Historia 21-letniej Aundrea jest napisane z jej perspektywy. Na początku wydaje się być typową dziewczyną z college'u, bawiącą się z koleżankami. Jednak od 4 lat prowadzi walkę z chorobą - rakiem. Aundrea jest zdeterminowana, by dobrze się bawić, odpuścić, gdy przeprowadziła się do siostry do innego miasta, w którym nikt nie zna Jej jako dziewczyny z rakiem. Spotyka Parkera Jacksona lat 28 mają dziką, gorącą noc. Aundrea wychodzi wcześnie tego ranka z nadzieją, że już nigdy go nie zobaczy.
Parker okazuje się być nowym partnerem w weterynarii Jej szwagra. Parker uparcie próbuje nakłonić Aundreę do spotkania się z nim. Dziewczyna proponuje tylko przyjaźń, jednak on nie poddaje się. Parker nic nie wie o jej chorobie. Autorka poruszająco opisuje z niesamowitymi szczegółami przez co Aundrea przechodzi podczas choroby chemioterapię, chwile wypadania włosów, ból, zabiegi. Parker, gdy jednak dowiaduje się o sytuacji dziewczyny, jest to najsłodszy, najseksowniejszy i najbardziej troskliwy mężczyzna w historii. Uwielbiam związek Aundrei i Parkera. Nie spotkali się z konwencjonalnym sposobem i od razu „związali się”, ponieważ Aundrea nie pozwolił Parkerowi zbliżyć się do niej. Zakończenie postawiło mnie w szoku. Nie chcę Ci tego nawet zepsuć, więc nie powiem za dużo.

Historia 21-letniej Aundrea jest napisane z jej perspektywy. Na początku wydaje się być typową dziewczyną z college'u, bawiącą się z koleżankami. Jednak od 4 lat prowadzi walkę z chorobą - rakiem. Aundrea jest zdeterminowana, by dobrze się bawić, odpuścić, gdy przeprowadziła się do siostry do innego miasta, w którym nikt nie zna Jej jako dziewczyny z rakiem. Spotyka...

Audrey od kilku lat zmaga się z rakiem, jednak jedyne czego pragnie to normalne życie. Podczas wypadu do klubu poznaje przystojnego Parkera i spędza z przystojnym mężczyzną upojną noc. Wczesnym rankiem ucieka. Nie spodziewa się jednak że Jest on nowym partnerem finansowym jego szwagra. ich losy będą się splatać i mężczyzna za wszelką cenę chce zdobyć Audrey, jednak ona go odpycha i boi się wyjawić mu prawdę, że przyszłość nie jest im pisana. Bardzo dobra i niestety bardzo wzruszająca historia prawdziwej miłości. Polecam

Audrey od kilku lat zmaga się z rakiem, jednak jedyne czego pragnie to normalne życie. Podczas wypadu do klubu poznaje przystojnego Parkera i spędza z przystojnym mężczyzną upojną noc. Wczesnym rankiem ucieka. Nie spodziewa się jednak że Jest on nowym partnerem finansowym jego szwagra. ich losy będą się splatać i mężczyzna za wszelką cenę chce zdobyć Audrey, jednak ona go...

Wspaniała książka. Czytając ją z pewnością wiele osób będzie wzruszonych.Parker ideał , cudowny silny mężczyzna. Audrey również bardzo poślubiłam.Warto poświęcić czas i zapoznać się z tak niesamowita historią.

Wspaniała książka. Czytając ją z pewnością wiele osób będzie wzruszonych.Parker ideał , cudowny silny mężczyzna. Audrey również bardzo poślubiłam.Warto poświęcić czas i zapoznać się z tak niesamowita historią.

Jest to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam. Ciężko jest mi opisać co czuję, bo naprawdę mnie poruszyła. Warta przeczytania.

Jest to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam. Ciężko jest mi opisać co czuję, bo naprawdę mnie poruszyła. Warta przeczytania.

"I don't even feel like I'm a woman anymore. I look in the mirror, and all I see is this skinny, pale, empty, hairless body that has become unrecognizable. If everything that represents who I am is gone, then what's left of me?"

Czytanie książek "rakowych" to w moim wykonaniu prawie zawsze sado-maso - mało która mnie nie wzrusza. Obecnie tak wiele jest książek z tą tematyką, że można by sie było zastanowić - po co czytać kolejną? Nic nowego nie wniesie, wszystko to już było przecież wałkowane tyle razy... a jednak nie dla mnie.
Owszem bywaja książki, które nie potrafią we mnie wzbudzić grama emocji i wtedy się zastanawiam "czy coś jest ze mną nie tak?", ale potem trafiam na coś takiego jak właśnie "What's Left of Me" i już wiem, że styl autora ZAWSZE ma znaczenie.

Amanda Maxlyn wybiła sie w tej powieści ponad niebo, pokochałam jej dzieło od początku do końca, nie mogłam sie oderwac od lektury, epilog wycisnął masę łez, które na szczęście szybko zostały osuszone.
Piekna powieść o cudownej odmianie miłości, o oddaniu i walce... Po takiej książce zawsze czuję w sobie ogromne pokłady uczuć, a wśród nich jest "ulga". Ulga, że jestem zdrowa, że moja rodzina nie cierpi, że czasem mając tak niewiele mamy naprawdę wiele. Takie powieści, to forma przypomnienia, że mamy za co być wdzięczni, pomaga zobaczyć to, czego nie dostrzegamy na codzień i czerpać siłe do walki z przeciwnościami.

