Alicya

Okładka książki Alicya Patrick Senécal
Okładka książki Alicya
Patrick Senécal Wydawnictwo: Fu Kang horror
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Aliss
Wydawnictwo:
Fu Kang
Data wydania:
2011-01-03
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-03
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392263463
Tłumacz:
Ewa Pfeifer
Tagi:
Horror Alicja w krainie czarów Lewis Carroll
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
104 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
70
10

Na półkach:

Genialna! Właśnie do niej wracam, żeby po latach przeczytać znowu. Wciągająca i bardzo ciekawa. Dziwna, ale to jest w niej najpiękniejsze. Dla fanów Alicji w Krainie Czarów, którzy lubią trochę dziwoty na prawdę polecam. Pożyczyłam wielu znajomym i każda była zachwycona.

Genialna! Właśnie do niej wracam, żeby po latach przeczytać znowu. Wciągająca i bardzo ciekawa. Dziwna, ale to jest w niej najpiękniejsze. Dla fanów Alicji w Krainie Czarów, którzy lubią trochę dziwoty na prawdę polecam. Pożyczyłam wielu znajomym i każda była zachwycona.

Pokaż mimo to

avatar
50
11

Na półkach:

Gdy wzięłam tę książkę do ręki, nie wiedziałam czego się spodziewać. O autorze wcześniej nic nie słyszałam. Byłam i w sumie nadal jestem pod wrażeniem jak została poprowadzona ta historia.
Postać Alicji jest jak najbardziej do polubienia, co naprawdę cenię, bo jestem dość wybredna w tej kwestii. Dość dosadnie zostały przedstawione niektóre sceny, więc jest to dla osób o mocnych nerwach. Książka powodowała u mnie momentami refleksję.
Zdecydowanie polecam, jeśli chcesz przeżyć wraz z bohaterką coś niezwykłego.

Gdy wzięłam tę książkę do ręki, nie wiedziałam czego się spodziewać. O autorze wcześniej nic nie słyszałam. Byłam i w sumie nadal jestem pod wrażeniem jak została poprowadzona ta historia.
Postać Alicji jest jak najbardziej do polubienia, co naprawdę cenię, bo jestem dość wybredna w tej kwestii. Dość dosadnie zostały przedstawione niektóre sceny, więc jest to dla osób o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
8

Na półkach:

Świetnie się czyta tę książkę, choć wnioski, jakie można wysnuć na jej podstawie, nie należą do budujących. Mamy tu magię, ale z gatunku tych mrocznych..

Świetnie się czyta tę książkę, choć wnioski, jakie można wysnuć na jej podstawie, nie należą do budujących. Mamy tu magię, ale z gatunku tych mrocznych..

Pokaż mimo to

avatar
53
53

Na półkach:

No, muszę przyznać, że ta książka wywarła na mnie piorunujące wrażenie. Brakuje skali, by móc ją uczciwie ocenić. Cóż począć, skoro fani Mortal Kombat i Lady Punk nie mają takiej możliwości.

Największą abominacją, jaką mogę sobie wyobrazić, jest wieczorne przepychanie rury odpływowej, przez spragnionych czułości kochanków. Jeśli mowa o obrzydliwościach, autor stanął na szczycie lecącego tuż poniżej linii Karmana promu kosmicznego.

Zanim opiszę, jak twórczość Patricka Senecala - pisarza, którego bardzo cenię, przeszła od bohatera do poniżej zera w tym utworze, przytoczę jego wcześniejsze dobre książki.

Ulica wiązów 5150 - thriller doskonały lub jeżeli to pojęcie wydaje się zbyt abstrakcyjne to: prawie.
Świetne studium psychologiczne uwięzionej ofiary. Istne arcydzieło.

Pasażer - wymowna z tęgą atmosferą, bardzo klimatyczna opowieść. Nie wyjątkowa, ale bardzo dobra.

Na progu - przepraszam, ale zbyt dużo czasu minęło i nic już z niej nie pamiętam. Jak wytłumaczyć taką lukę w pamięci, która pomieści całą książkę?

Oko za Oko - przed przeczytaniem tego się wzbraniałem. Tematyka mi nie odpowiadała.

Alicya - tego też nie chciałem przeczytać. Ale jakiś diabelski podszept sprawił, że po nią sięgnąłem.

No to zaczynamy.

