Jesteśmy społecznością, która kocha książki

,,Każdy ma jakąś historię, większe i mniejsze blizny.” Sięgając po lekturę nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, niemniej opisana historia mnie zaskoczyła. Akcja książki jest dynamiczna, dzieje się w niej naprawdę wiele. Bohaterowie zostali dobrze przedstawieni, choć nie wzbudzili mojej sympatii. Główna bohaterka to osoba pełna sprzeczności, której postępowanie może wzbudzać kontrowersje. Jednak nie zamierzam jej oceniać. Historia opisana na kartkach książki jest do bólu prawdziwa, życiowa. Ta historia mogłaby się zdarzyć naprawdę – a może się zdarzyła? ,,Gdyby dzisiaj było wczoraj” to historia pełna sprzeczności. Opowiada o trudnych decyzjach i niełatwych wyborach, a także ich konsekwencjach. To opowieść o priorytetach, marzeniach i potrzebie realizowania własnych pragnień, ale jednocześnie o poświęceniu i postępowaniu wbrew sobie. To w końcu historia o głęboko zakorzenionych i wpojonych normach i wzorcach, które wpływają na podejmowane decyzje.To także opowieść o rodzinie, przyjaźni i potrzebie bliskości i jednocześnie o braku szczęścia, poczuciu osamotnienia i zagubieniu we własnym życiu. Nie jest to cukierkowa historia,a zmuszająca do refleksji lekcja dojrzałości. ,,Gdyby dzisiaj było wczoraj” jest to debiut autorki - i moim zdaniem udany debiut. Książkę czyta się dobrze i szybko, napisana jest prostym, logicznym językiem (choć w pewnym momencie ilość przekleństw zaczęła mnie razić). Nie brakuje w niej emocji, zabawnych i niespodziewanych momentów, a także pikantnych scen. Warto zaznaczyć, że nie jest to lekka opowieść. Nie brakuje w niej kontrowersyjnych zachowań i decyzji. Czytając, potrzebny jest dystans do opisywanej historii. To nie jest to książka dla każdego, ale myślę że warto po nią sięgnąć i samemu się przekonać. Ja będę wypatrywać dalszych losów bohaterów.