Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

📚 "Ludzie bez dusz" to książka, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała w napięciu do samego końca. Był też ten magiczny moment, gdy usta układają się w karpia i potrzeba chwili, aby przyswoić to, co się wydarzyło.

📚 Świat, do którego zaprasza autorka @danutapsuty.pisarka opiera się na religii i matriarchacie. Mężczyźni (nie wszyscy, ale większość) są uosobieniem tego, co najgorsze w człowieku - agresywni, popędliwi, dzicy i wulgarni. Kobiety natomiast są czyste, wybrane przez Boginię, sprawują władzę nad religią, ale nie tylko, bo mocno miesza się ona z polityką.

📚 Elena, nasza główna bohaterka jest w samym środku tego systemu wiary, gdyż pełni posługę Uzdrowicielki, działającej z natchnienia Boginii, mimo że sama od początku ma dość sceptyczne podejście. Coraz więcej elementów zaczyna jej nie pasować i rozpoczyna własne śledztwo a my razem z nią odkrywamy sekrety tej, powiedziałabym sekty i przybliżamy się do prawdy. Ostatecznie sporo się rozjaśniło, ale jednocześnie nawet po skończeniu nie do końca rozumiem zasady pozbawiania ludzi dusz ani też początku tej całej religii, powstania przepowiedni, wybierania Kapłanek... Nie wiem czy to moje nieuważne czytanie, czy też nie zostało to dokładnie wyjaśnione 🤷‍♀️

📚 Mam pewną wątpliwość co do gatunku tej książki. Z tego co widzę, znajduje się wszędzie w kategorii fantastyka, ale nie mamy tutaj żadnego systemu magicznego ani żadnych postaci poza ludźmi. Równie dobrze mógłby to być nasz świat. I mam wrażenie, że poniekąd jest to karykatura obecnych czasów. Autorka świetnie przedstawiła fanatyzm religijny i to w jaki sposób można poprzez niego manipulować ludźmi. Dodajmy do tego jeszcze strach w obliczu jakiejś choroby czy epidemii i chaos murowany a osoby stojące wyżej w hierarchii mogą rozgrywać swój teatrzyk. Ciekawe, kiedy się o tym czyta, przerażające kiedy się to ogląda wokół siebie.
📚 Podsumowując, jest to na pewno coś nowego i świeżego. Super pomysł na fabułę i choć chciałabym więcej szczegółów działania i przede wszystkim powstania tej religii, to i tak bawiłam się bardzo dobrze i nie mogłam się oderwać. Coś w sposobie pisania autorki sprawiało, że czułam ciągle napięcie, co tu się zaraz wydarzy... I to było BARDZO ANGAŻUJĄCE! Były też momenty, zwłaszcza pewien rozdział, gdzie czułam podobny klimat i niepokój, jak przy "Marinie" Zafona 😍

📚 "Ludzie bez dusz" to książka, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała w napięciu do samego końca. Był też ten magiczny moment, gdy usta układają się w karpia i potrzeba chwili, aby przyswoić to, co się wydarzyło.

📚 Świat, do którego zaprasza autorka @danutapsuty.pisarka opiera się na religii i matriarchacie. Mężczyźni (nie wszyscy, ale większość) są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dziękuję za egzemplarz @wydawnictwo.beya [współpraca barterowa]

📚 "Odkryj mnie" to debiut Weroniki Szalewicz - Karda @krytykiweroniki i byłam bardzo ciekawa tej książki, ponieważ porusza temat autyzmu a ja na co dzień pracuję z osobami w spektrum 🦋

📚 Muszę się Wam przyznać, że początkowo byłam rozczarowana. Główna bohaterka, studentka ekonomii na pierwszych kilku czy kilkunastu stronach zachowuje się bardziej jak licealistka i miałam wrażenie, że jest nielogiczna i niespójna. Na szczęście nie trwało to długo! Zapoznając się z całością, wciąż uważam, że jej zachowanie w relacji z Wiktorem do niej nie pasowało, ale Klara okazała się inteligentną dziewczyną.

