-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-03-15
"Ktoś kiedyś powiedział, że naukowcom i prostytutkom płaci się za robienie tego, co lubią".
Jestem przekonana, że każdy wie kim jest Stephen Hawking. Niesamowity naukowiec,genialny umysł i przede wszystkim bardzo skromny człowiek. Podziwiam go nie tylko za osiągnięcia w świecie nauki, ale także za to ,że pomimo ciężkiej choroby nie stracił pogody ducha, wciąż spełnia swoje marzenia, podróżuje, jest pełen dobrego humoru,dystansu do siebie jak i otaczającego go świata. Bardzo miłe dla oka były zdjęcia zawarte w książce.Gdyby było więcej informacji o jego życiu prywatnym,a trochę mniej rozważań naukowych książkę oceniłabym wyżej. Myślę jednak, że jest to bardzo motywująca książka, którą warto przeczytać. Polecam.
"Ktoś kiedyś powiedział, że naukowcom i prostytutkom płaci się za robienie tego, co lubią".
Jestem przekonana, że każdy wie kim jest Stephen Hawking. Niesamowity naukowiec,genialny umysł i przede wszystkim bardzo skromny człowiek. Podziwiam go nie tylko za osiągnięcia w świecie nauki, ale także za to ,że pomimo ciężkiej choroby nie stracił pogody ducha, wciąż spełnia swoje...
Książka o pięknej, trudnej miłości z wojną w tle. Historia ,która bardzo mocno zapada w pamięć, pozostawia po sobie głęboki ślad, bo nawet kiedy zamykamy książkę ona wciąż w nas jest. Dużo myśli się o takich książkach. Mnie osobiście losy głównych bohaterów bardzo wzruszyły, wywołały cały wachlarz emocji, który znacząco odcisną się we mnie. Niestety tak to już w życiu jest ,że los płata nam figla i wywraca życie do góry nogami. Książka pokazuje nam ,że nawet po 60 latach rozłąki można się odnaleźć i wciąż tak samo mocno się kochać. Gorąco polecam!
"Stoję tak na zimnie i myślę o tym, jak pewnej zimy mieszkańcy Pragi uwolnili łabędzie przymarznięte do lodu, którym pokryła się rzeka. A jednak kiedy wpychano nas do bydlęcych wagonów, nikt z tych ludzi nie przyszedł nam z pomocą".
Książka o pięknej, trudnej miłości z wojną w tle. Historia ,która bardzo mocno zapada w pamięć, pozostawia po sobie głęboki ślad, bo nawet kiedy zamykamy książkę ona wciąż w nas jest. Dużo myśli się o takich książkach. Mnie osobiście losy głównych bohaterów bardzo wzruszyły, wywołały cały wachlarz emocji, który znacząco odcisną się we mnie. Niestety tak to już w życiu jest...
więcej mniej Pokaż mimo toPostanowiłam sprawdzić o co tyle szumu, co jest w tej książce takiego rewelacyjnego,że każdy chce ją przeczytać i generalnie nie wiem. Książke przeczytałam w dwa dni, bo potrafi wciągnąć ,ale nie znalazłam w niej tego czegoś czego oczekuję od naprawdę dobrego thrillera. Możliwe, że mam już spaczony gust ,bo zafiskowałam się Tess Gerritsen. Kurcze, no jakoś zabrakło mi emocji, akcji, a kiedy już napięcie było nagle gdzieś znikało i pozostawiało tylko niedosyt. W sumie nie wiadomo, co jest fikcją, kto kłamie, a kto mówi prawdę. Wszystko jest mocno wymieszane, gmatwa się i komplikuje. Słabe są postacie trzech kobiet, takie mdłe i bez wyrazu. Główna bohaterka irytująca do granic możliwości. Zakończenie ...szkoda pisać. Przereklamowana, szybko się o niej zapomina.
