Szybko się czyta i trzyma w napięciu.
Poruszony ważny temat- gwałtu i jego wpływu na psychikę.
Wolałabym bardziej poznać historię Geoffreya, jego przeszłość i może lepszą przyszłość. Najbardziej przeraziło mnie, że ludzie uznali go za dziwaka i z poczuciem ulgi pozbyli się go ze społeczności. Nikt nie próbował dociec przyczyn tej inności i pomóc. Człowiek wykazujący zachowania związane z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, jest odrzucany przez innych, co skutkuje jeszcze większym niedostosowaniem społecznym. Mamy więc stygmatyzację i samospełniające się proroctwo.
Kathryn Fox w swojej książce ''Bez zezwolenia'' w prawdziwy i bolesny sposób przedstawia nam życie kobiet po gwałcie. Bo od chwili gwałtu życie dzieli się na to ''przed'' i ''po''. Chyba nie ma większego upokorzenia i krzywdy dla kobiety niż właśnie gwałt. Książka ta ukazuje nam jakim okrucieństwem jest ta zbrodnia i daje do zrozumienia, że ktoś kto dopuścił się takiego czynu nie może pozostać bez winy!
Zakończenie przesadzone, autorka na siłę chciała zrobić thiller i sensację w końcowej części, co było zupełnie niepotrzebne, a wręcz trochę ujmuje książce. Nieco ''przejadło mi się'' już wspaniałomyślne ocalenie bohaterów w ostatniej chwili, które jest bardzo popularne w książkach tego gatunku. Jednak większość autorów robi to w fajny sposób, fundując nam napięcie i dreszcz emocji przy jednoczesnym dobrym zakończeniu bez uśmiercania naszych głównych bohaterów. Kathryn Fox to nie wyszło, zakończenie ani nie trzymało w napięciu ani nie przerażało. Może nawet troszkę bawiło tą nierealną sytuacją.
Niemniej jednak całość jest dobrą lekturą. Zmusza do refleksji i zastanowienia się nad problemem.