Co tu się wyprawia, to przechodzi ludzkie pojęcie. W najnowszej powieści Jackson oferuje czytelnikom ze dwie różne historie, które się całkowicie rozmijają. Całość czyta się jak brudnopis - aż ciężko uwierzyć, że ta książka miała jakąś redakcję, że przeszła przez cały proces wydawniczy i została nie tylko wypuszczona na rynek, ale jeszcze ogłoszona mianem bestsellera.

Bohaterowie są jakimiś bladymi wersjami udającymi ludzi, fabuła rozkręca się niesamowicie wolno, a historia skupia się na elementach, które nie są istotne (serio, czy aż tyle miejsca musieliśmy poświęcać dylematom moralnym Clinta? Czy potrzebowaliśmy aż kilku rozdziałów o tym, co Jade myśli o swojej nowej szkole?). Zagadki są źle rozplanowane, a finał spływa po czytelnikach jak woda po kaczce - co ma ich obchodzić ta głupia sprawa, skoro Jackson ukrywa przed nimi kluczowe elementy. Wreszcie, całość jest tak źle rozpisana, że choć działo się sporo, to przyłapałam się na odpływaniu przy lekturze - nawet zwiększająca się stawka nie sprawiła, bym zaangażowała się w tę opowieść.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wierzę, że w tym wszystkim kryje się dobra historia - gdyby odrzucić cały ten wątek z porwaniami, gdyby skupić się na duchach i tajemnicach rodzinnych, to czytelnicy mogliby otrzymać naprawdę niezłą opowieść.

Co tu się wyprawia, to przechodzi ludzkie pojęcie. W najnowszej powieści Jackson oferuje czytelnikom ze dwie różne historie, które się całkowicie rozmijają. Całość czyta się jak brudnopis - aż ciężko uwierzyć, że ta książka miała jakąś redakcję, że przeszła przez cały proces wydawniczy i została nie tylko wypuszczona na rynek, ale jeszcze ogłoszona mianem bestsellera....

DNF 56%.

Szczerze, to minęła już ponad połowa książki, ja w dalszym ciągu nie wiem, o czym ona tak naprawdę ma być i ciągle musze sobie przypominać, że przecież słucham książki i wypadałoby się skupić. Jest nudno, nie mogę się wciągnąć i kompletnie nie interesują mnie losy bohaterów, a te wzmianki o duchach kompletnie zabiły moją ciekawość, także odchodzę zanim zniechęcę się do końca.

DNF 56%.

Szczerze, to minęła już ponad połowa książki, ja w dalszym ciągu nie wiem, o czym ona tak naprawdę ma być i ciągle musze sobie przypominać, że przecież słucham książki i wypadałoby się skupić. Jest nudno, nie mogę się wciągnąć i kompletnie nie interesują mnie losy bohaterów, a te wzmianki o duchach kompletnie zabiły moją ciekawość, także odchodzę zanim zniechęcę...

Trudno coś konkretnego napisać. Niektórym może się podobać takie pomieszanie opowieści o duchach, kryminału, obyczajówki w ilości 50-20-30 procent. Dla mnie jednak zbyt hm, jakby to powiedzieć - nie dokończone. Koniec jakby spadł z nieba. Zupełnie zmarginalizowany opis pracy policji. Urwany wątek zaginięcia byłego szefa głównej bohaterki. Zbyt zagmatwane koligacje rodzinne. Ale miałam wersję audio a w niej Filip Kosior zawsze podnosi ogólną ocenę. Czuję jednak niedosyt. To mogła być dobra książka, gdyby autorka nie wrzucała wszystkiego do jednego garnka, a zdecydowała się na głębsze rozwinięcie jednego rodzaju treści.

