Ostatni świat
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Le dernier monde (2007)
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2011-04-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-04-08
- Liczba stron:
- 431
- Czas czytania
- 7 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376591551
- Tłumacz:
- Joanna Polachowska
- Tagi:
- postapokalipsa
Czy jeden człowiek może odkupić grzechy całej ludzkości?
Gdy na stację kosmiczną Funsky nadchodzi z Canaveral rozkaz natychmiastowego powrotu na ziemię, niepokorny Jaume Roiq Stevens decyduje się na niesubordynację. Nie wie, że właśnie po raz ostatni ma okazję zobaczyć drugiego człowieka… Po kilku tygodniach samotności, zaniepokojony brakiem jakiegokolwiek kontaktu z bazy, postanawia wrócić na Florydę. Tam, gdzie jeszcze niedawno tętniło życie, teraz jest pusto. Porzucone samochody stoją na autostradzie, w centrach handlowych słychać tylko szum ruchomych schodów. Cała ludzkość znikła. Jej miejsce zajęły zwierzęta. Oszołomiony Stevens rusza w podróż, by szukać ocalałych w innych częściach globu, jednak daremnie. Jest ostatnim człowiekiem. I chce pozostawić po sobie ślad – przywrócić zniszczoną ziemie do stanu pierwotnej dziewiczości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 117
- 84
- 75
- 9
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ładnych kilka lat temu natrafiłam na tę książkę w markecie, w koszu z tanimi książkami - kosztowała 10 zł. Skusiła mnie ładna okładka i opis z tyłu - wyglądało to bardzo obiecująco.
Jakże się zawiodłam.
Poniżej znajduje się dobrze napisana opinia użytkownika Barcki - mogę tylko stwierdzić, że zgadzam się z nią całkowicie i nie mam nic do dodania.
Polecam to coś omijać szerokim łukiem.
Ładnych kilka lat temu natrafiłam na tę książkę w markecie, w koszu z tanimi książkami - kosztowała 10 zł. Skusiła mnie ładna okładka i opis z tyłu - wyglądało to bardzo obiecująco.
więcej Pokaż mimo toJakże się zawiodłam.
Poniżej znajduje się dobrze napisana opinia użytkownika Barcki - mogę tylko stwierdzić, że zgadzam się z nią całkowicie i nie mam nic do dodania.
Polecam to coś omijać...
Wyjątkowo nudna i bez pomysłu książka. Łudzilem się, że akcja dokądś zmierza, jednak zawiodłem się.
Doszło już nawet do tego, że w pewnym momencie straciłem pewność, że bohater jest sam, co oczywiście nie było prawdą.
Sam pomysł na fabułę bardzo fajny, jednak absolutnie nie wykorzystany.
Książka nie pozostawia po sobie nic, poza zmęczeniem.
Wyjątkowo nudna i bez pomysłu książka. Łudzilem się, że akcja dokądś zmierza, jednak zawiodłem się.
Pokaż mimo toDoszło już nawet do tego, że w pewnym momencie straciłem pewność, że bohater jest sam, co oczywiście nie było prawdą.
Sam pomysł na fabułę bardzo fajny, jednak absolutnie nie wykorzystany.
Książka nie pozostawia po sobie nic, poza zmęczeniem.
Dałem radę przeczytać jakieś 30 stron, no nie da się.
Dałem radę przeczytać jakieś 30 stron, no nie da się.
Pokaż mimo toNajnudniejsza, bezsensowna książka jaką do tej pory przeczytałam nawet nie przeczytałam, bo szkoda na nią czasu.
Najnudniejsza, bezsensowna książka jaką do tej pory przeczytałam nawet nie przeczytałam, bo szkoda na nią czasu.
Pokaż mimo toLiczyłem na wiele więcej. Jak zwykle opis wprowadził w błąd przedstawiając całkiem fajny pomysł. Skończyło się tym ,że bełkot jaki został napisany przez autorkę nużył mnie co raz bardziej aż w końcu po 60 % przeczytanej książki odłożyłem ją i wrzuciłem ku wiecznemu zapomnieniu. Nie dało się tego czytać.
Liczyłem na wiele więcej. Jak zwykle opis wprowadził w błąd przedstawiając całkiem fajny pomysł. Skończyło się tym ,że bełkot jaki został napisany przez autorkę nużył mnie co raz bardziej aż w końcu po 60 % przeczytanej książki odłożyłem ją i wrzuciłem ku wiecznemu zapomnieniu. Nie dało się tego czytać.
Pokaż mimo toNaprawdę na palcach jednej ręki można policzyć książki, które mi zupełnie nie podeszły - w każdej jest coś ciekawego. A to dobrze zrealizowany pomysł, a to bohaterowie, ciekawa fabuła albo pomysłowo skonstruowane dialogi. Tu niestety jest pusto. A nawet monolog samotnego człowieka można tak skonstruować, że czyta się z zapartym tchem ( polecam np opowiadanie "Tranzyt Ziemi" A.C.Clarke ).
Tu nie ma niestety nic - chociaż pomysł na postapokalipsę całkiem niezły.
