rozwińzwiń

Instytut Absurdu

Okładka książki Instytut Absurdu Justyna Sosnowska
Okładka książki Instytut Absurdu
Justyna Sosnowska Wydawnictwo: Sine Qua Non fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2024-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-28
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383302362
Tagi:
magia absurd urban fantasy polska mitologia słowiańska śledztwo
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki SQN Charytatywnie: Wszyscy razem Andrzej Betkiewicz, Przemek Corso, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, Grzegorz Gajek, Joanna W. Gajzler, Aneta Jadowska, Robert Jasiak, Karolina Kozłowska, Piotr Mąka, Jakub Małecki, Ewa Mędrzecka, Konrad Misiewicz, Mika Modrzyńska, Marcin Mortka, Daniel Muniowski, Marcin Okoniewski, Katarzyna Podstawek, Katarzyna Rutowska, Justyna Sosnowska, Zuzanna Sus, Marcin Świątkowski, Adam Szaja, Milena Wójtowicz
Ocena 7,2
SQN Charytatyw... Andrzej Betkiewicz,...
Okładka książki Baśniowa przystań Barbara Granops, Lucy Miller, Paulina Piontek, Aleksandra Pukowiec, Justyna Sosnowska
Ocena 7,3
Baśniowa przystań Barbara Granops, Lu...
Okładka książki W paprociach tańczące Vivienne Clairette, Anna Czekaj, Anna Dziedzic, Katarzyna Garczyk, Marta Gidyńska, Monika Godlewska, Barbara Granops, Emi Korel, Małgorzata Niemtur, Kamila Śliwińska, Justyna Sosnowska, Kajetan Szokalski, Justyna Wojsz, Paulina Wróbel
Ocena 8,4
W paprociach t... Vivienne Clairette,...
Okładka książki Przystań pełna uczuć Anna Dziedzic, Marta Gidyńska, Barbara Granops, Selene Helder, Kamila Śliwińska, Justyna Sosnowska
Ocena 9,4
Przystań pełna... Anna Dziedzic, Mart...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
342 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
20
12

Na półkach:

Książka mimo ,że skierowana do młodszej grupy wiekowej to spodoba się także starszym czytelnikom, szukających czegoś lekkiego do czytania. Jest miłym odskokiem od poważnych treści ,a absurd ,aż się z niej wylewa.

Książka mimo ,że skierowana do młodszej grupy wiekowej to spodoba się także starszym czytelnikom, szukających czegoś lekkiego do czytania. Jest miłym odskokiem od poważnych treści ,a absurd ,aż się z niej wylewa.

Pokaż mimo to

avatar
119
51

Na półkach: , , ,

Zabawna, na luzie, ciekawa, chętnie przeczytam kolejne części.

Zabawna, na luzie, ciekawa, chętnie przeczytam kolejne części.

Pokaż mimo to

avatar
3
0

Na półkach: ,

Książkę tę znam jeszcze z Wattpada i już z Wattpada ją kocham. Podczas czytania uderzyło mnie to jak ta historia została dopracowana od czasu pierwszych wieści o wydaniu. Uwielbiam to jak autorka wplotła w opowieść wątki wierzeń, urzekające postacie oraz niezwykłe poczucie humoru. Uważam za cudowne to jak książka nawiązuje do legend i miast polskich. Sama nie mogę się zdecydować co najbardziej mi się podoba. Przyznaję, iż jeszcze nigdy nie czytałam polskiej fantastyki, ale ,,Instytut Absurdu" pozytywnie mnie na nią nastawił.
W tej historii jest coś wspaniałego i (dosłownie!) czarującego.
Jest świetnie napisana, a wszystkie wątki są ciekawe. Zaczynając od pomyłki na studiach, aż do tajemniczych zaginięć.
•Jak myślicie, jakie jeszcze przygody spotkają pracowników instytutu?
•Kim jest Pan P?
Odpowiedzi na te pytania będą czekać na nas w kontynuacji.
Już nie mogę doczekać się, aby poznać dalsze losy Elizy Żaczek.

