Klub Tajemnic

Okładka książki Klub Tajemnic Meg Gardiner
Okładka książki Klub Tajemnic
Meg Gardiner Wydawnictwo: Albatros Cykl: Jo Beckett (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Jo Beckett (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Dirty Secrets Club
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2010-09-17
Data 1. wyd. pol.:
2010-09-17
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376592077
Tłumacz:
Hanna Szajowska
Tagi:
sensacja samobójstwo tajny klub
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Gorączka 2 Meg Gardiner, Michael Mann
Ocena 7,6
Gorączka 2 Meg Gardiner, Micha...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
145 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2260
2197

Na półkach: ,

Nieznana mi wcześniej autorka (dziękuję, Iwonka) niewiele mówiący tytuł a sama książka bardzo mi się podobała.

Już samo to, że w śledztwo zaangażowane są dwie kobiety wzbudziło moje zainteresowanie.
Psychiatra sądowa i porucznik policji w akcji.
O pierwszej dowiadujemy się dużo, o drugiej niewiele ale obie doskonale się uzupełniają.

Na pozór fabuła może wydawać się nieco absurdalna, ale warto wziąć pod uwagę fakt, że na świecie jest wystarczająco dużo bogatych świrów, którzy potrzebują chorych podniet, aby ich życie było ciekawe, wręcz pasjonujące.
A że zaczyna się to obracać przeciwko nim samym to już inna sprawa.
I motyw zemsty.
Za potworność doznaną lata temu tajemniczy osobnik jest zdolny posunąć się do wszystkiego.

Świetny język, równie świetne dialogi i wspaniałe opisy (sytuacja na Golden Gate to opisowy majstersztyk) powodują, że książka stanowi naprawdę doskonałą rozrywkę.

8/10.

Nieznana mi wcześniej autorka (dziękuję, Iwonka) niewiele mówiący tytuł a sama książka bardzo mi się podobała.

Już samo to, że w śledztwo zaangażowane są dwie kobiety wzbudziło moje zainteresowanie.
Psychiatra sądowa i porucznik policji w akcji.
O pierwszej dowiadujemy się dużo, o drugiej niewiele ale obie doskonale się uzupełniają.

Na pozór fabuła może wydawać się nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1759
1758

Na półkach:

