Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ja nie wiem, co powiedzieć. Jestem w szoku. Jestem emocjonalnym wrakiem. Ta książka jest przepiękna, ma głębokie przesłanie... po prostu nie da się przejść obok niej obojętnie, bez chusteczek pod ręką... Tylko na kilku książkach, bardzo wyjątkowych zdarzało mi się płakać z ogromu bólu, smutku i szczęścia oraz miłości w jednym, i ta, Today Only, należy właśnie do tych wyjątkowych. Liczyłam na cud, ostatnie kilkanaście stron płakałam... PIĘKNA...

Ja nie wiem, co powiedzieć. Jestem w szoku. Jestem emocjonalnym wrakiem. Ta książka jest przepiękna, ma głębokie przesłanie... po prostu nie da się przejść obok niej obojętnie, bez chusteczek pod ręką... Tylko na kilku książkach, bardzo wyjątkowych zdarzało mi się płakać z ogromu bólu, smutku i szczęścia oraz miłości w jednym, i ta, Today Only, należy właśnie do tych...

Niestety nie przypadła mi do gustu. Nie rozumiem toku myślenia bohaterów, serio. Są dla mnie kosmitami! Adrian często nawiązuje do matki, nie ogarniam. Mam nadzieję, że w 2 części coś się wyjaśni. Oczywiście myślenie Alex'a jest dla mnie bardziej zrozumiałe. Adrian, nic nie wiem... Staram się, ale nie. No i Nicky? Czemu ona ciągle ryczy? Wrrr, szkoda, zapowiadała się dobra książka.

Niestety nie przypadła mi do gustu. Nie rozumiem toku myślenia bohaterów, serio. Są dla mnie kosmitami! Adrian często nawiązuje do matki, nie ogarniam. Mam nadzieję, że w 2 części coś się wyjaśni. Oczywiście myślenie Alex'a jest dla mnie bardziej zrozumiałe. Adrian, nic nie wiem... Staram się, ale nie. No i Nicky? Czemu ona ciągle ryczy? Wrrr, szkoda, zapowiadała się dobra...

Ta książka zasługuje tylko na 4 gwiazdki. Gdyby narratorem był Ben, zdecydowanie byłaby 10! Ale Cathy? Ona ma prawie 30 lat a zachowuje się skandalicznie! Ostatnim czasem żadna książka nie wywołała u mnie tyle nienawiści, co ta. Jak ona mogła zrobić coś takiego Benowi? Przecież to ideał faceta! A ona co? Skok w bok, bo ją Arsen wysłuchał.. dlaczego on a nie jej mąż? bo ona nie chciała gadać z mężem. To totalna porażka!!! Dobrze jej tak!!! Uważam, że Cathy nie zasłużyła na szczęśliwe zakończenie, bo jej nienawidzę, a Bena kocham. A Arsen? Gówniarz-.- myśli, że może wszystko mieć. Wrrrrr!!!!

Ta książka zasługuje tylko na 4 gwiazdki. Gdyby narratorem był Ben, zdecydowanie byłaby 10! Ale Cathy? Ona ma prawie 30 lat a zachowuje się skandalicznie! Ostatnim czasem żadna książka nie wywołała u mnie tyle nienawiści, co ta. Jak ona mogła zrobić coś takiego Benowi? Przecież to ideał faceta! A ona co? Skok w bok, bo ją Arsen wysłuchał.. dlaczego on a nie jej mąż? bo ona...

Uch...! Ludzie, co za emocje! Nie wiedziałam, czy rzucić laptopem, zdeptać go i spalić, czy siedzieć dalej i kontynuować. Nie mogłam tej książki skończyć w jeden wieczór...za dużo emocji!!! Tak cholernie dużo emocji, że nie wiem, czy tą książkę kocham, czy nienawidzę... Grrr! Główna bohaterka, współczułam jej, ale nienawidziłam także, nie rozumiałam jej chęci mordu, gdy wyszło, dlaczego tak bardzo chce zemsty. Popaprane..chore..ale zajebiście dobre! Jejciu! Tak cholernie pokochałam Declana! Tak cholernie znienawidziłam Pike'a. Tak cholernie mocno obojętny był mi Bennett. A nasza Nina...Elizabeth nie wiem po prostu co do niej czuję! W końcu się ogarnęła! Ale trochę za późno...
Mam nadzieję, że druga część nieco poprawi mi nastrój, bo to, co się tutaj stało na końcu, nie wiem co myśleć. Jestem jednym wielkim bałaganem!!!!
Polecam@

