Dobra, aczkolwiek bez wielkiego wow. Nie sądzę żebym sięgnęła po kolejne części.

Dobra, aczkolwiek bez wielkiego wow. Nie sądzę żebym sięgnęła po kolejne części.

Nie wiedziałam czego mam się spodziewać jak sięgałam po książkę. Autorka napisała thriller pomieszany z romansem, w którym miałam do czynienia z pewnością z seryjnym makabrycznym mordercą.

Klimat w jaki miałam możliwość wejść sprawił, że nie mogłam się oderwać. Akcja rozkręcała się ze strony na stronę. Najbardziej mnie wciągnęły ostatnie 100 stron. Język jest bardzo zwięzły. Nie było dużo opisów, pomijając rozdziały, które doszczętnie i szalenie pokazywały myśli i działania z kobietami głównego mordercy.

Zakończenie nie zaspokoiło mojej ciekawości. Nadal nie wiem kto to wszystko robi... Możecie sobie wyobrazić moje wzburzenie jak się okazało, że są jeszcze dwie części.

.....
Cała recenzja na ig: d_wachowicz

Nie wiedziałam czego mam się spodziewać jak sięgałam po książkę. Autorka napisała thriller pomieszany z romansem, w którym miałam do czynienia z pewnością z seryjnym makabrycznym mordercą.

Klimat w jaki miałam możliwość wejść sprawił, że nie mogłam się oderwać. Akcja rozkręcała się ze strony na stronę. Najbardziej mnie wciągnęły ostatnie 100 stron. Język jest bardzo...

Bardzo odpowiada mi styl pisania Pani Jackson. Dobry thriller z elementami romansu. Super połączenie trudno oderwać się od czytania. Akcja rozwija się ze strony na stronę, napięcie rośnie tak jak i apetyt na książkę w miarę czytania. Nie ma zbędnego owijania w bawełnę, jeśli pojawia się nowy element bądź uczestnik fabuły to jest to przemyślane. Dopisuję Lisę Jackson do moich ulubionych autorów i szukam dalszych jej książek. Polecam.

Bardzo odpowiada mi styl pisania Pani Jackson. Dobry thriller z elementami romansu. Super połączenie trudno oderwać się od czytania. Akcja rozwija się ze strony na stronę, napięcie rośnie tak jak i apetyt na książkę w miarę czytania. Nie ma zbędnego owijania w bawełnę, jeśli pojawia się nowy element bądź uczestnik fabuły to jest to przemyślane. Dopisuję Lisę Jackson do...

Dwie kobiety w śmiertelnej grze z mordercą w powieści mistrzyni napięcia i suspensu. Wybiera je starannie. Ratuje im życie. Wzbudza ich zaufanie. A potem je porzuca - na pewną i straszną śmierć. W zasypanych śniegiem lasach Montany policja odkrywa ciała czterech kobiet. Prowadzące śledztwo dwie młode policjantki Selena Alvarez i Regan Pescoli nie mają żadnych tropów - poza zaszyfrowanymi notatkami mordercy. I przerażającym uczuciem, że na swoją kolejną ofiarę wybrał jedną z nich...

Dwie kobiety w śmiertelnej grze z mordercą w powieści mistrzyni napięcia i suspensu. Wybiera je starannie. Ratuje im życie. Wzbudza ich zaufanie. A potem je porzuca - na pewną i straszną śmierć. W zasypanych śniegiem lasach Montany policja odkrywa ciała czterech kobiet. Prowadzące śledztwo dwie młode policjantki Selena Alvarez i Regan Pescoli nie mają żadnych tropów - poza...

Na początku ciężko było się wciągnąć... Tak dość smętnie to było opisywane, dopiero sceny z Jilian jakoś rozkręciły akcję. Głupio, że skończyło się tak, że właściwie nie wiadomo, co się stało z Regan, bo chyba się nie przekonam, by przeczytać drugą część, gdyż strasznie wolno akcja się rozkręca i drugiej takiej książki nie dam rady. ;)

Na początku ciężko było się wciągnąć... Tak dość smętnie to było opisywane, dopiero sceny z Jilian jakoś rozkręciły akcję. Głupio, że skończyło się tak, że właściwie nie wiadomo, co się stało z Regan, bo chyba się nie przekonam, by przeczytać drugą część, gdyż strasznie wolno akcja się rozkręca i drugiej takiej książki nie dam rady. ;)

Ciekawy i wciągający kryminał, początek wydawał mi się pisany pod schemat, jednak to dlatego, że końcówka „Podarowana śmierci" nie wyjaśnia wielu rzeczy, są one kontynuowane w „Dolnie strachu", a tę czytałam już (na szczęście dawno temu i w głowie mam tylko niejasne wspomnienia). „Podarowana śmierci", początkowo taka sobie, w pewnym momencie wciąga, być może po części dlatego, że główny, wydawałoby się jeden wątek, rozdziela się na dwa równorzędne. Na minus zapisuję fakt, że rozwiązany jest tylko jeden, drugiego musimy szukać w kolejnej części. Ciekawa wydawał mi się akcja widziana oczami kilku bohaterów: ofiary, policji, mordercy i osoby postronnej.

Książkę czyta się bardzo dobrze, po pierwszym tomie człowiek ma ochotę od razu na ciąg dalszy. Tylko nie zróbcie mojego błędu i czytajcie po kolei, w tym przypadku chronologia jest konieczna

Ciekawy i wciągający kryminał, początek wydawał mi się pisany pod schemat, jednak to dlatego, że końcówka „Podarowana śmierci" nie wyjaśnia wielu rzeczy, są one kontynuowane w „Dolnie strachu", a tę czytałam już (na szczęście dawno temu i w głowie mam tylko niejasne wspomnienia). „Podarowana śmierci", początkowo taka sobie, w pewnym momencie wciąga, być może po części...