Autorka uczy się od najlepszych i jest polecana przez najlepszych. Słynne powiedzenie Alfreda Hitchcocka wzięła sobie głęboko do serca. Dosłownie. Zaczęła akcję (wpadłam w sam jej środek) od trzęsienia ziemi w San Francisco. Potem tych trzęsień było jeszcze kilka, a po każdym napięcie rosło. Chociażby dlatego nie dziwię się, że rekomendacji na okładce udzielił jej sam Stephen King.
W mroku, w hałasie wyjących syren, alarmów przeciwpożarowych i samochodowych, w migocie niebieskich i czerwonych świateł policyjnych kogutów i straży pożarnej, w oparach wody, w gruzie szkła i sypiącego się tynku, w poczuciu zagrożenia wybuchem gazu, pod prąd uciekających ludzi, pną się na szczyt biurowca kobieta z mężczyzną, by balansując na murku tarasu 60 metrów nad ziemią, sfotografować własny, perwersyjny akt chłosty. Na czas. Mieli na to kilka minut, by móc wrócić. Kilka chwil do momentu odcięcia drogi powrotnej, do zablokowania wind i dróg przeciwpożarowych – jedynego wyjścia ewakuacyjnego. Wyścig z czasem, z zagrożeniem, niepewność powodzenia, niecodzienność zachowania, nieobliczalność postaci, ekstremalność sytuacji – czyste szaleństwo! I pytanie – po co to?
Zrozumiałam jedno – to gra! Nie byle jaka, nietuzinkowa, ekskluzywna, dla wybranych. Stawką mogło być nawet życie.
Nie pomyliłam się!
Kilka kartek dalej ta sama kobieta zginęła w wypadku samochodowym. I znowu: niejednoznacznym, zagadkowym, szaleńczym i desperackim z podejrzeniem samobójstwa rozszerzonego.
Tak określiła to Jo Beckett.
I tu dla mnie nowość, przyjemna odmiana, odskocznia od twardych detektywów i policjantów z problemem alkoholowym. Kobieta, na dodatek biegły sądowy, psychiatra… nieboszczyków!
Fascynujące zajęcie!
Dla Jo szperanie w przeszłości ludzi zmarłych było dużo trudniejszym wyzwaniem, a przez to bardziej satysfakcjonującym niż grzebanie w psychice żywych. Jej psychologiczna autopsja polegała na wyjaśnianiu zgonów dwuznacznych, niesprecyzowanych i bezsensownych. Według złośliwych była specjalistką od autoerotycznego umierania. A sam wypadek samochodowy i ślady znalezione w aucie na ciele pasażerek miały takie znamiona. Jo była wręcz niezbędna. Od policjantki Tang prowadzącej sprawę, dostała zielone światło na drodze dotarcia do sedna, do prawdy, do odkrycia tajemnicy Klubu Brudnych Sekretów. To on łączył wszystkich bohaterów: tych ginących w zagadkowych samobójstwach w nietypowych okolicznościach i tych żywych próbujących wyeliminować metodycznie członków klubu oraz tropiącą ich Jo. Coraz bardziej osaczaną, powoli z myśliwego stającą się zwierzyną. Bo Jo też miała brudny sekret obciążający jej sumienie odpowiedzialnością za śmierć męża. Utratą ukochanego mężczyzny w wypadku opowiedzianym w kilku retrospektywnych odsłonach. Historii w historii równie emocjonującej jak tej dziejącej się tu i teraz w San Francisco. Skrajnych wydarzeń, które doprowadziły mnie do łez.
Wysokie napięcie, ambiwalentne odczucia, ryzykowna pogoń, paniczna ucieczka, bliskość śmierci, która nie kończyła akcji, lecz ujawniała nowe sekrety, nawet na ostatniej stronie. Rozwiązane wątki mnożyły następne. Odpowiedź na jedno pytanie rodziło kilka innych. Bohater niepozorny stawał się kluczowym. Ofiara katem, a kat ofiarą. Mało znaczące przedmioty, ważnymi dowodami, a spostrzegawczość i szybkość kojarzenia faktów przepustką do życia. Brak tchu, brak czasu na zastanowienie się. Nie nadążałam za Jo. Zawsze o sekundę szybsza, o krok bliższa, o jedną myśl do przodu. Była ode mnie lepsza. Nie miałam szans przewidzieć czegokolwiek. Wyprzedzić ją.
Za to w kontaktach z mężczyznami była beznadziejna. Walcząca z demonami z przeszłości, klaustrofobią nabytą w dzieciństwie, narastającym koszmarem w pracy, nie zauważała tego za czym tęskniła. Obecnością mężczyzny w jej życiu, Gabe’a wokół którego krążyła do końca tej historii. Autorka wplatając ten wątek w powieść, nie tylko podniosła mi adrenalinę samą akcją, ale doprowadziła mnie do wściekłości niezdecydowaniem bohaterki, niemalże krzyku: dziewczyno i ty się uważasz za specjalistkę od psychiki ludzkiej?!
A wszystkie te emocje spotęgowane atmosferą miasta wstrząsanego powtarzającymi się trzęsieniami ziemi, mrocznego, zniszczonego, którego chłód przełomu października i listopada czułam nieomal namacalnie. Ze wznoszącymi się i opadającymi ulicami, przecznicami okolonymi wysokimi ścianami budynków, żebrakiem z prośbą napisaną na tekturze wysłucham zniewag w zamian za drobne i sugestywnymi opisami takimi jak ten: "Niebieska cienistość uwydatnia miliony świateł, sprawia, że powietrze staje się chłodne, zmiękcza nieprzystępność tego miasta. Ulice migocą. Centrum połyskuje. Zatoka wygląda jak misa światła z aksamitna wodą obramowana złotem. Zachód słońca tworzy smugi na horyzoncie, błękit przechodzi w czerwień, połyskliwie i nasycone światłem barwy przyciągają uwagę, pokazując ludziom, czym jest piękno."
By zaraz potem nastąpiło trzęsienie ziemi zalewające miasto nieprzeniknioną czernią, a cała dzielnica wibrowała dźwiękiem, panicznym dysonansem.
Miasto kontrastów, po którym szaleńcza jazda ulicami była wyścigiem po życie lub śmierć, bo nikt nie jest czysty. KAŻDY ma jakiś brudny sekret.
Ja też…
http://naostrzuksiazki.pl/

Autorka uczy się od najlepszych i jest polecana przez najlepszych. Słynne powiedzenie Alfreda Hitchcocka wzięła sobie głęboko do serca. Dosłownie. Zaczęła akcję (wpadłam w sam jej środek) od trzęsienia ziemi w San Francisco. Potem tych trzęsień było jeszcze kilka, a po każdym napięcie rosło. Chociażby dlatego nie dziwię się, że rekomendacji na okładce udzielił jej sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
64

Na półkach:

Napisana świetnym językiem, z dosyć intrygującym zawiązaniem akcji, ale.. to niestety taka książka o ktorej się nie pamięta. Duzy plus za inteligentne dialogi, natomiast zwroty akcji absurdalne i nieprawdopodobne. ogólnie - jesli masz pod ręką cos innego to "Klub " zostaw na później.

Napisana świetnym językiem, z dosyć intrygującym zawiązaniem akcji, ale.. to niestety taka książka o ktorej się nie pamięta. Duzy plus za inteligentne dialogi, natomiast zwroty akcji absurdalne i nieprawdopodobne. ogólnie - jesli masz pod ręką cos innego to "Klub " zostaw na później.

