rozwińzwiń

Na aryjskich papierach

Okładka książki Na aryjskich papierach Bronisław Szatyn
Okładka książki Na aryjskich papierach
Bronisław Szatyn Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie biografia, autobiografia, pamiętnik
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1987-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1987-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
83-08-00779-1
Tagi:
historia historia Polski II wojna światowa holocaust Kraków Małopolska wspomnienia
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
67 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
126
124

Na półkach:

Kliknąłem siódmą gwiazdkę, ale ósma też nie byłaby przesadą. To bardzo wartościowa relacja człowieka, który przeżył okupację. Niektórzy podważają wiarygodność tej książki. Mamy potwierdzone informacje, że Bronisław Szatyn był Żydem, że ukrywał się w czasie okupacji w miejscowości Borek Szlachecki, a co do autorów wielu wspomnień wojennych, okupacyjnych, obozowych takiej pewności nie ma. Jego nazwisko i kilku innych ocalonych pojawia się w sprawie przyznania Jerzemu i Marii Potockim medalu "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" (numer 3016). Autor szczegółowo i z wyraźnym zrozumieniem tematu opisuje problemy Żydów ukrywających się pod nieżydowską tożsamością, włącznie z rzadko poruszaną sprawą kolaboracji wśród samych Żydów. A przy tym niewiele miejsca poświęca partyzantom, sprawom getta czy Żydów ukrywających się w różnego rodzaju "bunkrach". To wszystko wyraźnie wskazuje, że naprawdę przetrwał ludobójstwo "na aryjskich papierach".

Kliknąłem siódmą gwiazdkę, ale ósma też nie byłaby przesadą. To bardzo wartościowa relacja człowieka, który przeżył okupację. Niektórzy podważają wiarygodność tej książki. Mamy potwierdzone informacje, że Bronisław Szatyn był Żydem, że ukrywał się w czasie okupacji w miejscowości Borek Szlachecki, a co do autorów wielu wspomnień wojennych, okupacyjnych, obozowych takiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1341
274

Na półkach: , ,

Rewelacyjnie napisane wspomnienia autora z czasów Holocaust. Opowiadają zgodnie z tytułem, historię żydowskiej rodziny która dzięki podrobionym dokumentom i dużemu szczęściu uratowała się w okolicach Krakowa. Książka dodatkowo zawiera dużo ciekawostek o przedwojennej i okupowanej Polsce. Polecam!

Rewelacyjnie napisane wspomnienia autora z czasów Holocaust. Opowiadają zgodnie z tytułem, historię żydowskiej rodziny która dzięki podrobionym dokumentom i dużemu szczęściu uratowała się w okolicach Krakowa. Książka dodatkowo zawiera dużo ciekawostek o przedwojennej i okupowanej Polsce. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
781
523

Na półkach: ,

Prawdziwa Księga Ocalenia, opowieść o przetrwaniu, bogate świadectwo epoki. Autor miał naprawdę nerwy jak postronki.

Prawdziwa Księga Ocalenia, opowieść o przetrwaniu, bogate świadectwo epoki. Autor miał naprawdę nerwy jak postronki.

Pokaż mimo to

avatar
321
253

Na półkach: , , ,

Grzebiąc w bibliotece znalazłam tę właśnie, zaczytaną prawie doszczętnie, wydaną ponad 35 lat temu autobiografię Bronisława Szatyna. Jakbym mogła jej nie pożyczyć? Co prawda nigdy o autorze nie słyszałam, ale co to szkodzi? Tymczasem książka napisana jest fenomenalnie! Wspomnienia z dzieciństwa, młodości, studiów, początków pracy zawodowej i przede wszystkim historia przetrwania przez żydowskiego inteligenta (prawnika) niemieckiej okupacji. Autor nad podziw barwnie, z niezwykłym talentem, a także ze sporą dozą humoru opisuje swoje starania i zabiegi o uratowanie się i przetrwanie swoich bliskich. Niewiarygodne wprost wydają się nadzwyczajne zbiegi okoliczności i fart autora w unikaniu zagrożeń.Być może nie o wszystkim chciał lub był w stanie pisać? Być może trochę podkoloryzował i dodał? Najwięcej miejsca poświęca opisowi kilku lat, w których pracował w administracji majątku hrabiego Jerzego Potockiego ze Skawiny. Swoje wspomnienia autor kończy z początkiem 1945 roku, wraz z wyparciem Niemców z terenów, gdzie się ukrywał.
W 1984 roku hrabiostwo Potoccy odznaczeni zostali medalem "Sprawiedliwy wśród narodów świata" za ukrywanie kilkorga Żydów, w tym autora książki "Na aryjskich papierach".

