Gangway
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Trylogia chicagowska (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2023-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-17
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326841842
- Tagi:
- Chicago kryminał retro czarny kryminał USA lata 20' XX w. gangster kryminał gangsterski tajemnica przestępczość
Nowy kryminał autora najlepszego debiutu ostatnich lat
Jedna z najciekawszych przygód literackich, jakie ostatnio przeżyłem. Polecam gorąco!
Robert Małecki
Walka o władzę w gangsterskim podziemiu Chicago i wyścig z czasem, by odnaleźć zaginionego przyjaciela.
Teodor Rucki wraca do Chicago po trzech latach tułaczki, żeby wykonać ryzykowne zlecenie. Jeśli mu się powiedzie, do Wietrznego Miasta popłynie strumień szmuglowanej whisky, a Rucki stanie się bogaczem. Jest tylko jeden problem: tę whisky trzeba najpierw ukraść bossowi włoskiej mafii Johnny’emu Torrio i jego prawej ręce, niejakiemu Dużemu Alowi Capone.
Ale Rucki przybywa do Chicago też z innego powodu: w podejrzanych okolicznościach zniknął jego przyjaciel, były ksiądz Roman Ogorzałek. Teo zaczyna śledztwo w sprawie, którą nie chce się zainteresować nikt inny. Trop prowadzi do środowiska miejscowej bohemy, spirytystów i głosicieli nowych teorii społecznych, które mają zmienić oblicze świata.
Gangway to tętniąca jazzem, rozegrana w gangsterskich zaułkach kontynuacja doskonale przyjętego i nagradzanego kryminału Żadnych bogów, żadnych panów. Od lat nie było w polskiej literaturze twórcy, który potrafiłby tak sugestywnie i tak wartko jak Grzegorz Dziedzic opisać rzeczywistość mafijnych porachunków, kryminalnych zagadek i tonących w stylowym mroku miast.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 120
- 114
- 17
- 7
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Lekki niedosyt po pierwszym tomie.
Lekki niedosyt po pierwszym tomie.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu ”Żadnych Bogów, żadnych panów" z wypiekami na twarzy czekałem na kontynuację historii, która pochłonęła mnie bez reszty. Debiutem Autora byłem zachwycony, historia zapierająca dech w piersiach, bohaterowie pojawiający się w książce znakomicie nakreśleni, opisy tamtych czasów sprawiały jakbyś dokładnie się tam przeniósł. Po przeczytaniu "Gangway" zastanawiam się ale jak to? Co poszło nie tak? Jak historia Teo Ryckiego mogła się tak "spłaszczyć"? Dlaczego ci sami bohaterowie nie są już tacy sami? Osobiście jestem mocno rozczarowany bo zapowiadało się naprawdę zacnie!
Po przeczytaniu ”Żadnych Bogów, żadnych panów" z wypiekami na twarzy czekałem na kontynuację historii, która pochłonęła mnie bez reszty. Debiutem Autora byłem zachwycony, historia zapierająca dech w piersiach, bohaterowie pojawiający się w książce znakomicie nakreśleni, opisy tamtych czasów sprawiały jakbyś dokładnie się tam przeniósł. Po przeczytaniu "Gangway"...
więcej Pokaż mimo toOd wydarzeń z poprzedniej części mija trzy lata, USA wchodzą w czas prohibicji. Główny bohater poszukuje swojego przyjaciela, byłego księdza, co jest główną osią fabuły. Gdzieś pomiędzy mamy gangsterskie porachunki i sensownie przedstawione autentyczne historyczne postacie chicagowskiego podziemia z Alem Capone na czele oraz Torriem, O'Banionem, czy Wojciechowskim.
Od wydarzeń z poprzedniej części mija trzy lata, USA wchodzą w czas prohibicji. Główny bohater poszukuje swojego przyjaciela, byłego księdza, co jest główną osią fabuły. Gdzieś pomiędzy mamy gangsterskie porachunki i sensownie przedstawione autentyczne historyczne postacie chicagowskiego podziemia z Alem Capone na czele oraz Torriem, O'Banionem, czy Wojciechowskim.
Pokaż mimo toBardzo dobra powieść sensacyjno - kryminalna w retro scenografii. W tym momencie rodzimy autor, na którego książki czekam najbardziej.
Bardzo dobra powieść sensacyjno - kryminalna w retro scenografii. W tym momencie rodzimy autor, na którego książki czekam najbardziej.