Trudno coś konkretnego napisać. Niektórym może się podobać takie pomieszanie opowieści o duchach, kryminału, obyczajówki w ilości 50-20-30 procent. Dla mnie jednak zbyt hm, jakby to powiedzieć - nie dokończone. Koniec jakby spadł z nieba. Zupełnie zmarginalizowany opis pracy policji. Urwany wątek zaginięcia byłego szefa głównej bohaterki. Zbyt zagmatwane koligacje...

Pomimo tego, że zupełnie nie znałam książek autorki, miałam słuszne przeczucie.
Atmosfera, jaką tworzy powieść, jest wprost niesamowita.
Połączenie mroku, tajemnicy rodzinnej z wątkiem kryminalnym.
Książka liczy sobie niespełna sześćset stron, ale nie spotkacie tutaj zbędnych opisów, naciąganej fabuły i niepotrzebnych wtrąceń.

Nie zawsze powroty do rodzinnego domu kojarzą się z czymś dobrym.
Sara postanawia wyremontować starą rodzinną posiadłość, by wraz z córkami móc się do niej wprowadzić. Dziewczynki nie są tym zachwycone, nowa szkoła, nowe znajomości, dom położony w odosobnieniu przypominający budynek z filmów grozy.
Niekiedy od przeszłości nie da się uwolnić.
Mroczne korytarze, zapełnione sekretami starego domu, nie zapewnią spokoju nowym lokatorom.

Akcja toczy się niespiesznie i wyjątkowo mi to odpowiada. Klimat jest tak intrygujący, przyjemnie było pozostać z lekturą na dłużej. Odkrywając kolejno fakty, towarzyszyło mi stale poczucie niepokoju. Autorka zbudowała swoją powieść, bazując na pełnej palecie emocji.
Pojawiają się liczne wzmianki, kilka wątków i spora ilość postaci. Warto skupić się na lekturze, wtedy wszystko łatwo można połączyć.
To była interesująca przygoda, która zaostrzyła apetyt na kolejne książki autorki.

Pomimo tego, że zupełnie nie znałam książek autorki, miałam słuszne przeczucie.
Atmosfera, jaką tworzy powieść, jest wprost niesamowita.
Połączenie mroku, tajemnicy rodzinnej z wątkiem kryminalnym.
Książka liczy sobie niespełna sześćset stron, ale nie spotkacie tutaj zbędnych opisów, naciąganej fabuły i niepotrzebnych wtrąceń.

Nie zawsze powroty do rodzinnego domu kojarzą...

Powroty do rodzinnego domu nie wszystkim kojarzą się dobrze.

Główna bohaterka Sarah wraca do rodzinnego domu by wyremontować go i zamieszkać tam z córkami. Targana emocjami i tajemnicami z przeszłości mając ze sobą niezadowolone córki pomału ogarnia nową rzeczywistość.

Akcja toczy się niespiesznie. Duchy przeszłości wyglądają z każdego kąta a na dodatek ktoś porywa nastolatki. Pomału poznajemy historię rodziny Sarah,powiązania,tajemnice. Tajemnice,które szokują.

Wątek paranormalny był zbędny,nie lubię ich w fabule 🙃 Za mało też było dla mnie wątku porwań poza samym ich faktem.

Sprawdza się też stare przysłowie,że "stara miłość nie rdzewieje" 😉

Powroty do rodzinnego domu nie wszystkim kojarzą się dobrze.

Główna bohaterka Sarah wraca do rodzinnego domu by wyremontować go i zamieszkać tam z córkami. Targana emocjami i tajemnicami z przeszłości mając ze sobą niezadowolone córki pomału ogarnia nową rzeczywistość.

Akcja toczy się niespiesznie. Duchy przeszłości wyglądają z każdego kąta a na dodatek ktoś porywa...