Grzebiąc w bibliotece znalazłam tę właśnie, zaczytaną prawie doszczętnie, wydaną ponad 35 lat temu autobiografię Bronisława Szatyna. Jakbym mogła jej nie pożyczyć? Co prawda nigdy o autorze nie słyszałam, ale co to szkodzi? Tymczasem książka napisana jest fenomenalnie! Wspomnienia z dzieciństwa, młodości, studiów, początków pracy zawodowej i przede wszystkim historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
45

Na półkach: , ,

Książkę przeczytałam z polecenia.
Są to wspomnienia autora z czasu wojny. Rzeczywiście, jak już ktoś wspomniał, niektóre wydarzenia wydają się wręcz nieprawdopodobne czy jest dużo szczęśliwych dla autora sytuacji. Niemniej jednak książkę czyta się z dużym zainteresowaniem.
Jest między innymi o ludziach, którzy nigdy nie stanęli by przeciwko sobie, gdyby nie wojna. O osobach, dla których honor, czyjeś zaufanie czy przywiązanie do kogoś (a nawet do zwierzęcia) było ważniejsze od walki o przetrwanie. O Krakowie, Skawinie, Tarnowie, Rzeszowie i Przemyślu. I tym, co widział autor na tej trasie w czasie wojny... O cierpieniu, ludobójstwie, strachu i braku nadziei...
W książce pojawiają się m.in. Antoni Paczka (artysta szklarz),Stanisław Kutrzeba (historyk, profesor i rektor UJ),Kazimierz Władysław Kumaniecki (prawnik, profesor UJ),Rafał Taubenschlag (historyk, nauczyciel i specjalista w dziedzinie prawa rzymskiego i papirologii) czy hrabia Antoni Potocki.
Książka dla osób interesujących się historią, II wojną światową, obszarem pomiędzy Krakowem a Przemyślem w czasie wojny oraz samym Krakowem tamtych lat (życie mieszkańców, dorożkarze w melonikach).

Książkę przeczytałam z polecenia.
Są to wspomnienia autora z czasu wojny. Rzeczywiście, jak już ktoś wspomniał, niektóre wydarzenia wydają się wręcz nieprawdopodobne czy jest dużo szczęśliwych dla autora sytuacji. Niemniej jednak książkę czyta się z dużym zainteresowaniem.
Jest między innymi o ludziach, którzy nigdy nie stanęli by przeciwko sobie, gdyby nie wojna. O...

więcej Pokaż mimo to

avatar
642
545

Na półkach: , , , ,

Historia zawarta w tej książce zainteresowała mnie, możnaby rzec, potrójnie. Po pierwsze rzecz dotyczy czasów dwudziestolecia międzywojennego oraz II wojny światowej, po drugie - swoją historię opowiada Żyd, a rzadko do tej pory spoglądałam na czasy wojenne właśnie z tej perspektywy, po trzecie - autor mieszkał w moich okolicach i znam większość miejsc, o których pisze. Dodatkowo Szatyn pisze bardzo ciekawie o przeróżnych problemach i ja nie mogłam się oderwać od słuchania, mimo, że zwykle mam trudności ze skupieniem uwagi podczas słuchania audiobooków.

Gorąco polecam!!!

Historia zawarta w tej książce zainteresowała mnie, możnaby rzec, potrójnie. Po pierwsze rzecz dotyczy czasów dwudziestolecia międzywojennego oraz II wojny światowej, po drugie - swoją historię opowiada Żyd, a rzadko do tej pory spoglądałam na czasy wojenne właśnie z tej perspektywy, po trzecie - autor mieszkał w moich okolicach i znam większość miejsc, o których pisze....

więcej Pokaż mimo to

avatar
572
323

Na półkach: , , ,

czytał Józef Duriasz

Książka zrobiła na mnie duże wrażenie.
Szkoda,że o takich ludziach, ich przeżyciach,nie kręci się filmów.
Książka ta, to gotowy scenariusz przecież.
Może kiedyś do tego dorośniemy,ale myślę,że jeszcze długo przyjdzie nam czekać.Polecam.

czytał Józef Duriasz

Książka zrobiła na mnie duże wrażenie.
Szkoda,że o takich ludziach, ich przeżyciach,nie kręci się filmów.
Książka ta, to gotowy scenariusz przecież.
Może kiedyś do tego dorośniemy,ale myślę,że jeszcze długo przyjdzie nam czekać.Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2677
250