Postanowiłam sprawdzić o co tyle szumu, co jest w tej książce takiego rewelacyjnego,że każdy chce ją przeczytać i generalnie nie wiem. Książke przeczytałam w dwa dni, bo potrafi wciągnąć ,ale nie znalazłam w niej tego czegoś czego oczekuję od naprawdę dobrego thrillera. Możliwe, że mam już spaczony gust ,bo zafiskowałam się Tess Gerritsen. Kurcze, no jakoś zabrakło mi...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pierwsza moja myśl Robinson Kruzoe w kosmosie/marsjański MacGyver ,druga będzie ciężko to przeczytać, ponieważ książka nafaszerowana jest naukową i techniczną terminologią. No, ale nie było tak źle jak myślałam. Główny bohater na szczęście jest inżynierem, botanikiem no i ma ziemniaki! Przesympatyczny, zazdroszczę poczucia humoru w tak trudnej sytuacji. Zakończenie książki do przewidzenia. Książka naprawdę inna niż wszystkie jakie do tej pory czytałam. Nie mogę doczekać się filmu!
"[08.31] JPL: ... Przy okazji, sondę, którą posyłamy, nazwaliśmy Iris.Od greckiej bogini, która podróżowała po niebiosach z prędkością wiatru. Była także boginią tęczy.
[08.47] WATNEY: Gejowa sonda zmierza, by mnie ocalić. Zrozumiałem." ;)
Pierwsza moja myśl Robinson Kruzoe w kosmosie/marsjański MacGyver ,druga będzie ciężko to przeczytać, ponieważ książka nafaszerowana jest naukową i techniczną terminologią. No, ale nie było tak źle jak myślałam. Główny bohater na szczęście jest inżynierem, botanikiem no i ma ziemniaki! Przesympatyczny, zazdroszczę poczucia humoru w tak trudnej sytuacji. Zakończenie książki...
więcej mniej Pokaż mimo toDziesięć dziewcząt, które podczas wybuchu II wojny światowej, a później Powstania Warszawskiego walczyły o życie i wolność. Wyrwane ze spokojnych domów, rodzin, szkół zamieniały swoje pióra na karabiny, opatrunki i bandaże. Większość z nich była łączniczkami, wykonywały rozkazy, meldowały, przenosiły sprzęt. Sanitariuszki zajmowały się rannymi, osłaniały je swoimi ciałami, przenosiły w bezpieczne miejsca. Młodziutkie dziewczyny ,które musiały bardzo szybko dorosnąć i dostosować swoje życie do panujących warunków. Ileż trzeba odwagi i siły ducha,żeby stawić czoła tym przerażającym chwilom. Jestem pełna podziwu,szacunku do tych kobiet, które nie poddały się i do końca walczyły o lepsze jutro. Serdecznie polecam.
Dziesięć dziewcząt, które podczas wybuchu II wojny światowej, a później Powstania Warszawskiego walczyły o życie i wolność. Wyrwane ze spokojnych domów, rodzin, szkół zamieniały swoje pióra na karabiny, opatrunki i bandaże. Większość z nich była łączniczkami, wykonywały rozkazy, meldowały, przenosiły sprzęt. Sanitariuszki zajmowały się rannymi, osłaniały je swoimi ciałami,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo dobry debiut. Miło było oderwać się od kryminałów i przeczytać coś lekkiego, co wywołuje dużo radości i uśmiech na twarzy. Książka pełna domowego ciepła, zapachu pierników, pachnącej choinki i przede wszystkim miłości. Teraz akurat jest idealna pora żeby sięgnąć po taką książkę, by móc już choć trochę poczuć klimat zbliżającej się Świąt. Książka może być dobrym prezentem dla mamy, babci czy przyjaciółki. Polecam serdecznie.
Bardzo dobry debiut. Miło było oderwać się od kryminałów i przeczytać coś lekkiego, co wywołuje dużo radości i uśmiech na twarzy. Książka pełna domowego ciepła, zapachu pierników, pachnącej choinki i przede wszystkim miłości. Teraz akurat jest idealna pora żeby sięgnąć po taką książkę, by móc już choć trochę poczuć klimat zbliżającej się Świąt. Książka może być dobrym...
więcej Pokaż mimo to