Hotel słodko-gorzkich wspomnień

Okładka książki Hotel słodko-gorzkich wspomnień Jamie Ford
Okładka książki Hotel słodko-gorzkich wspomnień
Jamie Ford Wydawnictwo: Świat Książki literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Hotel on the Corner of Bitter and Sweet
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2011-04-13
Data 1. wyd. pol.:
2011-04-13
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324719709
Tłumacz:
Krzysztof Obłucki
Tagi:
powieść romans
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
84 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2
1

Na półkach:

najlepsza książka. Nic dodać, nic ująć

najlepsza książka. Nic dodać, nic ująć

Pokaż mimo to

avatar
165
43

Na półkach:

Na początku nie podobała mi się ta książka. Wydawało mi się, że nic się tam nie dzieje. Jednakże z każdą kolejną przeczytaną stroną historia coraz bardziej wciągała i poruszała. To trudna powieść o trudnych i poważnych sprawach. Dlatego taka piękna

Na początku nie podobała mi się ta książka. Wydawało mi się, że nic się tam nie dzieje. Jednakże z każdą kolejną przeczytaną stroną historia coraz bardziej wciągała i poruszała. To trudna powieść o trudnych i poważnych sprawach. Dlatego taka piękna

Pokaż mimo to

avatar
96
54

Na półkach:

Bardzo ciekawa powieść poruszająca kwestię zamknięcia cywilów japońskiego pochodzenia w obozach w USA .To długo ukrywany przez Amerykanów fakt historyczny . Obywatele japońscy i ich potomkowie, którzy w rezultacie byli obywatelami USA , zostają pobawieni majątków i umieszczeni w obozach wybudowanych na pustyni w Manzanar, Minidoka , Tule Lake i kilku innych . Ci, którzy czytali „Cedry pod śniegiem”, wiedzą, o co chodzi. Mieszkańców przewożono siłą pozwalając im na zabranie tylko po dwie walizki rzeczy. Skąd my to znamy? Historia się powtarza. Wszystko to robione „ w trosce o ich bezpieczeństwo”. Uznani za wrogów wojennych mieli zostać internowani wraz z Niemcami i Włochami , jednak tylko Japończyków spotkał ten los. Jak zwykle w takich sytuacjach pojawiają się chętni do zagrabienia cudzych majątków .

Książka w głównej części opowiada jednak o przyjaźni Japonki i Chińczyka. Życie w tamtych czasach w Seattle było wyzwaniem. Chińczycy nienawidzili Japończyków i na odwrót, włoscy emigranci jednych i drugich. Biali szykanowali na każdym kroku Azjatów , nie wspominając o Murzynach. Małżeństwa mieszane były zakazane. W takich warunkach przychodzi żyć dwojgu bohaterom tej powieści. Są oni między młotem a kowadłem nie będąc w pełni uznawanymi ani przez rodaków, ani Amerykanów.. Nie znają lub kiepsko znają język przodków , za to dla Amerykanów są tylko emigrantami posługującymi się angielskim niezależnie od posiadanego obywatelstwa .

 Tym , którzy są zainteresowani tematem „internowania” Japończyków, mogę polecić mini serial „99 Years of Love~Japanese Americans” , który ma wiele wspólnych elementów: dyskryminacja, wywłaszczenie, zesłanie do obozów , żądanie deklaracji wierności, wcielenie mężczyzn do wojska itd.

Bardzo ciekawa powieść poruszająca kwestię zamknięcia cywilów japońskiego pochodzenia w obozach w USA .To długo ukrywany przez Amerykanów fakt historyczny . Obywatele japońscy i ich potomkowie, którzy w rezultacie byli obywatelami USA , zostają pobawieni majątków i umieszczeni w obozach wybudowanych na pustyni w Manzanar, Minidoka , Tule Lake i kilku innych . Ci, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
136

