Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na początku ciekawa i intrygująca, jednak od połowy wytraca rozpęd.
Zbyt dużo intryg, nawarstwiających się problemów nie do rozwiązania oraz trudnych decyzji bohaterów sprawia, że atmosfera gęstnieje i zaczyna przytłaczać.Pod koniec czytania bardzo się już męczyłam, a po ostatnich stronach odetchnęłam z ulgą...Uff
Muszę jednak przyznać,że powieść broni się literacko.Język, narracja, postacie- wszystko na przyzwoitym poziomie.

Na początku ciekawa i intrygująca, jednak od połowy wytraca rozpęd.
Zbyt dużo intryg, nawarstwiających się problemów nie do rozwiązania oraz trudnych decyzji bohaterów sprawia, że atmosfera gęstnieje i zaczyna przytłaczać.Pod koniec czytania bardzo się już męczyłam, a po ostatnich stronach odetchnęłam z ulgą...Uff
Muszę jednak przyznać,że powieść broni się literacko.Język,...

"Hankę" pochłonęłam błyskawicznie.
Historia została tak opowiedziana,że trudno się od niej oderwać.
Dla mnie stanowi powieść niemalże doskonałą.
Wszystko jest w odpowiednich proporcjach.
Dialogi i narracja przeplatają się równomiernie i rytmicznie.Postaci dobrze zarysowane ale nie przerysowane.
Płynność i przejrzystość narracji, która utrzymuje uwagę czytelnika na stałym poziomie.
Przyjemny język.Każde słowo ma swój cel- bez przegadywania.
Wszystko w doskonałej harmonii i równowadze.
Uwielbiam takie powieści, przez które się "płynie", wręcz "sunie" po stronach jak żaglówka po spokojnej toni, by nie wiadomo kiedy przybyć do portu.
Zaraz ruszam w dalszy rejs z"Wiktorią"( druga część sagi)

"Hankę" pochłonęłam błyskawicznie.
Historia została tak opowiedziana,że trudno się od niej oderwać.
Dla mnie stanowi powieść niemalże doskonałą.
Wszystko jest w odpowiednich proporcjach.
Dialogi i narracja przeplatają się równomiernie i rytmicznie.Postaci dobrze zarysowane ale nie przerysowane.
Płynność i przejrzystość narracji, która utrzymuje uwagę czytelnika na stałym...

Poetycka, medytacyjna, refleksyjna.
Na początku zafascynował mnie obraz przyrody widziany oczami autorki .Jej wnikliwa analiza otaczającego świata. Nawiązania do malarstwa, nauki, sztuki.
Później jednak opowieść zaczęła mnie męczyć.
Zrobiła się zbyt wnikliwa i drobiazgowa w negatywnym tego słowa znaczeniu.Analiza faktów prowadząca do granic absurdu i nie dająca konstruktywnych odpowiedzi zaczęła irytować.Do tego zbyt dużo filozofii i neurotycznego rozdrabniana tematu.
W większych dawkach niż jeden rozdział dziennie - nie do przetrawienia.

Poetycka, medytacyjna, refleksyjna.
Na początku zafascynował mnie obraz przyrody widziany oczami autorki .Jej wnikliwa analiza otaczającego świata. Nawiązania do malarstwa, nauki, sztuki.
Później jednak opowieść zaczęła mnie męczyć.
Zrobiła się zbyt wnikliwa i drobiazgowa w negatywnym tego słowa znaczeniu.Analiza faktów prowadząca do granic absurdu i nie dająca...

Jest to pierwsza książka tej autorki, którą chciałam przeczytać.
Dobrnęłam zaledwie do połowy...
Zupełnie nie spełniła moich oczekiwań.
Jako osoba kochająca góry, sądziłam,że znajdę tu choć trochę tego górskiego klimatu.Jak można w opowieści, której głównym wątkiem jest kupno domu w Sudetach i urządzanie go , nie wspomnieć o górach?
O szemrzących strumykach, o pieszych wyprawach, wspinaczkach, o majestatycznych szczytach, dostojnych świerkach, o zapierających dech widokach ...
O górach nie ma nic...
Cała akcja mogłaby się toczyć na mazurach, nad morzem lub gdzieś na wsi.Nikt nie zauważył by różnicy.
Czyta się ją jak męczący scenariusz do telenoweli.Szkoda...

Jest to pierwsza książka tej autorki, którą chciałam przeczytać.
Dobrnęłam zaledwie do połowy...
Zupełnie nie spełniła moich oczekiwań.
Jako osoba kochająca góry, sądziłam,że znajdę tu choć trochę tego górskiego klimatu.Jak można w opowieści, której głównym wątkiem jest kupno domu w Sudetach i urządzanie go , nie wspomnieć o górach?
O szemrzących strumykach, o pieszych...