📚 Z kolei postać Eryka na początku wydawała mi się przerysowana, jednak z każdym rozdziałem chłopak stawał się coraz bardziej autentyczny. Tak, jak pozostali bohaterowie. Niemal przy każdym miałam podobne odczucia na zasadzie relacji hate-love ( choć może hate to za dużo powiedziane).

📚 Muszę się Wam przyznać do czegoś jeszcze: POCHŁONĘŁAM tę historię a ona POCHŁONĘŁA mnie. Nie spodziewałam się, że ta książka w finale okaże się tak ujmującą 😍 Jest jednocześnie bolesna, jak i otulającą. Okrutna, jak nieraz bywa życie, ale też dającą nadzieję, której tak bardzo potrzebujemy. Każdy bohater z czymś się zmagał i niósł swój ciężar a relacje między nimi były miodem na te wszystkie trudności 👌 I każda z nadawałaby się na odrębną książkę!

📚"Odkryj mnie" pokazuje, że relacje mają zarówno moc niszczenia, jak i tworzenia. Może to oczywiste, ale warto sobie o tym przypominać, zwłaszcza w tak piękny sposób.

📚 Spodziewałam się innego zakończenia i zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Idealnie wyważone i przede wszystkim autentyczne. Oby więcej takich książek a przede wszystkim takich debiutów🔥Teraz chętnie obejrzałabym ekranizacj😍

Dziękuję za egzemplarz @wydawnictwo.beya [współpraca barterowa]

📚 "Odkryj mnie" to debiut Weroniki Szalewicz - Karda @krytykiweroniki i byłam bardzo ciekawa tej książki, ponieważ porusza temat autyzmu a ja na co dzień pracuję z osobami w spektrum 🦋

📚 Muszę się Wam przyznać, że początkowo byłam rozczarowana. Główna bohaterka, studentka ekonomii na pierwszych kilku czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

🦋"Szkarłatna ćma" zaczyna się od emocji oraz napięcia i ten duet autorka utrzymuje przez cały czas!

🔥Znajdujemy się w świecie, w którym magia jest zakazana a czarownice zabijane.

🦋Rune - za dnia arystokratka i słodka dziewczyna, podstępnie wkupuje się w towarzystwo bliskie Krwawej Gwardii i zbiera tajne informacje, aby pod osłoną nocy ratować swoje siostry, jako czarownica o pseudonimie Szkarłatna Ćma.

🔥Nie jest bohaterką samotną.

🦋Alex - brat człowieka, który z największym zapałem i uporem tropi czarownice, a jednocześnie najbliższy przyjaciel Rune i jej pomocnik.

📖"Lecz Alex był ciepły i złoty jak letni dzień, a Gideon tajemniczy i ciemny, niczym zamknięte na klucz i pozbawione okien pomieszczenie."

🔥Gideon - najbardziej zaciekły łowca czarownic (mój ulubieniec🤭)

📖"W zbrojowni pełnej broni Gideon byłby tą najbardziej śmiertelną, a Rune szła prosto na lśniące ostrze z odsłoniętą szyją."

🦋Każdy z bohaterów skrywa swoje tajemnice, przez które serduszko mi pękało.

🔥Szkarlatna Ćma i łowca mają cały wachlarz powodów do nienawiści. Natomiast Rune i Gideon nawiązują relację pełną pozorów i bawią się przy tym w kotka i myszkę. Autorka rozegrała to po mistrzowsku! Żonglowała między  zbliżaniem się a oddalaniem tej dwójki. Między bliskością a dystansem.

🦋Kristen Ciccarelli wykorzystuje znane nam wszystkim schematy, które się sprawdzają i które dobrze się czyta. Natomiast było jedno rozwiązanie fabularne między Rune i Gideonem, którego bardzo nie lubię, a które miało duży wpływ na dalszy rozwój.

🔥Jednocześnie autorka przedstawia taki świat, w którym podział na dobrą i złą stronę nie jest wcale oczywisty (przynajmniej dla mnie). A to bardzo mi się podobało.

