Typowy amerykański thriller. Czyli dość przewidywalny gdy chodzi o fabułę i zbyt toporny gdy chodzi o styl. Poza tym nie ma w nim większego zagłębiania się w psychikę postaci . Brakuje w nim także wrażenia narastającego napięcia.
Na okładce napisano, iż thriller przyrównywany jest z "Milczeniem owiec" Harrisa i "Firmą" Grishama. Z tym bym jednak mocno dyskutowała. Natomiast rzeczywiście najlepszy w tej książce jest finał, ponieważ jest dość zaskakujący. Ale to by było na tyle gdy chodzi mocne strony tej pozycji. Reasumując, to bardzo przeciętny thriller. Można przeczytać, jeśli ktoś na podorędziu nie ma czegoś lepszego.

Typowy amerykański thriller. Czyli dość przewidywalny gdy chodzi o fabułę i zbyt toporny gdy chodzi o styl. Poza tym nie ma w nim większego zagłębiania się w psychikę postaci . Brakuje w nim także wrażenia narastającego napięcia.
Na okładce napisano, iż thriller przyrównywany jest z "Milczeniem owiec" Harrisa i "Firmą" Grishama. Z tym bym jednak mocno dyskutowała....

Przeczytalem kilka powieści Phillipa Margolina i nie mam jeszcze twardo ugruntowanej opinii na temat tego pisarza. Na tle znacznie bardziej znanych amerykańskich twórców kryminałów, z których znacza część jest po prostu twórcami bezwartościowego badziewia, Margolin niewątpliwie wygląda korzystniej. Z drugiej jednak strony nazbyt jest szablonowy a tworzone przez niego intrygi, chociaż dość zawiłe, bardzo łatwe do odczytania przez czytelnika.

"Nie zapomnisz mnie" jest trochę banalną opowieścią, ze szmirowatymi akcesoriami (czarna róża pozostawiana przez mordercę na miejscu zbrodni) oraz szablonowym złym bohaterem (właściwie chory psychicznie a na pewno typ psychopatyczny ).

Powtarzam więc na razie: Da się czytać.

Przeczytalem kilka powieści Phillipa Margolina i nie mam jeszcze twardo ugruntowanej opinii na temat tego pisarza. Na tle znacznie bardziej znanych amerykańskich twórców kryminałów, z których znacza część jest po prostu twórcami bezwartościowego badziewia, Margolin niewątpliwie wygląda korzystniej. Z drugiej jednak strony nazbyt jest szablonowy a tworzone przez niego...

Gdy zaczęłam czytać książkę i na początku znamy już sprawcę, to zaczęłam pluć sobie w brodę, bo nie lubię takich książek- dla mnie pozbawione jest to tzw "funu" i dreszczyku "szukania" sprawcy.. Czytałam już jedną książkę Margolina i nie była ona ciekawa- nie wiem, co mnie tchnęło, by zakupić kolejną,. Z każdą kolejną stroną, moje plucie w brodę przeradzało się w ciekawość, momentami nawet zachwyt. Suspens bardzo udany, aczkolwiek na końcu czegoś mi brakowało. Nie rozczarowałam się, mimo, że w książce były aspekty polityczne, to były na tyle "drobne", że bez bólu można je było strawić.

Gdy zaczęłam czytać książkę i na początku znamy już sprawcę, to zaczęłam pluć sobie w brodę, bo nie lubię takich książek- dla mnie pozbawione jest to tzw "funu" i dreszczyku "szukania" sprawcy.. Czytałam już jedną książkę Margolina i nie była ona ciekawa- nie wiem, co mnie tchnęło, by zakupić kolejną,. Z każdą kolejną stroną, moje plucie w brodę przeradzało się w ciekawość,...

Super thriller . Jeden z pierwszych moich thrillerów .

Super thriller . Jeden z pierwszych moich thrillerów .

Kolejna książka tego autora nie zawiodła moich oczekiwań. Jeśli ktoś szuka tytułu, przy którym będzie mógł się zrelaksować i ochłonąć od codzienności śmiało może zabrać z półki ten tytuł. Polecam.

Kolejna książka tego autora nie zawiodła moich oczekiwań. Jeśli ktoś szuka tytułu, przy którym będzie mógł się zrelaksować i ochłonąć od codzienności śmiało może zabrać z półki ten tytuł. Polecam.

Książka umieszczona w Krwawej setce najważniejszych kryminałów wg Burszty i Czubaja. To moim zdaniem dobra rekomendacja dla miłośników sensacji.
Gdy już wydaje się, że wszystko wiemy o mordercy, okazuje się że jednak tak nie jest.

