8 gwiazdek

8 gwiazdek

Pomysł nie taki całkiem zły, ale w trakcie pisania chyba coś poszło nie tak. Pomysł głównego wątku przewinął się już co najmniej kilkukrotnie u innych autorów i (co muszę stwierdzić z przykrością) byli tacy którym wyszło to zdecydowanie lepiej niż autorce "Dziwnej zarazy". Zakończenie (którego zdradzać nie będę) sprawiło, że na mojej twarzy pojawił się grymas, dokładnie ten sam co po zjedzeniu całej cytryny. Cały czas się zastanawiam po co autorka wprowadziła postać Marka? I nie chodzi mi tylko o tę część, ale o całość serii.

Pomysł nie taki całkiem zły, ale w trakcie pisania chyba coś poszło nie tak. Pomysł głównego wątku przewinął się już co najmniej kilkukrotnie u innych autorów i (co muszę stwierdzić z przykrością) byli tacy którym wyszło to zdecydowanie lepiej niż autorce "Dziwnej zarazy". Zakończenie (którego zdradzać nie będę) sprawiło, że na mojej twarzy pojawił się grymas, dokładnie ten...

O, jak mi się dobrze czytało tę powieść! Jest ciekawa fabuła, dzieje się akcja od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Jedna z tych książek, od której człowiek nie może się oderwać, póki nie przeczyta do końca.

O, jak mi się dobrze czytało tę powieść! Jest ciekawa fabuła, dzieje się akcja od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Jedna z tych książek, od której człowiek nie może się oderwać, póki nie przeczyta do końca.

Zawsze lubiłam sympatyczną doktor Scarpettę, chociaż wracając po długim czasie do tej serii dostrzegam prostotę fabuły... Cóż, sentyment jednak pozostał i mimo wszystko fajnie było przeczytać.

Zawsze lubiłam sympatyczną doktor Scarpettę, chociaż wracając po długim czasie do tej serii dostrzegam prostotę fabuły... Cóż, sentyment jednak pozostał i mimo wszystko fajnie było przeczytać.

To była moja pierwsza książka Patricii Cornwell i spodziewałam się porcji dobrego thrillera. Niestety, rozczarowałam się. Trudno było mi dobrnąć do końca książki, bo zwyczajnie mnie momentami nudziła. Wielokrotnie odnosiłam wrażenie, że autorce brakowało pomysłu na to, jak prowadzić wątki. Raczej nie sięgnę po kolejne książki tej autorki.

To była moja pierwsza książka Patricii Cornwell i spodziewałam się porcji dobrego thrillera. Niestety, rozczarowałam się. Trudno było mi dobrnąć do końca książki, bo zwyczajnie mnie momentami nudziła. Wielokrotnie odnosiłam wrażenie, że autorce brakowało pomysłu na to, jak prowadzić wątki. Raczej nie sięgnę po kolejne książki tej autorki.

Thriller na najwyższym poziomie. Trzyma w napięciu od początku do końca. Jak zresztą wszystkie książki Patricii Cornwell. Autorka dysponuje solidnym warsztatem i to jest w jej książkach widoczne. Jednocześnie nie ma się wrażenia, że popisuje się wiedzą. Wszystko jest tak jak trzeba. Jest akcja, jest napięcie, jest groza. Wszystko spina ze sobą rewelacyjna postać dr Kay Scarpetty - patologa sądowego, której żaden szczegół nie umknie. Polecam.

Thriller na najwyższym poziomie. Trzyma w napięciu od początku do końca. Jak zresztą wszystkie książki Patricii Cornwell. Autorka dysponuje solidnym warsztatem i to jest w jej książkach widoczne. Jednocześnie nie ma się wrażenia, że popisuje się wiedzą. Wszystko jest tak jak trzeba. Jest akcja, jest napięcie, jest groza. Wszystko spina ze sobą rewelacyjna postać dr Kay...