Kainowe dzieci

Okładka książki Kainowe dzieci Peter Sichrovsky
Okładka książki Kainowe dzieci
Peter Sichrovsky Wydawnictwo: Czytelnik biografia, autobiografia, pamiętnik
164 str. 2 godz. 44 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Schuldig geboren: Kinder aus Nazifamilien
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1989-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1989-01-01
Liczba stron:
164
Czas czytania
2 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8307019214
Tłumacz:
Barbara Janowska-Michnowska
Tagi:
historia hitler wojna
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Born Guilty Ari Roth, Peter Sichrovsky
Ocena 0,0
Born Guilty Ari Roth, Peter Sic...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
66 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2484
1122

Na półkach: ,

Kolejne spojrzenie na konsekwencje dziejów. Bardzo dobra książka, ukazująca przeżycia, emocje i uczucia potomków nazistów. Jaki wpływ na życie mają losy przodków, jak ciężkie jest to brzemię i jak można z tym sobie poradzić... Polecam serdecznie tę książkę!

Kolejne spojrzenie na konsekwencje dziejów. Bardzo dobra książka, ukazująca przeżycia, emocje i uczucia potomków nazistów. Jaki wpływ na życie mają losy przodków, jak ciężkie jest to brzemię i jak można z tym sobie poradzić... Polecam serdecznie tę książkę!

Pokaż mimo to

avatar
279
227

Na półkach:

Serię wywiadów, jakie przeprowadził Peter Sichrovsky (austriacki pisarz, dziennikarz, polityk) z dziećmi wysokich rangą (aczkolwiek nieujawnionych z nazwiska) nazistów – należy uznać za świadectwo cenne i ważne.

Często o tym nie myślimy, ale nieubłagana historia jest rzeką, która płynie nieprzerwanym nurtem i wszyscy jesteśmy w niej zanurzeni. Wybory przodków (dziadków, ojców) oddziałują na potomków, nawet jeśli potomkowie nie ponoszą za nie odpowiedzialności moralnej. Cóż z tego, skoro ich bagaż nie staje się przez to lżejszy?

Oczywiście nie chodzi o to, by litować się nad Niemcami urodzonymi tuż po wojnie (albo w trakcie jej trwania). Istotna jest jednak próba zrozumienia, w jaki sposób poradzili sobie ze świadomością, że wychowali się w rodzinach zbrodniarzy.

Jak się możemy domyślić, początkowo tej świadomości nie mieli. Dorastali zwykle w komfortowych warunkach i, jak sami przyznają, do głowy im nie przyszło pytać o przeszłość rodziców. Wiedzieli, że była wojna, ale niechętnie o niej słuchali (nikt przecież nie lubi karmić się klęską, w dodatku zawinioną, a już na pewno nie dumni Niemcy). Ponadto byli przekonani, że ich ojcowie dzielnie walczyli na froncie albo pełnili jakieś niezbędne funkcje administracyjne, nikomu przy tym nie szkodząc.

Przychodziła jednak chwila, kiedy zasłona tajemnicy nieoczekiwanie się uchylała (nieraz dochodziło do jej gwałtownego rozdarcia). Czasem była to jakaś demaskująca aluzja zasłyszana w szkole (od kolegi, nauczyciela) bądź od któregoś z członków rodziny. Innym razem donos albo wizyta policji w celu przeprowadzenia śledztwa (w ramach denazyfikacji). Czasem chwila szczerości samego zbrodniarza (wskutek obniżonej samokontroli czy w obliczu zbliżającej się śmierci). Jeszcze kiedy indziej – przypadkowe odkrycie obciążających materiałów.

Najciekawsze są postawy i reakcje obu stron, kiedy mleko się już rozlało.

Otóż rodzice nie okazywali skruchy. Przeciwnie – przechodzili do kontrataku, zarzucając dzieciom niewdzięczność, niesprawiedliwość, arogancję. To szokujące, ale naziści do końca byli przekonani o swej niewinności. Nawet jeżeli ukrywali się przed policją czy prokuraturą (jeden z morderców do tego stopnia maskował swoją tożsamość, że podawał się za wujka własnych dzieci!). A byli też tacy, którzy żyli w luksusowych warunkach w Ameryce Łacińskiej i otwarcie głosili swoje rasistowskie poglądy, tak jakby holokaustu nigdy nie było. W tym akurat przypadku prawda wyszła na jaw niejako przy okazji: syn hitlerowców okazał się homoseksualistą, co było dla nich nie do przyjęcia. Konflikt wydobył wszystkie trupy z szafy.