Sarah McAdams wraca do rodzinnego domu, by zająć się jego remontem. Jej córki – Jade i Gracie – nie są tym pomysłem zachwycone. Brak zasięgu, brak internetu, brak przyjaciół, rozdzielenie z chłopakiem, nowa szkoła – czy może być coś gorszego? Na dodatek w miasteczku zaczynają ginąć nastolatki i nie wiadomo do końca, co się z nimi dzieje.
Sarah musi się zmierzyć nie tylko z remontem i niechęcią córki, ale także ze swoją trudną przeszłością, która zaatakowała ją w starym domu wraz z duchami, które najwyraźniej świetnie się tutaj czują. Na dodatek dość szybko spotyka Clinta, swoją młodzieńczą miłość, z którym ma wiele spraw do wyjaśnienia.
Jakie tajemnice kryje Sarah? Jak potoczy się jej życie w starym domostwie? Czy uda się rozwikłać zagadkę z duchami? I wreszcie – kto stoi za porwaniami nastolatek?

Ta historia rozwija się powoli, ale z każdą stroną staje się bardziej intrygująca i pełna grozy. Nie podobał mi się wątek paranormalny – zupełnie nie rozumiem, jaki był jego cel.
Myślę, że pomysł na tę książkę był bardzo dobry, ale zabrakło wykończenia. Historia mogłaby być o połowę krótsza – byłaby wtedy mniej nużąca. Jedyne, co ją ratuje, to genialny jak zawsze Filip Kosior.

Nie byłam zachwycona tą powieścią, ale jestem pewna, że znajdzie swoich wielbicieli.

Sarah McAdams wraca do rodzinnego domu, by zająć się jego remontem. Jej córki – Jade i Gracie – nie są tym pomysłem zachwycone. Brak zasięgu, brak internetu, brak przyjaciół, rozdzielenie z chłopakiem, nowa szkoła – czy może być coś gorszego? Na dodatek w miasteczku zaczynają ginąć nastolatki i nie wiadomo do końca, co się z nimi dzieje.
Sarah musi się zmierzyć nie tylko z...

Będąc blisko domu czujemy się bezpiecznie, bo przecież dom jest naszą oazą i miejscem spokoju i bezpieczeństwa. Tak sądziła główna bohaterka książki „Blisko domu” Sarah. Ona wraz z córkami przeprowadza się w swoje rodzinne strony. To powoduje, że wspomnienia nie do końca miłe- wracają. Na domiar złego w miasteczku dochodzi do coraz to nowych porwań młodych dziewcząt. Czy Sarah z córkami jest bezpieczna?

Książka buduje powoli napięcie. Autorka @readlisajackson zapoznaje nas z rodziną i sprawia że stajemy się jej częścią. Poznajemy również tajemnice rodzinne, które urozmaicają książkę. Napięcie rośnie z każdą stroną aż nie masz ochoty oderwać się od książki aby poznać zakończenie.

Uwielbiam książki, w których każdy po ich przeczytaniu może znaleźć coś dla siebie i dają do myślenia. Zaufanie i bezpieczeństwo to ważne elementy w obcowaniu z innymi ludźmi! A tu i jedno i drugie zostaje poddane próbie!

Czy będąc blisko domu nic nam nie grozi? Czy możemy ufać innym? Oczywiście, że nie!

Ogólna ocena: 8/10

Będąc blisko domu czujemy się bezpiecznie, bo przecież dom jest naszą oazą i miejscem spokoju i bezpieczeństwa. Tak sądziła główna bohaterka książki „Blisko domu” Sarah. Ona wraz z córkami przeprowadza się w swoje rodzinne strony. To powoduje, że wspomnienia nie do końca miłe- wracają. Na domiar złego w miasteczku dochodzi do coraz to nowych porwań młodych dziewcząt. Czy...

