Azyl
- Kategoria:
- klasyka
- Tytuł oryginału:
- Sanctuary
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1957-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1957-01-01
- Liczba stron:
- 318
- Czas czytania
- 5 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Zofia Kierszys
- Tagi:
- Azyl
William Faulkner (1897-1962),jeden z najwybitniejszych amerykańskich powieściopisarzy i nowelistów, pochodził z południa Stanów Zjednoczonych, które jest tłem dla większości jego dzieł. Tworzą one ogromny cykl, zwany przez wielu krytyków „Sagą Yoknapatawpha” - wyimaginowanej krainy, której losy ukazują zanik i degenerację dawnych patriarchalnych tradycji amerykańskiego Południa i rozwój nowoczesnego, nie liczącego się z żadnymi etycznymi względami kapitalizmu, opartego na bezwzględnej rywalizacji. Jedno z ogniw tego cyklu stanowi „Azyl”, książka, która zyskała autorowi sławę i ogromną poczytność. Napisana w 1931 r., ukazuje pełen okrucieństwa obraz moralnego zdziczenia ludzi z różnych środowisk społecznych i zupełnej dezintegracji osobowości bohaterki, młodziutkiej dziewczyny, pod wpływem doznanego gwałtu i poniżenia, nagłego zetknięcia z rzeczywistością życia. Powieść ta, znakomicie skonstruowana, operuje nowoczesną techniką pisarską, autor obok innych środków artystycznych wprowadza monolog wewnętrzny pozwalający poznać skomplikowane doznania i przeżycia osób działających. Styl i język jest niezwykle bogaty, żywy i dynamiczny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 471
- 412
- 102
- 13
- 12
- 9
- 6
- 5
- 3
- 3
Cytaty
Oczy Wytrzeszcza wyglądały jak gałki z gumy, które przed chwilą naciśnięte przez kogoś odzyskały już pierwotną wypukłość, ale zachowały jeszcze na sobie spiralny odcisk palca. - Chcę dojść do Jefferson przed zapadnięciem zmroku - powiedział Benbow. - Pan nie może trzymać mnie tutaj w taki sposób. - Nie wyjmijąc papierosa z ust Wytrzeszcz splunął do źródła. - Pan nie może zatrzy...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Być może miałam już za dużo tych klimatów w marcu, bo to kolejna powieść o latach 30. XX wieku w Ameryce. Tematy pokrewne, czyli znów dyskryminacja, z największym naciskiem na dyskryminację i przemoc wobec kobiet. Ale w formie tak chaotycznej i rozlazłem, że każda strona to było wyzwanie.
Jest tutaj wątek morderstwa i ratowania przed wyrokiem raczej niewinnego czarnoskórego. I z pomocą pewnego adwokata próbuje to osiągnąć kobieta z niskiej warstwy społecznej, ale że w ogóle dochodzi do jakiejś zbrodni ja się zorientowałam dawno po, jak nagle była rozmowa o sprawie przed sądem… Bo najpierw zaczynamy od tego, że ten adwokat trafia do jakiegoś domu na odludziu, gdzie mieszka jedna kobieta i kilku zbirów oraz niemowa i niewidzący ojciec. A potem do tego samego domu trafia jakaś młoda kobieta ze swoim fagasem ze studiów, bo mieli wypadek. Ona się czuje zagrożona przez tych facetów z tego domu, chowa się po stodołach, a potem nagle jest ten proces po morderstwie. Kompletnie wszystko od czapy, dialogi zagmatwane i plączące jeszcze bardziej.
Nie uważam, że ta książka była za trudna sama w sobie, ona ma przekaz dobry i jasny,a le prowadzi do tego niepotrzebnie az tak krętymi ścieżkami i po prostu źle się zestarzała.
I naprawdę mam po niej teraz zastój czytelniczy, pierwszy w tym roku.
Być może miałam już za dużo tych klimatów w marcu, bo to kolejna powieść o latach 30. XX wieku w Ameryce. Tematy pokrewne, czyli znów dyskryminacja, z największym naciskiem na dyskryminację i przemoc wobec kobiet. Ale w formie tak chaotycznej i rozlazłem, że każda strona to było wyzwanie.
więcej Pokaż mimo toJest tutaj wątek morderstwa i ratowania przed wyrokiem raczej niewinnego...
