, całkiem zaskakująca. jednocześnie cały czas coś mi w niej zgrzytało. niestety doprecyzowanie co przekracza moje możliwości w tej chwili.

mam mieszane uczucia co do tej książki. była wciągająca, dosyć nieoczywista, całkiem zaskakująca. jednocześnie cały czas coś mi w niej zgrzytało. niestety doprecyzowanie co przekracza moje możliwości w tej chwili.

bardzo miła, dosyć lekka historia z przesłaniem. napisana przez bystrego obserwatora rzeczywistości, który nie boi się w przystępny i zabawny sposób drwić z konsumpcjonizmu, egoizmu i stereotypów. polecam!

bardzo miła, dosyć lekka historia z przesłaniem. napisana przez bystrego obserwatora rzeczywistości, który nie boi się w przystępny i zabawny sposób drwić z konsumpcjonizmu, egoizmu i stereotypów. polecam!

zakupiłam książkę impulsywnie, zachęcona zniżką podesłaną w newsletterze, bo wcale nie miałam zamiaru jej kupować, mimo że czytam bloga Marty od dawna. jednak zrobiłam to i ani trochę nie żałuję. jest to bardzo dobra, merytorycznie przygotowana pozycja, do tego pięknie wydana. w książce poruszone zostały chyba wszystkie istotne kwestie, od tego, że należy się zbadać, jak dobierać strój, komponować dietę i trening, po dawkę motywacji. jest to kompleksowy zbiór sensownych, realistycznych i prostych porad na temat zdrowego trybu życia. bardzo polecam!

zakupiłam książkę impulsywnie, zachęcona zniżką podesłaną w newsletterze, bo wcale nie miałam zamiaru jej kupować, mimo że czytam bloga Marty od dawna. jednak zrobiłam to i ani trochę nie żałuję. jest to bardzo dobra, merytorycznie przygotowana pozycja, do tego pięknie wydana. w książce poruszone zostały chyba wszystkie istotne kwestie, od tego, że należy się zbadać, jak...

bardzo poruszająca książka. opisująca historie 14 kobiet, morderczyń, które popełniły zbrodnie własnymi lub cudzymi rękami, z różnych powodów i w różnych okolicznościach. najpierw czytamy ich historie, które opowiedziały same, w których przedstawił swoje wersje wydarzeń, a później fakty, wyciągi z akt, zeznania innych osób. jest to dosyć unikatowa możliwość spojrzenia na każdą z opisywanych spraw indywidualnie i z różnych perspektyw. pozwala wniknąć głębiej, w świat tych kobiet, lepiej poznać ich punkt widzenia, być może zrozumieć co nimi kierowało. czasem te dwa obrazy są spójne, czasem zupełnie różne. dla mnie, jako psychologa, ta pozycja była wyjątkowo interesująca właśnie ze względu na to zderzenie dwóch światów, z perspektywy morderczyń i osób trzecich, sądu, świata zewnętrznego. to jak te kobiety postrzegają siebie i swoją zbrodnię, a jak widzą to specjaliści, biegli, psychologowie, inni uczestnicy wydarzeń. to niesamowite, pouczające i bardzo poszerzające horyzonty. to studium o morderczyniach, ale też o psychice ludzkiej w ogóle. o tym, co nami kieruje, jacy jesteśmy, do czego jesteśmy zdolni, jak bronimy się przed światem zewnętrznym i przed samymi sobą. polecam.

bardzo poruszająca książka. opisująca historie 14 kobiet, morderczyń, które popełniły zbrodnie własnymi lub cudzymi rękami, z różnych powodów i w różnych okolicznościach. najpierw czytamy ich historie, które opowiedziały same, w których przedstawił swoje wersje wydarzeń, a później fakty, wyciągi z akt, zeznania innych osób. jest to dosyć unikatowa możliwość spojrzenia na...

podczas czytania "Marsjanina" po prostu świetnie się bawiłam. śmiałam, bałam, wzruszałam i cieszyłam wraz z bohaterami. niestety książka nie mogła mnie zaskoczyć, bo widziałam film, ale uważam, że została bardzo zgrabnie skonstruowana tak, by zaskakiwać. polecam bardzo, zwłaszcza osobom, które nie widziały filmu!

podczas czytania "Marsjanina" po prostu świetnie się bawiłam. śmiałam, bałam, wzruszałam i cieszyłam wraz z bohaterami. niestety książka nie mogła mnie zaskoczyć, bo widziałam film, ale uważam, że została bardzo zgrabnie skonstruowana tak, by zaskakiwać. polecam bardzo, zwłaszcza osobom, które nie widziały filmu!