Klątwa jeziora

Okładka książki Klątwa jeziora Marcin Adamkiewicz
Okładka książki Klątwa jeziora
Marcin Adamkiewicz Wydawnictwo: E-bookowo powieść historyczna
267 str. 4 godz. 27 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Klątwa jeziora
Wydawnictwo:
E-bookowo
Data wydania:
2024-03-05
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-05
Liczba stron:
267
Czas czytania
4 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381664158
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
34
5

Na półkach:

To książka która zaskoczyła mnie swoją odmiennością i kreatywnością. Jest w niej dużo humoru (ale myślę że nie każdemu przypadnie on do gustu). Jest to powieść historyczna z elementami fantasy, której akcja dzieje się na mazurach (1000 lat temu). To historia przez którą wyszłam ze swojej czytelniczej strefy komfortu ale. To przy okazji kolejny debiut po który sięgnąłem w tym roku. Myślę że udany, będę czekać na kolejne książki Marcina, bo myślę że kreatywności i pomysłów na następne książki mu nie brakuje. To książka krótka (250 stron) ale to zdecydowanie jest wystarczające. Autor nie wysilał się na wymyślanie niepotrzebnych opisów przyrody czy na siłę ciągniętych dialogów. To myślę duży plus zważywszy na to że często jest to aspekt działający na niekorzyść historii. Marcin jest archeologiem co zdecydowanie czuć w tej książce, myślę że osoba niezwiązana z tą dziedziną nie poradziłaby sobie tak dobrze z opisami które zostały zawarte w tej książce. Jest tu wiele opisów historycznych, przyrodniczych, co zdecydowanie pozwalała odbiorcy lepiej wejść w historię jeszcze lepiej. W pewnych momentach czuć że jest to debiut, ale myślę że wraz z kolejnymi powieściami będzie coraz lepiej.

To książka która zaskoczyła mnie swoją odmiennością i kreatywnością. Jest w niej dużo humoru (ale myślę że nie każdemu przypadnie on do gustu). Jest to powieść historyczna z elementami fantasy, której akcja dzieje się na mazurach (1000 lat temu). To historia przez którą wyszłam ze swojej czytelniczej strefy komfortu ale. To przy okazji kolejny debiut po który sięgnąłem w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
97

Na półkach: ,

Pomysł fajny, wykonanie bardzo słabe. autor musi jeszcze mocno popracować nad warsztatem. Korekta i redakcja pojechały chyba na wakacje i nie chciało im się pracować. Fabułę i bohaterów zostawię już bez komentarza.🤦
Plus dodatni, książka ma ok 170 stron.
Drugi plus, dla kogoś kogo to kręci, na tych 170 stronach znajdzie kilka kilogramów wiedzy historycznej o życiu i kulturze dawnych plemion bałtyckich. Tylko czy ta książka miała być fantastyką czy fabularyzowanym podręcznikiem do historii? 🤷

Pomysł fajny, wykonanie bardzo słabe. autor musi jeszcze mocno popracować nad warsztatem. Korekta i redakcja pojechały chyba na wakacje i nie chciało im się pracować. Fabułę i bohaterów zostawię już bez komentarza.🤦
Plus dodatni, książka ma ok 170 stron.
Drugi plus, dla kogoś kogo to kręci, na tych 170 stronach znajdzie kilka kilogramów wiedzy historycznej o życiu i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
288

