-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2018-07
2018-04
Ta książka jest faktycznie na te TRUDNIEJSZE CHWILE W ŻYCIU. Napisana w sposób bardzo przystępny a krótka forma każdej z lekcji nadaje jej lekkości, nie męczy i czytelnik nie gubi się w poruszanym temacie. Sam fakt że opisane zdarzenia są prawdziwe, wynikają z różnych doświadczeń samej autorki oraz jej bliskich sprawia że książka jest bardzo autentyczna, przemawiająca i przekonywująca, że po prostu DA SIĘ przetrwać to czy tamto, DA się zrobić to czy tamto. Oczywiście autorka nie daje 100% pewności ale zachęca aby uwierzyć, a to nie przynosi szkód.
Podzieliłam te 50 lekcji na 3 grupy:
1 - świetne lekcje, które zrobiły na mnie wielkie wrażenie i będę do nich na pewno wracać
2 - hymm...ciekawe, interesujące, nigdy na daną sprawę w ten sposób nie patrzyłam/nie myślałam w ten sposób, dobrze że to przeczytałam
3 - lekcje typu przeczytać i zapomnieć, dla mnie nic nie wnoszące
Najwięcej lekcji było tych z 2 grupy, najmniej z tej ostatniej. Te perełki z 1 grupy sprawiają natomiast że ta książka ma dla mnie na prawdę dużą wartość.
Wiele osób krytykuje autorkę że zbyt często odnosi się do religii. Mi osobiście w ogóle to nie przeszkadzało w czytaniu a same odwołania do Pisma Świętego nie są tak częste, raz na jakiś czas można przeczytać jakieś krótkie przemyślenia autorki w tej sprawie, ale nie jest to inwazyjne
Dołączam do mojej kolekcji książek EVER... :)
Ta książka jest faktycznie na te TRUDNIEJSZE CHWILE W ŻYCIU. Napisana w sposób bardzo przystępny a krótka forma każdej z lekcji nadaje jej lekkości, nie męczy i czytelnik nie gubi się w poruszanym temacie. Sam fakt że opisane zdarzenia są prawdziwe, wynikają z różnych doświadczeń samej autorki oraz jej bliskich sprawia że książka jest bardzo autentyczna, przemawiająca i...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04
2018-03-10
2004
Niezwykła książka od której rozpoczęła się moja przygoda z czytaniem "bo chcę" a nie z czytaniem "bo muszę" więc ma ona dla mnie podwójne znaczenie i wartość. Tolkien nie wątpliwe geniuszem literackim był. Chapeau bas dla jego niezwykłej wyobraźni. Stworzenie całej historii Śródziemia,jego wyjątkowych i jakże różnorodnych mieszkańców oraz języka elfów, krasnoludów....nie każdy byłby w stanie coś takiego stworzyć. Dzieło osadzone w nierealnym świecie jednakże tematyka tam poruszana (przyjaźń, walka dobra ze złem) jest niezwykle aktualna w naszym świecie.
Książka klasyk
Niezwykła książka od której rozpoczęła się moja przygoda z czytaniem "bo chcę" a nie z czytaniem "bo muszę" więc ma ona dla mnie podwójne znaczenie i wartość. Tolkien nie wątpliwe geniuszem literackim był. Chapeau bas dla jego niezwykłej wyobraźni. Stworzenie całej historii Śródziemia,jego wyjątkowych i jakże różnorodnych mieszkańców oraz języka elfów, krasnoludów....nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2011
2011
Nie znałam wcześniej rodzeństwa Niżyńskich a tym bardziej nie wiedziałam nic o ich genialnym talencie. Mimo że tańczyłam zupełnie inny taniec przez kilka lat i nie miał on nic wspólnego z baletem, książka niezwykle mnie porwała bo mimo wszystko taniec to taniec. Towarzyszyły mi podobne odczucia jak bohaterce książki więc może i dlatego książka tak mnie oczarowała.
Historia toczy się dosyć powoli do momentu ukończenia przez Bronisławę szkoły baletowej w Petersburgu. Potem akcja bardzo nabiera tempa, staje się bardziej kolorowa, pełna zwrotów akcji. Książka nie tylko obrazuje życie Niżyńskiej ale również jej genialnego brata Wacława, jego taneczne rozterki a także niekiedy trudne relacje siostra-brat a raczej genialny brat tancerz kontra młodsza siostra tancerka. Bronisława wciela się w różne postaci jako baletnica ale najtrudniejsze role odgrywa przede wszystkim w życiu które ją wielokrotnie ciężko doświadcza. Książka miała dla mnie 3 rożne odcienie:
1. Dzieciństwo - wielkie nadzieje na przyszłość i radosne oczekiwanie na zdobycie sławy w świecie baletu
2. Cudowne lata w Baletach Rosyjskich - szczyt sławy i talentu Niżyńskiego, cudowne życie w Monte Carlo
3. Dorosłość - trudne role do odegrania, wojna, trudne decyzje, rozczarowania, choroba Niżyńskiego.
Książka porywa, wciąga ale również zasmuca, szczególnie gdy czyta się o tym że ten genialny i podziwiany przez wszystkich Niżyński z czasem gaśnie i przegrywa z chorobą która całkowicie wyklucza go ze świata tańca. Jedynie Bronisława po mimo wszelkich przeciwności losu wygrywa i realizuje się w tym co pokochała od najmłodszych lat czyli w tańcu.
Nie znałam wcześniej rodzeństwa Niżyńskich a tym bardziej nie wiedziałam nic o ich genialnym talencie. Mimo że tańczyłam zupełnie inny taniec przez kilka lat i nie miał on nic wspólnego z baletem, książka niezwykle mnie porwała bo mimo wszystko taniec to taniec. Towarzyszyły mi podobne odczucia jak bohaterce książki więc może i dlatego książka tak mnie oczarowała.
więcej Pokaż mimo toHistoria...