Książkę tę znam jeszcze z Wattpada i już z Wattpada ją kocham. Podczas czytania uderzyło mnie to jak ta historia została dopracowana od czasu pierwszych wieści o wydaniu. Uwielbiam to jak autorka wplotła w opowieść wątki wierzeń, urzekające postacie oraz niezwykłe poczucie humoru. Uważam za cudowne to jak książka nawiązuje do legend i miast polskich. Sama nie mogę się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2333
803

Na półkach: , ,

Interesujące spojrzenie na mitologię (nie tylko, choć w przeważającej części) słowiańską oraz związane z legendami i mitami wytwory popkultury, z akcją osadzoną we współczesnej Polsce. W tej zabawnej, lekkiej powieści poznajmy młodą stażystkę w Polskim Instytucie Przypadków Absurdalnych, pannę Elizę Żaczek (vel. Elizaczek) oraz jej współpracowników - wampira, wilkołaka, rusałkę, wiedźmę... Olbrzym wędrujący po mieście, magiczny bluszcz czy atak moli książkowych w bibliotece uniwersyteckiej to sprawy, którymi mogą się zająć tylko niezwykli inspektorzy.

Książka jest ciekawie skonstruowana. Na tle typowego polskiego życia biurowego rozgrywają się wydarzenia magiczne i niecodzienne, a kolejne rozdziały przenoszą bohaterów do kolejnych miast wojewódzkich. W perypetiach młodej, raczkującej w fantastycznej instytucji Elizie towarzyszą kolejni starsi koledzy i koleżanki, w zależności od specjalizacji - książka jest podzielona według kolejnych spraw trafiających na biurka inspektorów. Bardzo podoba mi się życzliwa atmosfera, jaka panuje w instytucie - żarty są pozbawione złośliwości, wzajemna pomoc jest na porządku dziennym, a przywary poszczególnych postaci przyjmowane są ze zrozumieniem. W takim otoczeniu nawet niebezpieczne przygody pozbawione są ostrości, za to można skupić się na przekomarzaniach bohaterów. Styl pisania jest lekki i dowcipny, a lektura idealna na odprężenie.

Książkę mogę polecić amatorom cozy fantasy. Chcę jednak zaznaczyć, że jest to dopiero pierwszy tom cyklu (dylogii, trylogii...) o nieokreślonej liczbie tomów. Sporo wątków urwanych jest w połowie i pozostawionych bez odpowiedzi. Sama z ciekawością sięgnę po kolejny tom, kiedy już się ukaże :)

Interesujące spojrzenie na mitologię (nie tylko, choć w przeważającej części) słowiańską oraz związane z legendami i mitami wytwory popkultury, z akcją osadzoną we współczesnej Polsce. W tej zabawnej, lekkiej powieści poznajmy młodą stażystkę w Polskim Instytucie Przypadków Absurdalnych, pannę Elizę Żaczek (vel. Elizaczek) oraz jej współpracowników - wampira, wilkołaka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
102

Na półkach:

Książka jest średnia. Pomysł świetny, ale wykonanie gorsze. Autorka ma dość ubogi styl. Czyta się to jak powieść napisaną przez nastolatkę, która rokuje na dobrą pisarkę, ale jeszcze sporo pracy przed nią. Konstrukcja fabularna jakoś mi nie gra; trudno to wytłumaczyć. Bohaterowie są ciekawi, ale niedostatecznie przedstawieni, przez co-płytcy i mało angażujący. Wszystko ratuje wyobraźnia autorki, nawiązania do słowiańszczyzny oraz humor. Śmiałem się podczas czytania.

Książka jest średnia. Pomysł świetny, ale wykonanie gorsze. Autorka ma dość ubogi styl. Czyta się to jak powieść napisaną przez nastolatkę, która rokuje na dobrą pisarkę, ale jeszcze sporo pracy przed nią. Konstrukcja fabularna jakoś mi nie gra; trudno to wytłumaczyć. Bohaterowie są ciekawi, ale niedostatecznie przedstawieni, przez co-płytcy i mało angażujący. Wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
257
255

Na półkach:

Piękna, fioletowa okładka oraz intrygujący tytuł to pierwsze elementy, które zwróciły moją uwagę i zachęciły do lektury. Bardzo lubię polską fantastykę, dlatego z wysokimi oczekiwaniami sięgnęłam po "Instytut Absurdu" autorstwa Justyny Sosnowskiej od wydawnictwa SQN i muszę przyznać, że bawiłam się bardzo dobrze, pomimo tego, że nie jest to jednak książka w moim guście.
Eliza Żaczek to młoda, pewna siebie, ambitna dziewczyna, która marzy o tym, aby usamodzielnić się, zamieszkać w mieście i zacząć studia dziennikarskie. Niestety wszechświat ma dla niej nieco inny plan i szybko niweczy to, co Eliza ciężko wypracowała. Dziewczyna przez niedopełnienie formalności nie dostaje się na wymarzony kierunek, ale w zamian za to odkrywa istnienie Instytutu Absurdu, w którym zostaje stażystką. W ciągu kilku dni jej świat staje na głowie, a absurd goni absurd, jednak bardzo szybko okazuje się, że młoda Eliza w tym dziwacznym środowisku idealnie się odnajduje i staje się niezwykle pomocna.

Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie, jednak sarkazm i poczucie humoru bohaterów niestety nie przypadły mi do gustu, a mnogość żartu była dla mnie przytłaczająca.
Bardzo lubię polskie Urban Fantasy, bardzo mocno kibicuję polskim autorom książek fantastycznych, i tutaj sam pomysł oraz fabuła podobają mi się bardzo, jednak nie lubię takiego stylu pisania i takiego humoru. W połączeniu z fantastyką wolę klimaty mroczne i ponure, a w Instytucie zdecydowanie więcej jest humoru niż grozy ( w końcu to INSTYTUT ABSURDU). Pomimo tego, że nie jest to książka, która mnie zachwyciła, uważam, że jest bardzo dobrze napisana i nie żałuję ani jednej minuty poświęconej na tę przygodę. Ogromnym plusem, na który muszę na koniec zwrócić uwagę są liczne nawiązania do baśni, legend i wierzeń słowiańskich, co akurat zawsze bardzo doceniam.

Komu polecam "Instytut Absurdu"?
Miłośnikom literatury lekkiej i zabawnej; wielbicielom fantastyki, magii i komedii; każdemu, kto szuka książki zabawnej, niewymagającej i rozrywkowej.

Piękna, fioletowa okładka oraz intrygujący tytuł to pierwsze elementy, które zwróciły moją uwagę i zachęciły do lektury. Bardzo lubię polską fantastykę, dlatego z wysokimi oczekiwaniami sięgnęłam po "Instytut Absurdu" autorstwa Justyny Sosnowskiej od wydawnictwa SQN i muszę przyznać, że bawiłam się bardzo dobrze, pomimo tego, że nie jest to jednak książka w moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
881
735

Na półkach: ,

Justyna Sosnowska w swojej książce "Instytut absurdu" stawia na lekkość formy i fabuły, skierowanej – jak się wydaje po lekturze – do młodszej części młodzieżowej publiczności. Niestety, informacje o docelowej grupie wiekowej nie są jasno określone w dostępnych opisach, co może prowadzić do niezadowolenia czytelników spodziewających się treści skierowanych do starszego odbiorcy.

Świat przedstawiony w książce jest bez wątpienia jednym z jaśniejszych punktów - pełen oryginalnych idei i kreatywnych rozwiązań, które mogą przyciągnąć uwagę młodego czytelnika. Niemniej jednak, sposób, w jaki ten świat jest eksplorowany i prezentowany, pozostaje zbyt naiwny i dziecinny. Czytelnicy fantastyki, nawet młodsi, oczekują bowiem nie tylko intrygujących koncepcji, ale także pewnej głębi i złożoności, które angażują ich wyobraźnię na wielu poziomach. W "Instytucie absurdu" potencjał fascynującego uniwersum zostaje ograniczony przez zbyt prostą narrację i brak wyzwań intelektualnych.

Postaci, zarówno główne, jak i poboczne, są niewystarczająco rozwinięte. Brakuje im głębi psychologicznej, co mogłoby sprzyjać większemu zaangażowaniu czytelnika w ich losy. Dialogi i interakcje między postaciami są zbyt dziecinne, nie przekładają się na zainteresowanie bardziej dojrzałego czytelnika, co sprawia, że książka traci na uniwersalności.