Alicya i bohaterowie jej świata ćpają, zamiast spożywać posiłków. Tak, narkotyk jest tu niemal bezwzględnie potrzebny do funkcjonowania. Identycznie jest z aktami seksualnymi. Z gumką czy bez, z dziewczyną czy chłopakiem, z jednym partnerem bądź z dwoma. Wielki ogrom możliwości. Tortury, bicie, złote deszcze i inne tałatajstwo - wszystko to jest dziełem, tego szanowanego pisarza.

Można by rzec, że zaszła karygodna pomyłka. Ktoś podszył się pod Patricka i wydał jakiś okropny chłam, istna brązowa pulpa oblana szambem. Nie umiem unaocznić, jak mózg cierpi od lustrowania słów, które wciskają w łeb znęcanie się nad dzieckiem, seks kazirodczy, sadomasochizm i co tylko mógłby sobie wymyślić Markiz de Sade.

Podsumujmy plusy i minusy, by zamaskować moją stronniczość:

Minusy (to, co wyżej + to, co niżej)

- Alicya jest infantylna do bólu mimo rzekomych 18-stu lat. Jej zachowania, reakcje na doświadczenia są raczej nieodpowiednie. Patrick ją odmłodził w tej kwestii. Tak mniej więcej o 10 lat.

Plusy (poniżej, ale nie tak nisko, jakbym ocenił tę książkę)

- linia fabularna jest bardzo dobrze skonstruowana. W każdym momencie utworu nie wiedziałem, jak dalej potoczą się losy bohaterów. To wielki atut i zarazem jedyny dowód, świadczący o tym, że pisarz z prawdziwego zdarzenia maczał w tym pióro.

- gierki słowne braci syjamskich. Pomysłowe i zabawne zarazem.

- wyrazista postać Liszaja, mowa siana rymami z ust Andromachy (tutaj sobie autor skomplikował sprawę, bo jej wypowiedzi bywają długie).

- narkotyki zwiększające poczucie mocy jednocześnie są opatrzone zabiegiem ZWIĘKSZENIA LITER. To samo działa w drugą stronę. Gdy Alicya czuje się mniejsza od ćmy, przygotujcie okulary progresywne. Niespotykane, tym bardziej cenię taki koncept.

Czuję się oszukany i zdradzony.

Autorowi należy się bronchoskopia przy użyciu dmuchawy Pana Trąbalskiego, by poczuł to, co opisał.

Aby nie być gołosłownym, przytoczę fragment aktu.

"Czuję dreszcze, pochylam się, klękam, chwytam go w usta i gulp - połykam. Jest duży, jest smaczny, ssę go z apetytem. Jemu się to podoba, czuję to"

Jak dla mnie to kompletny brak finezji i zwykła cielesność. Taki opis może pobudzić 13 latka, który pragnie i łaknie takiej tematyki. Dla dorosłego jest to po prostu prostackie i być może (zależy od preferencji) śmieszne. To tym bardziej dziwi, biorąc pod uwagę świetną scenę kuszenia pełną nienawiści i pożądania, z jaką mieliśmy do czynienia w "Ulicy wiązów 5150".

W monochromatycznym świecie można by powiedzieć, że zamienił wszystko co dobre w złe, białe w czerń. Z wyobraźni trzeba umieć korzystać, a Patrickowi Senecalowi ewidentnie nie służą rejony, w których wykracza się poza realizm.

No, muszę przyznać, że ta książka wywarła na mnie piorunujące wrażenie. Brakuje skali, by móc ją uczciwie ocenić. Cóż począć, skoro fani Mortal Kombat i Lady Punk nie mają takiej możliwości.

Największą abominacją, jaką mogę sobie wyobrazić, jest wieczorne przepychanie rury odpływowej, przez spragnionych czułości kochanków. Jeśli mowa o obrzydliwościach, autor stanął na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
54

Na półkach: ,

Pozytywne zaskoczenie! Pierwsze moje spotkanie z francuskim autorem i możliwe, że wcale nie ostatnie. Na wstępie zaznaczam: bardzo lubię oryginalną 'Alicję', jak również jej Disney'owską ekranizację ('nasz świątek nieurodzinowy'!). Wiele popkulturowych tworów, które zajmują specjalne miejsce w moim sercu mam wrażenie czerpie z książeczki Carrolla - dość wspomnieć 'Labirynt Fauna' czy 'Spirited Away'. Wydawać by się mogło, że w obliczu licznych interpretacji trudno napisać podobną historię i zyskać ciekawość czytelnika. Senecalowi jednak się to udaje.
Książka jest brutalna, roi się w niej od seksu, gwałtów czy narkotyków. Młoda i atrakcyjna bohaterka, której się przyglądamy bywa irytująca jednak wraz z kolejnymi zdarzeniami 'w krainie czarów' zyskuje nasze współczucie. Poziom absurdu i brutalności stopniowo wzrasta z upływem stron, jednak autorowi udaje się zamknąć historię w sensowny sposób. Polecam dla 'szukających siebie'.

