-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2018-08-26
2013-02-05
Moja opinia: przeciętna, ale zależy kto czego szuka. Po tytule i okładce spodziewałam się większego skupienia autora na charakterze Papieża, dokładniejszego opisania chwil, kiedy był blisko Ojca św. Według mnie za dużo innych pobocznych wątków niezwiązanych bezpośrednio z Janem Pawłem II. Za mało Papieża w Papieżu.
Ze sformułowaniem "nieznane ucieczki" wiązałam jakąś nadzieję, myślałam, że historia będzie intrygująca i bardziej trzymająca w napięciu.
Ale brak zachwytu nad tą książką jest być może wynikiem tego, że nie jestem Włoszką, i nic mi nie mówią dokładniejsze opisy miejsc i sytuacji. Nie interesuję się też poczynaniami włoskiej policji...
Moja opinia: przeciętna, ale zależy kto czego szuka. Po tytule i okładce spodziewałam się większego skupienia autora na charakterze Papieża, dokładniejszego opisania chwil, kiedy był blisko Ojca św. Według mnie za dużo innych pobocznych wątków niezwiązanych bezpośrednio z Janem Pawłem II. Za mało Papieża w Papieżu.
Ze sformułowaniem "nieznane ucieczki" wiązałam jakąś...
2012-12-01
2012-08-08
2012-07-05
2012-07-12
2012-06-01
2012-06-01
Świetny prezent dla młodych ludzi rozpoczynających przygodę z filozofią. Wciągająca, intrygująca i zaskakująca. Klasyka! Bardzo warto :).
Świetny prezent dla młodych ludzi rozpoczynających przygodę z filozofią. Wciągająca, intrygująca i zaskakująca. Klasyka! Bardzo warto :).
Pokaż mimo to2011-10-24
Polecam, szczególnie filozofującym fotografom i miłośnikom Śląska :). Ma w sobie coś romantycznego i tragicznego. Warto :).
Polecam, szczególnie filozofującym fotografom i miłośnikom Śląska :). Ma w sobie coś romantycznego i tragicznego. Warto :).
Pokaż mimo to2011-09-03
koniecznie trzeba przeczytać. Cienka, ale nie dająca się połknąć czytelnikowi za jednym razem. Trzeba ją sobie cierpliwie dawkować.
koniecznie trzeba przeczytać. Cienka, ale nie dająca się połknąć czytelnikowi za jednym razem. Trzeba ją sobie cierpliwie dawkować.
Pokaż mimo to2011-08-24
2011-08-08
jedna z najprzyjemniejszych lektur, moim zdaniem. Dobrze się czyta.
jedna z najprzyjemniejszych lektur, moim zdaniem. Dobrze się czyta.
Pokaż mimo to2011-07-18
Refleksyjna, filozofująca, zastanawiająca. Można wyłowić wiele oryginalnych myśli, ciekawych spostrzeżeń dotyczących czasem z pozoru błahych, a w rzeczywistości istotnych spraw. Jest w niej jakieś skupienie i spokojny zachwyt nad światem. Warto czytać i wypisywać sobie cytaty. Jeden z moich ulubionych: "Miłość to niedosyt istnienia".
Refleksyjna, filozofująca, zastanawiająca. Można wyłowić wiele oryginalnych myśli, ciekawych spostrzeżeń dotyczących czasem z pozoru błahych, a w rzeczywistości istotnych spraw. Jest w niej jakieś skupienie i spokojny zachwyt nad światem. Warto czytać i wypisywać sobie cytaty. Jeden z moich ulubionych: "Miłość to niedosyt istnienia".
Pokaż mimo to2010-09-14
Ta książka rzuciła mi trochę inne światło na postać Piłata. Od tej chwili ile razy patrzę na pełnię księżyca, jakoś zaczynam o nim myśleć na nowo.
Ta książka rzuciła mi trochę inne światło na postać Piłata. Od tej chwili ile razy patrzę na pełnię księżyca, jakoś zaczynam o nim myśleć na nowo.
Pokaż mimo to
Jak dla mnie to taki mix Harrego Pottera i Jane Eyre, ale z domieszką humoru (nierzadko sarkastycznego).
Trzeba przyznać, że autorki miały kilka ciekawych pomysłów na opowiedzenie zupełnie szalonej, nowoczesnej historii opartej na kanwie klasyki literatury. Sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że uwielbiam prawdziwą Jane i przyznaję, że podekscytowana śledziłam, jak znane mi zdarzenia z książki odżywają w zupełnie zmienionej formie ;).
Między wierszami autorki pokazały, że interesują się literaturą angielską w ogóle (np. nawiązanie do poezji angielskiej czy dzieł Jane Austen). Powołały też do życia Charlotte Bronte, czyniąc ją tak naprawdę główną bohaterką tej powieści. Moim zdaniem najciekawszą.
"Moja Jane Eyre", w przeciwieństwie do swojej dziewiętnastowiecznej pra pra babci, nie obudziła we mnie ani takich dogłębnych emocji, ani zakochania się w uroku języka i talencie autorki, ani takiego podziwu dla "duchowego połączenia" bohaterów, ani moralnych rozkmin.
Ale dała mi przyjemność i kilka wybuchów śmiechu. Mam nadzieję, że uda jej się zachęcić młodych czytelników, by przeczytali prawdziwą Jane Eyre.
Jak dla mnie to taki mix Harrego Pottera i Jane Eyre, ale z domieszką humoru (nierzadko sarkastycznego).
więcej Pokaż mimo toTrzeba przyznać, że autorki miały kilka ciekawych pomysłów na opowiedzenie zupełnie szalonej, nowoczesnej historii opartej na kanwie klasyki literatury. Sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że uwielbiam prawdziwą Jane i przyznaję, że podekscytowana śledziłam, jak znane...