Szczerze powiedziawszy,nie miałem wielkich nadziei co do tej powieści. Wybrałem się do biblioteki po zupełnie inne pozycje, jednak niestety nie było tego, czego szukałem (jak zwykle). Pomimo tego stwierdziłem, ze muszę coś wziąć, bo w domu nie mam nic do czytania, a wiedziałem, że bez moich ukochanych książek długo nie pociągnę. Wybrałem więc powieść pani Jackson. Była to moje pierwsze zetknięcie się z tą autorką i muszę powiedzieć, ze bardzo udane.
Po przeczytaniu opisu z tyłu książki możemy stwierdzić, ze jest ona kolejnym mdłym kryminałem połączonym z tandetnym romansidłem, jednak zapewniam was, to bardzo mylne wrażenie i lepiej czym prędzej zabierzmy się do czytania, gdyż sugerując się tym pierwszym wrażeniem, mogłaby nam uciec sprzed nosa okazja na naprawdę niebanalną powieść. Po pierwsze, romansu w owej książce jest tyle, co kot napłakał. Czyli dla mnie, raczej przeciwnika romansów, jest to nawet lepiej. Po drugie, fabuła, choć oparta na standardowym, schematycznym kryminale, jest naprawdę pełna wielu zwrotów akcji, momentów ostro trzymających w napięciu i doskonałej atmosfery wśród pokrytym grubą warstwą śniegu i lodu gór Montany. Nie będę się zbytnio rozpisywał o fabule, z obawy o nieumyślne podanie jakiegoś spoilera, czego zdecydowanie staram się unikać, więc powiem jeszcze troszkę o moich osobistych doznaniach i wrażeniach w trakcie i po przeczytaniu tejże lektury.
Dzieło Lisy Jackson niewątpliwie wciąga. Od wielu miesięcy żadna powieść nie sprawiła, że siedząc na sofie pośród otaczających mnie hałasów codzienności, nie tylko mogłem się dokładnie skupić na książce, ale też zupełnie odizolować się od świata zewnętrznego. A biorąc pod uwagę moją rodzinę i dom, to już naprawdę coś. Powieść pisana jest prostym językiem, więc czyta się ją naprawdę szybko. Nie było mowy o czytaniu po kilka razy tego samego fragmentu i zastanawianiu się, co autorka miała na myśli. Zakończenie, nie ukrywam, trochę mnie wkurzyło. Nie dowiedziałem się nic więcej o Regan, jak i o tożsamości mordercy (wiem, mały spoiler, wybaczcie, musiałem). Jednak była to przyjemna złość, bo zawsze lepiej zapamiętuje się i wspomina książkę o nietypowym zakończeniu.
Podsumowując, książka bardzo dobra, niezwykle wciągająca, trzymająca cały czas w napięciu, z niezwykłym przedświątecznym klimatem i wyjątkowym zakończeniem. Na pewno sięgnę jeszcze po jakąś pozycję pani Jackson. Gorąco polecam!

Szczerze powiedziawszy,nie miałem wielkich nadziei co do tej powieści. Wybrałem się do biblioteki po zupełnie inne pozycje, jednak niestety nie było tego, czego szukałem (jak zwykle). Pomimo tego stwierdziłem, ze muszę coś wziąć, bo w domu nie mam nic do czytania, a wiedziałem, że bez moich ukochanych książek długo nie pociągnę. Wybrałem więc powieść pani Jackson. Była to...

Zaskakującym jest fakt,że sprawa prawdziwego seryjnego mordercy nie została rozwiązana, autorka nie zaspokoiła pod tym względem naszej ciekawości.

Zaskakującym jest fakt,że sprawa prawdziwego seryjnego mordercy nie została rozwiązana, autorka nie zaspokoiła pod tym względem naszej ciekawości.

Pani Jackson po raz kolejny nie zawiodła. Świetna powieść, trzyma w napięciu, trudno jest się oderwać. Zaskakującym było to,że sprawa prawdziwego seryjnego mordercy nie została rozwiązana, autorka nie zaspokoiła ciekawości i czytelnik nie dowiaduje się, kim był ów człowiek i jakim przesłaniem się kierował, gdy popełniał kolejne zbrodnie. Dodaje to pewnego uroku, tajemniczości całej książce. Po przeczytaniu bowiem czytelnik musi sam zadać sobie pytanie o tożsamość seryjnego mordercy. Z pewnością jeden wniosek będzie w stanie wyciągnąć : policjantka Regan Pescoli zakończy swój żywot tak jak pozostałe kobiety, którym starała się pomóc. Mimo, iż lubię, gdy w książce wszystkie kwestie są wyjaśnione, w przypadku tego utworu niewyjaśnione tajemnice nadają specyficznego charakteru całości. Kto wie, kiedy szalony morderca znów zaatakuje i kto będzie następny w kolejce do poświęcenia życia w imię idei nam niewiadomej, ale wręcz świętej dla psychopaty - mordercy.

Pani Jackson po raz kolejny nie zawiodła. Świetna powieść, trzyma w napięciu, trudno jest się oderwać. Zaskakującym było to,że sprawa prawdziwego seryjnego mordercy nie została rozwiązana, autorka nie zaspokoiła ciekawości i czytelnik nie dowiaduje się, kim był ów człowiek i jakim przesłaniem się kierował, gdy popełniał kolejne zbrodnie. Dodaje to pewnego uroku,...

Wciągająca,jak wszystkie książki tej autorki

Wciągająca,jak wszystkie książki tej autorki