-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać101
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
2022-05-21
2021-10
Jakoś nie umiem zrozumieć tych wszystkich zachwytów nad tą książką. Dla mnie jest przepełniona cynizmem, wieczną podejrzliwością i płytkością. Taki oto cytat z rozdziału o agresji: "Czasami musisz także sam przekraczać granice, pamiętając jednak, że jest to działanie tymczasowe i defensywne. Możesz ćwiczyć się w sztuce podstępu i odwracać ich uwagę, udając słabszego, niż jesteś, i skłaniając ich do ataku, który sprawi, że wpadną w pułapkę i staną się obiektem sprytnego kontrataku z twojej strony. Możesz nawet rozpowszechniać pogłoski skierowane na wytrącanie ich z równowagi, bo nie są przyzwyczajeni do tego, że inni mogą stosować takie same sztuczki jak oni. I zawsze pamiętaj, że gdy stawką jest wysoka, istotniejsze jest pokonanie agresorów niż zachowanie czystego sumienia". Otóż ja nie chcę być takim człowiekiem - racjonalizujących swoją agresję, działającym wg zasady "cel uświęca środki", knującym, działającym wbrew sobie, widzącym w innych wiecznych wrogów. Cała książka jest napisana w podobnym duchu. Interpretacje autora na temat ludzkiej psychiki są wyjątkowo płytkie, choć twierdzi on, że właśnie zagląda pod powierzchnię. W ten sposób kształtuje on wyjątkowo negatywną wizję ludzkiej natury. Niby zaleca empatię, ale sposoby na radzenie sobie z ludźmi, jakie podaje są jej ewidentnym zaprzeczeniem. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że autor cierpi na paranoję i wszędzie widzi czające się na niego, ze strony innych ludzi zło. Nie chcę przez to powiedzieć, że ludzie to anioły, ale trzeba zachować umiar i spojrzeć trochę głębiej.
Jedyny rozdział, jaki mi się podobał to ten ostatni, o śmierci. Na plus także opowieści o sławnych ludziach. Reszta w moim odczuciu bardzo negatywna.
Jakoś nie umiem zrozumieć tych wszystkich zachwytów nad tą książką. Dla mnie jest przepełniona cynizmem, wieczną podejrzliwością i płytkością. Taki oto cytat z rozdziału o agresji: "Czasami musisz także sam przekraczać granice, pamiętając jednak, że jest to działanie tymczasowe i defensywne. Możesz ćwiczyć się w sztuce podstępu i odwracać ich uwagę, udając słabszego, niż...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-08
2021-09
2021-10
2010
2021-02-19
Bardzo dobra książka o metodach uczenia się. Autor przedstawia w niej opis technik uczenia się, które wg badań naukowych są najskuteczniejsze. Same metody są łatwe do nauczenia się i stosowania.
W książce nie znajdziemy zbyt wielu informacji na temat tego jak uczy się mózg i jak to się dzieje, że opisane metody działają. Uważam jednak, że nie jest to minus książki, ponieważ ma ona być przede wszystkim praktyczna. Jeśli kogoś interesują tematy związane z mózgiem powinien sięgnąć po inne pozycje.
Bardzo podoba mi się fakt, że autor wypróbował metody na sobie, ucząc się języka szwedzkiego, z bardzo dobrym skutkiem. Dzięki temu książka zyskuje na rzetelności i wiarygodności.
Plus za piękne wydanie.
Bardzo dobra książka o metodach uczenia się. Autor przedstawia w niej opis technik uczenia się, które wg badań naukowych są najskuteczniejsze. Same metody są łatwe do nauczenia się i stosowania.
W książce nie znajdziemy zbyt wielu informacji na temat tego jak uczy się mózg i jak to się dzieje, że opisane metody działają. Uważam jednak, że nie jest to minus książki,...
2020-03-04
2020-06-11
2018-06-08
Wyjątkowa książka o pracy z cieniem, o przyjmowaniu siebie w całości, nie porzucaniu swojego doświadczenia. Dzisiejszy świat ciągle mówi o duchowości, dążeniu do oświecenia, wyższych stanów świadomości, jakichś świetlistych doświadczeniach. To wszystko, co dzieje się w naszej duszy, głęboko pod powierzchnią, smutek, przygnębienie, rozpacz, ma zostać uzdrowione, odpuszczone, itd. Autor przyjmuje jednak całkiem inne podejście. Wskazuje, iż nie można odcinać się od tych doświadczeń, ponieważ są częścią prawdy o nas, niosą ważne informacje, są kopalnią głębi człowieczeństwa. Jeśli dążymy do pełni nie możemy ich porzucić. Gdy to robimy, czujemy pustkę i mamy poczucie braku czegoś w naszym życiu. Oszukujemy siebie myśląc, że możemy sobie odciąć te trudniejsze części siebie. Autor pokazuje, że trudne uczucia to nie patologia, a ważna część nas samych, która ma nam wiele do zaoferowania, jeśli odważymy się z ciekawością do niej zbliżyć. Bardzo głęboka, kojąca i nieoczywista książka. Przepiękna!
Wyjątkowa książka o pracy z cieniem, o przyjmowaniu siebie w całości, nie porzucaniu swojego doświadczenia. Dzisiejszy świat ciągle mówi o duchowości, dążeniu do oświecenia, wyższych stanów świadomości, jakichś świetlistych doświadczeniach. To wszystko, co dzieje się w naszej duszy, głęboko pod powierzchnią, smutek, przygnębienie, rozpacz, ma zostać uzdrowione, odpuszczone,...
więcej Pokaż mimo to