Obrazowo, realistycznie, brutalnie, tragicznie. Pochłonęłam tę książkę, która napisana jest wprost przepięknie, przedstawiając równocześnie niepiękną rzeczywistość amerykańskiego Południa. Większość mężczyzn w tej powieści to prawdziwi dranie, którzy traktują kobiety przedmiotowo, wręcz z pogardą. One natomiast są irytująco zależne od mężczyzn, mimo że mogłyby się temu stanowi sprzeciwić. Tragiczne zakończenie chwyta za gardło.
Obrazowo, realistycznie, brutalnie, tragicznie. Pochłonęłam tę książkę, która napisana jest wprost przepięknie, przedstawiając równocześnie niepiękną rzeczywistość amerykańskiego Południa. Większość mężczyzn w tej powieści to prawdziwi dranie, którzy traktują kobiety przedmiotowo, wręcz z pogardą. One natomiast są irytująco zależne od mężczyzn, mimo że mogłyby się temu...
więcej Pokaż mimo toWątek ze zniszczeniem kobiecości mocny, podany po mistrzowsku choć brutalnie dla psychiki czytelnika. Ale reszta? Nie do końca przekonująca
Wątek ze zniszczeniem kobiecości mocny, podany po mistrzowsku choć brutalnie dla psychiki czytelnika. Ale reszta? Nie do końca przekonująca
Pokaż mimo toNie pytajcie mnie, dlaczego "Azyl". Jest to tak samo niejasne, jak dialogi. Nieco mniej niejasna jest kwestia charakterów postaci - wszytkie podłe, z małymi wyjątkami. Realia, w których żyją, równie podłe. Fatum, które nad wszystkim ciąży, podłe do kwadratu. Czy to zresztą fatum? Napisane miejscami dobrze, miejscami pięknie. Styl zmienny, trochę literacki patchwork, z perełką - opowiadankiem o dwóch facetach, którzy znajdują w Memphis, Tennessee, tani hotel. Wszystko to składa się na doskonałą powieść, którą ciężko się czyta.
Nie pytajcie mnie, dlaczego "Azyl". Jest to tak samo niejasne, jak dialogi. Nieco mniej niejasna jest kwestia charakterów postaci - wszytkie podłe, z małymi wyjątkami. Realia, w których żyją, równie podłe. Fatum, które nad wszystkim ciąży, podłe do kwadratu. Czy to zresztą fatum? Napisane miejscami dobrze, miejscami pięknie. Styl zmienny, trochę literacki patchwork, z...
więcej Pokaż mimo toNa uniwersytecie w Oxford odbywały się trzy doroczne bale oficjalne, a w co drugą sobotę były zabawy w Klubie Literackim.
Jedną ze studentek była piękna Temple.
W dniach, kiedy odbywały się te bale, chłopcy z miasta
cytat "bezradni, na pozór wojowniczo niedbali, patrzyli, jak Temple, wysoko podnosząc swą delikatną głowę, twarz o zuchwale umalowanych ustach i miękkiej linii podbródka, rzucając obojętnie spojrzenia na prawo i lewo oczami chłodnymi, drapieżnymi i rozważnymi, wpływa na fali czarnych studenckich ramion do hali gimnastycznej i ginie tam wśród
rozmigotanego wirowania zabawy."
" I jeszcze gdy orkiestra na zakończenie grała Home, sweet Home, zostawało ich tam jeszcze kilku."
Jednym z tych chłopców z miasta był Gowan i to właśnie z nim Temple uciekła z jednego z tych balów.
Gowan się upił i to jak.
Cytat: "Gowan napełnił szklankę po sam brzeg, podniósł ją i miarowymi łykami wychylił ją do dna. Jeszcze pamiętał o tym, żeby ostrożnie postawić szklankę na stole, a potem nagle znalazł się gdzieś w chłodnej, szarej świeżości pod gołym niebem, widział lokomotywę sapiącą przed ciemnym szeregiem wagonów na bocznicy i usiłował komuś powiedzieć, że umie pić po dżentelmeńsku."
W takim stanie prowadził samochód, w którym siedziała Temple.
Jak nietrudno przewidzieć, mieli wypadek i musieli szukać pomocy. Tutaj zaczyna się koszmar, sceny tak drastyczne,
że nie dla ludzi o słabych nerwach.
Dalej przeczytajcie sami.
Ja tej książce dałabym nawet 15 punktów, ale tyle nie ma.
