cytaty z książki "Girl, Goddess, Queen"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kocham wszystkie możliwe wersje ciebie. I to jest najłatwiejsza rzecz na świecie.
- Jestem do głębi wzruszony.
A ja pod wrażeniem. Chyba nawet ja nie byłam w stanie powiedzieć tego tak oschłym tonem.
Czy zresztą nie na tym polega prawdziwa władza? Żeby wysługiwać się innymi, którzy odwalą za nas brudną robotę?
- Nienawidzę cię.
- Nic podobnego. Zauważyłabym obecność bogini nienawiści.
- Wiedziałam, że przekonasz go do współpracy. Jak tego dokonałaś? - dopytuje Styks.
- On twierdzi, że nieodpowiednio się obchodziłam z jego zwojami.
- Właśnie tak. Nadal jestem wściekły - mówi Hades.
Chyba nie zdawałam sobie sprawy, jak wiele dla mnie znaczy jego aprobata. To coś więcej niż tylko przychylność: zachęca, a nie zniechęca do tego, czego zawsze pragnęłam; wspiera, a nie przekonuje, że nie mogę zmienić tego świata. Tylko trzy małe słowa — a znaczą wszystko".
Nie ma nic złego w byciu małą dziewczynką, kochanie. Dziewczynki są nieustraszone.
(...) ktoś może mieć dobre intencje, a jednak krzywdzić innych.
- Kiedy je rozsiewałam, byłeś jeszcze po tamtej stronie wredości.
- Cóż, to nie był subtelny gest z twojej strony. Kwiatowy odpowiednik psa obsikującego swoje terytorium.
Gdyby był mi niezbędny, gdyby życie takie, jakie kocham, zależało tylko od niego, nie byłabym w stanie kochać go bezwarunkowo, bez wahania, bez zastanowienia – bo żeby móc tak kochać, potrzebuję wolności, którą w końcu udało mi się wywalczyć.
To, jak mówią o kobietach, pokazuje, jak o nich myślą. Owszem, to przede wszystkim krzywdzące dla kobiet, ale i mężczyznom nie jest łatwo. Nie mamy prawa do uczuć, nie wolno nam mieć niczego poza pożądaniem; a tak naprawdę nawet nie pożądaniem, tylko chełpieniem się coraz to nowymi łupami. A jeśli ktoś nie ulega presji, to znaczy, że jest słaby, niegodny i jeszcze gorzej...
Czym jest bóg bez wyznawców? Robię to, by pomóc ludziom, jednak jeśli przy okazji uda się odebrać moc bogom, jeśli zmusi to Olimp i Ocean do zmiany na lepsze? Cóż, doskonale.
Kiedy mnie spytali, czego chcę, odpowiedziałam:
– Świata.
– A co byś zrobiła ze światem? – spytał wtedy ojciec.
[...]
– Zapełniłabym go kwiatami – oznajmiłam.
Wiecznie to samo. Starać się, dbać o siebie, wstrzymywać oddech i milczeć. Być doskonałą, byle zyskać więcej opcji, zwiększyć swoje szanse na zdobycie w miarę znośnego małżonka.
A potem doskonalić się w doskonałości, byle ów małżonek nie przestał być w miarę znośny, kiedy już staniesz się jego własnością.
- Pomożesz?
- To będzie dla mnie zaszczyt, mój panie/
- Naprawdę możesz już przestać.
- Och, absolutnie nie mam takiego zamiaru.
Dawać światu piękno to przyjemność, ale łączyć je z pożytkiem to magia, która przynosi zaszczyt.
- Jest o wiele przyjemniejsza niż większość miejsc, w których spałem podczas wojny.
- "Lepiej niż na wojnie" to nie są słowa, które większość dziewczyn chce usłyszeć w dniu ślubu, kochanie.
Znajomość czyichś sekretów to nie to samo, co przyjaźń.