-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
pełna recenzja na stronie: http://www.kobielove.pl/2017/09/seria-polowanie-na-pliszke-hanna-gren.html
Główna bohaterka, mnie bardzo mocno irytowała od samego początku, momentami myślałam, że zwyczajnie odłożę tę książkę i dam sobie spokój. Ale byłam ciekawa.. bo autorka ma wyjątkowy dar wzbudzania w czytelniku ciekawości. Tyle, że w tej historii nawet lekkie i przyjemne pióro Pani Hanny nie pomogło... Cała historia okazała się jakaś taka nijaka.
pełna recenzja na stronie: http://www.kobielove.pl/2017/09/seria-polowanie-na-pliszke-hanna-gren.html
Główna bohaterka, mnie bardzo mocno irytowała od samego początku, momentami myślałam, że zwyczajnie odłożę tę książkę i dam sobie spokój. Ale byłam ciekawa.. bo autorka ma wyjątkowy dar wzbudzania w czytelniku ciekawości. Tyle, że w tej historii nawet lekkie i przyjemne...
cała recenzja na stronie:
http://www.kobielove.pl/2017/09/seria-polowanie-na-pliszke-hanna-gren.html
Pierwszy tom przeczytałam w jeden wieczór, więc łatwo można dojść do wniosku, że to dość szybko jak na mnie, ale powodem tutaj jest zapewne gatunek jaki autorka reprezentuje. Bo są przecież aspekty psychologiczne - które w książkach i filmach uwielbiam, akcja dzieje się szybko a i najważniejsze - zakończenie, które zwaliło mnie z nóg. 3X TAK dla tej książki.
Powieść posiada wszystkie te cechy, które w literaturze lubię najbardziej. Czyta się szybko, wszystko jest uporządkowane. Nie ma jakiś dziwnych nikomu nie potrzebnych opisów, ani zawiłości. Wszystko dopracowane na tip-top. Czytelnik się nie męczy, tylko chłonie całą powieść w mgnieniu oka.
Autorka w tej części poruszyła bardzo wiele ważnych kwestii, które są jakby nie było ponadczasowe, m.in samo pokazanie jak przewrotne może być życie, czy relacje międzyludzkie - niekoniecznie te dobre. Więcej nie zdradzę, bo nie chcę spoilerować :)
Za zakończenie miałam ochotę Panią Hannę zabić... ale przecież właśnie takie - zaskakujące i intrygujące lubię najbardziej :)
cała recenzja na stronie:
http://www.kobielove.pl/2017/09/seria-polowanie-na-pliszke-hanna-gren.html
Pierwszy tom przeczytałam w jeden wieczór, więc łatwo można dojść do wniosku, że to dość szybko jak na mnie, ale powodem tutaj jest zapewne gatunek jaki autorka reprezentuje. Bo są przecież aspekty psychologiczne - które w książkach i filmach uwielbiam, akcja dzieje się...
2017-09-21
Tak pięknie wydanej książki, pełnej ciekawostek i rzeczy o których nie miałam pojęcia dawno nie miałam w swoich rękach. Do tego piękne fotografie w środku. Czego chcieć więcej?
Tak pięknie wydanej książki, pełnej ciekawostek i rzeczy o których nie miałam pojęcia dawno nie miałam w swoich rękach. Do tego piękne fotografie w środku. Czego chcieć więcej?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
pełna recenzja na stronie: https://tomandbooks.blogspot.com
W thrillerach medycznych najbardziej lubię to jak autorzy kreują bohaterów, jak z dbałością o każdy szczegół opisują miejsca zbrodni czy same ofiary.
Powiem Wam, jako taki smaczek, że Palmer był z zawodu lekarzem. Brzmi znajomo, prawda? Tak, tak.. Gerritsen czy Cook również. Uważam, że specyfika tego zawodu, a nawet samego toku studiów pozwala tym autorom na tak dokładne opisy, z dbałością o dosłownie każdy, najdrobniejszy szczegół.
Co do fabuły, autor porusza wiele współczesnych tematów dotyczących życia i śmierci, m.in. eutanazji. Wskazuje wiele granic, które ludzie potrafią przekroczyć.
Książkę czyta się błyskawicznie, myślę, że głównie dlatego, iż autor pisze w sposób bardzo przystępny, brak tutaj zawiłych terminów medycznych czy zbędnych informacji. Akcja, akcja, akcja. Może początek był lekko nużący - ale miałam również w tym czasie trochę na głowie. Jednak, gdy się już wkręciłam w opisaną historię to całą ksiązkę pochłonęłam w dwa popołudnia.
pełna recenzja na stronie: https://tomandbooks.blogspot.com
W thrillerach medycznych najbardziej lubię to jak autorzy kreują bohaterów, jak z dbałością o każdy szczegół opisują miejsca zbrodni czy same ofiary.