Pozytywne zaskoczenie! Pierwsze moje spotkanie z francuskim autorem i możliwe, że wcale nie ostatnie. Na wstępie zaznaczam: bardzo lubię oryginalną 'Alicję', jak również jej Disney'owską ekranizację ('nasz świątek nieurodzinowy'!). Wiele popkulturowych tworów, które zajmują specjalne miejsce w moim sercu mam wrażenie czerpie z książeczki Carrolla - dość wspomnieć 'Labirynt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
132

Na półkach:

Bardzo Dobra Książka.
Alicja w kranie czarów w wersji Senecala ma także odbicie w naszej rzeczywistości. Młode dziewczyny same w wielkim mieście szukają zarobku. Gdzie takie pieniądze zarobić?? Oczywiście.Prostytucja. Polecam tą książkę chociaż wiem,że z racji dużej ilości seksu nie jest ona dla wszystkich.

Bardzo Dobra Książka.
Alicja w kranie czarów w wersji Senecala ma także odbicie w naszej rzeczywistości. Młode dziewczyny same w wielkim mieście szukają zarobku. Gdzie takie pieniądze zarobić?? Oczywiście.Prostytucja. Polecam tą książkę chociaż wiem,że z racji dużej ilości seksu nie jest ona dla wszystkich.

Pokaż mimo to

avatar
220
8

Na półkach:

Przyznam szczerze, że wysoka ocena łączy się po części z tym, że uwielbiam niemal każdą wariację na temat "Alicji w Krainie Czarów". Nie oznacza to jednak, że "Alicya" nie radzi sobie zjawiskowo bez tej pomocy. Jest to niezwykła, budząca głęboki niepokój i przerażenie książka. Wielokrotnie chciałem powstrzymać główną bohaterkę przed przekraczaniem kolejnych granic, ale jedyne co mogłem zrobić to towarzyszyć jej podczas drogi do zrozumienia samej siebie. Jest to droga brutalna i pełna przemocy, której wydaje się, można by łatwo uniknąć. W tym świecie nie mam jednak do czynienia z logiką, a jej całkowitym przeciwieństwem. Słowo "antylogika" pojawia się często w odniesieniu do dzielnicy, w której rozgrywa się większość akcji i moim zdaniem jest to idealne określenie. Widać to za każdym razem, kiedy przekonania Alicyi zderzają się z zimną rzeczywistością królestwa Czerwonej Królowej. Książka balansuje na granicy tego co przyziemne i paranormalne, pozostawiając miejsce na własne zinterpretowanie zniknięcia Liszaja oraz postaci Chessa. Zmusza również do zastanowienia się nad tym czy również dla nas metro nie zatrzymałoby się w Krainie Czarów.

Przyznam szczerze, że wysoka ocena łączy się po części z tym, że uwielbiam niemal każdą wariację na temat "Alicji w Krainie Czarów". Nie oznacza to jednak, że "Alicya" nie radzi sobie zjawiskowo bez tej pomocy. Jest to niezwykła, budząca głęboki niepokój i przerażenie książka. Wielokrotnie chciałem powstrzymać główną bohaterkę przed przekraczaniem kolejnych granic, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
60

Na półkach:

Każdy chyba zna historię Alicji, która podążając za królikiem trafia do krainy czarów – pełnej nienaturalności, dziwności czy absurdalności. Historia ta, ma też wiele odsłon, a mroczną, nihilistyczną i destruktywną wersję możemy przeczytać u Patricka Senécala.

