Pan Paweł i jego Inkaskich przygód ciąg dalszy.
Po kilku porażkach w poprzedniej części nasz główny bohater kontynuuje poszukiwanie skarbu Inków i srebrnej trumny Uminy w Niedzicy, pięknym zamku, który miałem okazję zwiedzić.
Pojawia się również obok Janusza i nadal zarozumiałej aczkolwiek rezolutnej Zosi nasz stary znajomy Batura. A jak Batura to i czarne charaktery, ciemne interesy, spryt i wyścig z czasem po skarb
W książce nie spotkamy zbyt szybkiej akcji niestety. Wiele momentów zaskakuje bystrością lub raczej niezachwianym instynktem pana Pawła Dańca, które sprawiają, że niestety przygoda traci na wartości.
Mimo wszystko polecam wszystkim obie części Inkaskiej przygody Pana Samochodzika. Spokojna lektura na długie zimowe wieczory

Pan Paweł i jego Inkaskich przygód ciąg dalszy.
Po kilku porażkach w poprzedniej części nasz główny bohater kontynuuje poszukiwanie skarbu Inków i srebrnej trumny Uminy w Niedzicy, pięknym zamku, który miałem okazję zwiedzić.
Pojawia się również obok Janusza i nadal zarozumiałej aczkolwiek rezolutnej Zosi nasz stary znajomy Batura. A jak Batura to i czarne charaktery,...

To też spoko.

Zupełnie za dzieciaka czytałem troszkę Pana Samochodzika... Nie powiem żebym był wielkim fanem, no ale kłamałbym gdybym mówił że nie znałem.

To też spoko.

Zupełnie za dzieciaka czytałem troszkę Pana Samochodzika... Nie powiem żebym był wielkim fanem, no ale kłamałbym gdybym mówił że nie znałem.

Niezła kontynuacja pierwszego tomu tej części. Znowu pojawia się główny antagonista głównego bohatera. Sama akcja, choć jest ciekawa, nie przynosi zbyt wiele emocji. To już nie jest klimat właściwego "Samochodzika".

Niezła kontynuacja pierwszego tomu tej części. Znowu pojawia się główny antagonista głównego bohatera. Sama akcja, choć jest ciekawa, nie przynosi zbyt wiele emocji. To już nie jest klimat właściwego "Samochodzika".

Kolejna lektura z półki przygodowych . Już trochę lepiej , postarał się ale i tak do oryginału daleko. Nie można położyć na tej samej półce tylko kilka niżej. Cieszy mnie to , że dzieje się w naszej Polsce , która jest piękna i niepoznana do końca. Jeszcze kryje tyle tajemnic , nie poznanego i ciekawego. Dlatego lubię czytać kolejne odcinki o Pawle i spółce . Zobaczymy co nam przyniesie nowa lektura .

Kolejna lektura z półki przygodowych . Już trochę lepiej , postarał się ale i tak do oryginału daleko. Nie można położyć na tej samej półce tylko kilka niżej. Cieszy mnie to , że dzieje się w naszej Polsce , która jest piękna i niepoznana do końca. Jeszcze kryje tyle tajemnic , nie poznanego i ciekawego. Dlatego lubię czytać kolejne odcinki o Pawle i spółce . Zobaczymy co...

Jeszcze mniej akcji niż w pierwszym tomie.

Książka dla miłośników Pana Samochodzika się nadaje, lecz nie jest to nic wybitnego. Wprawdzie przeczytało się lekko i za jednym podejściem, ale cóż... Po poprzednich tomach pozostaje niedosyt.

Jeszcze mniej akcji niż w pierwszym tomie.

Książka dla miłośników Pana Samochodzika się nadaje, lecz nie jest to nic wybitnego. Wprawdzie przeczytało się lekko i za jednym podejściem, ale cóż... Po poprzednich tomach pozostaje niedosyt.

Kontynuacja przygód Pana samochodzika poszukującego skarbu inków, który raz już znalazł ale stracił. W drugim tomie brakuje jakiś ciekawych akcji ogólnie nudna w porównaniu do części pierwszej. Jedynym plusem jest to że po przeczytaniu Skarbu Inków zakochałem się w Pieninach :d

Kontynuacja przygód Pana samochodzika poszukującego skarbu inków, który raz już znalazł ale stracił. W drugim tomie brakuje jakiś ciekawych akcji ogólnie nudna w porównaniu do części pierwszej. Jedynym plusem jest to że po przeczytaniu Skarbu Inków zakochałem się w Pieninach :d