Podsumowując, choć "Instytut absurdu" Justyny Sosnowskiej może oferować pewne wartości rozrywkowe dla bardzo młodych czytelników, jako dzieło literackie pozostaje daleko za oczekiwaniami bardziej wymagającego czytelnika. Brak jasnej komunikacji o celowej grupie wiekowej oraz słabo rozwinięte postacie sprawiają, że trudno ją polecić szerokiemu gronu odbiorców. Ocena 3 na 10 wydaje się odzwierciedlać te ograniczenia.

Justyna Sosnowska w swojej książce "Instytut absurdu" stawia na lekkość formy i fabuły, skierowanej – jak się wydaje po lekturze – do młodszej części młodzieżowej publiczności. Niestety, informacje o docelowej grupie wiekowej nie są jasno określone w dostępnych opisach, co może prowadzić do niezadowolenia czytelników spodziewających się treści skierowanych do starszego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
931
463

Na półkach: ,

Haloooo. Stop! Nie możesz przewijać dalej. Zatrzymaj się, bo pominiesz bardzo magiczny tytuł. Nie przejdziesz obojętnie patrząc na tę okładkę. Ona przyciąga i hipnotyzuje - prawda? 💜🔮

Jeśli tylko zostawisz serduszko i nie zainteresujesz się treścią ominie cię przygoda. Nie poznasz Elizy, wampira, czy księgowej 😋 A w zamian odwiedzi cie krzykliwa wiedźma Zmysława 😬🥴 A uwierz mi na słowo nie chcesz tego! 😉

Więc zatrzymaj się, przeczytaj i daj znać:
Czy interesuje cię staż w instytucie pełnym magii oraz nietypowych spraw do rozwiązania? Czy interesuje cię wizyta u Neptyna? 🧜🏽‍♂️

@j.sosnowska_autorka napisała książkę bardzo zabawną. Humor płynie tu że stron jak czekolada w fontannie. Musicie jednak uważać na mole książkowe, czy na tajemniczego P. Tu nic nie jest pewne, wszystko wydaje się być absurd em, ale czy to że wydaje się być nierealne sprawia że takie jest? Czy to tylko taka zagrywka, a sprawa jest jak najbardziej rzeczywista? Chochliki, piasek czy kontrola, czy to jest tylko sen? Nie. Wszystko to sprawia, że odwiedzicie Gdańsk, Wrocław, podwodne królestwo, zawitacie u lepszego, czy spotkacie smoka.

Haloooo. Stop! Nie możesz przewijać dalej. Zatrzymaj się, bo pominiesz bardzo magiczny tytuł. Nie przejdziesz obojętnie patrząc na tę okładkę. Ona przyciąga i hipnotyzuje - prawda? 💜🔮

Jeśli tylko zostawisz serduszko i nie zainteresujesz się treścią ominie cię przygoda. Nie poznasz Elizy, wampira, czy księgowej 😋 A w zamian odwiedzi cie krzykliwa wiedźma Zmysława 😬🥴 A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
419
56

Na półkach: , , ,

Bardzo mi się podobało i już nie mogę się doczekać kolejnej części.

To, że wątek romantyczny zdaje się przynajmniej na razie dotyczyć postaci bardziej drugoplanowych doceniam bardzo. Jestem ciekawa jak się rozwinie dalej.

Zdecydowanie na plus też to, że w każdym rozdziale jest wspomniana większa sprawa oprócz akcji samego rozdziału. Spaja to akcję książki, która bez tego byłaby zbyt "rozdziałowa".

Bardzo mi się podobało i już nie mogę się doczekać kolejnej części.

To, że wątek romantyczny zdaje się przynajmniej na razie dotyczyć postaci bardziej drugoplanowych doceniam bardzo. Jestem ciekawa jak się rozwinie dalej.

