-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2011
Wspaniała książka. Autor opisuje w niej mechanizm powstawania traumy i sposób jej leczenia.
Kiedy jakaś sytuacja budzi w człowieku wielkie zasoby energii do walki lub ucieczki, ale nie może on skorzystać z tych możliwości, organizm aby przeżyć wchodzi w stan zamarcia. W ten sposób ta ogromna energia zostaje uwięziona w ciele. Tak powstaje trauma. Zwierzęta, gdy tylko minie zagrożenie, rozładowują tą energię drżąc i otrzepując się, dlatego trauma nie powstaje. Człowiek jednak intelektualizuje całe zdarzenie, nie pozwala instynktownej reakcji na dopełnienie.
Dalej autor opisuje stworzoną przez siebie metodę Somatic Experiencing, dzięki której można rozładować i uwolnić energię traumy.
Bardzo dobra pozycja. Napisana obrazowym językiem, mimo trudnej problematyki nie jest ciężka w odbiorze, daje narzędzia pracy nad sobą nie tylko dla osób z traumą. Polecam!
Wspaniała książka. Autor opisuje w niej mechanizm powstawania traumy i sposób jej leczenia.
Kiedy jakaś sytuacja budzi w człowieku wielkie zasoby energii do walki lub ucieczki, ale nie może on skorzystać z tych możliwości, organizm aby przeżyć wchodzi w stan zamarcia. W ten sposób ta ogromna energia zostaje uwięziona w ciele. Tak powstaje trauma. Zwierzęta, gdy tylko minie...
Jakoś ciężko było mi się za nią zabrać. Myślałam, że będzie nudna, albo że autor będzie krytykował i umniejszał buddyzm. A tu miłe zaskoczenie. Książka jest wciągająca, świeża, szczera.
Tradycja buddyjska od czasów Buddy rozprzestrzeniała się i zmieniała. Powstawały różne szkoły, z których każda wnosiła swoje praktyki. Autor próbuje dotrzeć do samych początków, do samego Gotamy. Rekonstruuje jego życie i przekaz na podstawie kanonu palijskiego, odrzuca obce naleciałosci.
Dla mnie z pewnych względów przełomowa, gdyż zmagam się z niektórymi problemami związanymi z buddyzmem, o których pisze autor.
Polecam
Jakoś ciężko było mi się za nią zabrać. Myślałam, że będzie nudna, albo że autor będzie krytykował i umniejszał buddyzm. A tu miłe zaskoczenie. Książka jest wciągająca, świeża, szczera.
Tradycja buddyjska od czasów Buddy rozprzestrzeniała się i zmieniała. Powstawały różne szkoły, z których każda wnosiła swoje praktyki. Autor próbuje dotrzeć do samych początków, do samego...
To dobra książka. Zauważyłam, że trzeba ją czytać w otwartym stanie umysłu, gdyż wtedy ukazuje się jej głębsza strona. Nie nadaje się do czytania do poduszki. Autor czerpie z dyscyplin duchowych, m.in. z buddyzmu, choć właściwiej byłoby napisać, że jego przekaz jest zbliżony. W końcu przecież mówią o jednej rzeczywistości:)
To dobra książka. Zauważyłam, że trzeba ją czytać w otwartym stanie umysłu, gdyż wtedy ukazuje się jej głębsza strona. Nie nadaje się do czytania do poduszki. Autor czerpie z dyscyplin duchowych, m.in. z buddyzmu, choć właściwiej byłoby napisać, że jego przekaz jest zbliżony. W końcu przecież mówią o jednej rzeczywistości:)
Pokaż mimo to
Piękna książka o "życiu w pełni przytomnym", opisująca podstawy praktyki zen.
"Lilia kwitnąca na polu - dlaczego kwitnie? Nie kwitnie w jakimś szczególnym celu, lecz tylko dlatego, że obdarzona została życiem"
Piękna książka o "życiu w pełni przytomnym", opisująca podstawy praktyki zen.
"Lilia kwitnąca na polu - dlaczego kwitnie? Nie kwitnie w jakimś szczególnym celu, lecz tylko dlatego, że obdarzona została życiem"
2012-01-01
Jedna z najważniejszych dla mnie książek. Gdy ją czytam zaczynam zdawać sobie sprawę z bardzo wielu swoich postaw. Nie jest to książka, którą się czyta dla wrażeń estetycznych, czy jakiś głębokich przemyśleń autora. Nakazuje patrzeć na siebie. Każdemu na codzień wydaje się, że jest dobrym człowiekiem, ale gdy przyjrzeć się sobie uważniej można doznać małego (a nawet dużego) szoku. Odziera ze złudzeń na temat swojej własnej osoby, i daje szansę prawdziwej pracy nad sobą.
Jedna z najważniejszych dla mnie książek. Gdy ją czytam zaczynam zdawać sobie sprawę z bardzo wielu swoich postaw. Nie jest to książka, którą się czyta dla wrażeń estetycznych, czy jakiś głębokich przemyśleń autora. Nakazuje patrzeć na siebie. Każdemu na codzień wydaje się, że jest dobrym człowiekiem, ale gdy przyjrzeć się sobie uważniej można doznać małego (a nawet dużego)...
więcej mniej Pokaż mimo toFajnie wytłumaczony mechanizm depresji, wzajemnych związków myśli, uczuć, zachowań i odczuć ciała. Opis metody uważności zaadoptowanej do leczenia depresji. Dużo ćwiczeń.
Fajnie wytłumaczony mechanizm depresji, wzajemnych związków myśli, uczuć, zachowań i odczuć ciała. Opis metody uważności zaadoptowanej do leczenia depresji. Dużo ćwiczeń.
Pokaż mimo toMoim zdaniem zbytnio upraszcza różne problemy, oferując rzekomy złoty środek na wszystko.
Moim zdaniem zbytnio upraszcza różne problemy, oferując rzekomy złoty środek na wszystko.
Pokaż mimo to
Książka, która budzi do refleksji i zastanowienia nad sobą i światem. Zaskakująco świeża, nie odnosi się wrażenia, że gdzieś już to było. Bardzo przemyślana. Podzielona na część egzystencjalną, psychologiczną i transcendentalną. Autor czerpie z religii chrześcijańskiej i z buddyzmu. Odwołuje się często do A. de Mello. Na końcu zamieszczono wiele medytacji. Ciekawa i wciągająca zachęta do uważnego życia polskiego! autora. Polecam
ps. Podobno otrzymała nagrodę za najlepszą książkę w kategorii Rozwój osobisty.
Książka, która budzi do refleksji i zastanowienia nad sobą i światem. Zaskakująco świeża, nie odnosi się wrażenia, że gdzieś już to było. Bardzo przemyślana. Podzielona na część egzystencjalną, psychologiczną i transcendentalną. Autor czerpie z religii chrześcijańskiej i z buddyzmu. Odwołuje się często do A. de Mello. Na końcu zamieszczono wiele medytacji. Ciekawa i...
więcej Pokaż mimo to