Na półkach: ,

Zawsze uważałam, że dobra książka powinna zostawiać po sobie swego rodzaju posmak. Emocje, które wywołuje poprzez dobrze napisane sceny, wyrazistych bohaterów lub cytaty zapadające w pamięć. Jeśli powieść nie powoduje żadnych przemyśleń, zatrzymania się nad sensem jakiegoś zdania lub dłuższego obracania w głowie fabuły, nawet po zakończeniu czytania, to jest co najwyżej średnia. (...)
A jednak jak się tak człowiek zastanowi to okazuje się, że na lekcjach historii niewiele było o konflikcie między Amerykanami a Japończykami. Obracamy wciąż historię Polski i w szerszym kontekście Europy; mówimy o przyłączeniu się USA do walk w Europie, ale o konflikcie z Japonią to wiemy tylko tyle, że było Pearl Harbor. "Hotel słodko- gorzkich wspomnień" zaintrygował mnie tym, że opowiadał o tematach lekko muśniętych w szkole. W dodatku pisana jest z dwóch perspektyw- dorosłego i nastoletniego Henrego. Tak jak w "Złodziejce książek" tak i tutaj mamy więc opowieść z perspektywy dorastającego dziecka, a jednak, ponieważ wszystko rozgrywa się na terenie Stanów Zjednoczonych to ta wojna jest mimo wszystko odległym tematem, nie do końca zrozumiałym dla nastolatka. (...)
Henrego poznajemy gdy chodzi jako jedyny Azjata do szkoły dla "białych". Buntuje się przeciwko noszeniu znaczka z napisem "Jestem Chińczykiem". Dla niego to symbol powodujący prześladowania ze strony "kolegów". Prawda jest taka, że ten emblemat kilkukrotnie ratuje mu skórę i choć jego ojciec nie potrafił lub nie chciał mu wyjaśnić dlaczego ma go nosić to zrobił to by chronić syna. W pewnym momencie do szkoły trafia Keiko- Japonka, z którą chłopiec szybko się zaprzyjaźnia. Rodzi się między nimi uczucie; pierwsza miłość, jeszcze czysta i niewinna, a już skażona wojenną zawieruchą. Keiko wraz z rodziną zostaje wysiedlona do obozu dla internowanych. Nie ważne, że urodziła się w Stanach i nawet nie umie mówić po japońsku. Zostaje uznana za potencjalnego szpiega i tak jak setki innych osób zmuszona do przesiedlenia się w nowe miejsce, daleko od jej domu i Henrego. Mimo tak szybkiego procesu dorastania są to wciąż dzieci i wierzą, że mimo różnic etnicznych mogą być ze sobą szczęśliwi. Podczas lektury miałam jednak wrażenie, że Keiko jest doroślejsza, bardziej poważna i świadoma tego co się działo dookoła niej. W książce mamy ciekawe zestawienie dwóch rodzajów wychowywania dzieci- ojciec Henrego jest surowy, zakazuje synowi mówić w domu w ojczystym języku, nie tłumaczy mu świata, w którym chłopiec zaczyna dorastać, a z drugiej strony tata Keiko pokazujący mu że można poprzez rozmowę nauczyć się czegoś nowego o życiu. Sam Henry opowiada swoją historię będąc już w skórze starszego mężczyzny, wdowca, który nie może porozumieć się z własnym dzieckiem i uświadamia sobie jak bardzo przypomina swojego własnego ojca, którego w pewnym momencie znienawidził. W moim przekonaniu jest zbyt surowy i niezbyt sprawiedliwy dla siebie, szczególnie, że jego syn nie traktuje go poważnie i co ciekawe żyje w przeświadczeniu, że ojciec nienawidzi Japończyków. Dopiero opowiedzenie historii Keiko daje mu obraz taty, którego kompletnie nie zna. Myślę, że każdego człowieka by to zszokowało, ale Martin postanawia zrobić dla swojego taty coś czego ten nigdy by nie zrobił dla siebie, ponieważ pogodził się ze swoim życiem i przeszłością. To pokazuje, że jednak Henry nie wychował syna tak jak sam został wychowany. Wprawdzie powielał pewne schematy, ale na pewno nie wszystkie.
Co mnie zaskoczyło z kontekstu historycznego tej książki to na pewno przesiedlenia. Patrząc wstecz, na kolonializm amerykański zaskakujące jest to, że potraktowano Japończyków w taki sposób i to w czasach kiedy na pewno słyszało się w USA o obozach koncentracyjnych w Europie. Zapewne usprawiedliwiano to potrzebą wojenną, ale jawiąca się jako wspaniała Ameryka ma bardzo dużo niechlubnych momentów w swojej historii. Te obozy internowanych to nie były wprawdzie takie obozy jak u nas, ale czytając książkę oczami wyobraźni widziałam amerykański spacerniak więzienny. Myślę, że to musiało wyglądać podobnie tylko były jeszcze jakieś sklecone domki i stodoły przekształcone na "mieszkania". Skandaliczne warunki, w których żyli jakby nie było obywatele kraju, w którym mieszkali.
Drugą kwestią była praca dzieci. Nie wyobrażam sobie żeby w dzisiejszych czasach trzynastoletni chłopak pracował w stołówce albo w jakiejś fabryce. Wtedy to było co innego. Nastolatek miał zarabiać na swoje utrzymanie i właściwie był już dorosły. Miałam straszny dysonans czytając to i porównując do naszych czasów, a patrząc z perspektywy, że w sumie nie jest to aż tak odległy czas historycznie tym bardziej się dziwiłam.
We wstępie pisałam, że książka powinna zostawiać po sobie jakiś posmak. Ta go zostawiła, kilkukrotnie czułam smutek, czasem czytając zdawałam sobie sprawę z rzeczy, których nie rozumiał Henry bo ja jako dorosła patrzę na świat już innymi oczami, a on jako nastolatek nie mógł tego pojąć, szczególnie bez wyjaśnień ze strony rodziców. Ta książka jest taka jak życie: słodko- gorzka. Pełna zarówno smutku jak i radości. To czy ojciec Henrego zrobił dobrze czy źle to gdybanie, ale zawsze człowiek się zastanawia "a co by było gdyby". Bohaterowie tej książki jednak nie patrzą w przeszłość, tylko w przyszłość.
https://kulturove-love.blogspot.com/2021/04/jamie-ford-hotel-sodko-gorzkich.html
https://www.facebook.com/kulturowelove