Na półkach: ,

✨ Recenzja
Lubicie książki historyczne z elementami magii?
Ta historia trafiła do moich rąk zupełnie przypadkowo, choć nie wierzę w przypadki! Podczas dyskusji pod jednym z postów na Instagramie nawiązałam kontakt z autorem, co skłoniło mnie do sięgnięcia po jego książkę – i to w dodatku przed innymi planowanymi lekturami.
Czy warto było poświęcić czas na lekturę tej powieści?
Już teraz mogę odpowiedzieć na to pytanie. Tak 😊 Bardzo lubię literaturę historyczną, nie był to mój pierwszy kontakt z tym gatunkiem, ale rozmowa z autorem bardzo mnie przekonała. Był niezwykle przekonujący - dobra autoreklama ;-)
Co mogę Wam o tej książce zdradzić?
To udany debiut literacki, którego lektura dostarczyła mi wiele przyjemności. Akcja toczy się na Mazurach w czasach, gdy te tereny zamieszkiwane były przez starożytne plemiona Prusów.
Główny bohater, Mestinklin, zostaje uwikłany w konflikt pomiędzy lokalnymi grupami, w tym tajemniczą osadą czcicieli olbrzymiego suma żyjącego w jeziorze, znanego jako Kalsrikis.
Na pierwszy plan wysuwa się wątek walki z potężnym kapłanem Sumiego Króla, Iwsem. Razem z nim pojawiają się elementy magii i religii, które nadają historii dodatkowego, mistycznego wymiaru.
Podczas pobytu w osadzie Mestinklin zakochuje się w pięknej dziewczynie, która jest obiecana innemu. To rodzi napięcie emocjonalne, które trzyma czytelnika w napięciu, sprawiając, że nie można oderwać się od lektury. Główny bohater staje przed wyborem między lojalnością a miłością, a także musi uratować swoją ukochaną przed groźnym potworem. Miecze i szylety tańczyły tu wraz emocjami i stanęły przeciwko chciwości i niesprawiedliwości.
Czy wygrały? Nie mogę zdradzić, ale zachęcam Was do sięgnięcia po tę dynamiczną opowieść o przygodach, konfliktach, ludzkiej chciwości oraz miłości i wyborach.

✨ Recenzja
Lubicie książki historyczne z elementami magii?
Ta historia trafiła do moich rąk zupełnie przypadkowo, choć nie wierzę w przypadki! Podczas dyskusji pod jednym z postów na Instagramie nawiązałam kontakt z autorem, co skłoniło mnie do sięgnięcia po jego książkę – i to w dodatku przed innymi planowanymi lekturami.
Czy warto było poświęcić czas na lekturę tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
8

Na półkach:

Jesli nie masz czasu, to nie jest książka dla Ciebie. Jeśli idziesz jutro do pracy, to jej nie zaczynaj wieczorem, na 100% zaśpisz do pracy, ale Klątwę przeczytasz. Główny bohater zabierze Cię w podróż po pięknym terenie w ciekawych czasach. Podróż pełna ekscytacji a czasem nawet szaleństwa i oczywiście namiętności a jakże! Klątwa jeziora jest smaczkiem dla osób lubiących książki ze smaczkiem historycznym.

Jesli nie masz czasu, to nie jest książka dla Ciebie. Jeśli idziesz jutro do pracy, to jej nie zaczynaj wieczorem, na 100% zaśpisz do pracy, ale Klątwę przeczytasz. Główny bohater zabierze Cię w podróż po pięknym terenie w ciekawych czasach. Podróż pełna ekscytacji a czasem nawet szaleństwa i oczywiście namiętności a jakże! Klątwa jeziora jest smaczkiem dla osób lubiących...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Drodzy Państwo
Rozsiądźcie się wygodnie w fotelach i zmrużcie oczy, bo wraz @marcin_adamkiewicz_pisarz ,chcę Was zabrać do świata mocno przeszłego. Lecimy zatem jakieś 1000 lat wstecz i lądujemy w przepięknej krainie,poprzecinanej wielkimi jeziorami,osnutej baśniowym klimatem z domieszką tajemnicy i grozy,kryjącej się w granatowych głębiach Śniardwy.
To Galindia. Starożytna prowincja na końcu pruskiego świata. Soczyste lasy i nieprzeniknione mokradła,które skrywają opowieść o Sumim Królu, o dzielnym Mastinklinie, wiernym Nage, pięknej Gustebaldzie i chciwym kapłanie. Dajcie się przenieść w czasy gdzie rządzi siła i przesąd,a życie toczy się według twardo ustalonych zasad.
Mastinklin syn Biliego,wraz ze swym sługą Nage wracają z łupieżczej wyprawy i przez przypadek trafiają do niewielkiej osady. Ich pobyt w tajemniczym miejscu nie jest zamierzony i niebezpiecznie się przedłuża. Panowie wbrew swej woli,wplątani zostają w wewnętrzne intrygi, poznają tajemnice poszczególnych członków plemienia i starają się ocalić własną skórę.
Czy uda im się opuścić pozornie gościnny lauks i wrócić szczęśliwie do domu? Czy potwór mieszkający w jeziorze to tylko zaprzeszła bajeczka? Czy wreszcie cała historia skończy się "żyli długo i szczęśliwie"?
Ta opowieść płynie swoim przyjemnym rytmem, a Autor potrafi zaciekawić fabułą i portretami bohaterów. Dużo tutaj mroku,zabobonów,a nawet okrutnych praktyk,ale są to raczej smaczki tej lektury,które podkręcają naszą ciekawość i chęć poznania finału. Wielkim plusem jest również wyjątkowe poczucie humoru i niesamowita wiedza historyczna,które posiada Marcin,i w jak efektowny sposób wplata je w tę bajkową opowieść.
KLĄTWA JEZIORA to debiut literacki Autora i myślę,że bardzo udany. Ja wyjątkowo przyjemnie spędziłam czas z tą książką,i mam nadzieję,że jeszcze niejedna historia spod Jego pióra zachwyci czytelników 👌😇
Jeśli lubicie mieszankę powieści historycznej i baśni,to sięgajcie i czytajcie!Oczywiście z szeroko otwartymi oczami 😎. Polecam bardzo !