Co jeszcze dziwniejsze (choć to fakt powszechnie znany) niektórzy z nazistów pełnili po wojnie funkcje związane z władzą – np. byli burmistrzami, stróżami prawa itp. Ojciec jednego z respondentów, strażnik w obozie koncentracyjnym, był szanowanym w swej miejscowości policjantem. W końcu zajęła się nim prokuratura, ale z braku dowodów został uniewinniony. Zwycięstwo w procesie uczcił huczną imprezą i litrami piwa, wzruszony triumfem „sprawiedliwości”.

Co w tym wszystkim kluczowe – rodzice-naziści nie tylko uznawali się za niewinnych, więcej – oni czuli się ofiarami! I taką świadomość przekazywali (wprost lub podprogowo) swoim dzieciom. Malowali wojnę jako czas okrutnych, barbarzyńskich ataków na niemieckie miasta, na bezbronną ludność cywilną. Naloty, ucieczki do schronów, życie w ekstremalnie ciężkich warunkach… Dlatego jeden z rozmówców Sichrovskiego mógł powiedzieć o swoim pokoleniu „jesteśmy ofiarami ofiar”.

To kieruje naszą uwagę na sytuację „kainowych dzieci”. Jak reagowały na wieść o zbrodniach ojców? Bardzo różnie. Na początku oczywiście szokiem. Potem dociekliwością, rozpaczliwym domaganiem się wyjaśnień. Niektóre zastanawiały się, dlaczego nigdy nie zapytały o przeszłość rodziców. Jak to się stało, że a priori założyły ich niewinność, normalność?

Najczęściej moment wyłonienia się prawdy powodował konflikt, pęknięcie, coś nieodwracalnego. Brutalny koniec dzieciństwa, utratę rodziny. Ból, żal, ale także nagłe uświadomienie sobie, że ta normalna rodzina wcale taką nie była. Choć zapewniała komfort materialny, brakowało w niej ciepła. Rozmówcy przypominali sobie chłód emocjonalny, surowe kary, bicie.

Od chwili poznania prawdy życie większości „kainowych dzieci” było przetrącone, złamane. Ich status rzeczywiście wydaje się szczególny. Nie sprawcy, a jednak „krew z krwi” katów, nie ofiary – a jednak pokrzywdzeni. Któryś z rozmówców zauważył, że ocaleni z holokaustu Żydzi pod pewnym względem znajdują się w lepszej sytuacji – są ofiarami par excellence, z prawem do współczucia, zadośćuczynienia itd. Natomiast dzieciom nazistów nie wolno nawet myśleć o namiastce tych praw, a przecież również cierpią. Przewrotne, cyniczne, bulwersujące? A może w jakimś sensie prawdziwe?

Sugestywnym obrazem doświadczenia „kainowych dzieci” są sny, o jakich opowiadają:

„Stale powtarza się ten sam sen. Znam go jak film, który oglądałem setki razy: wyciągają mnie z łóżka, wloką przez pokój, po schodach i wpychają do samochodu. Mężczyźni w pasiakach (…) Wrzucają mnie do piwnicy, ściągają piżamę i zamykają drzwi. Czy muszę wyjaśniać, co to za pomieszczenie? Przy ścianie prysznice, a z ich otworków wypływa ,,to", cicho sycząc, jak gdyby powoli uchodziło powietrze przez nieszczelny wentyl”.

Cytowany powyżej Rudolf (lat 36) pyta z rozpaczą: „Dlaczego się urodziłem?”. I dodaje – „tak samo pytał Jodl w Norymberdze, gdy skazano go na śmierć”.

Zaś 38-letni Johannes, rozżalony postawą ojca, zarzuca mu nie tyle zło, ile brak odwagi w czynieniu dobra: „Nie chciał robić nic złego, ale bał się robić coś dobrego, gdyby wymagało to choćby najlżejszego oporu wobec władzy”.