Zawsze uważałam, że dobra książka powinna zostawiać po sobie swego rodzaju posmak. Emocje, które wywołuje poprzez dobrze napisane sceny, wyrazistych bohaterów lub cytaty zapadające w pamięć. Jeśli powieść nie powoduje żadnych przemyśleń, zatrzymania się nad sensem jakiegoś zdania lub dłuższego obracania w głowie fabuły, nawet po zakończeniu czytania, to jest co najwyżej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
24

Na półkach: ,

Bardzo fajna historia. Podobała mi się. Nie mogłam się za nią zabrać, ale jak już to zrobiłam to szybko ją pochłonęłam.

Polecam

Bardzo fajna historia. Podobała mi się. Nie mogłam się za nią zabrać, ale jak już to zrobiłam to szybko ją pochłonęłam.

Polecam

Pokaż mimo to

avatar
3769
950

Na półkach: , , ,

Czy to zaledwie nostalgiczna powieść o tym co się zdarzyło między dwojgiem bohaterów? W pierwszej chwili wydawać by się mogło, że treść traktuje o nieszczęśliwej miłości i było by to krzywdzące dla książki. Tutaj przecież nie tyle idzie o samo zauroczenie sobą dwojga nastolatków, ale o fakt, że on - Chińczyk, ona - Japonka, a rzecz rozgrywa się w latach czterdziestych XX wieku w Stanach Zjednoczonych, gdy na pierwszy plan wychodzi walka z wrogiem, tak na polach bitewnych Europy czy Pacyfiku, jak i wewnątrz Stanów. Japonia podczas II wojny światowej, to wróg tego samego kalibru, co Niemiec i Włoch, dlatego ludności japońskiej mieszkającej w USA nie szczędzone są prześladowania, włącznie z internowaniem w odległych pustynnych rejonach. Kontakty z wrogimi nacjami, również wśród dzieci i młodzieży są źle widziane. Keiko, mimo iż urodzona w Ameryce nie ma prawa czuć się Amerykanką w obliczu tego, co się dzieje na świecie. Żyje w Ameryce, nie mówi nawet po japońcu i nie czuje więzi z krajem jej przodków, ale jest wrogiem, tak samo, jak ci którzy dopuszczają się przelewu krwi na polu walki. Henry jest Chińczykiem i podobnie jak dziewczyna, nigdy nie był w kraju swoich przodków, a choć zna kantoński zabrania mu się w domu mówić w rodzimym języku, bo przecież jest Amerykaninem. Zarówno Henry, jak i Keiko wychowywani w duchu nowej ojczyzny, mają w sobie pierwiastki azjatyckie, których nie mogą się wyrzec, a jednak im one bardzo ciążą. Wzajemna sympatia, która dzięki ich uporowi miała szansę przetrwać nawet na odległość, jest przez niektórych na tyle negatywnie odbierana,że zostaje zniszczona.

Przeplatanie losów bohaterów umiejscowionych w trudnych czasach wojennych i współcześnie, gdy Henry może z dystansu spojrzeć na swoje życie z tamtych lat, jak i dalszych wypadków rozgrywających się w jego dojrzalszym wieku, powoli odsłania karty historii. Nie tylko bliskości, jaka zrodziła się miedzy dwojgiem dwunastolatków, ale i nienawiści, jaką niektórzy ludzie pałają do siebie ze względu na przynależność do innej nacji. Opowieść nie jest płaska, nie dotyka jednego wątku, a odkrywa różne oblicza człowieczeństwa, relacji międzyludzkich w ogóle i tych przynależnościowych oraz kulturowych w szczególe. Tło historyczne znacząco buduje atmosferę. Nie powinno być nam trudno zrozumieć postawę Chińczyków względem Japończyków, bo jest tożsama z naszym podejściem do Niemców. Jedni i drudzy są okupantami, dlatego bez względu na miejsce, gdzie przychodzi im przebywać, solidarność narodowa pozostaje najważniejsza. W tym wypadku nie człowiek jest ważny i jego osobiste przekonania, a to po której stronie się znajduje.