Na półkach: , , , , , , , ,

To najbardziej interesujaca pozycja na temat przetrwania Żydów podczas II wojny św.Zwłaszcza że dotyczy miejsc mi dobrze znanych-mojego ukochanego Krakowa i jego okolic.Jeden z fragmentów dla zachęty
Do Krakowa wjeżdżałem zwykle przez Rynek Podgórski i objeżdżając getto, wydostawałem się na Trzeci Most. Któregoś dnia, jadąc wąską uliczką dokoła murów getta, zobaczyłem idących naprzeciwko w moim kierunku dwóch esesmanów. Byli zajęci rozmową. Widocznie jeden drugiemu opowiadał coś wesołego, gdyż obaj serdecznie się śmiali. Nagle spostrzegłem, że ktoś przerzucił poprzez mur getta małą dziewczynkę. Na pewno jacyś zrozpaczeni rodzice chcieli ratować swoją córeczkę. Może mieli nadzieję, że znajdzie się jakaś litościwa dusza, zmiłuje się nad tym niewinnym dzieckiem i zabierze je do siebie jako swoje własne. Upadła niestety w polu widzenia esesmanów dokładnie między moim powozem a nimi. Podniosła się. Była to piękna, może sześcioletnia dziewczynka o długich zaplecionych w warkocz włosach i prześlicznych, pełnych teraz lęku oczach. Jeden z esesmanów, tez właśnie, który opowiadał coś dowcipnego, zbliżył się do niej. Patrzyła na niego jak zahipnotyzowana, niezdolna poruszyć się. Z lodowatym spokojem wyciągnął pistolet, przyłożył dziecku do skroni, wypalił. Odgłosu strzału nie usłyszałem, natomiast zobaczyłem coś potwornego. Główka dziewczynki rozerwała się. Tył czaszki pofrunął z ogonem włosów niczym kometa po niebie. Przód rozprysł się na kilka części, które też odleciały. Zamiast głowy widać było zaledwie kikut, stanowiący zakończenie kręgosłupa. To, co bryznęło, nie było nawet krwią. Była to gęsta, żółtoróżowa żelatyna. Korpus dziecka stał przez chwilę, nawet rączki się uniosły dla utrzymania równowagi, a po chwili runął na ziemię i drgał w konwulsjach. Esesman schował do pochwy swój duży pistolet, spojrzał na wyglancowane buty, czy przypadkiem nie zostały obryzgane, i wrócił do kolegi kończąc przerwaną na chwilę rozmowę.
Zbrodniarzami byli Niemcy, przedstawiciele ludności niemieckiej, nie działający w imieniu NSDAP, czyli partii narodowo-socjalistycznej, ale w imieniu państwa niemieckiego, którym rządził wybrany w drodze demokratycznych wyborów kanclerz III Rzeszy, Adolf Hitler. Mówienie o „nazistach” ma zapewne zamazywać ten fakt.
Takie bestialstwa dokonywali Niemcy,a nie jacyś bliżej nieokreśleni nazisci(nazwa świadomie wykreowana przez powojennych niemieckich polityków i historyków,podobnie jak i polskie obozy smierći czy zagłady-nic tylko za takie stwierdzenia lać mocno w ryja) pochodzący najpewniej z Marsa.
Skoro Niemiec mordujący podczas Holokaustu to według nowych zasad wcale nie Niemiec, tylko nazista, to dlaczego Polak pomagający nazistom to już Polak, a Litwin to Litwin?
Należy o tym bestialstwie pamiętać po wsze czasy i żadnego przebaczenia.

Słuchało mi się wręcz wyśmienicie.Bardzo polecam.

