Opis książki zaciekawił mnie i na tym się skończyło... Cieszę się, że książkę wypożyczyłam z biblioteki a nie zakupiłam do własnej więc dlatego ta 1 gwiazdka ;)

Opis książki zaciekawił mnie i na tym się skończyło... Cieszę się, że książkę wypożyczyłam z biblioteki a nie zakupiłam do własnej więc dlatego ta 1 gwiazdka ;)

Zawiodłam się na książce. Mamy w niej klasyczny przykład, że opis na okładce nie zgadza się z treścią w środku. Ledwo przeczytałam. Nie polecam.

Zawiodłam się na książce. Mamy w niej klasyczny przykład, że opis na okładce nie zgadza się z treścią w środku. Ledwo przeczytałam. Nie polecam.

Opis na okładce wprowadza w błąd, totalnie i zdawałoby się perfidnie.
To na pewno nie jest opowieść komiczna!
Autora przedstawia zdecydowanie gorzki obraz świata. Obnaża jego brzydotę, bylejakość i kruchość ludzkiego istnienia.
Bez upiększeń, bez nawet odrobiny złudzeń, kreśli opowieść o pogubionych ludziach, tkwiących w zagmatwanych, często niszczących relacjach i po omacku szukających szczęścia.
Sposób narracji oddaje ich charakter dogłębnie i bez niedomówień. Jest surowy, suchy, bardzo rzeczowy. Autorka pokazuje każdego takim, jakim jest, nikogo nie upiększa, nie idealizuje.

Lektura tej książki na pewno nie poprawi nikomu nastroju. Refleksje po jej zakończeniu są w większości mało pokrzepiające.
Ludzkie emocje, nadzieje i oczekiwania są poddawane bezustannemu chaosowi, którego jesteśmy częścią, a który jednocześnie zaczyna się w nas samych. Stan szczęśliwości jest tak naprawdę znany nielicznym, a już na pewno nie bohaterom tej książki.*

Jeśli więc ktoś ma ochotę na tego typu historię, to zapraszam, bo w sumie nie powiedziałabym, że jest to zła książka.
Odradzam jedynie tym, którzy szukają odskoczni od rzeczywistości.
Bo tutaj rzeczywistości jest trzy razy więcej niż w życiu, zostaje powiększona, jak pod lupą i rozebrana na czynniki pierwsze.

Lektura nie dla każdego i zdecydowanie nie na każdy nastrój.


*chociaż wydaje się, że Vipeczka znalazła receptę, którą podzieliła się z czytelnikami swoich jakże poczytnych poradników:
"Nie hoduj złych myśli, destrukcyjnych emocji: zazdrości, zawiści. Pozbywaj się lęku i obaw. Sprzątaj przestrzeń wewnętrzną. Krzątaj się, by uczynić ją piękną i łagodną. Przecież lepiej się odpoczywa w posprzątanym pokoju, a szczęśliwie się żyje z czystym umysłem."

Opis na okładce wprowadza w błąd, totalnie i zdawałoby się perfidnie.
To na pewno nie jest opowieść komiczna!
Autora przedstawia zdecydowanie gorzki obraz świata. Obnaża jego brzydotę, bylejakość i kruchość ludzkiego istnienia.
Bez upiększeń, bez nawet odrobiny złudzeń, kreśli opowieść o pogubionych ludziach, tkwiących w zagmatwanych, często niszczących relacjach i po...

Pomysł bardzo dobry - wykonanie, no cóż, miejmy nadzieję, że następne będą lepsze.

Pomysł bardzo dobry - wykonanie, no cóż, miejmy nadzieję, że następne będą lepsze.

Zestaw krótkich felietoników, opowiadanek i historyjek koncentrujących się wokół VIP-eczki, słynnej autorki poradników erotycznych, oraz różnych mniej lub bardziej związanych z nią ludzi. Czasami banalne, innym razem spostrzegawcze i zabawne, bardziej o związkach międzyludzkich niż seksie jako takim (którego tu za wiele nie ma). Całość chwilami budzi skojarzenia z Białoszewskim i jego stylem narracji. Niezła książka, ale ciut chaotyczna.

Zestaw krótkich felietoników, opowiadanek i historyjek koncentrujących się wokół VIP-eczki, słynnej autorki poradników erotycznych, oraz różnych mniej lub bardziej związanych z nią ludzi. Czasami banalne, innym razem spostrzegawcze i zabawne, bardziej o związkach międzyludzkich niż seksie jako takim (którego tu za wiele nie ma). Całość chwilami budzi skojarzenia z...

Za dużo chaosu wkradło się w książkę. Pomysł niezły ale można się w tym wszystkim pogubić.

Za dużo chaosu wkradło się w książkę. Pomysł niezły ale można się w tym wszystkim pogubić.

Dziwna. Opis na okładce stanowczo lepszy, niż sama książka.

Dziwna. Opis na okładce stanowczo lepszy, niż sama książka.

Moim zdaniem szkoda czasu. Zapowiadało się ciekawie, ledwo zmęczyłam czterdzieści stron. Dziwne toto, opis z okładki lepszy, niż zawartość.

Moim zdaniem szkoda czasu. Zapowiadało się ciekawie, ledwo zmęczyłam czterdzieści stron. Dziwne toto, opis z okładki lepszy, niż zawartość.