Z kolei Rainer (lat 38),zastanawia się nad etyką obowiązku: „(Ojciec) zawsze mówił o neutralności żołnierzy. Nie istniało dla niego rzekomo nic ponad służbę i obowiązek. Zawsze znał swe obowiązki wobec aktualnego rządu. A gdzie obowiązek nieposłuszeństwa?”

Żeby było jasne – nie wszyscy podejmowali tego typu refleksję, nie każdy był w stanie potępić (a nawet uwierzyć) w haniebną przeszłość rodziców. Znamienna jest rozmowa Sichrovskiego z pewnym rodzeństwem: wspomnianym Rainerem i pięć lat od niego starszą Brigitte. Podczas gdy Rainer nie chce mieć z ojcem nic wspólnego i jednoznacznie nazywa zło, którego ten się dopuścił, siostra broni tatę-nazistę, a ostrze krytyki zwraca przeciw bratu.

Zarzuca mu słabość, niezaradność, brak zdecydowania, a mówiąc bez ogródek – ciapowatość. To bardzo charakterystyczne dla części niemieckich kobiet (także urodzonych już po wojnie) – skłonnych widzieć w hitlerowcach prawdziwych mężczyzn, emanujących godną podziwu siłą. Niemkom imponowała energia, stanowczość, a także uroda esesmanów podkreślona wspaniałym umundurowaniem.

Na koniec przywołajmy fragmenty wypowiedzi 19-letniej Stefanie – jedynej w książce reprezentantki pokolenia wnuków nazistów. Jest to głos wiele mówiący. Pozwala zrozumieć, dlaczego we współczesnych Niemczech mogą powstawać tak haniebne filmy jak „Nasze matki, nasi ojcowie”. I odziera ze złudzeń, że naród niemiecki na zawsze wyrzekł się swoich imperialnych zapędów, a także rasowych czy etnicznych resentymentów, mimo że to nam Polakom próbuje przypisać antysemityzm. Stefanie ma dzisiaj około 50 lat (wywiady przeprowadzono w 1988 r.). Jej generacja jest obecnie u władzy i decyduje o kształcie Bundesrepubliki.

„Przypatrz się dzisiaj Żydom. Niby niewielu ich przeżyło. Ale znowu są wszędzie. (…) To śmieszne zarzucać mi, że ja, która mam dziewiętnaście lat, jestem współwinna za całe to świństwo, jakie zrobili Żydom. Co to znaczy, że wszystko im zabraliśmy? A co my z tego dzisiaj mamy? (…) Wierzysz w to, że wtedy wszyscy (Niemcy) byli tak sfrustrowani, jak chcą nam to dzisiaj wmówić? Chciałabym być tak dumna jak oni wtedy. Zawsze z podniesioną głową i z wiarą w przyszłość. Nawet, jeśli w końcu się nie udało, ale przedtem musiało być obłędnie. Chciałabym też umieć się tak cieszyć. I będę umiała, mówię ci (...) W albumie ze zdjęciami mojej babki wszyscy mężczyźni noszą mundury (...) Wszystko faceci jak trzeba. Kiedyś byliśmy Kimś. Mówię ci, nikt mi nie zdoła wmówić, że to hańba być Niemcem. Te czasy minęły”.

Serię wywiadów, jakie przeprowadził Peter Sichrovsky (austriacki pisarz, dziennikarz, polityk) z dziećmi wysokich rangą (aczkolwiek nieujawnionych z nazwiska) nazistów – należy uznać za świadectwo cenne i ważne.

Często o tym nie myślimy, ale nieubłagana historia jest rzeką, która płynie nieprzerwanym nurtem i wszyscy jesteśmy w niej zanurzeni. Wybory przodków (dziadków,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
34

Na półkach: , , ,

Znamię Kaina. Niezwykła książka. Nie jest to kolejne spojrzenie wprost. Na losy Żydów, Cyganów, Polaków czy nazistów, którym nie poświęcić czytelniczego czasu po prostu nie wypada, bo historia zobowiązuje. Książka oddaje głos drugiemu pokoleniu nazistów. Pokolenie dzieci więziennych komando, katów i strażników zaczyna mówić, uwalnia prawdę, spowiada się przed Żydem osieroconym przez ich ojców. Niekiedy cisną słowem w ojca w odwecie jak serią z karabinu, innym razem bronią etosu papcia w bamboszach. Jedno jest pewne. Ofiarą nazistów są również ich własne dzieci.