Bronisław Szatyn
(1911-1987) – prawnik, pisarz, pamiętnikarz, dyplomata, agent nieruchomości. Bronisław Szatyn urodził się w zasymilowanej żydowskiej rodzinie w Przemyślu. W dzieciństwie miał polskich, żydowskich oraz ukraińskich przyjaciół. Po ukończeniu gimnazjum ukraińskiego w Przemyślu z wyróżnieniem, został studentem prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. W Krakowie otworzył cieszącą się sukcesami kancelarię prawną. Obdarzony wyglądem „niesemickim”, jasnowłosy, mówiąc perfekcyjnie po polsku Szatyn postanowił przetrwać hitlerowską okupację Krakowa „na aryjskich papierach”, przyjmując tożsamość polskiego chrześcijanina. Większość wojny spędził pracując jako zarządca gospodarstwa rolnego u rodziny Potockich w Skawinie pod Krakowem. Wielu Żydów ocalało dzięki Potockim, u których pracowali. Szatyn także zdobył „aryjskie papiery” dla żony, rodziców oraz teściów. Z wyjątkiem matki, która zmarła z przyczyn naturalnych, cała rodzina Szatyna przeżyła niemiecką okupację, a jego żona nawet urodziła dwie córki! Po zakończeniu II wojny światowej Szatyn został członkiem polskiego korpusu dyplomatycznym i służył w Niemczech, Danii oraz Wenezueli. Ostatecznie osiedlił się w Kalifornii, gdzie odniósł oszałamiający sukces jako agent nieruchomości.

To najbardziej interesujaca pozycja na temat przetrwania Żydów podczas II wojny św.Zwłaszcza że dotyczy miejsc mi dobrze znanych-mojego ukochanego Krakowa i jego okolic.Jeden z fragmentów dla zachęty
Do Krakowa wjeżdżałem zwykle przez Rynek Podgórski i objeżdżając getto, wydostawałem się na Trzeci Most. Któregoś dnia, jadąc wąską uliczką dokoła murów getta, zobaczyłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3335
743

Na półkach: ,

https://www.youtube.com/watch?v=nlkE_WmeOWE
https://www.youtube.com/watch?v=xN2PiQPAAXs

https://www.youtube.com/watch?v=nlkE_WmeOWE
https://www.youtube.com/watch?v=xN2PiQPAAXs

Pokaż mimo to

avatar
53
34

Na półkach: ,

"Na aryjskich papierach" posiadam w audiobooku, lektor Józef Duriasz lekko zaciąga jednak można się przyzwyczaić, z czasem nawet to polubiłam.

Co do treści książki - barwnie opisane wydarzenia, tak szczegółowo, ze aż dziw bierze. Nie wiem czy faktycznie sceny opisane przez autora były w 100% prawdziwe, a przynajmniej ich szczegółowy opis, jednak mimo lekkiej niechęci po czasie doszłam do wniosku, że może zwyczajnie ma dobrą pamięć i już bez zbędnego krytykowania w duchu wgryzłam się w książkę i zawładnęła mną do reszty.

Każda scena jak już wspominałam opisana jest w najdrobniejszych szczegółach, opisy pogody, wyglądu postaci itp. Dzięki tym wszystkim elementom mogłam poczuć się jakbym tam była, stała obok i obserwowała każdą sytuację. Nie są to opisy typowo homeryckie, zatem nie ma obaw w pogubieniu się w faktach. Opowieści Żydów, Polaków, Niemców oraz innych bohaterów są wciągające, brak w nich lania wody, wszystko spójne. Może odrobinę pogubiłam się w chronologii jednak nie wpłynęło to negatywnie na odbiór książki.

Przekaz fantastyczny, emocje często wywołujące gęsią skórkę czy łzy. W powieści brak (no może poza jedna sceną) okrucieństwa, tortur. Za to dziękuję autorowi oraz tak jak w przypadku "Dziewczynki w zielonym sweterku" śmiało polecam osobom o delikatniejszych nerwach.

O czym jest książka? O pomocy głównego bohatera Żydom, o tym jak oszukać okupanta, jak śmiać się mu (oczywiście za jego plecami) w twarz, oszukiwać ale nie tak by krzywdzić ale pomóc słabszym i przy okazji dopiec nazistom. Książka niesie duże przesłanie dotyczące odwagi, hartu ducha, charyzmy, umiejętnościom perswazji kiedy trzeba oraz przede wszystkim wielkiej miłości do rodziny oraz przyjaciół.

"Na aryjskich papierach" posiadam w audiobooku, lektor Józef Duriasz lekko zaciąga jednak można się przyzwyczaić, z czasem nawet to polubiłam.

Co do treści książki - barwnie opisane wydarzenia, tak szczegółowo, ze aż dziw bierze. Nie wiem czy faktycznie sceny opisane przez autora były w 100% prawdziwe, a przynajmniej ich szczegółowy opis, jednak mimo lekkiej niechęci po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    81
  • Chcę przeczytać
    78
  • Posiadam
    16
  • Ulubione
    7
  • Audiobook
    3
  • II wojna światowa
    3
  • Judaica
    2
  • Historia
    2
  • 2015
    2
  • 2019
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Na aryjskich papierach


Podobne książki

Przeczytaj także