Na koniec umieszczam link do melodii, która kończyła bale.
https://youtu.be/cTFDf4c2aLk
Na uniwersytecie w Oxford odbywały się trzy doroczne bale oficjalne, a w co drugą sobotę były zabawy w Klubie Literackim.
więcej Pokaż mimo toJedną ze studentek była piękna Temple.
W dniach, kiedy odbywały się te bale, chłopcy z miasta
cytat "bezradni, na pozór wojowniczo niedbali, patrzyli, jak Temple, wysoko podnosząc swą delikatną głowę, twarz o zuchwale umalowanych ustach i miękkiej linii...
Znakomita powieść. Świetnie napisana, z wyrazistymi bohaterami, stawiająca trudne pytania na temat człowieczeństwa.
Kto uwielbia Cormaca McCarthy'ego ten z pewnością będzie zadowolony. Polecam.
Znakomita powieść. Świetnie napisana, z wyrazistymi bohaterami, stawiająca trudne pytania na temat człowieczeństwa.
Pokaż mimo toKto uwielbia Cormaca McCarthy'ego ten z pewnością będzie zadowolony. Polecam.
Zapewne teść ma wiele do zaoferowania. Niestety od pierwszej do ostatniej strony walczyłam o możliwość skupienia się. Nie udało się. Dla mnie za trudna. Chciałabym kiedyś do niej wrócić, ale to raczej niemożliwe.
Zapewne teść ma wiele do zaoferowania. Niestety od pierwszej do ostatniej strony walczyłam o możliwość skupienia się. Nie udało się. Dla mnie za trudna. Chciałabym kiedyś do niej wrócić, ale to raczej niemożliwe.
Pokaż mimo to"Azyl" Faulknera to bardzo dobra lektura. Zdecydowanie godna polecenia fanom literatury amerykańskiej z jej najlepszego okresu.
Historia jest naprawę mocna, ale prawdziwe kontrowersje i dyskusje musiała budzić głównie w okresie jej wydania. Wątpię, żeby współczesny czytelnik mógł z niej wyciągnąć prawdziwie pożyteczne refleksje.
Pisarstwo i umiejętności autora oczywiście znakomite. Dlatego czas spędzony z "Azylem" na pewne będzie należał do udanych. Ot, książkowo napisana książka.
"Azyl" Faulknera to bardzo dobra lektura. Zdecydowanie godna polecenia fanom literatury amerykańskiej z jej najlepszego okresu.
więcej Pokaż mimo toHistoria jest naprawę mocna, ale prawdziwe kontrowersje i dyskusje musiała budzić głównie w okresie jej wydania. Wątpię, żeby współczesny czytelnik mógł z niej wyciągnąć prawdziwie pożyteczne refleksje.
Pisarstwo i umiejętności autora oczywiście...
¨ Ale czy Pani nie rozumie, że może ktoś mógłby coś zrobić po prostu dlatego, że uważa zrobienie tego za słuszne i konieczne dla harmonii rzeczy? ¨
Tymi słowami zwraca się jeden z bohaterów do pewnej kobiety, która zwątpiła w ludzkość i w człowieku nie dostrzega już krzty dobra.
Czy jest jakaś nadzieja na lepsze jutro w czasach, gdy ziemia została spowita duszną atmosferą zgnilizny moralnej?
¨ Ale czy Pani nie rozumie, że może ktoś mógłby coś zrobić po prostu dlatego, że uważa zrobienie tego za słuszne i konieczne dla harmonii rzeczy? ¨
więcej Pokaż mimo toTymi słowami zwraca się jeden z bohaterów do pewnej kobiety, która zwątpiła w ludzkość i w człowieku nie dostrzega już krzty dobra.
Czy jest jakaś nadzieja na lepsze jutro w czasach, gdy ziemia została spowita duszną atmosferą...
Faulkner to moje początki czytelnictwa. Znaleziony na półce i pochłonięty. Pewnie z 30 lat temu. Jedna z moich pierwszych literackich miłości. I kompletnie niezrozumiała. Jak kobieta, która cię fascynuje, pociąga ale wiesz, że nie jest dla ciebie. Piękna!
Faulkner to moje początki czytelnictwa. Znaleziony na półce i pochłonięty. Pewnie z 30 lat temu. Jedna z moich pierwszych literackich miłości. I kompletnie niezrozumiała. Jak kobieta, która cię fascynuje, pociąga ale wiesz, że nie jest dla ciebie. Piękna!
Pokaż mimo to