Instytut
240 str.
4 godz. 0 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2010-10-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-10-04
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324014330
- Tagi:
- Agnieszka Rumun mieszkanie więzienie
Mam na imię Agnieszka. Moje mieszkanie ma na imię Instytut. Dwanaście godzin temu zostałam w nim uwięziona. Mój dom jest moim więzieniem. Nie mogę z niego wyjść. Nikt nie może do niego wejść.
Kamienica w centrum Krakowa. Siedem osób, które nie mogą się z niej wydostać. Krwawy napis: „To nasze mieszkanie”, jest jedyną wskazówką, jaką otrzymują. Wkrótce rusza lawina makabrycznych zdarzeń. Czy komukolwiek uda się uciec?
Przeraziły cię filmy Cube czy The Ring? Po lekturze Instytutu nie będziesz mógł zasnąć!
„Przeczytałem! Na jednym oddechu. Mocna rzecz. To najlepsza z powieści Żulczyka.”
Borys Lankosz, reżyser Rewersu
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 445
- 1 834
- 956
- 91
- 73
- 55
- 48
- 44
- 32
- 27
Opinia
Zaintrygowany słuchowiskiem w Trójce postanowiłem sprawdzić twórczość tego "polskiego Stephena Kinga".
Miałem już za sobą "Zrób mi jakąś krzywdę" i " Radio Armageddon" więc intrygującym dla mnie było jak język i sposób budowania literackiej rzeczywistości Żulczyka skomponuje się z thrillerowym profilem "Instytutu".
Jednak okazało się to kompletną porażką.
Brawurowe słowotoki, które miały pewną siłę w poprzednich książkach autora, stały się rozlazłe i wymuszone( co, moim zdaniem, zwiastowały już fragmenty "Radia Armageddon"), zaś produkujący je bohaterowie są żenująco schematyczni. Zresztą, sztampa była chyba lajtmotiwem autora, bo poczynając od konwencji książki, przez fabułę po konstrukcję postaci każdy element jest tutaj żywcem przepisany z ogólnie
znanych dzieł- i o ile w poprzednich książkach Żulczyk śmiało i umiejętnie żonglował całym zestawem nawiązań do szeroko
rozumianej popkultury, kanonów kina, literatury, o tyle w "Instytucie" przekroczył cienką granicę, jaka dzieli świeże
operowanie znanym schematem i ślepe naśladownictwo. W efekcie zamiast fabuły na miarę "polskiego Sthepena Kinga" dostaliśmy scenariusz do filmu grozy klasy B.
W ogóle Żulczyk, który w poprzednich książkach pokazał, zarówno zgrabnie i bardzo obrazowo prowadzoną opowieścią jak i solidnymi dawkami poczucia humoru, że pisarskie umiejętności niewątpliwie ma, w "Instytucie" przedstawił się jak byle rzemieślnik, bez polotu,
własnego stylu, jakby książka ta miała zostać dodana do drugorzędnego piśmidła a nie stać się perełką polskiej "literatury grozy".
Wyraźnie nawiązania do "Cube" i tym podobnych klasyków mogłyby być nawet swoistym hołdem, gdyby nie całkowity brak inwencji i wkładu
własnego w opisywane sceny.
Na dokładne opisywanie potknięć i nielogiczności fabularnych, irracjonalne zachowania bohaterów, przez które raz po raz ciskałem książką pełen frustracji, można by strawić cały dzień, podobnie jak na dyskusję o podłej reklamie, jaką wytworzono wokół tego dziełka, byle tylko wcisnąć Nam tę pisaninę.
Z Żulczykiem wiązałem pewne nadzieje- że będzie to jakaś świeżynka na polskim rynku, że może będzie to solidny pisarz literatury dla szerokiego odbiorcy.
Niestety, "Instytut", to nędza niegodna swych medialnych rekomendacji.
Zaintrygowany słuchowiskiem w Trójce postanowiłem sprawdzić twórczość tego "polskiego Stephena Kinga".
więcej Pokaż mimo toMiałem już za sobą "Zrób mi jakąś krzywdę" i " Radio Armageddon" więc intrygującym dla mnie było jak język i sposób budowania literackiej rzeczywistości Żulczyka skomponuje się z thrillerowym profilem "Instytutu".
Jednak okazało się to kompletną porażką.
Brawurowe...