Powiem Wam, jako taki smaczek, że Palmer był z zawodu lekarzem. Brzmi znajomo, prawda? Tak, tak.. Gerritsen czy Cook również. Uważam, że specyfika tego zawodu, a...
pełna recenzja na: https://tomandbooks.blogspot.com
W thrillerach medycznych najbardziej lubię to jak autorzy kreują bohaterów, jak z dbałością o każdy szczegół opisują miejsca zbrodni czy same ofiary.
Co do fabuły, autor porusza wiele współczesnych tematów dotyczących życia i śmierci, m.in. eutanazji. Wskazuje wiele granic, które ludzie potrafią przekroczyć.
Książkę czyta się błyskawicznie, myślę, że głównie dlatego, iż autor pisze w sposób bardzo przystępny, brak tutaj zawiłych terminów medycznych czy zbędnych informacji. Akcja, akcja, akcja. Może początek był lekko nużący - ale miałam również w tym czasie trochę na głowie. Jednak, gdy się już wkręciłam w opisaną historię to całą ksiązkę pochłonęłam w dwa popołudnia. Polecam miłośnikom tego gatunku lub osobom, które dopiero planują rozpocząć czytanie thrillerów medycznych.
pełna recenzja na: https://tomandbooks.blogspot.com
W thrillerach medycznych najbardziej lubię to jak autorzy kreują bohaterów, jak z dbałością o każdy szczegół opisują miejsca zbrodni czy same ofiary.
Co do fabuły, autor porusza wiele współczesnych tematów dotyczących życia i śmierci, m.in. eutanazji. Wskazuje wiele granic, które ludzie potrafią przekroczyć.
Książkę...
2017-07-12
pełna opinia: https://tomandbooks.blogspot.com/2017/07/kroniki-jaaru-ksiega-luster-adam-faber.html
Kroniki Jaaru chciałam bardzo przeczytać, ponieważ jak wiecie zaczęłam przekonywać się do fantastyki, a o książce jakiś czas temu zrobiło się dość głośno, głównie za sprawą porównania bohaterki do Harrego Pottera - z którym jak większość się nie mogę zgodzić.
Mimo wszystko nie zawiodłam się, że nie odnalazłam w książce ani trochę Pottera. Ta historia jest inna pod każdym względem, lecz autorowi nie można odmówić pomysłowości.
Pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła była szybkość czytania. Litery są dość duże i dosłownie połknęłam ją w dwa popołudnia.
W historii przeplatają się wątki miłosne, magiczne. Jest trochę tajemnicy i kilka elementów zaskoczenia - szczególnie koniec (a to przecież lubię najbardziej).
Spotkałam się z opiniami, że książka jest dla młodszych czytelników, dlatego czytając ją starałam się nie irytować zachowaniami niektórych bohaterów, chociaż momentami było to trudne.
Nie mniej jednak polecam zapoznać się z Kronikami Jaaru, szczególnie, że jest to debiut polskiego autora i podobno ma być kontunuacja. Myślę, że nawet musi być, bo po zakończeniu jakie sprezentował Faber, czytelnicy mogliby się zdenerwować brakiem dalszego ciągu ;)
pełna opinia: https://tomandbooks.blogspot.com/2017/07/kroniki-jaaru-ksiega-luster-adam-faber.html
Kroniki Jaaru chciałam bardzo przeczytać, ponieważ jak wiecie zaczęłam przekonywać się do fantastyki, a o książce jakiś czas temu zrobiło się dość głośno, głównie za sprawą porównania bohaterki do Harrego Pottera - z którym jak większość się nie mogę zgodzić.
Mimo wszystko...
2017-07-03
pełna recenzja na stronie: https://tomandbooks.blogspot.com/2017/07/trzecia-magda-stachula.html
Dawno nie czytałam tak dobrego thrillera psychologicznego, a spod pióra polskiego autora - nigdy. Powyższy krótki opis zaczerpnięty z okładki moim zdaniem nie opisuje nawet w jednym procencie tego o czym jest ta książka. Trzech bohaterów. Każdy rozdział to zagłębienie się w historię jednego z nich. Na początku wydawało mi się, że wszystko jest oczywiste, z czasem okazało się, że wszystko było zupełnie odwrotnie.
Autorka piszę w sposób, który zmusza do myślenia podczas czytania i to mi się bardzo spodobało. Początek faktycznie mnie nużył, ponieważ brałam wszystko za oczywistą oczywistość, mając świadomość że przeczytałam w swoim życiu tyle thrillerów, że nic mnie już nie zaskoczy. Jak się tylko zorientowałam, że dałam się tak łatwo zaprowadzić w pole wszystko się zmieniło.
Akcja zaczęła przybierać taki obrót, że zaczęłam się zastanawiać
- Ilu świrów może otaczać mnie na codzień?
- Co zaczyna się dziać gdy spotyka się niezrównoważonych psychicznie ludzi na swej drodze?
- Co się dzieje gdy losy psychicznych osób przeplatują się ze sobą?
- Do czego skłonne są takie osoby?
- Jakie zdarzenia z przeszłości mają wpływ na nasze obecne zachowania, wybory?