Znamię Kaina. Niezwykła książka. Nie jest to kolejne spojrzenie wprost. Na losy Żydów, Cyganów, Polaków czy nazistów, którym nie poświęcić czytelniczego czasu po prostu nie wypada, bo historia zobowiązuje. Książka oddaje głos drugiemu pokoleniu nazistów. Pokolenie dzieci więziennych komando, katów i strażników zaczyna mówić, uwalnia prawdę, spowiada się przed Żydem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
236
206

Na półkach:

Cieszę się, że poznałem tę książkę, choć, Bogiem a prawdą, nie potrafię zrozumieć, po co powstała. Potrafię (celnie, jak się okazuje) przewidzieć, jakie traumy pielęgnują w sobie dzieci nazistów, jakimi metodami próbują wymazać bądź umocnić przeszłość swoich rodziców, jak (nie)odnajdują w sobie piętna Kaina.
Seria wywiadów, czytana w wersji audio przez troje lektorów, pozwala dość prosto zorientować się w kolejnych przejściach i w "who is who", dla celów poznawczych - jak najbardziej.

By jakoś zakończyć - myślę, że ciekawsze byłoby badanie psychologiczno-statystyczne dotyczące tak obciążonych ludzi. chociaż bowiem ich historie są barwne i już tylko przez to warte poznania, pozostawiają swego rodzaju intelektualny (?) niedosyt.

Cieszę się, że poznałem tę książkę, choć, Bogiem a prawdą, nie potrafię zrozumieć, po co powstała. Potrafię (celnie, jak się okazuje) przewidzieć, jakie traumy pielęgnują w sobie dzieci nazistów, jakimi metodami próbują wymazać bądź umocnić przeszłość swoich rodziców, jak (nie)odnajdują w sobie piętna Kaina.
Seria wywiadów, czytana w wersji audio przez troje lektorów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
530
115

Na półkach:

Warto przeczytać, warto poznać tych ludzi i ich sposoby radzenia sobie z przeszłością. Trochę mnie rozczarowali - oni sami, a nie książka.

Warto przeczytać, warto poznać tych ludzi i ich sposoby radzenia sobie z przeszłością. Trochę mnie rozczarowali - oni sami, a nie książka.

Pokaż mimo to

avatar
428
34

Na półkach:

Choć dzieje dzieci nazistów nie są tak szokujące i poruszające jak Żydów w czasie wojny, warto zapoznać się z tą książką i zobaczyć bardziej trójwymiarowy obraz ówczesnych czasów.

Choć dzieje dzieci nazistów nie są tak szokujące i poruszające jak Żydów w czasie wojny, warto zapoznać się z tą książką i zobaczyć bardziej trójwymiarowy obraz ówczesnych czasów.

Pokaż mimo to

avatar
1341
274

Na półkach: , ,

Wstrząsające wywiady...lektura obowiązkowa. Polecam !

Wstrząsające wywiady...lektura obowiązkowa. Polecam !

Pokaż mimo to

avatar
1022
31

Na półkach:

Warto przeczytać. Spojrzenie na wojnę i nazizm oczami dzieci katów.

Warto przeczytać. Spojrzenie na wojnę i nazizm oczami dzieci katów.

Pokaż mimo to

avatar
1112
291

Na półkach: ,

Wygrzebałam tą niepozorne książeczkę w bibliotece. Bardzo ciekawe rozmowy z dziećmi i wnukami nazistów. Bardzo różne podejście do tematu. Taka perełka.

Wygrzebałam tą niepozorne książeczkę w bibliotece. Bardzo ciekawe rozmowy z dziećmi i wnukami nazistów. Bardzo różne podejście do tematu. Taka perełka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    99
  • Chcę przeczytać
    52
  • Posiadam
    11
  • Audiobook
    2
  • 2020
    2
  • II wojna światowa
    2
  • Historyczne/reportaż/ non-fiction
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 1ń) Naziści ☠
    1
  • 1ź) 2006-2010
    1

Cytaty

Więcej
Peter Sichrovsky Kainowe dzieci Zobacz więcej
Peter Sichrovsky Kainowe dzieci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także