"Blisko domu" autorstwa Lisy Jackson to fenomenalny thriller psychologiczny, od którego nie mogłam oderwać się ani przez chwilę. Główna bohaterka powieści Sarah McAdams wraca do rodzinnego domu znanego jako Posiadłość Pod Niebieskim Pawiem, by wyremontować ogromny dom w stylu wiktoriańskim. Wzniesiony na klifie z widokiem na rzekę. Dom wygląda jak żywcem wyjęty z horroru, na dodatek położony jest na totalnym odludziu. Córki Sarah, dwunastoletnia Grace i siedemnastoletnia Jude nie są zachwycone przeprowadzką do upiornego domu. Jak się okazuje Sarah musi poradzić sobie nie tylko z samotnym macierzyństwem, dawną miłością, koszmarami z przeszłości, ale też z duchami nawiedzającymi tą posiadłość. Wkrótce w mieście zaczynają znikać nastolatki. Gdy Grace znajduje w domu stary dziennik, Sarah liczy na rozwiązanie tajemnicy posiadłości i zniknięcia swojej przyrodniej siostry.
Czy Sarah uchroni przed niebezpieczeństwem swoje córki?
Czy odkryje zagadki dotyczące jej przodków?
Czy zmierzy się z traumą, która spotkała ją w dzieciństwie?
Jakie tajemnice ukrywa Sarah?
Kto jest porywaczem i dlaczego to robi?
Odpowiedzi znajdziecie w tej książce.

Jestem zachwycona. Powieść zawiera mnóstwo tajemnic, kłamstw, demonów z przeszłości, duszną atmosferę, czuć niepokój z każdą przewracaną kartką. Do końca nie wiedziałam, co jeszcze wydarzy się na następnych stronach. Niebezpieczeństwo i strach towarzyszyły mi nieustannie oraz czułam oddech porywacza polującego na swoje ofiary. Elementy grozy i zaskakujące zwroty akcji sprawiły, że byłam przerażona. Autorka potrafi namieszać czytelnikowi w głowie, budować napięcie i ukazać mroczną psychikę ludzką. Autorka udowadnia nam, że najciemniej jest pod latarnią. Ta historia pokazuje, żeby nie ufać każdemu, bo miłą i przystojną twarzą może ukrywać się ktoś kto ma wobec nas niecne plany.
Jeśli lubicie książki pełne emocji, trzymające w napięciu, rozwiązywać zagadki z przeszłości i skomplikowane historie to gwarantuję Wam, że ta książka przypadnie Wam do gustu.
Bardzo polubiłam świetne pióro i styl autorki. Za każdym razem dostaję coraz lepszą historię. Czekam z niecierpliwością na kolejne powieści autorki.

Rewelacja!

Polecam!

"Blisko domu" autorstwa Lisy Jackson to fenomenalny thriller psychologiczny, od którego nie mogłam oderwać się ani przez chwilę. Główna bohaterka powieści Sarah McAdams wraca do rodzinnego domu znanego jako Posiadłość Pod Niebieskim Pawiem, by wyremontować ogromny dom w stylu wiktoriańskim. Wzniesiony na klifie z widokiem na rzekę. Dom wygląda jak żywcem wyjęty z...

Sarah razem z córkami przeprowadza się do rodzinnego domu, aby dokonać jego renowacji. Powrót wywołuje w niej falę wspomnień, a ona sama musi zmierzyć się z demonami przeszłości. Nastroju kobiety nie poprawia fakt, że w okolicy zaczynają znikać młode dziewczyny. Do osobistych strapień dochodzi troska o własne dzieci. Czy uda się ochronić je przed porywaczem? Kto stoi za tymi zaginięciami?

Autorka w tej powieści połączyła ze sobą kilka gatunków, jednak tym wiodącym jest thriller psychologiczny. Akcja rozwija się prężnie niczym sznurek wyciągany ze szpuli. Pisarce świetnie udało się zbudować napięcie, poczucie zagrożenia czy strachu, a ciągłe plot twisty mogą nieźle zmylić czytelnika. Fabułę przepełnia atmosfera grozy oraz mroku, gęstniejące z każdą przeczytaną stroną, a wrażenia rodem z horroru potęgują upiorne, stare domostwo i wątki paranormalne.

