-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać2
-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
Biblioteczka
Książka miała być kojąca, ciepła, i odkrywcza. W rzeczywistości to taki pseudointelektualny bełkot. Słowa, zdania i całe strony pozbawione sensu, treści, wagi, mądrości, odkrywczości, właściwie wszystkiego co literatura może wnosić. Nie wiem czym jest. Dziwi ,że ktoś znalazł w niej coś poza literami na papierze. Jak rozsypany alfabet, pisane z wysiłkiem i zacięciem artystycznym. Jest jak obraz olejny DZIEŁO BARNETTA NEWMANA SPRZEDANE ZA 43,86 MILIONY DOLARÓW. Tym właśnie jest ta książka.
Książka miała być kojąca, ciepła, i odkrywcza. W rzeczywistości to taki pseudointelektualny bełkot. Słowa, zdania i całe strony pozbawione sensu, treści, wagi, mądrości, odkrywczości, właściwie wszystkiego co literatura może wnosić. Nie wiem czym jest. Dziwi ,że ktoś znalazł w niej coś poza literami na papierze. Jak rozsypany alfabet, pisane z wysiłkiem i zacięciem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZapowiadała się mocna literatura faktu, w mojej opinii to zbiór bardzo niespójnych, wyrwanych skrawków historii mordu w pewnym lesie. Las jest, wieś jest i są ludzie. Wszyscy wiedzą i nikt nie wie. Akta UB, w których pojawiają się personalia i jakieś domysły kogoś zeznania, ale bez wartości dowodowej. Ktoś twierdził, ktoś wie i niby mówi, ale sprawa umiera i nadal nikt nic nie wie. I tak od samego początku do samego końca. I oczywiście AK, jako bandy przedstawiane… Szkoda czasu. Nie polecam.
Zapowiadała się mocna literatura faktu, w mojej opinii to zbiór bardzo niespójnych, wyrwanych skrawków historii mordu w pewnym lesie. Las jest, wieś jest i są ludzie. Wszyscy wiedzą i nikt nie wie. Akta UB, w których pojawiają się personalia i jakieś domysły kogoś zeznania, ale bez wartości dowodowej. Ktoś twierdził, ktoś wie i niby mówi, ale sprawa umiera i nadal nikt nic...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-21
2019-07-14
Kiedy spotyka nas tragedia reagujemy w różny sposób,, jeden ucieka od świata, inny wręcz przeciwnie, garnie się do ludzi i dzieli własnym cierpieniem.
Czasem zdarza się ktoś o niezwykłej duszy i talencie , ktoś obdarzony ogromną wrażliwością oraz poczuciem humoru i potrafi coś czego większość nie potrafi a mianowicie,
wyznać miłość śmiejąc się przez łzy.....
Dziękuję Autorowi TEJ CUDOWNEJ KSIĄŻKI za każde wzruszenie, śmiech i każdą refleksję jakiej mi dostarczyła.
Kiedy spotyka nas tragedia reagujemy w różny sposób,, jeden ucieka od świata, inny wręcz przeciwnie, garnie się do ludzi i dzieli własnym cierpieniem.
Czasem zdarza się ktoś o niezwykłej duszy i talencie , ktoś obdarzony ogromną wrażliwością oraz poczuciem humoru i potrafi coś czego większość nie potrafi a mianowicie,
wyznać miłość śmiejąc się przez łzy.....
Dziękuję...
To pozycja która ma nam udowodnić ,że duchy to tylko nasze wymysły i wpływ legend na umysły słabych. To ksiazka zamykajaca zjawiska nadprzyrodzone w trzech słowach, wymysł, blaga, histeria. Autor opowiada co miało miejsce i co zostało zmyślone, i zanudza podając setki niby faktów tylko po to ,żeby udowaniać ,że duchy to wymysły naiwnych. Nie mają znaczenia opinie i wspomnienia , i dziesiatki świadectw. C. Dickey wie swoje.. . Szkoda czasu.
To pozycja która ma nam udowodnić ,że duchy to tylko nasze wymysły i wpływ legend na umysły słabych. To ksiazka zamykajaca zjawiska nadprzyrodzone w trzech słowach, wymysł, blaga, histeria. Autor opowiada co miało miejsce i co zostało zmyślone, i zanudza podając setki niby faktów tylko po to ,żeby udowaniać ,że duchy to wymysły naiwnych. Nie mają znaczenia opinie i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to