Drodzy Państwo
Rozsiądźcie się wygodnie w fotelach i zmrużcie oczy, bo wraz @marcin_adamkiewicz_pisarz ,chcę Was zabrać do świata mocno przeszłego. Lecimy zatem jakieś 1000 lat wstecz i lądujemy w przepięknej krainie,poprzecinanej wielkimi jeziorami,osnutej baśniowym klimatem z domieszką tajemnicy i grozy,kryjącej się w granatowych głębiach Śniardwy.
To Galindia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Muszę przyznać, że dawno nie czytałem tak dobrej powieści historycznej😊 Z początku trochę się bałem, bo autor na swoim fb przedstawia powieść jako szkatułkę z barbarzyńskimi smaczkami (pradawne kulty, ofiary z ludzi, walki na miecze itd.). Widząc to aż ma się wrażenie, że kogoś tu poniosło. Bo jak to wszystko upchnąć na 268 stronach?

A jednak się da! Nie wiem, jak on to zrobił, ale Adamkiewicz stworzył prostą, zgrabną, lekką (choć nie pozbawioną napięcia) opowieść, która ma w sobie wszystko: miłość, rywalizację, wykorzystywanie ludzi, spisek, potwora z głębin itd. Są i sceny walki i mega romantyczne opisy nocnych schadzek! Do tego ci Prusowie. Człowiek coś niby o nich słyszał, a bladego pojęcia nie ma. Tymczasem po lekturze "Klątwy jeziora" jest już cała masa rzeczy, które z tym niezwykłym ludem mogą się kojarzyć.

Z postaci moim ulubieńcem jest Nage (Adamkiewicz, zabiję Cię! Wiesz za co!😉). Sprytny, wygadany gamoń, jak pies przywiązany do swojego pana kupił mnie niemal od pierwszej sceny. Jego rozmowy z Mestinklinem są naprawdę super! Do tego podobała mi się też Gustebalda i cały wątek romantyczny. To, że mamy tutaj całe spektrum uczuć i relacji między dwojgiem ludzi (od taniego podrywu, po głębokie uczucie) jest naprawdę spoko.

Jeśli chodzi zaś o sceny, to moją ulubioną jest chyba "licytacja o miętusa"😆(chociaż scena finałowa też jest super, a zwłaszcza moment, gdy Mestinklin wyjeżdża na plażę🤯).

Nie wiem, co jeszcze mogę dodać🙄 Chyba tylko polecić wszystkim, którzy lubią podobne klimaty😊 Książka zdecydowanie spodoba się miłośnikom historii, średniowiecza, pogan i wszystkiego co barbarzyńskie. Choć nie ma tam smoków, to myślę, że miłośnicy fantastyki też dobrze się tu odnajdą. Sądzę też, że to obowiązkowa lektura dla wszystkich mieszkańców Warmii i Mazur😊 Serdecznie polecam!

Muszę przyznać, że dawno nie czytałem tak dobrej powieści historycznej😊 Z początku trochę się bałem, bo autor na swoim fb przedstawia powieść jako szkatułkę z barbarzyńskimi smaczkami (pradawne kulty, ofiary z ludzi, walki na miecze itd.). Widząc to aż ma się wrażenie, że kogoś tu poniosło. Bo jak to wszystko upchnąć na 268 stronach?