Na te wszystkie pytania jest odpowiedź w tej książce... (ciąg dalszy na blogu)
pełna recenzja na stronie: https://tomandbooks.blogspot.com/2017/07/trzecia-magda-stachula.html
Dawno nie czytałam tak dobrego thrillera psychologicznego, a spod pióra polskiego autora - nigdy. Powyższy krótki opis zaczerpnięty z okładki moim zdaniem nie opisuje nawet w jednym procencie tego o czym jest ta książka. Trzech bohaterów. Każdy rozdział to zagłębienie się w...
2017-06-27
źródło: https://tomandbooks.blogspot.com/2017/06/klatwa-przeznaczenia-monika-magoska.html
Przyznam, że sama nigdy nie sięgnęłabym po tę książkę, ponieważ ostatnimi i zarazem jedynymi powieściami z gatunku fantastyki był Harry Potter i Zmierzch - poważnie.
Jednak jakimś cudem Klątwa wpadła w moje ręce i się zaczęło... bo już po 1/8 całości zaczęłam się zastanawiać dlaczego ja się wzbraniam rękami i nogami przed tym gatunkiem, że jak to możliwe że dwie nieznane, dopiero debiutujące autorki napisały coś co mnie pochłonęło i zaintrygowało, a nawet słynnej Sarah J. Maas się to nie udało, bo słynny Szklany Tron odłożyłam po 50 stronach.
Że gdzie ja byłam i co się ze mną działo, że przez blisko dekadę byłam obrażona na polskich autorów i autorki i wogóle nie chciałam słyszeć o powieściach napisanych przez nich... O Boże! Nawet wolę się nie zastanawiać jakie mam zaległości.
Sięgając po Klątwę spodziewałam się typowego romansu, a nawet czegoś w stylu słynnego Szarego, bo gdy książka do mnie przyszła mój facet czytając wyłącznie opis na okładce stwierdził, że to chyba jakieś porno będzie... i tak bardzo się cieszę, że jednak się pomylił, że autorki pomimo kilku mocnych scen zwracają uwagę czytelnika na coś więcej... Co znajdziecie w książce? Przyjaźń, miłość, wiele tajemnic, jeszcze więcej magii, ale żeby nie było tak kolorowo z drugiej strony zawiść, zazdrość, nienawiść i obłudę. I to coś - czego nigdy nie potrafię ująć w słowa, a zawsze tyczy się książek, które łapią mnie za serce.
Klątwa Przeznaczenia zmieniła moje przeznaczenie :D Przestaje się wzbraniać i otwieram na nowe doznania! ;)
Jeśli nadal się zastanawiacie to powiem tak: to świetna opowieść, ze świetnie wykreowanymi postaciami i świetnie opisanym światem. Z zakończeniem, które zwala z nóg... dosłownie! Mnie zwaliło i nadal nie mogę się pozbierać i nie wiem jak wytrzymam w oczekiwaniu na drugi tom.
źródło: https://tomandbooks.blogspot.com/2017/06/klatwa-przeznaczenia-monika-magoska.html
Przyznam, że sama nigdy nie sięgnęłabym po tę książkę, ponieważ ostatnimi i zarazem jedynymi powieściami z gatunku fantastyki był Harry Potter i Zmierzch - poważnie.
Jednak jakimś cudem Klątwa wpadła w moje ręce i się zaczęło... bo już po 1/8 całości zaczęłam się zastanawiać dlaczego...
Książka mnie porwała od pierwszej strony w świat, który autorka poniekąd zdaje się, że doskonale zna z racji zawodu jaki wykonuje.
Tym bardziej byłam pewna, że pod względem merytorycznym książka będzie dopracowana pod każdym względem.
Mimo wielu terminów, o których czytałam po raz pierwszy nie miałam żadnego problemu ze zrozumieniem treści, a dodam, że z chemii czy biologii zawsze byłam noga :D no dobra.. trochę pomogła mi znajoma, która studiowała biotechnologię, ale ... dodam, że ona również od książki nie mogła się oderwać - także o czymś to świadczy!
Pomysł na fabułę moim zdaniem genialny! Jest ona wciągająca, ciężko się oderwać.
To jedna z tych książek, którą ciężko odłożyć, bo po prostu chce się znać już teraz dalszy ciąg wydarzeń.
Uwielbiam lekarzy, którzy piszą thrillery medyczne jak i prawników, którzy piszą thrillery prawnicze. Teraz do tego zestawu dołącza biotechnolożka, która napisała porywający thriller.. biotechnologiczny? :D
Daje mocne 8/10 i czekam na więcej!
Książka mnie porwała od pierwszej strony w świat, który autorka poniekąd zdaje się, że doskonale zna z racji zawodu jaki wykonuje.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTym bardziej byłam pewna, że pod względem merytorycznym książka będzie dopracowana pod każdym względem.
Mimo wielu terminów, o których czytałam po raz pierwszy nie miałam żadnego problemu ze zrozumieniem treści, a dodam, że z chemii czy...