Jesteśmy społecznością, która kocha książki

jedna z moich ukochanych książek:)
długo jej lektura była sygnałem rozpoczętych wakacji :)
dlaczego Tonia B. nie postawiła na swoim i nie wyszła za chłopca z Rostocku (o ile dobrze pamiętam nadmorską miejscowość). Za każdym razem miałam nadzieję, że tym razem bedzie inaczej :)

Wspaniały opis upadku pewnego systemu wartości .....

jedna z moich ukochanych książek:)
długo jej lektura była sygnałem rozpoczętych wakacji :)
dlaczego Tonia B. nie postawiła na swoim i nie wyszła za chłopca z Rostocku (o ile dobrze pamiętam nadmorską miejscowość). Za każdym razem miałam nadzieję, że tym razem bedzie inaczej :)

Wspaniały opis upadku pewnego systemu wartości .....

początek mojej namietności do Jeżycjady - rewelacja!!
chyba najlepsza z całej serii (choć Kwiat kalafiora depcze jej po pietach:)

początek mojej namietności do Jeżycjady - rewelacja!!
chyba najlepsza z całej serii (choć Kwiat kalafiora depcze jej po pietach:)

zakochałam się w tej książce; to naprawdę piękna opowieść jak spełniają się marzenia...
dla kochających zwierzęta - balsam na duszę - naprawdę można stworzyć kawałek nieba dla naszych braci (i sióstr:))mniejszych

zakochałam się w tej książce; to naprawdę piękna opowieść jak spełniają się marzenia...
dla kochających zwierzęta - balsam na duszę - naprawdę można stworzyć kawałek nieba dla naszych braci (i sióstr:))mniejszych

o spełnieniu marzenia, za każdą cenę
przerażająca i piękna książka

o spełnieniu marzenia, za każdą cenę
przerażająca i piękna książka

Izabela Sowa przyzwyczaiła mnie do innych książek. Zaskoczenie ogromne, kilka razy płakałam.... piękna książka o trudnych momentach w życiu, trudnych (a może właśnie paradoksalnie łatwych?) wyborach, kosztowała mnie dużo emocji, ale nie żałuję ani jednej minuty z nią spędzonej

Izabela Sowa przyzwyczaiła mnie do innych książek. Zaskoczenie ogromne, kilka razy płakałam.... piękna książka o trudnych momentach w życiu, trudnych (a może właśnie paradoksalnie łatwych?) wyborach, kosztowała mnie dużo emocji, ale nie żałuję ani jednej minuty z nią spędzonej

„ […] Magnolia to takie miejsce, gdzie zdarzają się cuda. Naprawdę małe, niedostrzegane przez nikogo, kto na jakiś cud w swoim życiu nie czeka. Takim cudem jest wyrozumiałość, tolerancja i bezwarunkowa przyjaźń między osobami, które w innym miejscu, jeśli nawet jeśli zwróciłyby na siebie uwagę, nie znalazłyby dla swoich wad żadnego zrozumienia.

[…] Ni to hotel, pensjonat, nawet nie knajpa czy pub… nawet nie dom. Takie nie wiadomo co, lecz w tym czymś jest niezwykła aura, a w niej rodzą się niemożliwe gdzie indziej przyjaźnie. Bliskość, z której jej mieszkańcy lub przybysze często nawet nie zdają sobie sprawy.”

Już tęsknię za Magnolią, za Czesią, Doris, Marleną, Olgą i innymi; może kiedyś będzie mi dane odnaleźć własną Magnolię…

„ […] Magnolia to takie miejsce, gdzie zdarzają się cuda. Naprawdę małe, niedostrzegane przez nikogo, kto na jakiś cud w swoim życiu nie czeka. Takim cudem jest wyrozumiałość, tolerancja i bezwarunkowa przyjaźń między osobami, które w innym miejscu, jeśli nawet jeśli zwróciłyby na siebie uwagę, nie znalazłyby dla swoich wad żadnego zrozumienia.

[…] Ni to hotel, pensjonat,...

moja ukochana baśń o Syrence (płakałam, gdy książę nie wybrał syreny; dopiero teraz zrozumiałam jej daremne poświęcenie aby zamienić ogon na nogi, na własnej skórze przekonałam się że nie należy się za bardzo poświęcać bo mężczyzna i tak tego nie doceni) i o czerwonych bucikach (przerażająca, ale od tej pory chcę mieć czerwone trzewiki)

moja ukochana baśń o Syrence (płakałam, gdy książę nie wybrał syreny; dopiero teraz zrozumiałam jej daremne poświęcenie aby zamienić ogon na nogi, na własnej skórze przekonałam się że nie należy się za bardzo poświęcać bo mężczyzna i tak tego nie doceni) i o czerwonych bucikach (przerażająca, ale od tej pory chcę mieć czerwone trzewiki)

bardzo mnie zaskoczyła, nieoczywista, niejednoznaczna, chwilami mocno emocjonalna, ale bez kiczu i taniej ckliwości, z otwartym mimo wszystko zakończeniem...
czy można odnowić przyjaźń po 20 latach? czy niekoniecznie? czy na pewno?

bardzo mnie zaskoczyła, nieoczywista, niejednoznaczna, chwilami mocno emocjonalna, ale bez kiczu i taniej ckliwości, z otwartym mimo wszystko zakończeniem...
czy można odnowić przyjaźń po 20 latach? czy niekoniecznie? czy na pewno?

należało się paskudom :) żałuję, że zabrakło mi odwagi, fantazji i rozmachu :)

należało się paskudom :) żałuję, że zabrakło mi odwagi, fantazji i rozmachu :)

aż się chce zastosować w życiu :):) z przymrużeniem oka ale coś w tych radach jest

aż się chce zastosować w życiu :):) z przymrużeniem oka ale coś w tych radach jest

doskonała literatura, w najlepszym stylu rodzinnych sag – Link wydaje mi się godną następczynią Tomasza Manna a jej Dom sióstr -Buddenbrooków

doskonała literatura, w najlepszym stylu rodzinnych sag – Link wydaje mi się godną następczynią Tomasza Manna a jej Dom sióstr -Buddenbrooków

rewelacyjne zaskakujące zakończenie, Lisbeth jest niezniszczalna:)

rewelacyjne zaskakujące zakończenie, Lisbeth jest niezniszczalna:)

Nie wiem jak to się dzieje, że na początku niby jest zwyczajnie, bez euforii a potem nie można się oderwać od książek Gałuszki. "Gdybyś..." to jej kolejna piękna opowieść o zwyczajnych ludziach, ich emocjach, uczuciach - bez zadęcia, bez ckliwości, bez śmieszności i groteski. Zawsze się zdumiewam jak można pisać o miłości nie wywołując zażenowania tylko tęsknotę, by takie uczucie się nam przytrafiło....

Nie wiem jak to się dzieje, że na początku niby jest zwyczajnie, bez euforii a potem nie można się oderwać od książek Gałuszki. "Gdybyś..." to jej kolejna piękna opowieść o zwyczajnych ludziach, ich emocjach, uczuciach - bez zadęcia, bez ckliwości, bez śmieszności i groteski. Zawsze się zdumiewam jak można pisać o miłości nie wywołując zażenowania tylko tęsknotę, by takie...