A jednak się da! Nie wiem, jak on to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
3

Na półkach:

Życie dzięki taki autorom nabiera barwy. Zawsze sądziłem że będę czytać tylko fantastykę. W jakim błędzie żyłem! Fantastyką jest każdy rodzaj książki! Bo są fantastycznie napisane 🤩 Najbardziej spodobał mi się humor autora między wątkami 🤗 Marcin ma bardzo dużą wiedzę na temat życia Prusów z tamtego okresu. Poczujemy na własnej skórze jak byśmy tam razem siedzieli. Ludzka agresja zbytnio nie różni się od tej z którą mamy i dzisiaj do czynienia. Bohaterami targają emocje. Ale jazda konna po utartych traktach to nr 1 w niej . Poznajemy ich zwyczaje, płyniemy szybko do końca książki bo nie sposób się przy niej nudzić! Zwroty akcji są zaskakujące. Historycznie czuję się bogatszy o parę słówek, które szybko się pojmuje z ich czasów. I polubiłem tytułową bestię-boga z ,,Klątwa jeziora”. Może nie jestem zbytnio wymagającym czytelnikiem, bo jak mi się coś podoba to po prostu o tym piszę a książka nadaje się praktycznie dla każdego żeby poczuć na własnej skórze jak się żyło nad jeziorem Śniardwy w tych zamierzchłych czasach- co autorowi perfekcyjnie udało się pokazać w słowach na papierze. Polecam wyjść z własnej szufladki i spróbować się z sumem w książce bo naprawdę warto 🥳

Życie dzięki taki autorom nabiera barwy. Zawsze sądziłem że będę czytać tylko fantastykę. W jakim błędzie żyłem! Fantastyką jest każdy rodzaj książki! Bo są fantastycznie napisane 🤩 Najbardziej spodobał mi się humor autora między wątkami 🤗 Marcin ma bardzo dużą wiedzę na temat życia Prusów z tamtego okresu. Poczujemy na własnej skórze jak byśmy tam razem siedzieli. Ludzka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
177

Na półkach:

Muszę przyznać, że pierwszy raz czytałam powieść historyczną, i trochę mam mieszane uczucia bo jak sama historia jest dobra i wciąga od początku tak sam motyw starożytnych Prusów sprzed 1000 lat jak się okazało nie należy do moim ulubionych.
Historia przedstawia losy Mestinklina i jego przyjaciela, który trafia do osady gdzie rządzi Kalsrikis. Podczas pobytu dochodzi do konfliktu powiązanego z kradzieżą. Mieszkańcy, który wierzą w czary i w Boga w jeziorze, który każde dary zabierał dla siebie, a główny bohater musi stoczyć wewnętrzną walkę po której stronie stanąć i poprzeć jego decyzje. Dodatkowym problemem, który komplikuje sprawy jest wątek miłosny.
Cała historia napisana jest specyficznym stylem i z pewnością nie przypadnie każdemu do gustu, ale jeśli lubić tematy starożytności to zdecydowanie polecam po nią sięgnąć ✨

Muszę przyznać, że pierwszy raz czytałam powieść historyczną, i trochę mam mieszane uczucia bo jak sama historia jest dobra i wciąga od początku tak sam motyw starożytnych Prusów sprzed 1000 lat jak się okazało nie należy do moim ulubionych.
Historia przedstawia losy Mestinklina i jego przyjaciela, który trafia do osady gdzie rządzi Kalsrikis. Podczas pobytu dochodzi do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
82

Na półkach:

~ W tej historii poznajemy młodego mężczyznę imieniem Mestinklin który wraz ze swoim niewolnikiem a jednocześnie przyjacielem, wpada przez przypadek w ciąg niekończącego się spisku ,a wszystko przez posądzenie o kradzież.
W powieści znajdziemy dużą dawkę mitologii Pruskiej oraz namiastkę Słowiańskiej. Posądzenia o czary , kaznodzieje zasłaniającego się Bogiem z Jeziora, gdzie tak na prawdę zbierał dary dla siebie . Miłość i oddanie a to wszystko napisane bardzo specyficznym językiem.
Historia na pewno jest świeża czegoś takiego człowiek jeszcze nie czytał, chociaż piszę z góry że przez pryzmat nowości jak i samej Pruskiej mitologii książka raczej bardziej przypadnie do gustu nielicznym którzy znają i kochają taką tematykę.

~ W tej historii poznajemy młodego mężczyznę imieniem Mestinklin który wraz ze swoim niewolnikiem a jednocześnie przyjacielem, wpada przez przypadek w ciąg niekończącego się spisku ,a wszystko przez posądzenie o kradzież.
W powieści znajdziemy dużą dawkę mitologii Pruskiej oraz namiastkę Słowiańskiej. Posądzenia o czary , kaznodzieje zasłaniającego się Bogiem z Jeziora,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Chcę przeczytać
    5
  • Posiadam
    1
  • Legimi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klątwa jeziora


Podobne książki

Przeczytaj także