Książka umieszczona w Krwawej setce najważniejszych kryminałów wg Burszty i Czubaja. To moim zdaniem dobra rekomendacja dla miłośników sensacji.
Gdy już wydaje się, że wszystko wiemy o mordercy, okazuje się że jednak tak nie jest.

Uwielbiam!
Uwielbiam,gdy nie mogę się oderwać od czytanej historii. "Nie zapomnisz mnie" jest dokładnie taką książką.Lekki styl pisania,wartka akcja i mroczny Martin Darius z ambitną adwokat Betsy Tannenbaum. Mieszanka czarnych i mrocznych charakterów jest wielkim atutem tej książki.Nie ma rozdziału którego mogłabym zaliczyć do "nudnych". Jest to naprawdę dobra pozycja. Polecam.

Uwielbiam!
Uwielbiam,gdy nie mogę się oderwać od czytanej historii. "Nie zapomnisz mnie" jest dokładnie taką książką.Lekki styl pisania,wartka akcja i mroczny Martin Darius z ambitną adwokat Betsy Tannenbaum. Mieszanka czarnych i mrocznych charakterów jest wielkim atutem tej książki.Nie ma rozdziału którego mogłabym zaliczyć do "nudnych". Jest to naprawdę dobra pozycja....

Bardzo dobry, klasyczny, solidny thriller. Widać, że autor ma solidny warsztat pisarski i głowę pełną dobrych pomysłów. Wszystko tu bardzo dobrze trzyma się przysłowiowej kupy, wydarzenia z pozoru kompletnie ze sobą nie związane układają się z czasem w logiczną , przemyślaną całość. Bardzo sprawnie autor podsyca ciekawość czytającego i stopniuje napięcie. Ciekawy jest też motyw rozterek natury etycznej, z jakimi zmaga się główna bohaterka - pani mecenas, która podjęła się obrony wyjątkowo brutalnego mordercy kobiet.
Na pewno będę szukać tego autora na półkach.
Polecam. Świetna rozrywka.

Bardzo dobry, klasyczny, solidny thriller. Widać, że autor ma solidny warsztat pisarski i głowę pełną dobrych pomysłów. Wszystko tu bardzo dobrze trzyma się przysłowiowej kupy, wydarzenia z pozoru kompletnie ze sobą nie związane układają się z czasem w logiczną , przemyślaną całość. Bardzo sprawnie autor podsyca ciekawość czytającego i stopniuje napięcie. Ciekawy jest też...

Fajna książka. Czytałem dosyć dawno i już dobrze jej nie pamiętam, ale mi się podobała.

Fajna książka. Czytałem dosyć dawno i już dobrze jej nie pamiętam, ale mi się podobała.

Za "Nie zapomnisz mnie" zabrałam się zaraz po przeczytaniu innego, świetnie skonstruowanego thrillera, który czytało się z prędkością błyskawicy.

Nagłe zwolnienie tempa i rzekome odkrycie wszystkich kart już na początku książki Margolina, podziałało na mnie jak kubeł zimnej wody. Dodatkowo śmiertelnie nudzą mnie wszelkie polityczne zagrywki, wojny o najwyższe stołki i prowadzone w tym celu kampanie, a właśnie z tym się spotkamy we wstępnej fazie powieści.

No więc powoli brnęłam dalej, niezbyt ochoczo, ale też nie całkiem opieszale. No i sama nie wiem, w którym momencie książka zaczęła mnie wciągać.

Zastosowane przez autora chwyty nie są nowatorskie, niejeden pisarz bazował już na powrotach z przeszłości czy fałszywej tożsamości (ale się rymło). Nie twierdzę, że jestem taka genialna i od razu znajduję rozwiązanie zagadki, ale pewna postać od początku była trochę "lewa" i jak się okazało na końcu - moje podejrzenia okazały się słuszne.

Nie jest to powieść wybitna, ale warto po nią sięgnąć, choćby z uwagi na kolejne, całkiem niezłe mini-studium dobrze zakamuflowanego psychopaty.

Za "Nie zapomnisz mnie" zabrałam się zaraz po przeczytaniu innego, świetnie skonstruowanego thrillera, który czytało się z prędkością błyskawicy.

Nagłe zwolnienie tempa i rzekome odkrycie wszystkich kart już na początku książki Margolina, podziałało na mnie jak kubeł zimnej wody. Dodatkowo śmiertelnie nudzą mnie wszelkie polityczne zagrywki, wojny o najwyższe stołki i...