Bardzo dobra i wartościowa, godna polecenia książka.

Bardzo dobra i wartościowa, godna polecenia książka.

Treść książki bardzo przyjemna i przystępna w odbiorze.
Bez ściemniania i przemilczeń, autorka pisze o swoich zmaganiach z depresją, atakami paniki, brakiem samoakceptacji i wiary w siebie.
Dzieli się własnymi doświadczeniami, na drodze do budowania poczucia własnej wartości.Droga ta nie jest łatwa, wymaga sporego uporu, determinacji i wytrwałości ale małymi kroczkami można osiągnąć wszystko.Najważniejsze aby po każdym potknięciu iść dalej, a po każdym upadku stanąć mocno na własnych nogach.
Książka bardzo szczera, prawdziwa , emanująca wewnętrznym ciepłem autorki.

Treść książki bardzo przyjemna i przystępna w odbiorze.
Bez ściemniania i przemilczeń, autorka pisze o swoich zmaganiach z depresją, atakami paniki, brakiem samoakceptacji i wiary w siebie.
Dzieli się własnymi doświadczeniami, na drodze do budowania poczucia własnej wartości.Droga ta nie jest łatwa, wymaga sporego uporu, determinacji i wytrwałości ale małymi kroczkami...

Bardzo fajna książka.Moc pozytywnej energii!
"Zacznij tu, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób to, co możesz."

Bardzo fajna książka.Moc pozytywnej energii!
"Zacznij tu, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób to, co możesz."

Trochę się zawiodłam...Książka jest obszerna, zawiera dużą ilość wiedzy z zakresu anatomii, jednak wiedza ta została podana czytelnikowi w dość nieprzystępny sposób.
Jako osoba praktykująca jogę spodziewałam się konkretów.Natomiast książka okazała się bardzo opisowa...Trudno jest z takiej lawiny tekstu wyłapać istotne informacje.Wszystko pisane jednym ciągiem...Zdjęcia asan są zwykłymi zdjęciami, bez rycin anatomicznych, gdzie można było by zobaczyć, które mięśnie pracują w pozycji( jak sugeruje zdjęcie na okładce- pozycja pługa).Do tego autor niepotrzebnie opisuje krok po kroku jak wchodzić w pozycje.Na przykład opis jak wejść w pozycję drzewa zajmuje pół strony, natomiast nie ma żadnej informacji , które mięśnie pracują i jakie partie ciała wzmacniamy.
Jak dla mnie, jest to książka zupełnie nieprzydatna pod względem praktycznym...A szkoda, bo słyszałam o niej same superlatywy...

Trochę się zawiodłam...Książka jest obszerna, zawiera dużą ilość wiedzy z zakresu anatomii, jednak wiedza ta została podana czytelnikowi w dość nieprzystępny sposób.
Jako osoba praktykująca jogę spodziewałam się konkretów.Natomiast książka okazała się bardzo opisowa...Trudno jest z takiej lawiny tekstu wyłapać istotne informacje.Wszystko pisane jednym ciągiem...Zdjęcia asan...

Cudowny kalendarz!

Cudowny kalendarz!

Rewelacyjna!Temat kryształowych czaszek potraktowany został bardzo wnikliwie na wszystkich poziomach.Autorzy włożyli sporo wysiłku w zebranie takiej ilości informacji i materiałów. Książkę czyta się jednym tchem.Polecam wszystkim osobom o otwartych umysłach.

Rewelacyjna!Temat kryształowych czaszek potraktowany został bardzo wnikliwie na wszystkich poziomach.Autorzy włożyli sporo wysiłku w zebranie takiej ilości informacji i materiałów. Książkę czyta się jednym tchem.Polecam wszystkim osobom o otwartych umysłach.

Książkę polecam osobom, którym brak odwagi, aby podjąć ważną i dobrą, dla siebie decyzję.Jeśli przez dłuższy czas chodzi Ci po głowie myśl żeby coś zmienić w swoim życiu, ale sądzisz,że jest to nierozsądne, szalone lub nieodpowiedzialne.Zastanawiasz się co będzie kiedy rzucisz się na głęboką wodę, kiedy podążysz za marzeniami, kiedy zaufasz swojej intuicji?Jeśli masz obawy co stracisz, a co możesz zyskać i co z tego wszystkiego wyniknie.
Dla Ciebie jest ta książka!
Dzięki niej zrozumiesz,że nie jesteś sam w swoich dylematach.Że wielu ludzi takich jak Ty podjęło i podejmie to ryzyko.Że życie to wspaniała podróż pełna nieoczekiwanych przygód...Trzeba tylko w nią wyruszyć!I pamiętać,że jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana.

