-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Zastanawia mnie skąd takie wysokie noty.Język książki kanciasty jak stół jadalniany i nieraz miałam ochotę o rzeczony stół głową puknąć czytajac przewidywalne i sztuczne dialogi.Opisy mierne.Książka niczym nie zaskakuje.Od połowy wiedzialam już jak sie skończy.Odradzam,bo szkoda czasu.Zbyt wiele świetnych książek można zamiast tej przeczytać.Może gdybym do 13 wiosny życia się cofnęła to czytałabym to z przyjemnością...Chociaż zapewne nie.
Zastanawia mnie skąd takie wysokie noty.Język książki kanciasty jak stół jadalniany i nieraz miałam ochotę o rzeczony stół głową puknąć czytajac przewidywalne i sztuczne dialogi.Opisy mierne.Książka niczym nie zaskakuje.Od połowy wiedzialam już jak sie skończy.Odradzam,bo szkoda czasu.Zbyt wiele świetnych książek można zamiast tej przeczytać.Może gdybym do 13 wiosny życia...
więcej mniej Pokaż mimo towllczylam z soba zeby jej nie odlozyc na polke.cala ksiazke mozna strescic do 50 str.straaaaaszliwie nudna.
wllczylam z soba zeby jej nie odlozyc na polke.cala ksiazke mozna strescic do 50 str.straaaaaszliwie nudna.
Pokaż mimo to2014-06
Chryste co za dno. Sięgnęłam po książkę, bo scenariusze serialu mają fenomenalnie skonstruowaną fabułę, jednak to, to jakiś gniot. Wymęczyłam wszystkie tomy w oryginale pocąc się i stękając z bólu głowy. Absolutnie nie polecam. Szkoda czasu i kasy.
Chryste co za dno. Sięgnęłam po książkę, bo scenariusze serialu mają fenomenalnie skonstruowaną fabułę, jednak to, to jakiś gniot. Wymęczyłam wszystkie tomy w oryginale pocąc się i stękając z bólu głowy. Absolutnie nie polecam. Szkoda czasu i kasy.
Pokaż mimo to2015-01-04
Kocham Paryż i kocham jedzenie, a szczególnie desery. Mimo wszystko wymęczyłam tą książkę. Prędzej bym ją nazwała przewodnikiem po Paryskich cukierniach i piekarniach niż książką. Fabuły żadnej. Akcji żadnej. Zaskoczeń żadnych. Główna bohaterka mdła i niedojrzała emocjonalnie mimo 37 lat na karku.
Jedno co trzeba jej przyznać, to to, że opisy jedzenia faktycznie zachwycają.
Kocham Paryż i kocham jedzenie, a szczególnie desery. Mimo wszystko wymęczyłam tą książkę. Prędzej bym ją nazwała przewodnikiem po Paryskich cukierniach i piekarniach niż książką. Fabuły żadnej. Akcji żadnej. Zaskoczeń żadnych. Główna bohaterka mdła i niedojrzała emocjonalnie mimo 37 lat na karku.
Jedno co trzeba jej przyznać, to to, że opisy jedzenia faktycznie zachwycają.
2015-01-02
Zgadzam się z poprzedniczkami. Mnie też książka zaskoczyła tylko w jednej kwestii. Styl ok, dociekliwość autorki ok, ale sam motyw zbrodni banalny. Zakończenie cienkie. Zupełnie mi się nie podobało.
Zgadzam się z poprzedniczkami. Mnie też książka zaskoczyła tylko w jednej kwestii. Styl ok, dociekliwość autorki ok, ale sam motyw zbrodni banalny. Zakończenie cienkie. Zupełnie mi się nie podobało.
Pokaż mimo to
Byłam zaszokowana słabym poziomem książki.Po przeczytaniu tak wielu pozytywnych recęzji spodziewałam sie po "Kasacji"czegoś więcej.Mimo ogromnej sympatii do Pana Mroza uważam,że książka jest słaba.Przegadana,wątki dosyć nieporadnie rozwinięte,słabiutkie zakończenie,kilka ze scen scen tak na prawdę nic nie wnosi do książki i tylko ją rozwleka.Umęczyłam się czytając tą książkę.Szkoda,bo miałam wielkie nadzieje.
Byłam zaszokowana słabym poziomem książki.Po przeczytaniu tak wielu pozytywnych recęzji spodziewałam sie po "Kasacji"czegoś więcej.Mimo ogromnej sympatii do Pana Mroza uważam,że książka jest słaba.Przegadana,wątki dosyć nieporadnie rozwinięte,słabiutkie zakończenie,kilka ze scen scen tak na prawdę nic nie wnosi do książki i tylko ją rozwleka.Umęczyłam się czytając tą...
więcej Pokaż mimo to