Uch...! Ludzie, co za emocje! Nie wiedziałam, czy rzucić laptopem, zdeptać go i spalić, czy siedzieć dalej i kontynuować. Nie mogłam tej książki skończyć w jeden wieczór...za dużo emocji!!! Tak cholernie dużo emocji, że nie wiem, czy tą książkę kocham, czy nienawidzę... Grrr! Główna bohaterka, współczułam jej, ale nienawidziłam także, nie rozumiałam jej chęci mordu, gdy...

"Złamane przyrzeczenia są jak rozbite lustra. Ranią tych, którzy się ich kurczowo trzymają i wpatrują w popękane odbicia samych siebie."

Wystarczy ten cytat, by wiedzieć, że książka jest piękna.

"A błądzić jest rzeczą ludzką, a wybaczyć... no, to już może tylko miłość."

Wystarczy ten cytat, by wiedzieć, że miłość jest najsilniejszym uczuciem, które potrafi przezwyciężyć wszystko.

"Jak można kochać strumień, a nie kochać źródła?"

Wystarczy ten cytat, żeby wiedzieć, że zawsze istnieje powód do miłości. Zawsze.

"Nienawiść, pretensje i złość to pasożyty, które żywią się sercem do czasu, aż nie pozostanie nic, czym mogłaby się pożywić miłość."

Wystarczy ten cytat, by wiedzieć, że nie warto chować urazy przez długi okres czas, bo nasze serce zapomni, czym jest miłość.

Mogłabym tak cały czas pisać opinię cytatami, ponieważ ta książka jest naprawdę życiowa. Co prawda, bajka, niemożliwa, fantastyka, ale piękna. Taka prawdziwa. Piękna. Cudownie mi się ją czytało!

"Złamane przyrzeczenia są jak rozbite lustra. Ranią tych, którzy się ich kurczowo trzymają i wpatrują w popękane odbicia samych siebie."

Wystarczy ten cytat, by wiedzieć, że książka jest piękna.

"A błądzić jest rzeczą ludzką, a wybaczyć... no, to już może tylko miłość."

Wystarczy ten cytat, by wiedzieć, że miłość jest najsilniejszym uczuciem, które potrafi przezwyciężyć...

Teraz okładka jak i tytuł nabierają nowego znaczenia.
Historia Miles'a.. nie spodziewałam się takiego zakończenia wątku, wiadomo było, że coś się stało, ale że aż taka tragedia go dotknęła. Nie życzę nikomu takiej sytuacji, nawet najgorszemu wrogowi. Nikt nie zasługuje, by cierpieć aż 6 lat.
Tate... zawiera układ z Miles'em, seks bez zobowiązań, brak pytań o przeszłość i przyszłość. Nic, czysty seks. Ale Tate czuje i chce uzdrowić Miles'a chociaż on tego nie chce. Także sytuacja naszej bohaterki jest trudna, zakochana daje się ranić, chce, by Miles wreszcie zrozumiał, że nie można żyć bez miłości.
Długa droga przed nimi.
Bardzo polubiłam Cap'a. Też chciałabym mieć takiego przyjaciela! Cudowny dziadek!
Świetnie mi się czytało! Polecam fanom twórczości Colleen!

Teraz okładka jak i tytuł nabierają nowego znaczenia.
Historia Miles'a.. nie spodziewałam się takiego zakończenia wątku, wiadomo było, że coś się stało, ale że aż taka tragedia go dotknęła. Nie życzę nikomu takiej sytuacji, nawet najgorszemu wrogowi. Nikt nie zasługuje, by cierpieć aż 6 lat.
Tate... zawiera układ z Miles'em, seks bez zobowiązań, brak pytań o przeszłość i...