Książkę polecam osobom, którym brak odwagi, aby podjąć ważną i dobrą, dla siebie decyzję.Jeśli przez dłuższy czas chodzi Ci po głowie myśl żeby coś zmienić w swoim życiu, ale sądzisz,że jest to nierozsądne, szalone lub nieodpowiedzialne.Zastanawiasz się co będzie kiedy rzucisz się na głęboką wodę, kiedy podążysz za marzeniami, kiedy zaufasz swojej intuicji?Jeśli masz obawy...

Literatura powinna wzbudzać w czytelniku emocje lecz nie wodzić go za nos, bawić się nim, rzucać w meandry ckliwości i na siłę wyciskać łzy.
Bystry czytelnik wychwyci szybko, że jest tutaj manipulowany jak w amerykańskim kinie.
Zbyt dużo sztucznych emocji, za mało realnego obrazu przedstawianych sytuacji."Słowik" napisany jest tak aby czytelnik nie zadawał sobie pytań, nie analizował, nie myślał samodzielnie tylko PRZEŻYWAŁ.Ale nawet samo przeżywanie było dla mnie zadaniem trudnym, ponieważ wrażenie nierealności tego co czytam nie opuściło mnie do ostatniej strony.
"Słowika" przeczytałam szybko i równie szybko o nim zapomnę.

Literatura powinna wzbudzać w czytelniku emocje lecz nie wodzić go za nos, bawić się nim, rzucać w meandry ckliwości i na siłę wyciskać łzy.
Bystry czytelnik wychwyci szybko, że jest tutaj manipulowany jak w amerykańskim kinie.
Zbyt dużo sztucznych emocji, za mało realnego obrazu przedstawianych sytuacji."Słowik" napisany jest tak aby czytelnik nie zadawał sobie pytań, nie...

Kocham tę książkę!Powracam do niej wielokrotnie.Jest odzwierciedleniem wszystkiego co mi w duszy gra.

Kocham tę książkę!Powracam do niej wielokrotnie.Jest odzwierciedleniem wszystkiego co mi w duszy gra.

Świetna książka pomagająca zrozumieć świat dwulatka.Autorka bardzo ciepło pisze o maluszkach i z dużą dozą wyrozumiałości odnosi się do rodzicielskich błędów.Polecam wszystkim rodzicom i opiekunom, którym trudno przebrnąć przez ten trudny okres w życiu dziecka.

Świetna książka pomagająca zrozumieć świat dwulatka.Autorka bardzo ciepło pisze o maluszkach i z dużą dozą wyrozumiałości odnosi się do rodzicielskich błędów.Polecam wszystkim rodzicom i opiekunom, którym trudno przebrnąć przez ten trudny okres w życiu dziecka.

Naciągane 5 gwiazdek...
Zadaję sobie od czasu do czasu pytanie:Dlaczego niektórzy amerykańscy autorzy( i autorki) są tak powierzchowni i ślizgają się zawsze po powierzchni tematu?

Naciągane 5 gwiazdek...
Zadaję sobie od czasu do czasu pytanie:Dlaczego niektórzy amerykańscy autorzy( i autorki) są tak powierzchowni i ślizgają się zawsze po powierzchni tematu?

Książka przeciętna-takie typowe letnie czytadło,które pochłonęłam bardzo szybko i nie powiem,że bez przyjemności ale spodziewałam się czegoś więcej...Liczyłam na prawdziwą wewnętrzną przemianę bohaterki i większą dozę przemyśleń.W końcu Sheryl Strayed miała napisać o tym "jak odnalazła siebie"...

Książka przeciętna-takie typowe letnie czytadło,które pochłonęłam bardzo szybko i nie powiem,że bez przyjemności ale spodziewałam się czegoś więcej...Liczyłam na prawdziwą wewnętrzną przemianę bohaterki i większą dozę przemyśleń.W końcu Sheryl Strayed miała napisać o tym "jak odnalazła siebie"...

Poetycka, liryczna i bardzo smutna....

Poetycka, liryczna i bardzo smutna....

Kocham ptaki i lektura tej książki była dla mnie niebywałą przyjemnością.Jestem pod wrażeniem pięknego plastycznego i poetyckiego języka, wrażliwej duszy i szerokich horyzontów myślowych autorki( wiele odniesień do literatury, poezji, muzyki poważnej, historii i legend o krukowatych itp).
Książka została przepięknie wydana z licznymi rycinami krukowatych i innymi ptasimi motywami tu i ówdzie.
Jestem pewna,że książka spodoba się wszystkim, którzy uwielbiają podpatrywać życie ptaków, biegając po lesie z aparatem fotograficznym lub lornetką czy choćby tym zaglądającym zimową porą często do karmnika na balkonie.