Książka obfituje w wiele motywów i wątków, które jednak w niczym sobie nie przeszkadzają, a nawet wspaniale ze sobą współgrają. Mamy tu do czynienia z rodzinnymi sekretami, błędami młodości, które przynoszą daleko idące konsekwencje, reakcją na zmiany, nastoletnią miłością, trudnymi relacjami z bliskimi osobami bądź samotne rodzicielstwo itd.

Aczkolwiek ja bym chciała wyróżnić tutaj dwa inne zagadnienia. Po pierwsze choć system szkolnictwa różni się w poszczególnych krajach, to są aspekty, które łączą je na tej płaszczyźnie. Mianowicie hierarchia panująca wśród uczniów, podział na popularnych i wyrzutków, niechęć do nowych osób lub wyżywanie się na słabszych kropkach. Są to problemy, o których warto czytać oraz rozmawiać, a przede wszystkim robić wszystko, żeby do tych przykrych zdarzeń nie dochodziło w przyszłości, szukać rozwiązania bądź edukować.

Kolejną kwestią, o jakiej chcę wspomnieć był handel ludźmi. To takich zdarzeń niestety dochodzi wszędzie, na całej kuli ziemskiej. Oczywiście władze oraz wymiar sprawiedliwości starają się z tym walczyć, ale w miejsce zlikwidowania jednej siatki przestępców natychmiast pojawia się inna. Można więc powiedzieć, iż to taka walka z wiatrakami, a my sami powinniśmy być bardzo ostrożni i dbać o bezpieczeństwo swoje i swoich najbliższych. Do tego tematu dodam jeszcze tylko, że Lisa Jackson w rewelacyjny sposób oddała przeżycia uwięzionych osób oraz to, jak mocno mogą się różnić reakcje lub zachowania porwanych osób.

Jeśli lubicie thrillery, które zawierają w sobie przejmującą historię, wywołujące mnóstwo emocji, ta lektura przypadnie Wam do gustu. Zapewne poruszy nie jednego odbiorcę. Ja na koniec od siebie tylko dopowiem, że dla mnie była to najlepsza z dotychczas przeczytanych pozycji autorki.

Sarah razem z córkami przeprowadza się do rodzinnego domu, aby dokonać jego renowacji. Powrót wywołuje w niej falę wspomnień, a ona sama musi zmierzyć się z demonami przeszłości. Nastroju kobiety nie poprawia fakt, że w okolicy zaczynają znikać młode dziewczyny. Do osobistych strapień dochodzi troska o własne dzieci. Czy uda się ochronić je przed porywaczem? Kto stoi za...

Sarah po kilkunastu latach wraca do domu rodzinnego by go wyremontować. Jej córki Jade i Gracie nie są zachwycone tą przeprowadzką. Kobietę dręczą wspomnienia z lat dziecięcych. Niestety w mieście zaczynają ginąć młode dziewczyny, co niepokoi Sarah.
To moje drugie spotkanie z autorką. Oba są udane. Książka trzyma w napięciu. Cały czas jest ta niepewność, czytelnik zastanawia się co będzie działo się dalej. Jak my byśmy postąpili w takiej sytuacji. W pewnym momencie zastanawiałam się też czy główna bohaterka nie ma omamów, czy nie jest chora psychicznie. Bardzo lubię taką niepewność, bo zmusza do myślenia. Nie lubię oczywistych rozwiązań. Polecam!

Sarah po kilkunastu latach wraca do domu rodzinnego by go wyremontować. Jej córki Jade i Gracie nie są zachwycone tą przeprowadzką. Kobietę dręczą wspomnienia z lat dziecięcych. Niestety w mieście zaczynają ginąć młode dziewczyny, co niepokoi Sarah.
To moje drugie spotkanie z autorką. Oba są udane. Książka trzyma w napięciu. Cały czas jest ta niepewność, czytelnik...