Książkę polecił mi znajomy, twierdząc, że nie przypomina sobie podobnej historii opisującej konflikt w Wietnamie z takim realizmem, a jednocześnie bez zadęcia, z pozycji zwykłego człowieka wrzuconego w „oko cyklonu”, jakim dla wielu zwykłych chłopaków okazała się ta wojna.
Robert Mason (pilot śmigłowca – weteran), zmuszony przez życie zaryzykował i napisał opowieść o sobie i swoich kolegach ze szkoły oraz miejsc, do których trafił w wyniku zrządzeń losu. Zawsze marzył o lataniu, dlatego poszedł do szkoły wojskowej. Armia szkoli za darmo, a potem „tylko” trzeba trochę odsłużyć w wojsku. Tak naiwnie myślał. Wojskowi uważali w tamtym czasie, że kawaleria powietrzna da Amerykanom przewagę w wietnamskiej dżungli i pozwoli uniknąć błędów Francuzów z okresu I Wojny Indochińskiej. Aż nadeszła rzeczywistość, która boleśnie zweryfikowała dobrze wyglądające (w teorii) założenia sztabowców.
Przynajmniej kilka filmów jest znanych szerszej publice, choćby takie jak: „Pluton”, „Czas Apokalipsy” czy „Wzgórze Hamburgera”. Wszystkie one traktują głównie o przeżyciach żołnierzy piechoty. Ta pozycja jest ciekawym spojrzeniem na wspomniany konflikt z pozycji załóg helikopterów (desantowych i szturmowych) i głównie z tego powodu warto zapoznać się z tym świadectwem tamtych czasów. Dodatkowymi atutami tych opowieści są ciekawostki techniczne dotyczące pilotażu, taktyki, jak również opisy błędów, bezlitośnie wykorzystywanych następnie przez Wietkong. To również świadectwo okrucieństwa wojny (niezależnie od orientacji politycznej), głupoty wojskowych dowódców i kruchości ludzkiej psychiki w sytuacjach ekstremalnych. Niezależnie od powyższego to także opowieść o sile ludzkiej przyjaźni, odwadze, strachu i poświęceniu. Uważam, że to lektura, którą z czystym sumieniem można polecić nie tylko miłośnikom literatury wojennej. Warto znać.

Książkę polecił mi znajomy, twierdząc, że nie przypomina sobie podobnej historii opisującej konflikt w Wietnamie z takim realizmem, a jednocześnie bez zadęcia, z pozycji zwykłego człowieka wrzuconego w „oko cyklonu”, jakim dla wielu zwykłych chłopaków okazała się ta wojna.
Robert Mason (pilot śmigłowca – weteran), zmuszony przez życie zaryzykował i napisał opowieść o sobie...