„Alicya” – książka pełna kontrowersji, opowiada o dziewczynie, która pragnie poznać siebie. Mimo iż młoda kobieta była pod rodzicielskim nadzorem, na swoim koncie miała różne „grzeszki”, aczkolwiek to dla niej zdecydowanie za mało, dlatego też po osiągnięciu dorosłości postanawia opuścić rodzinny kącik w poszukiwaniu własnego „ja”. Ma jej przy tym pomóc nawet zmiana jednej literki w imieniu, bowiem nowe imię, oznacza nowonarodzoną osobę. Jednak cena jaką młoda dziewczyna musi zapłacić, to przekraczanie granic – swoich, społecznych, ale także granic człowieczeństwa w zamian właściwie za co? Za seks, narkotyki, chwilę przyjemności czy ekstazy kończąc na gwałcie czy - wszystko po to, by dowiedzieć się, że tak naprawdę jest nic nie warta, a jej zachowanie to nic innego jak szczeniackie wybryki – osoby, która pragnie udowodnić i tak zepsutemu już światu, iż jest otwarta na nowe doznania, erotyczne uniesienia czy eksperymenty. Taka postawa Alicyi świadczy o tym, że mimo dojrzałości według prawa, to nadal pozostała mentalnym dzieckiem – inaczej się tego nie da nazwać. Mimo iż można zauważyć u niej resztki człowieczeństwa, to i tak nie ma dla niej żadnego ratunku – pozostanie wrakiem człowieka…

Aczkolwiek muszę przyznać, że autor miał ciekawy pomysł na przedstawienie tej historii w spółczesnym świecie – liczne nawiązania do oryginału po prostu dodają kunszt całości książki. W dziele tym nie brakuje Czerwonej Królowej – kolejna smarkula mająca popieprzone w głowie będąca zarazem Burdel-mamą. Obecni są także dwaj bliźniacy – psychopatyczni, sadomasonistyczni drugorzędni bohaterowie emanujący okrucieństwem, pogardą dla drugiego człowieka, a także tabletki Makro – powodujące poczucie wyższości nad inną osobą [zabieg autora tutaj także jest genialny, bowiem podkreśla to także wizualnie – większa czcionka, tekst literami drukowanymi, a wszystko po to, by bardziej uwidocznić przeżycia Alicyi, sprawiające wrażenie, że może się wszystko, zupełnie wszystko] oraz pigułka Mikro – efekt przeciwny do wcześniejszego – poczucie niewidzialności, mniejszości, a także spokoju ducha, który odczuwa główna bohaterka, napisane mniejszą czcionką.

Wszystkie te zabiegi autora sprawiają, że pomimo tego, iż książka jest o upadku moralności czy destrukcji człowieka, to jest się pod wrażeniem pomysłowości oraz innowacyjności samego tekstu, dlatego polecam przeczytać samemu. :)

Każdy chyba zna historię Alicji, która podążając za królikiem trafia do krainy czarów – pełnej nienaturalności, dziwności czy absurdalności. Historia ta, ma też wiele odsłon, a mroczną, nihilistyczną i destruktywną wersję możemy przeczytać u Patricka Senécala.

„Alicya” – książka pełna kontrowersji, opowiada o dziewczynie, która pragnie poznać siebie. Mimo iż młoda kobieta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
36
36

Na półkach:

2011

2011

Pokaż mimo to

avatar
143
49

Na półkach:

Przyznam sie szczerze,gdybym zaczal moje spotkania z Patrickiem Senecalem od tej ksiazki, to najprawdopodobniej kazda jego nastepna omijalbym "szerokim lukiem".
Jak byla idea tego utworu i “po kiego walca toto wogole powstalo”, wie chyba tylko autor.A moze i nie wie.Niektore fragmenty zahaczaja wrecz o prongrafie,przy ktorej Markiz se Sade to maly pikus.Ale skoro nie jest to utwor pornograficzny to jaki byl cel tych scen?.Do tego irytujaca bohaterka,ktora nie bardzo wie czego chce od zycia,poza przemiana w “Nadkobiete”o ktorej sie naczytala u Nietzsche’go. Wszystko to w scenerii alternatywnego dekadenckiego Montralu wypelnionego seksem, uzywkami i przemoca.Naprawde tego nie ogarnalem.
Na szczescie oprocz "Alicyi" autor popelnil jeszcze co najmniej dwie NAPRAWDE DOBRE ksiazki, ktore szczerze polecam.

Przyznam sie szczerze,gdybym zaczal moje spotkania z Patrickiem Senecalem od tej ksiazki, to najprawdopodobniej kazda jego nastepna omijalbym "szerokim lukiem".
Jak byla idea tego utworu i “po kiego walca toto wogole powstalo”, wie chyba tylko autor.A moze i nie wie.Niektore fragmenty zahaczaja wrecz o prongrafie,przy ktorej Markiz se Sade to maly pikus.Ale skoro nie jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    179
  • Przeczytane
    153
  • Posiadam
    62
  • Ulubione
    13
  • Teraz czytam
    6
  • Fantastyka
    6
  • Horror
    4
  • Groza
    2
  • Czytane wielokrotnie
    1
  • - HORROR
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Alicya


Podobne książki

Przeczytaj także