🤯Zakończenie... Z rodzaju takich, przy których chcesz wstać i krzyczeć "nie, nie, nie!", tuptając przy tym nogami. Zatem chyba nie muszę mówić, że potrzebuje drugiego tomu JAK NAJSZYBCIEJ! Jestem też bardzo ciekawa, jak to zostanie poprowadzone po takim finale!

PS. Uwielbiam obrazowe porównania autorki😍

🦋"Szkarłatna ćma" zaczyna się od emocji oraz napięcia i ten duet autorka utrzymuje przez cały czas!

🔥Znajdujemy się w świecie, w którym magia jest zakazana a czarownice zabijane.

🦋Rune - za dnia arystokratka i słodka dziewczyna, podstępnie wkupuje się w towarzystwo bliskie Krwawej Gwardii i zbiera tajne informacje, aby pod osłoną nocy ratować swoje siostry, jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznaję, że "Gdyby dzisiaj było wczoraj" jest tytułem, którym zainteresowałam się ze względu na okładkę. Z tej wyrysowanej twarzy przedziera się coś, co porusza mnie za każdym razem, gdy na nią patrzę. Mogłabym włożyć tę książkę w ramkę i powiesić na mojej ścianie obok Van Gogha i Friedricha.

Główną bohaterką i narratorką opowieści jest Hania - żona i matka dwójki dzieci, która młodo wyszła za mąż i gdzieś po drodze zrezygnowała z siebie a jej życie zaczęło przypominać wegetację... Impulsem do zmiany stała się kłótnia z mężem, po której kobieta odnalazła w sobie siłę do wejścia na drogę samospełnienia. Pierwszym przystankiem było zapisanie się na kurs prawa jazdy na motor a później to już jazda bez trzymanki

Zdecydowanie jest to książka dla dorosłych czytelników. Ogromny plus za sceny erotyczne, które zostały napisane w sposób bardzo HOT i jednocześnie bez krindżu.

Zazwyczaj łatwiej jest mi sympatyzować z kobietami, jednak tutaj główna bohaterka z każdym rozdziałem coraz bardziej mnie denerwowała i to postacie męskie zbierały sympatię. A zwłaszcza jeden mężczyzna, wobec którego początkowo byłam bardzo nieufna a na końcu chciałam wedrzeć się do książki, jako bohaterka i zaopiekować się nim 🙈

Bardzo podobał mi się styl autorki, jego lekkość i prostota, w której niejednokrotnie zawierały się unikalne prawdy. Natomiast brakowało mi jeszcze głębszego wejścia w historię bohaterów i ich przeszłość.

No i zakończenie! Miałam ochotę wypatroszyć naszą Hanię (i autorkę🤭), gdyby to był całkowity finał. Na szczęście będzie kontynuacja, więc jestem w stanie wybaczyć, ale czekam z ogromną niecierpliwością!

Mimo że historia jest krótka a główna bohaterka irytująca to książkę polecam. Wciąga i wywołuje EMOCJE a to dla mnie dwa bardzo ważne, a może najważniejsze czynniki.

Przyznaję, że "Gdyby dzisiaj było wczoraj" jest tytułem, którym zainteresowałam się ze względu na okładkę. Z tej wyrysowanej twarzy przedziera się coś, co porusza mnie za każdym razem, gdy na nią patrzę. Mogłabym włożyć tę książkę w ramkę i powiesić na mojej ścianie obok Van Gogha i Friedricha.

Główną bohaterką i narratorką opowieści jest Hania - żona i matka dwójki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

ciężko czytało mi się o rycerzach, ale historia Lilii jak najbardziej udana ;)

ciężko czytało mi się o rycerzach, ale historia Lilii jak najbardziej udana ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałam lekki dylemat z wystawieniem oceny dla tej książki. Bardzo podobały mi się wszelkie sceny pomiędzy Akivą a Madrigal/Karou, ich miłość, przyciąganie i pożądanie - bardzo fajnie jest to opisane, ale cała reszta była dla mnie męcząca i nudna... ;c

Miałam lekki dylemat z wystawieniem oceny dla tej książki. Bardzo podobały mi się wszelkie sceny pomiędzy Akivą a Madrigal/Karou, ich miłość, przyciąganie i pożądanie - bardzo fajnie jest to opisane, ale cała reszta była dla mnie męcząca i nudna... ;c

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

ZA KRÓTKA!!! ;c plus dla zakończenia

ZA KRÓTKA!!! ;c plus dla zakończenia

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kaitlyn - cała Elena
Rob - Stefan
Gabriel - gorsza wersja Damona

Kaitlyn - cała Elena
Rob - Stefan
Gabriel - gorsza wersja Damona

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna jak wszystkie książki Paula Coelho.
Mądra i wzruszająca. Polecam!

