Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziś przychodzę do was z najnowszą powieścią pani Moniki „Skradziona tożsamość”, która wywołała u mnie totalną burzę emocjonalną. Opis książki skrywał a zarazem intrygował mnie do tego stopnia, iż zacierałam ręce, kiedy dotarła do mnie książka. Po przeczytaniu potrzebowałam kilku dni, aby dojść do siebie i napisać recenzję. Od razu zaznaczam, że ta powieść jest dla osób 18+. Holly i Mila są bliźniaczkami jednakowymi i tak naprawdę niczym się nie różnią. Na pierwszy rzut oka są nie do rozpoznania. Holly pracuje, jako guwernantka u bogaczy a Mila jest tą czarną owcą w rodzinie, która nie ma zawodu i pracy. Tuż przed wylotem do Japonii Holly ginie w tajemniczy sposób a Mila nie wiedząc, co robić postanawia podszyć się pod siostrę, aby zarobić pieniądze dla chorego ojca. Jakież było zaskoczenie Mily tuż po tym jak dotarła na miejsce swojej pracy. To właśnie teraz odkryła, co tak naprawdę jej siostra robiła, gdy dzieci szły spać. Nie mogła uwierzyć, że jej siostra była zdolna do takich rzeczy? Shinjiego Sakai to przyszły boss japońskiej mafii. Nie lubi nieposłuszeństwa i sprzeciwu. Wszystko musi być tak jak chce. Kiedy wybierał guwernantkę dla swojego syna kierował się pewnymi pobudkami. Tylko on wie i jego rodzina lecz czy Holly jest bezpieczna w nowym otoczeniu? Co grozi dziewczynie? Kto tak naprawdę zabił jej siostrę? Autorka zafundowała mi kilka chwil wytchnienia i lekturę, przy której mogłam odpocząć po ciężkim dniu oraz fenomenalna powieść, która rozpala, wzrusza i wzbudza wiele emocji. To właśnie dzięki tym, co zawiera w sobie ta książka jest pociągająca, elelktyzująca i ma w sobie coś takiego, dzięki czemu nie można jej odłożyć aż przeczytasz ostatnią stronę. Książkę przeczytałam w jeden dzień, co za tym idzie czyta się szybko i przyjemnie. Książka pod każdym względem jest precyzyjnie dopracowana a bohaterowie powieści przeżywają prawdziwe emocje, które są tak opisane abyśmy sami mogli je odczuć.