-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Wielorakość treści jest niezwykle szeroka z jednoczesnym zachowaniem spójności. Historia o tym jak człowiek konfrontuje się z własnymi możliwościami poznawczymi, które są ograniczone. Jak ciężko jest to nam przyjąć, i w jak absurdalny sposób staramy się wyjaśnić to czego nie sposób wyjaśnić za pomocą pojęć, którymi operujemy. Trafnie nakreślony portret psychologiczny tego tworu biologicznego jakim jest człowiek, bo jego indywiduum zaciera się w konfrontacji z oceanem. Lem nie boi się mówić o naszych ułomnościach, o tym jak jałowego trudu podejmuje się istota ludzka w celu wyjaśnienia wszystkiego. Posiadamy zamiary boskie, ale tylko ludzkie możliwości, mąceni jesteśmy przywiązaniami, zatraceni w miłości, w potrzebie kontaktu.
Piękna opowieść o człowieczeństwie i o nauce, z krytycznego, agnostycznego punktu widzenia. Jedna z lepszych rzeczy jakie czytałem. Sci-fi, które wykorzystując odległą przyszłość mówi o naturze ludzkiej.
Wielorakość treści jest niezwykle szeroka z jednoczesnym zachowaniem spójności. Historia o tym jak człowiek konfrontuje się z własnymi możliwościami poznawczymi, które są ograniczone. Jak ciężko jest to nam przyjąć, i w jak absurdalny sposób staramy się wyjaśnić to czego nie sposób wyjaśnić za pomocą pojęć, którymi operujemy. Trafnie nakreślony portret psychologiczny tego...
więcej mniej Pokaż mimo to
Koniec końców dobra, miejscami bardzo dobra. Jednak końcowy wątek dodany zdaje się być nieco zbędny. Parę dłużyzn, mniej ciekawych momentów. Jednak relacja Bronto i Witkasia pięknie opisana, jak i również ich działalności + wątek Ellie superka. Zalatuje skandynawskim femi wciśniętym może nieco na siłę w rzeczywistość XX, ale całkiem ciekawie to w sumie wychodzi
Koniec końców dobra, miejscami bardzo dobra. Jednak końcowy wątek dodany zdaje się być nieco zbędny. Parę dłużyzn, mniej ciekawych momentów. Jednak relacja Bronto i Witkasia pięknie opisana, jak i również ich działalności + wątek Ellie superka. Zalatuje skandynawskim femi wciśniętym może nieco na siłę w rzeczywistość XX, ale całkiem ciekawie to w sumie wychodzi
Pokaż mimo to