Gorąco polecam!

"I don't even feel like I'm a woman anymore. I look in the mirror, and all I see is this skinny, pale, empty, hairless body that has become unrecognizable. If everything that represents who I am is gone, then what's left of me?"

Czytanie książek "rakowych" to w moim wykonaniu prawie zawsze sado-maso - mało która mnie nie wzrusza. Obecnie tak wiele jest książek z tą...

Brak słów... książka dogłębnie mną poruszyła i zmusiła do przemyślenia wielu spraw.
Cieszmy się życiem, korzystajmy z niego dopóki mamy taką możliwość.
Od połowy łzy leciały ciurkiem.

Brak słów... książka dogłębnie mną poruszyła i zmusiła do przemyślenia wielu spraw.
Cieszmy się życiem, korzystajmy z niego dopóki mamy taką możliwość.
Od połowy łzy leciały ciurkiem.

Wow! Ta książka jest przepiękna. Po prostu przepiękna od samego początku do końca.

Aundrea to młoda dziewczyna, która od kilku lat zmaga się z rakiem, który zaatakował jej układ limfatyczny. Mimo, że czasmi nie jest jej łatwo i lepiej byłoby się poddać, to Aundrea woli walczyć. Wspierają ją najbliżsi i przyjaciele oraz Parker, którego poznała pewnej nocy. Parker nie wie o jej chorobie od początku. Dowiaduje się dość późno, ale to nadal przy niej jest.

Łzy spływały mi po policzkach, gdy Parker mówił do Aundrei takie cudowne słowa, co tylko utwierdzało mnie w tym jak bardzo ją kocha. To co wydarzyło się w epilogu jest nie do opisania. Po prostu brak mi słów.

Ogromnie polecam!

Wow! Ta książka jest przepiękna. Po prostu przepiękna od samego początku do końca.

Aundrea to młoda dziewczyna, która od kilku lat zmaga się z rakiem, który zaatakował jej układ limfatyczny. Mimo, że czasmi nie jest jej łatwo i lepiej byłoby się poddać, to Aundrea woli walczyć. Wspierają ją najbliżsi i przyjaciele oraz Parker, którego poznała pewnej nocy. Parker nie wie o...

Uhhh i ehhh... Czuję ucisk w piersi po przeczytaniu tej książki. Chciałoby się powiedzieć, że w realu życie nie jest takie okrutne, nie wymyśla tylu koszmarnych scenariuszy dla jednej osoby. Ale wiem, niestety, że to nieprawda. Że prawdziwe życie bywa jeszcze bardziej gówniane. Smutniejsze chyba jest to, że w realu nie ma Parkerów :( Po przeczytaniu samej końcówki, gdzie śmierć Dre okazała się być tylko sennym koszmarem, wcale nie poczułam się lepiej. Mam poczucie, że dla Parkera to tylko chwilowe odroczenie wyroku...

Uhhh i ehhh... Czuję ucisk w piersi po przeczytaniu tej książki. Chciałoby się powiedzieć, że w realu życie nie jest takie okrutne, nie wymyśla tylu koszmarnych scenariuszy dla jednej osoby. Ale wiem, niestety, że to nieprawda. Że prawdziwe życie bywa jeszcze bardziej gówniane. Smutniejsze chyba jest to, że w realu nie ma Parkerów :( Po przeczytaniu samej końcówki, gdzie...

"Ktoś kiedyś powiedział mi, że nie chodzi o to, czy istnieje życie po śmierci, ale o to, czy żyjesz zanim umrzesz. Nie wierzyłam, że mogłabym żyć kiedykolwiek znowu... aż do poznania Parkera."

Książka o niezwykle dzielnej,walecznej dziewczynie,która tak bardzo, pragnie po prostu ŻYĆ.Żyć mimo wszystko,ponad wszystko i przede wszystkim.Dla swej rodziny...dla niego.

...a końcówka książki??? najzwyczajniej w świecie sprawiła,ze wstrzymałam oddech ,zalana potokiem łez.
Przeczytajcie.Warto bez dwóch zdań.

"Ktoś kiedyś powiedział mi, że nie chodzi o to, czy istnieje życie po śmierci, ale o to, czy żyjesz zanim umrzesz. Nie wierzyłam, że mogłabym żyć kiedykolwiek znowu... aż do poznania Parkera."

Książka o niezwykle dzielnej,walecznej dziewczynie,która tak bardzo, pragnie po prostu ŻYĆ.Żyć mimo wszystko,ponad wszystko i przede wszystkim.Dla swej rodziny...dla niego.

...a...

WOW! Co to była za końcówka! Już załamana byłam a tu nagle taki szok! WOW. Historia piękna, wzruszająca. Kobieta chora na raka próbuje wieść NORMALNE życie, pomaga jej Parker. Auuww, co za słodziak! Cudownie się czytało! Polecam!

WOW! Co to była za końcówka! Już załamana byłam a tu nagle taki szok! WOW. Historia piękna, wzruszająca. Kobieta chora na raka próbuje wieść NORMALNE życie, pomaga jej Parker. Auuww, co za słodziak! Cudownie się czytało! Polecam!