Zdecydowanie na plus też to, że w każdym rozdziale jest wspomniana większa sprawa oprócz akcji samego rozdziału. Spaja to akcję książki, która bez tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
521
378

Na półkach:

"Instytut absurdu" jest książką... sympatyczną. Na pewno zwariowałabym na jej punkcie na innym etapie życia, natomiast teraz po prostu przeżyłam przyjemną przygodę. Ciepłą, przyjazną, nieco naiwną. Przywołującą na myśl wspomnienie pierwszych, studenckich dni. Wręcz czułam na języku smak marzeń, jakie wtedy miałam. Nadziei na właśnie takie miejsce i taką ekipę na praktykach/stażu, jaka pracuje w Instytucie.
Bohaterka - Eliza Żaczek to bardzo fajna dziewczyna. Bez problemu można z nią sympatyzować. Mnogość postaci pobocznych daje ogromne możliwości na stworzenie całego uniwersum. Bardzo chętnie bym sięgnęła po opowiadania, czy powieści dotyczące kolejnych pracowników. Wątek romantyczny został zarysowany delikatnie i z nieśmiało, co okazało się doprawdy urocze. Mieszanie przedmiotów, miejsc i istot z różnych mitów i legend oraz zestawianie ich z normalnym światem to zabieg, który bardzo lubię. Nie ma nudy, za to dużo easter eggów do znalezienia i rozszyfrowania ;).
Sama kompozycja jest lekka i nienachalna. Powieść pozostawia w głowie niezbyt strasznego, za co całkiem miłego książkowego kaca.
Tyle o plusach. Wjeżdżają minusy:
Jako rodowita mieszkanka Krakowa zgrzytałam zębami na próby poprawnego zastosowania dialektyzacji krakowskiej gwary. To było tak sztuczne i nie na miejscu, że dejcie spokój, kto to widział. Ja wiem i doprawdy doceniam starania Autorki, ale lekcje ewidentnie nie zostały w pełni odrobione. Przy zdaniu "Jeśli już musisz, to wejdźże." (kropka na końcu jest istotna) miałam ochotę rzucić książką w redaktora z okrzykiem "weźże to wytnij!". Przy "przestańże, cichożesz" poszło im (redakcji i Autorce) lepiej, żeby znowu zakuleć przy "francy" (za takie określenie to jest strzał w twarz, a nie "utarczki słowne starego małżeństwa") i "chamraniu" - to ostatnie jeszcze bym zrozumiała w ustach istoty starszej daty, ale nie młodego studenta.
Dodatkowo wątek Pana P. został potraktowany zupełnie bez sensu. Ja wiem: taki zabieg otwiera wiele dróg w kolejnym tomie, jednak też nie pozostawia za bardzo wyboru - druga część musi powstać. Inaczej z oceny 7/10 spadłaby na 2/10. Podejrzewam, że Pisarka chciała w ten sposób pozostawić Czytelnika w napięciu, jednak finalnie (w moich odczuciach) porzuciła go w... pustce. Bez zamknięcia. Bez sceny finałowej. Bez dramatycznego wstrzymania oddechu, za to z dezorientacją i głupkowatym "Co?" na ostatniej stronie.
To jest tak: Kiedy dobry powieściopisarz przerywa wątek to cały Wszechświat zagląda mu przez ramię i obserwuje w napięciu, co zrobi. Jak autor pisze C to uśmiecha się z nadzieją, przy D już zaczyna drżeć z niepokoju, a kiedy dochodzi do zamaszystego N to eksploduje z myślą "O borze zielony! Jakie to było dobre! Chcę więcej!"
Przy "Instytucie Absurdu wygląda to tak, jakby Pisarce ktoś wyrwał w ostatniej chwili kartkę i nie pozwolił dokończyć ostatniego zdania.
Finał na mocne 30%.
Cała książka zaś na 6,5, może 7/10

"Instytut absurdu" jest książką... sympatyczną. Na pewno zwariowałabym na jej punkcie na innym etapie życia, natomiast teraz po prostu przeżyłam przyjemną przygodę. Ciepłą, przyjazną, nieco naiwną. Przywołującą na myśl wspomnienie pierwszych, studenckich dni. Wręcz czułam na języku smak marzeń, jakie wtedy miałam. Nadziei na właśnie takie miejsce i taką ekipę na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    376
  • Chcę przeczytać
    257
  • 2024
    72
  • Posiadam
    45
  • Audiobook
    30
  • Teraz czytam
    18
  • Audiobooki
    14
  • Fantastyka
    14
  • Fantasy
    12
  • Legimi
    11

Cytaty

Więcej
Justyna Sosnowska Instytut Absurdu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także