Rewelacyjna jak wszystkie książki Paula Coelho.
Mądra i wzruszająca. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka inna niż wszystkie. Ciekawy pomysł autora na pisanie - często daje do myślenia. Siedzi w głowie jeszcze po skończeniu. Jeśli ktoś lubi zaprzątać sobie głowę lekturą to jak najbardziej polecam ;)

Książka inna niż wszystkie. Ciekawy pomysł autora na pisanie - często daje do myślenia. Siedzi w głowie jeszcze po skończeniu. Jeśli ktoś lubi zaprzątać sobie głowę lekturą to jak najbardziej polecam ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się szybko i przyjemnie. Jedyne co mam do zarzucenia autorce jest to, że główna bohaterka za często powtarza się w swoich myślach. Nieustannie przypomina te same wydarzenia co staje się męczące po pewnym czasie...

Czyta się szybko i przyjemnie. Jedyne co mam do zarzucenia autorce jest to, że główna bohaterka za często powtarza się w swoich myślach. Nieustannie przypomina te same wydarzenia co staje się męczące po pewnym czasie...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zabawna a zarazem wzruszająca historia. Ciekawy pomysł na ostatnie dni życia w chorobie zwłaszcza dziecka.
Polecam !!!

Zabawna a zarazem wzruszająca historia. Ciekawy pomysł na ostatnie dni życia w chorobie zwłaszcza dziecka.
Polecam !!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nietypowa.. tak mi się przynajmniej wydaje. Ja po raz pierwszy czytałam o podróżach w czasie. Lekko, napisana, szybko sie czyta ;)

Nietypowa.. tak mi się przynajmniej wydaje. Ja po raz pierwszy czytałam o podróżach w czasie. Lekko, napisana, szybko sie czyta ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka pisana baaaaaaaardzo prostym językiem, aczkolwiek jej lekkość jest całkiem przyjazna na zimowe wieczory ;) Dość przewidywalna. Uwazam ze postac głownej bohaterki za mało wyrazista, ale spodobał mi sie Zach i jego otoczka ;)

Książka pisana baaaaaaaardzo prostym językiem, aczkolwiek jej lekkość jest całkiem przyjazna na zimowe wieczory ;) Dość przewidywalna. Uwazam ze postac głownej bohaterki za mało wyrazista, ale spodobał mi sie Zach i jego otoczka ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka po prostu przeciętna. Kupiłam po promocji, więc nic tak naprawdę nie straciłam.
Owszem czyta się szybko, ale nie jest w ogóle ambitna, a wydarzenia za bardzo dziecinne. Fajna fabuła, ale byłaby o wiele ciekawsza jako bardziej dojrzała lektura ;)
Dla dziewczyn do 14 roku zycia moge polecic :)

Książka po prostu przeciętna. Kupiłam po promocji, więc nic tak naprawdę nie straciłam.
Owszem czyta się szybko, ale nie jest w ogóle ambitna, a wydarzenia za bardzo dziecinne. Fajna fabuła, ale byłaby o wiele ciekawsza jako bardziej dojrzała lektura ;)
Dla dziewczyn do 14 roku zycia moge polecic :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Stracone dusze" to pierwsza książka Lisy Jackson, po którą sięgnęłam, ale na pewno nie ostatnia.
Czyta się bardzo szybko, a opisy zdarzeń są przedstawione z punktu widzenia różnych osób. Autorka tak to napisała, że mimo narracji w 3 os. wiedziałam co czuję główna bohaterka. Zaskoczył mnie finał. Nie chce spoilerować, ale wątek wampiryzmu różni się od innych książek, gdzie wszędzie jest tak samo. Ciekawy pomysł. Cały czas byłam ciekawa losów Kristi i przywiązałam się do niej. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to jej wiek. Wydaję mi się, że nie zachowywała się na 27-latkę. Jako studentka collegu nie dalabym jej więcej niż 22 lata :)
Ogółem książka bardzo mi się podobała i polecam :*