Pokaż mimo to

avatar
2896
159

Na półkach:

Każdy ma tajemnice, ale ilu z nas chowa w szafie naprawdę okropne szkielety, sekrety tak ohydne, że zniesmaczyłyby i skompromitowały nas jako ludzi, a otoczenie odwróciłoby się od nas z odrazą? Tytuł sugeruje opowieść o tajemnicach, a te wszak mogą być niewinne, wstydliwe zaledwie, czy wręcz romantyczne. Polski wydawca się nie popisał, bo w oryginale jest Klub Brudnych Sekretów i o takowe chodzi.
Początek powieści jest obiecujący: trzęsienie ziemi, dziwne wyzwanie. Potem samobójcza jazda samochodem i samozagłada. Wkracza do akcji doktor Beckett, która jako psycholog nieboszczyków ma wyrokować czy denat postanowił sam rozstać się ze światem, czy też ktoś mu pomógł. Trzeba przyznać, że Gardiner pomysły ma ciekawe. Im dalej w treść jednak, tym gorzej. W pewnej chwili Klub Brudnych Sekretów zaczyna przerastać autorkę i nie potrafi podać naprawdę wymyślnych, wstydliwych tajemnic. Akcja gmatwa się, plącze, co kilkanaście rozdziałów cofamy się w czasie, żeby poznać przesłodzony, wyidealizowany związek doktor Beckett, mnożą się nieścisłości.
„Klub Tajemnic” nie zapada głęboko w pamięć. Ale jako powieść do poduszki, do podróży – jest idealna. Raczej nie uśpi czytającego czy nie znudzi podróżnika. Gardiner napisała w sumie trzy powieści, gdzie główną bohaterką jest Jo Beckett, czwarta jest w przygotowaniu. Można mieć tylko nadzieję, że Albatros wyda kiedyś kolejne książki, aby można było dokonać porównania, czy pisarstwo Gardiner naprawdę się rozwija, czy też pochwała Stephena Kinga na okładce książki pozostaje tylko pustym zdaniem.

Każdy ma tajemnice, ale ilu z nas chowa w szafie naprawdę okropne szkielety, sekrety tak ohydne, że zniesmaczyłyby i skompromitowały nas jako ludzi, a otoczenie odwróciłoby się od nas z odrazą? Tytuł sugeruje opowieść o tajemnicach, a te wszak mogą być niewinne, wstydliwe zaledwie, czy wręcz romantyczne. Polski wydawca się nie popisał, bo w oryginale jest Klub Brudnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
22

Na półkach:

Zdecydowanie czegoś zabrakło.
Poza tym książka jest trochę chaotyczna. Nie jest to ten sposób pisania, który lubię.

Zdecydowanie czegoś zabrakło.
Poza tym książka jest trochę chaotyczna. Nie jest to ten sposób pisania, który lubię.

Pokaż mimo to

avatar
992
62

Na półkach: ,

Dobrze napisana , trochę przewidywalna ale na wakacyjny odpoczynek idealna :)

Dobrze napisana , trochę przewidywalna ale na wakacyjny odpoczynek idealna :)

Pokaż mimo to

avatar
863
656

Na półkach: ,

Jest niezła, trzyma w napięciu (czasami ;)),miejscami przewidywalna. Całkiem nieźle napisana, czyta się szybko i przyjemnie. Zachęciła mnie do poszukania innych książek (o ile są) tej autorki.

Jest niezła, trzyma w napięciu (czasami ;)),miejscami przewidywalna. Całkiem nieźle napisana, czyta się szybko i przyjemnie. Zachęciła mnie do poszukania innych książek (o ile są) tej autorki.

Pokaż mimo to

avatar
708
178

Na półkach:

Gorąco polecam ! Trzymająca w napięciu, lekka, świetne dialogi. Do samego końca zastanawiałam się kto za tym wszystkim stoi :D

Gorąco polecam ! Trzymająca w napięciu, lekka, świetne dialogi. Do samego końca zastanawiałam się kto za tym wszystkim stoi :D

Pokaż mimo to

avatar
723
46

Na półkach:

Kto chce spędzić wieczór z książką trzymającą w napięciu - polecam. Sprawnie napisana, dość wartka akcja, intryga trochę w hollywoodzkim stylu (akcja rozgrywa się w San Francisko). W pamięci pewnie nie zostanie, ale nie uważam, że to strata czasu.

Kto chce spędzić wieczór z książką trzymającą w napięciu - polecam. Sprawnie napisana, dość wartka akcja, intryga trochę w hollywoodzkim stylu (akcja rozgrywa się w San Francisko). W pamięci pewnie nie zostanie, ale nie uważam, że to strata czasu.

Pokaż mimo to

avatar
97
77

Na półkach:

Fabuła może zaciekawić ale styl pisania ...no cóż nie czyta się z entuzjazmem. Nie jest to "wciągająca" pozycja.

Fabuła może zaciekawić ale styl pisania ...no cóż nie czyta się z entuzjazmem. Nie jest to "wciągająca" pozycja.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    189
  • Chcę przeczytać
    134
  • Posiadam
    52
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    5
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • 2015
    2
  • 2012
    2
  • 2014
    2
  • Nie chcę
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klub Tajemnic


Podobne książki

Przeczytaj także