Pierwszy raz mam tak, że dosłownie nie wiem, co o tej książce sądzić, co o niej napisać. Mam pustkę w głowie. Czytało mi się świetnie - fakt. Nie nudziła mnie - fakt. Nie dłużyła się pomimo takiej ilości stron - fakt.
Może napiszę to, że uwielbiam facetów w mundurach! Oczywiście to nie może być jakiś tam facet z łysiną, z beczką zamiast brzucha. To musi być mężczyzna. Rozumiemy się kobietki. :) No i co? Ben to samiec alfa. Może trochę za bardzo, ale uroczy! Zaborczy, arogancki, zarozumiały i mimo wszystko słodki.
A Ella jest tak samo uparta jak Ben. Dobrze ich Andrea dobrała.
Policjant i ofiara zbrodni.
Oboje niesamowicie uparci.
Zaprzeczają uczuciom.
Niemiłosierny pociąg seksualny między nimi.
Przeszłość.
Polecam:)

Pierwszy raz mam tak, że dosłownie nie wiem, co o tej książce sądzić, co o niej napisać. Mam pustkę w głowie. Czytało mi się świetnie - fakt. Nie nudziła mnie - fakt. Nie dłużyła się pomimo takiej ilości stron - fakt.
Może napiszę to, że uwielbiam facetów w mundurach! Oczywiście to nie może być jakiś tam facet z łysiną, z beczką zamiast brzucha. To musi być mężczyzna....

WOW! Co to była za końcówka! Już załamana byłam a tu nagle taki szok! WOW. Historia piękna, wzruszająca. Kobieta chora na raka próbuje wieść NORMALNE życie, pomaga jej Parker. Auuww, co za słodziak! Cudownie się czytało! Polecam!

WOW! Co to była za końcówka! Już załamana byłam a tu nagle taki szok! WOW. Historia piękna, wzruszająca. Kobieta chora na raka próbuje wieść NORMALNE życie, pomaga jej Parker. Auuww, co za słodziak! Cudownie się czytało! Polecam!

Świetnie spędziłam czas czytając tą pozycję! Oczywiście wszystko przeżywałam razem z bohaterami. Ich życie, ich przeszłość..ich przyszłość. Cudownie mi się czytało! Piękna historia.
Jagger i Paisley mogli być ze sobą od samego początku szczerzy! Ale nie byłoby już tego samego uroku książki.
Polecam:)

Świetnie spędziłam czas czytając tą pozycję! Oczywiście wszystko przeżywałam razem z bohaterami. Ich życie, ich przeszłość..ich przyszłość. Cudownie mi się czytało! Piękna historia.
Jagger i Paisley mogli być ze sobą od samego początku szczerzy! Ale nie byłoby już tego samego uroku książki.
Polecam:)

Historia głównego bohatera porusza do głębi.
Ryden został samotnym ojcem w wieku 17 lat. Meg, mama Hope, zmarła podczas porodu. Teraz Ryden musi pogodzić obowiązki wobec dziecka, pracę, szkołę i treningi piłki nożnej. Wydawało się wszystko proste, jednak Ryden przekona się, że rodzicielstwo wymaga więcej czasu..nie można polegać na innych.
Ryden źle postępował wykorzystując Alana, okłamując Joni. Ale sama Meg zachowała się okropnie.. to, co było w tych dziennikach bardzo mnie zszokowało. Nie wiem, jak mogła dokonać takiego czynu nie rozmawiając wcześniej z Ryden'em. Zachowała się samolubnie, bardzo samolubnie, gdy zaczęłam darzyć ją sympatią, za jej wytrwałość, przeczytałam wpis w dzienniku, który zostawiła u Alana i bam. Nie lubię jej, przykro mi. Ryden niestety to jeszcze chłopiec, ale dzięki Joni, dzięki mamie, dzięki wsparciu najbliższych poradzi sobie.
Końcówka nad jeziorem była mimo wszystko bardzo wzruszająca, w kącikach oczu zbierały mi się łzy.
Polecam:)

Historia głównego bohatera porusza do głębi.
Ryden został samotnym ojcem w wieku 17 lat. Meg, mama Hope, zmarła podczas porodu. Teraz Ryden musi pogodzić obowiązki wobec dziecka, pracę, szkołę i treningi piłki nożnej. Wydawało się wszystko proste, jednak Ryden przekona się, że rodzicielstwo wymaga więcej czasu..nie można polegać na innych.
Ryden źle postępował...

