Ludzie i zwierzęta

Okładka książki Ludzie i zwierzęta
Antonina Żabińska Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie reportaż
377 str. 6 godz. 17 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
377
Czas czytania
6 godz. 17 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-08-04414-8
Tagi:
zwierzęta wojna okupacja pamiętniki holocaust
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
136
113

Na półkach:

Latem 1939 roku zoo wyglądało naprawdę okazale (s.24) – A. Żabińska, „Ludzi i zwierzęta”.
Kampania wrześniowa, Holocaust, front wschodni, powstanie w getcie, rzeź Woli, powstanie warszawskie, barykady, 14.09, Generalne Gubernatorstwo, Oświęcim, Brzezinka, Katyń, Al. Szucha, Pawiak, karuzela – oto pojęcia/określenia, które przeciętnemu Polakowi kojarzą się (lub powinny) z okresem II wojny światowej. W tym czasie pożogi, zawieruchy, kiedy człowiek człowiekowi wilkiem był, a ludzie ludziom potrafili ciężki los zgotować nie brakowało silnych osobowości i niesamowitych jednostek – Starzyński, Kolbe, Karski, Korczak, Sendlerowa, Anders i wielu, wielu innych. Ostatnio, za sprawą amerykańskiego filmu „Azyl” (a wcześniej książki o tym samym tytule) świat mógł usłyszeć o Antoninie i Janie Żabińskich, którzy na terenie warszawskiego zoo zorganizowali tajną i jedynie wtajemniczonym znaną enklawę dla uciekinierów z getta. Wielu filmowi zarzucało infantylizm, prostotę, banalizację, stereotypowość, ale na szczęście historię Żabińskich, ich rodziny, przyjaciół i podopiecznych - ludzkich czy zwierzęcych – możemy poznać również (lub przede wszystkim) dzięki autobiografii Antoniny Żabińskiej „Ludzie i zwierzęta”. Książka ta to nie tylko opowieść o tych kilku ciężkich, traumatycznych i nieludzkich latach wojny. Obejmuje ona okres już przedwojenny, kiedy Żabińscy – jako cenieni i doświadczeni zoologowie – udoskonalali warszawskie zoo, współpracowali z dyrektorami licznych zachodnioeuropejskich (w tym oczywiście niemieckich) ogrodów zoologicznych, przyczyniali się do rozwoju badań nad zaginionymi gatunkami czy gatunkami egzotycznymi, jak na przykład: „(…) udało się skrzyżowanie zebry Chapmana z zebrą Hartmanna, w wyniku czego okazało się, że produktem tej krzyżówki jest… zebra Warda, do tej pory uważana za odrębny gatunek (…) – s.23”, stawali się poważanym i słuchanym głosem w swoim środowisku i nie bali się nowatorskich, jak na tamte czasy, metod. Jako oddani swojej pracy fachowcy i pasjonaci mieszkali na terenie zoo, czuwali nad każdą z podejmowanych tam inicjatyw, czuli się związani tak z pracownikami, jak i zwierzętami, którym niejednokrotnie nadawali ludzkie imiona. Ta koegzystencja skończyła się wraz z wkroczeniem Niemców do miasta, kiedy to część zwierząt trzeba było odstrzelić, gdyż na wolności (klatki zostały zniszczone przy bombardowaniu) zagrażały bezpieczeństwu ludzi, inna grupa po prostu uciekła, sporą część Niemczy wywieźli do III Rzeszy, a jeszcze inna partia stała na przeszkodzie niemieckim planom, zgodnie z którymi zoo miało się stać świńską chlewnią założoną na potrzeby wojska (a później jeszcze ogródkami działkowymi). I mniej więcej wtedy Żabińscy zezwolili na wykorzystanie zaplecza zoo do celów transportowych i przerzutowych ludności żydowskiej. Takim sposobem rozpoczęło się równoległe życie ogrodu i jego mieszkańców – życie podziemne, tajne, w ukryciu i ciemności; pełne napięć, obaw i konspiracji, kiedy to każdemu trzeba było wypracować w sobie sporą dozę dyscypliny, dyplomacji a nawet talentu aktorskiego serwowanego odwiedzającym ogród Niemcom... Książka nie pomija również kwestii rewitalizacji i rekonstrukcji zoo – bo okazało się, że powojenna odbudowa miasta to nie tylko odbudowa mieszkań, naprawa infrastruktury, reorganizacja zaplecza biurowo-urzędniczego. To również konieczność przywrócenia miastu choć szczypty normalności – a zoo okazało się być jej synonimem. Wspomnienia Żabińskiej napisane są językiem lekkim, bardzo prostym, czasami wręcz infantylnie dziecięcym. Ale ta nieskomplikowana, pozbawiona obróbki językowej opowieść bardzo mocno oddziałuje na czytelnika, sprawia, że staje się ona bardziej wiarygodna i autentyczna, bliska życiu, realnym problemom realnych ludzi, którym przyszło zająć konkretne stanowisko w konkretnych wojennych realiach – daleko jej do wygładzonej, wykreowanej literatury. Być może to właśnie czyni „Ludzi i zwierzęta” tak mocnym głosem w sprawie Holocaustu i okupacji: bo niepotrzebni, gorsi, niżej postawieni – ludzie i zwierzęta – stali się dla siebie wsparciem i schronieniem. Literatura do tej pory nie raz i nie dwa podejmowała tematy eksterminacji, komór gazowych, AK, prześladowań czy czystości rasy, ale nikt do tej pory tak głośno i wyraźnie nie mówił, nie zauważał, że obok cierpiących, samotnych, zaszczutych ludzi były też i zwierzęta – oszołomione oraz otumanione. Co czyni książkę Żabińskiej lekturę zdecydowanie pozycją dla osób o silnych nerwach. Mnie nie raz serce zadrżało! http://zielonomi939.blogspot.com/2017/04/latem-1939-roku-zoo-wygladao-naprawde.html

Latem 1939 roku zoo wyglądało naprawdę okazale (s.24) – A. Żabińska, „Ludzi i zwierzęta”.
Kampania wrześniowa, Holocaust, front wschodni, powstanie w getcie, rzeź Woli, powstanie warszawskie, barykady, 14.09, Generalne Gubernatorstwo, Oświęcim, Brzezinka, Katyń, Al. Szucha, Pawiak, karuzela – oto pojęcia/określenia, które przeciętnemu Polakowi kojarzą się (lub powinny) ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    265
  • Przeczytane
    204
  • Posiadam
    56
  • Teraz czytam
    9
  • Ulubione
    8
  • 2021
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2018
    4
  • Zwierzęta
    4
  • Historia
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ludzie i zwierzęta


Podobne książki

Przeczytaj także