Kolejny świetny tom cyklu. Brett daje radę.

Kolejny świetny tom cyklu. Brett daje radę.

Nadchodzi koniec wojny z demonami. Czy bohaterowie poradzą sobie? Kto okaże się wybawicielem. Na te pytania odpowiada ta książka i w mojej ocenie, pięknie zwieńcza historię naszych ulubionych postaci. Zakończenie dużo lepsze niż poprzednie 2 książki.

Nadchodzi koniec wojny z demonami. Czy bohaterowie poradzą sobie? Kto okaże się wybawicielem. Na te pytania odpowiada ta książka i w mojej ocenie, pięknie zwieńcza historię naszych ulubionych postaci. Zakończenie dużo lepsze niż poprzednie 2 książki.

Czy uda się mrożąca krew w żyłach wyprawa do otchłani?
Czy wszyscy nasi bohaterowie to przeżyją?
A gdyby wyprawa się udała, a demony zostały zniszczony – czy ludzie potrafią wypracować pokój i przestać się wzajemnie mordować?
To finał cyklu demonicznego, bardzo dramatyczny.
Wiele pomysłów autora budzących niezwykle plastyczne obrazy.
Trochę rozważań filozoficznych, wobec których można zająć własne stanowisko.
Cały cykl demoniczny należy bezwzględnie czytać w następującej kolejności:
1. Malowany Człowiek
2. Pustynna Włócznia
3. Wojna w blasku dnia
4. Tron z czaszek
5. Otchłań
Każda z tych części cyklu składa się z dwóch tomów.
Polecam.

Czy uda się mrożąca krew w żyłach wyprawa do otchłani?
Czy wszyscy nasi bohaterowie to przeżyją?
A gdyby wyprawa się udała, a demony zostały zniszczony – czy ludzie potrafią wypracować pokój i przestać się wzajemnie mordować?
To finał cyklu demonicznego, bardzo dramatyczny.
Wiele pomysłów autora budzących niezwykle plastyczne obrazy.
Trochę rozważań filozoficznych, wobec...

Za dużo książek w cyklu, początek rewelacyjny, ostatnie tomy coraz nudniejsze i przeciągane.

Za dużo książek w cyklu, początek rewelacyjny, ostatnie tomy coraz nudniejsze i przeciągane.

Dziękuję za fantastyczną przygodę Peter V. Brett

Dziękuję za fantastyczną przygodę Peter V. Brett

Pamiętam, że rozpoczęcie serii zrobiło na mnie świetne wrażenie. Z przyjemnością zatapiałam się w fantastycznym świecie pełnym demonów. Z każdą kolejną częścią moja sympatia do autora malała... i tak ostatni tom okazał się być po prostu rozczarowujący.

Mam wrażenie, że autor kompletnie nie miał pomysłu, jak zakończyć ten cykl, wpadł na pierwsze lepsze rozwiązanie i umieścił je w ostatnim tomie licząc na to, że jakoś uda mu się wszystkich zadowolić. Wyszło wręcz przeciwnie.

Miałam ogromne nadzieje co do tej serii, niestety czas poświęcony na jej czytanie uważam finalnie za zmarnowany.

Pamiętam, że rozpoczęcie serii zrobiło na mnie świetne wrażenie. Z przyjemnością zatapiałam się w fantastycznym świecie pełnym demonów. Z każdą kolejną częścią moja sympatia do autora malała... i tak ostatni tom okazał się być po prostu rozczarowujący.

Mam wrażenie, że autor kompletnie nie miał pomysłu, jak zakończyć ten cykl, wpadł na pierwsze lepsze rozwiązanie i...

Cała seria jest doskonała, każdy tom trzyma poziom. Rzadko kiedy trafiam na taką fantastykę. Polecam z całego serca.

Cała seria jest doskonała, każdy tom trzyma poziom. Rzadko kiedy trafiam na taką fantastykę. Polecam z całego serca.

Przewidywalne zakończenie, rozczarowująca wędrówka w otchłani, powtórzone po raz któryś z kolei motywy, wszystko to sprawia, że serie niestety przemęczyłam zamiast cieszyć się przygodami bohaterów.

Przewidywalne zakończenie, rozczarowująca wędrówka w otchłani, powtórzone po raz któryś z kolei motywy, wszystko to sprawia, że serie niestety przemęczyłam zamiast cieszyć się przygodami bohaterów.

„Otchłań” to była jazda bez trzymanki i piekielnie dobry finał Cyklu Demonicznego.

Nie będę pisać o treści, bo to jednak byłby zbyt duży spoiler. Powiem za to, że wszystkie wątki fabularne w końcu się łączą, a nasi bohaterowie są poddawani próbom wykraczającym poza wszelkie granice.

Myślę, że każdy fan serii będzie ukontentowany, bo Brett odpowiada na w tym tomie na wszystkie pytania. Moją jedyną bolączką było to, że wszystko działo się szybko i po prawdzie dałoby się zrobić z tego kolejny tom, ale to już jest zwykłe czepialstwo z mojej strony. Chyba po porostu nie chciałam kończyć tej przygody 😅

Podsumowując, to jest naprawdę dobra seria fantasy z dobrze zbudowanym światem, spójną fabułą i zaskakującym zakończeniem. Ja mogę tylko polecić.

„Otchłań” to była jazda bez trzymanki i piekielnie dobry finał Cyklu Demonicznego.

Nie będę pisać o treści, bo to jednak byłby zbyt duży spoiler. Powiem za to, że wszystkie wątki fabularne w końcu się łączą, a nasi bohaterowie są poddawani próbom wykraczającym poza wszelkie granice.

Myślę, że każdy fan serii będzie ukontentowany, bo Brett odpowiada na w tym tomie na...

Rewelacyjne zakończenie, rewelacyjnego cyklu.

To była przygoda warta godzin spędzonych nad książką.

Jeśli wylądujesz tutaj przed rozpoczęciem całego cyklu, wiedz że warto sięgnąć pod Malowanego Człowieka i zanurzyć się w ten świat bez pamięci.

Rewelacyjne zakończenie, rewelacyjnego cyklu.

To była przygoda warta godzin spędzonych nad książką.

Jeśli wylądujesz tutaj przed rozpoczęciem całego cyklu, wiedz że warto sięgnąć pod Malowanego Człowieka i zanurzyć się w ten świat bez pamięci.