Świetna kontynuacja! Co prawda chciałam Gage zabić za jego tok myślenia, ale dałam radę! Świetnie się czytało... Roy, ach Roy! Od pierwszej kontynuacji chciałam poznać jego historię, kręci mnie taka tajemniczość! A w tej części, mrrr, polubiłam go jeszcze bardziej! Nie mogę się doczekać kolejnej części, właśnie o nim!
Polecam:)

Świetna kontynuacja! Co prawda chciałam Gage zabić za jego tok myślenia, ale dałam radę! Świetnie się czytało... Roy, ach Roy! Od pierwszej kontynuacji chciałam poznać jego historię, kręci mnie taka tajemniczość! A w tej części, mrrr, polubiłam go jeszcze bardziej! Nie mogę się doczekać kolejnej części, właśnie o nim!
Polecam:)

Niestety, jest to kolejna książka, który miała potencjał, a zastał on zaprzepaszczony. Dimi i Columbia spotkali się, po chwili zakochali...dlaczego? Bo znaleźli osoby tak samo naznaczone bliznami jak oni sami. To nie jest miłość wg mnie. Zakochali się w możliwości nie bycia samotnym... Chore niestety. Gdyby wątek ich rodzącej się miłości został inaczej przedstawiony, a nie tylko seks...gdyby książka, bo miała motyw zemsty, motyw przemocy domowej i gwałtu został bardziej rozwinięty, a nie ciągle tylko seks...książka była by dobra... Szkoda niestety.

Niestety, jest to kolejna książka, który miała potencjał, a zastał on zaprzepaszczony. Dimi i Columbia spotkali się, po chwili zakochali...dlaczego? Bo znaleźli osoby tak samo naznaczone bliznami jak oni sami. To nie jest miłość wg mnie. Zakochali się w możliwości nie bycia samotnym... Chore niestety. Gdyby wątek ich rodzącej się miłości został inaczej przedstawiony, a nie...

Książka dobra, chociaż mogłaby być lepsza. Uważam, że Tijan nie wykorzystała całego potencjału. Za dużo o uczuciach, za mało o tragedii, zagrożeniu życia. Był tylko 3 akcje, które zagrażały Emmie, liczyłam na jakieś porwanie i że Carter poruszy niebo i ziemię, by ją ocalić. Tego mi trochę brakowało, naprawdę miałam ochotę na takie napięcie. Ale mimo wszystko książka dobra, szybko się czytało no i cóż, Carter<3 nawet Noah<3 Cudowni bohaterowie.:)

Książka dobra, chociaż mogłaby być lepsza. Uważam, że Tijan nie wykorzystała całego potencjału. Za dużo o uczuciach, za mało o tragedii, zagrożeniu życia. Był tylko 3 akcje, które zagrażały Emmie, liczyłam na jakieś porwanie i że Carter poruszy niebo i ziemię, by ją ocalić. Tego mi trochę brakowało, naprawdę miałam ochotę na takie napięcie. Ale mimo wszystko książka dobra,...

Zupełnie nie rozumiem toku myślenia Maxa, nie rozumiem powodu, który podał dlaczego odsunął od siebie Bellę. Nie rozumiem i nie zrozumiem, dla mnie to nie był powód. Spieprzył i trzeba to nazwać po imieniu. Po tym co Belle od niego usłyszała, też bym uciekła, ale powiedziałabym mu o ciąży mimo wszystko. Facet miał prawo wiedzieć i z tym Bella zawaliła. Ogólnie historia mi się podobała, ale Max za szybko wkroczył ponownie do życie Blue Belli. Mocno zaintrygował mnie Rainer.. to jego wyznanie. WOW. Chcę poznać koniecznie jego historię!!!

Zupełnie nie rozumiem toku myślenia Maxa, nie rozumiem powodu, który podał dlaczego odsunął od siebie Bellę. Nie rozumiem i nie zrozumiem, dla mnie to nie był powód. Spieprzył i trzeba to nazwać po imieniu. Po tym co Belle od niego usłyszała, też bym uciekła, ale powiedziałabym mu o ciąży mimo wszystko. Facet miał prawo wiedzieć i z tym Bella zawaliła. Ogólnie historia mi...