Opowieść się toczy... Toczy się powoli, płynnie, a czytelnik może z zaciekawieniem wczytywać się w kolejne strony, popijając herbatę, od czasu spoglądając w dalszą perspektywę. Taka jest ta książka. Może nie wymaga od czytającego zbyt wiele, bo treść z łatwością zatrzymuje przy sobie i pozwala dojść do głosu wyobraźni, a jej klimat lekko kołysze nasze zmysły. Nie epatuje traumatycznymi obrazami z życia - zarówno pierwszo, jaki i drugoplanowych - bohaterów, mimo warunków w jakich kreślone są ich losy. Przemówiła do mnie ta lekkość i swoboda z jaką Autor porusza się po terenie dawnych wydarzeń. Można mieć zarzut, że jest zachowawczy, że nie dostatecznie skupił się na historycznej stronie zjawiska, ale ja uważam, ze w tej pozycji wszystko jest wyważone i na pewnym poziomie. Chociaż nie oceniam jej wyżej, nie oznacza to, iż nie jest godna polecenia. Po prostu prezentuje lekką wersję minionych zdarzeń, z którymi warto się zapoznać od rożnej strony. Dla kogoś, kto mało (albo i wcale) zna historię wojenną z perspektywy kontynentu amerykańskiego, będzie łagodnym wglądem w wydarzenia zza oceanem. Być może stanie się pierwszym stopniem w dalszym zgłębianiu relacji chińsko-japońskiej podczas wojny.

Czy to zaledwie nostalgiczna powieść o tym co się zdarzyło między dwojgiem bohaterów? W pierwszej chwili wydawać by się mogło, że treść traktuje o nieszczęśliwej miłości i było by to krzywdzące dla książki. Tutaj przecież nie tyle idzie o samo zauroczenie sobą dwojga nastolatków, ale o fakt, że on - Chińczyk, ona - Japonka, a rzecz rozgrywa się w latach czterdziestych XX...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
163

Na półkach: ,

Stany Zjednoczone w okresie II wojny światowej, nienawiść do osób pochodzenia japońskiego, z którego krajem Ameryka prowadzi wojnę i uczucie, które nie miało prawa istnieć.
Młodzi Amerykanie, jednak pochodzenia chińskiego i japońskiego, zakochują się w sobie.
Jednak Henry i Keiko zostają rozdzieleni podczas akcji internowania do obozów przesiedleńczych rodzin japońskiego pochodzenia.
Upływające lata nie dają im jednak o sobie zapomnieć, a bambusowa parasolka sprawia, że historia ma swój ciąg dalszy...

Stany Zjednoczone w okresie II wojny światowej, nienawiść do osób pochodzenia japońskiego, z którego krajem Ameryka prowadzi wojnę i uczucie, które nie miało prawa istnieć.
Młodzi Amerykanie, jednak pochodzenia chińskiego i japońskiego, zakochują się w sobie.
Jednak Henry i Keiko zostają rozdzieleni podczas akcji internowania do obozów przesiedleńczych rodzin japońskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
41

Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna książka, polecam

Bardzo przyjemna książka, polecam

Pokaż mimo to

avatar
18
14

Na półkach:

Piękna hsitoria, świetnie napisana.
Wzruszenia gwarantowane

Piękna hsitoria, świetnie napisana.
Wzruszenia gwarantowane

Pokaż mimo to

avatar
221
75

Na półkach:

Trochę czuję niedosyt po tej książce, bo mimo że dobrze się skończyła, to brakuje mi odrobinę dalszej historii. Ale poza tym dość szybko się ją czytało i wciągały te historie, gdzie działa się jakaś konkretna akcja z Henrym.

Trochę czuję niedosyt po tej książce, bo mimo że dobrze się skończyła, to brakuje mi odrobinę dalszej historii. Ale poza tym dość szybko się ją czytało i wciągały te historie, gdzie działa się jakaś konkretna akcja z Henrym.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    349
  • Przeczytane
    272
  • Posiadam
    162
  • Teraz czytam
    10
  • Ulubione
    7
  • Azja
    5
  • 2012
    4
  • 2013
    4
  • Domowa biblioteczka
    4
  • Chcę w prezencie
    3

Cytaty

Więcej
Jamie Ford Hotel słodko-gorzkich wspomnień Zobacz więcej
Jamie Ford Hotel słodko-gorzkich wspomnień Zobacz więcej
Jamie Ford Hotel słodko-gorzkich wspomnień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także