"Stracone dusze" to pierwsza książka Lisy Jackson, po którą sięgnęłam, ale na pewno nie ostatnia.
Czyta się bardzo szybko, a opisy zdarzeń są przedstawione z punktu widzenia różnych osób. Autorka tak to napisała, że mimo narracji w 3 os. wiedziałam co czuję główna bohaterka. Zaskoczył mnie finał. Nie chce spoilerować, ale wątek wampiryzmu różni się od innych książek, gdzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Owszem bardzo mądra, pouczający i zawiera w sobie wiele uniwersalnych cytatów. Niejednokrotnie zatrzymywałam się na jakimś fragmencie i rozpatrywałam go co do swojej osoby. Zaskoczyło mnie jednak w pewnym momencie to, że główny bohater z początku niby zakochany do szaleństwa myślał, że zakochał się w kimś innym. Szczerze mówiąc to mnie to zirytowało. Zakończenie też trochę naciągane, aby wywołać szczęście w nieszczęściu, ale ogółem szybko się czyta i tak jak już wspominałam dla mnie największym plusem jest tutaj uniwersalność sentencji. Polecam :)

Owszem bardzo mądra, pouczający i zawiera w sobie wiele uniwersalnych cytatów. Niejednokrotnie zatrzymywałam się na jakimś fragmencie i rozpatrywałam go co do swojej osoby. Zaskoczyło mnie jednak w pewnym momencie to, że główny bohater z początku niby zakochany do szaleństwa myślał, że zakochał się w kimś innym. Szczerze mówiąc to mnie to zirytowało. Zakończenie też trochę...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Niebo istnieje... Naprawdę! Todd Burpo, Lynn Vincent
Ocena 7,4
Niebo istnieje... Todd Burpo, Lynn Vi...

Na półkach: , ,

Fajnie napisana, szybko się czyta i można uzupełnić swoją wiedzę :) Polecam :)

Fajnie napisana, szybko się czyta i można uzupełnić swoją wiedzę :) Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo fajna książka :) Od dawna już żadna nie przypadła mi tak do gustu. Akcja toczy się od pierwszych stron, bez zbędnego przynudzania. Czytając nie można się doczekać co będzie dalej ! Super, gorąco polecam :)

Bardzo fajna książka :) Od dawna już żadna nie przypadła mi tak do gustu. Akcja toczy się od pierwszych stron, bez zbędnego przynudzania. Czytając nie można się doczekać co będzie dalej ! Super, gorąco polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zakupiłam książkę na nadmorskim kiermaszu, gdyż byłam ciekawa odrębnej fabuły niż we wcześniejszej ( i w sumie w większości książek) książce Pani Waters. Naczytałam się też wiele pozytywnych opinii przed jej przeczytaniem i chyba postawiłam jej przez to za wysoką poprzeczkę.
Ogólnie pomysł jest ciekawy, ale według mnie akcja toczy się za wolno i niewystarczająco trzyma w napięciu. Bohaterowie mimo tego, że książka do krótkich nie należy, nie zdołali się wybić i nie wykształtowali własnych osobowości.
Plusem dla mnie był klimat domu, jego wnętrza i ogrodów dokoła.

Zakupiłam książkę na nadmorskim kiermaszu, gdyż byłam ciekawa odrębnej fabuły niż we wcześniejszej ( i w sumie w większości książek) książce Pani Waters. Naczytałam się też wiele pozytywnych opinii przed jej przeczytaniem i chyba postawiłam jej przez to za wysoką poprzeczkę.
Ogólnie pomysł jest ciekawy, ale według mnie akcja toczy się za wolno i niewystarczająco trzyma w...

więcej Pokaż mimo to