Naprawdę na palcach jednej ręki można policzyć książki, które mi zupełnie nie podeszły - w każdej jest coś ciekawego. A to dobrze zrealizowany pomysł, a to bohaterowie, ciekawa fabuła albo pomysłowo skonstruowane dialogi. Tu niestety jest pusto. A nawet monolog samotnego człowieka można tak skonstruować, że czyta się z zapartym tchem ( polecam np opowiadanie "Tranzyt...
więcej Pokaż mimo toDaje 3 gwiazdki tylko dlatego,że pomysł był znakomity.Pierwsza post apokaliptyczna powieść,która zakłada przeżycie głównego bohatera dlatego,że przebywał w tym czasie na stacji kosmicznej.Jedna gwiazdka należy się za wykonanie.Książkę należałby bardziej traktować w kategoriach psychiatrycznych niż literackich.Przez większość stron wylewa się zwyczajny bełkot.Autorka próbowała czytelnikowi przedstawić stany psychiczne ostatniego człowieka na ziemi,niestety nie wyszło to jej.Czytelnikowi ciężko nadążyć za słowotokiem autorki opisujący wpadanie w szaleństwo głównego bohatera.Nie wiem o czym jest ta książka,choć ją całą przeczytałem. Nie ma w niej jakiegoś punktu oparcia czy to książka o szaleństwie,o przyrodzie,która się regeneruje bez ludzi,o końcu świata?W treść się wplatane różne historie od wątków historycznych po jakieś fantazje wyimaginowanych postaci.Naprawdę czytelnikowi trudno się odnaleźć w tym chaosie.Do tego brak sensownego wyjaśnienia dlaczego ludzkość wyparowała w sensie dosłownym zostawiając po sobie tylko ubrania.Autorka miała dobry pomysł,niestety nie podołała tematowi i tyle.
Daje 3 gwiazdki tylko dlatego,że pomysł był znakomity.Pierwsza post apokaliptyczna powieść,która zakłada przeżycie głównego bohatera dlatego,że przebywał w tym czasie na stacji kosmicznej.Jedna gwiazdka należy się za wykonanie.Książkę należałby bardziej traktować w kategoriach psychiatrycznych niż literackich.Przez większość stron wylewa się zwyczajny bełkot.Autorka...
więcej Pokaż mimo toDawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami – a konkretnie w Olsztynie – był sobie empik i ja w tym empiku zakupiłem książkę niejakiej pani Minard, zatytułowaną „Ostatni świat”. Masturbująca oko okładka, tematyka postapo – nie mogłem przejść obojętnie. Lata temu to było i niewiele z tej lektury pamiętam ale mam jakieś takie przebłyski, że początek był obiecujący a po kilkudziesięciu stronach jakieś zbyt wydumane dziwy i cuda zaczęły się dziać, przez co dałem sobie spokój z tą powieścią.
No i właśnie dzisiaj - w przypływie sentymentu - spełzłem z mojego mieszkanka do piwnicy, z myślą przejrzenia kartonów z dawno zapomnianymi książkami i trafiłem na „Ostatni świat”. Lata minęły od czasu gdy miałem ją w rękach a w ciągu lat podejście człowieka do materii książkowej potrafi ulec dramatycznej zmianie, no więc postanowiłem dać pani Minard kolejną szansę. Okrutny błąd z mojej strony.
Nie mogę pojąć, że jest na tym świecie choćby jedna osoba, której ten pretensjonalny, przegadany gniot się podoba. Początek obiecujący, a i owszem, ale w pewnym momencie nie trudno sobie wyobrazić jak pani Minard wbija igłę w żyłę, wciąga ścieżkę nosem i popija piwem Karpackie 9% i wraca do pisania. Nagle z powieści o ostatnim człowieku na ziemi robi się stek bredni o wszystkim i o niczym. Serio, w pewnym momencie treść tej książki zaczyna przypominać bełkot sponiewieranego wódką i browarami „asteriksa” spod lokalnej budki z piwem. Jakby gdzieś tam między zdaniami pani Minard napisała „panie kierowniku, poratuj pan czterema złotymi” to bym nawet tego nie zauważył w tym zalewie bezsensownej pisaniny. Ta pożałowania godna powieść gwałci oczy bardziej niż czytanie „Krzyżaków” do góry nogami.
Po raz kolejny spróbowałem i po raz kolejny nie dałem rady skończyć. Trzymajcie się od tego syfu z daleka.
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami – a konkretnie w Olsztynie – był sobie empik i ja w tym empiku zakupiłem książkę niejakiej pani Minard, zatytułowaną „Ostatni świat”. Masturbująca oko okładka, tematyka postapo – nie mogłem przejść obojętnie. Lata temu to było i niewiele z tej lektury pamiętam ale mam jakieś takie przebłyski, że początek był...
więcej Pokaż mimo toPierwsza część książki - bardzo obiecująca. Czyta się z ciekawością, co będzie dalej. A dalej jest tylko niezrozumiały dla mnie bełkot, niby nawiązania do przeróżnych miejsc i wydarzeń z historii, które w żaden sposób nie łączą się ze sobą, ani nie mają większego sensu. Doczytałam do końca tylko dlatego, że miałam nadzieję, że w jakiś konkretny sposób się to skończy...
Pierwsza część książki - bardzo obiecująca. Czyta się z ciekawością, co będzie dalej. A dalej jest tylko niezrozumiały dla mnie bełkot, niby nawiązania do przeróżnych miejsc i wydarzeń z historii, które w żaden sposób nie łączą się ze sobą, ani nie mają większego sensu. Doczytałam do końca tylko dlatego, że miałam nadzieję, że w jakiś konkretny sposób się to skończy...
Pokaż mimo toDałam radę przeczytać tylko połowę. Dawno nie czytałam tak słabej książki i takiego "bełkotu". Temat według mnie jest bardzo interesujący (to przyczyna, dla której w ogóle sięgnęłam po tę książkę),ale niestety się mocno zawiodłam.
Dałam radę przeczytać tylko połowę. Dawno nie czytałam tak słabej książki i takiego "bełkotu". Temat według mnie jest bardzo interesujący (to przyczyna, dla której w ogóle sięgnęłam po tę książkę),ale niestety się mocno zawiodłam.
Pokaż mimo to