Kocham ptaki i lektura tej książki była dla mnie niebywałą przyjemnością.Jestem pod wrażeniem pięknego plastycznego i poetyckiego języka, wrażliwej duszy i szerokich horyzontów myślowych autorki( wiele odniesień do literatury, poezji, muzyki poważnej, historii i legend o krukowatych itp).
Książka została przepięknie wydana z licznymi rycinami krukowatych i innymi ptasimi...

Treść zawarta w tym poradniku świetnie nadawałaby się na audiobooka a nie na książkę. Przypuszczam,że autor jest dobrym mówcą i doradcą ale na pewno nie autorem książek ,ponieważ nie umie posługiwać się słowem pisanym.Czytając "Życiologię czyli o mądrym zarządzaniu czasem" miałam wrażenie,że są to zlepki wykładów i przemówień na rozmaite tematy , przy czym o zarządzaniu czasem jest tu niewiele.Autor odbiega od tematu, zapuszcza się w niepotrzebne wątki i czcze dywagacje.
Ta książka to taki Nieprzemyślany Ogród: tu trochę iglaków, tam ziółka, skalniak, oczko wodne i krasnal:)

Treść zawarta w tym poradniku świetnie nadawałaby się na audiobooka a nie na książkę. Przypuszczam,że autor jest dobrym mówcą i doradcą ale na pewno nie autorem książek ,ponieważ nie umie posługiwać się słowem pisanym.Czytając "Życiologię czyli o mądrym zarządzaniu czasem" miałam wrażenie,że są to zlepki wykładów i przemówień na rozmaite tematy , przy czym o zarządzaniu...

Książkę przeczytałam bardzo szybko.Wciągnęła mnie jednak nie przekonała.
Zbyt dużo w niej niedopowiedzeń, niewyjaśnionych zdarzeń i dziwnych zbiegów okoliczności.I bynajmniej nie mam na myśli podróży w zaświaty...
Już sam przypadek zapalenia opon mózgowych wywołanych pałeczką okrężnicy to bardzo rzadka dolegliwość na którą zapada 1 na 10 000 000 pacjentów.Aby bakteria , która bytuje normalnie w jelitach mogła przeniknąć do płynu mózgowo-rdzeniowego musi nastąpić jakaś ingerencja z zewnątrz np. zakażenie w czasie operacji mózgu lub w czasie innych inwazyjnych zabiegów w obrębie rdzenia kręgowego.W warunkach fizjologicznych nie ma takiej możliwości gdyż płyn mózgowo-rdzeniowy jest bardzo dobrze chroniony ze względu na umiejscowienie i warunki anatomiczne. U Ebena Alexandra doszło jednak do zakażenia pałeczką okrężnicy w niewyjaśniony sposób...
Na skutek zakażenia zapadł w śpiączkę.Jego kora mózgowa nie funkcjonowała.Podróżował wtedy w zaświatach.Jednak jak mógł to zapamiętać skoro hipokamp - odpowiedzialny za przechowywanie wspomnień i będący częścią kory mózgowej- nie funkcjonował w tym czasie?Skąd wzięły się jego wspomnienia po powrocie z zaświatów?
Nie podważam istnienia zaświatów i możliwości ich odwiedzania.Być może jakaś część mózgu lub nasza świadomość mogą istnieć po za ciałem jednak jeśli wspomnienia te nie mogą być przez mózg rejestrowane i zapisywane to w jaki sposób autor je odtworzył???
Równie nieprawdopodobne wydaje się bardzo szybkie i niespodziewane wyjście ze śpiączki i powrót do normalnego życia w przeciągu 2 miesięcy.Większość pacjentów będących w śpiączce umiera a jeśli z niej wychodzą to proces rehabilitacji i powrotu do normalnego życia jest bardzo żmudny.Autor pomijając halucynacje i psychozy występujące po wybudzeniu wyszedł ze wszystkiego bez szwanku i zaskakująco szybko.
No cóż cuda się zdarzają...A książka daje dużo do myślenia.

Książkę przeczytałam bardzo szybko.Wciągnęła mnie jednak nie przekonała.
Zbyt dużo w niej niedopowiedzeń, niewyjaśnionych zdarzeń i dziwnych zbiegów okoliczności.I bynajmniej nie mam na myśli podróży w zaświaty...
Już sam przypadek zapalenia opon mózgowych wywołanych pałeczką okrężnicy to bardzo rzadka dolegliwość na którą zapada 1 na 10 000 000 pacjentów.Aby bakteria ,...