Pokaż mimo toNoooo, ta druga część podobała mi się jeszcze bardziej niż pierwsza, mniej tu Krajewskiego, za to czuć już trochę Puzo i jego Ojcem Chrzestnym. Autor wychodzi na szersze wody, mamy prohibicję na całego, handel nielegalnym alkoholem, środowisko chicagowskiej bohemy, oraz drugi wątek ze zniknięciem przyjaciela Ruckiego, ex-księdza. Tło wprowadza nas w realia historyczne tych czasów. Postać głównego bohatera też jest bardziej pogłębiona, fajny balans między aktualnymi zdarzeniami i retrospekcjami. Czekam niecierpliwie na trzecią część.
Noooo, ta druga część podobała mi się jeszcze bardziej niż pierwsza, mniej tu Krajewskiego, za to czuć już trochę Puzo i jego Ojcem Chrzestnym. Autor wychodzi na szersze wody, mamy prohibicję na całego, handel nielegalnym alkoholem, środowisko chicagowskiej bohemy, oraz drugi wątek ze zniknięciem przyjaciela Ruckiego, ex-księdza. Tło wprowadza nas w realia historyczne tych...
więcej Pokaż mimo toWciągająca. Szczególnie podoba mi się drugie dno. Doceniam smaczki związane z psychoterapią i terapią uzależnień. Jak zwykle u tego autora, plastyczne i żywe opisy.
Wciągająca. Szczególnie podoba mi się drugie dno. Doceniam smaczki związane z psychoterapią i terapią uzależnień. Jak zwykle u tego autora, plastyczne i żywe opisy.
Pokaż mimo toNie wiem jak do tego doszło, że zaczęłam od tego tomu ale czasu już nie cofnę.
Nie do końca jest to mój klimat, bardzo dużo makabrycznych opisów, o których czasem było mi wręcz nieprzyjemnie czytać. Sama zagadka mnie nie porwała i zapewne odłożyłabym książkę gdyby nie fakt że książkę czytało się w bardzo szybkim tempie.
Książka na pewno znajdzie grono swoich fanów, natomiast ja do nich nie należę. Nie będę nadrabiać tomu poprzedniego ani tym bardziej sięgać po kolejny.
Nie wiem jak do tego doszło, że zaczęłam od tego tomu ale czasu już nie cofnę.
więcej Pokaż mimo toNie do końca jest to mój klimat, bardzo dużo makabrycznych opisów, o których czasem było mi wręcz nieprzyjemnie czytać. Sama zagadka mnie nie porwała i zapewne odłożyłabym książkę gdyby nie fakt że książkę czytało się w bardzo szybkim tempie.
Książka na pewno znajdzie grono swoich fanów,...
SWEET HOME CHICAGO
Wyobrażam sobie, że kiedy Grzegorz Dziedzic otrzymał wiadomość, że wydawnictwo Agora chciałoby wydawać jego książki pomyślał, że złapał Pana Boga za nogi. I co? I jajco (excusez-moi).
Potężny koncern wydawniczy nie zadał sobie najmniejszego trudu, aby o książkach swego autora poinformować społeczeństwo, licząc zapewne na to, że skoro poprzednia powieść otrzymała Nagrodę Wielkiego Kalibru, to część druga sama się sprzeda. No niestety, dzisiaj to tak nie działa. Kiedy widzę, że na największym portalu czytelniczym „Gangway”, wydany przez koncern obracający milionami, mający nieograniczone możliwości reklamy w rozlicznych swoich mediach ma mniej więcej tylu czytelników, co „Poszukiwacze siódmej księgi” Izabeli Szylko, która promocją zajmuje się chałupniczo (excuse-moi, tym razem to do autorki),to ja już naprawdę nie wiem, o co chodzi. Może o to, że druga część chicagowskiego cyklu jest jednak dużo słabsza niż poprzednia?
Moje obawy co do problemów autora z dramaturgią, niestety się sprawdziły. Styl i język, na szczęście, znów nienaganny, ale kogo to dzisiaj obchodzi? Ile osób to potrafi docenić? Dla czytelników mrozów piękny język - to zbędny balast, domagają się suspensu. A napięcia w tej książce nie ma za grosz. Pardon, jest (jakoś ta francuszczyzna znów mi się wkrada),ale dopiero na kilkadziesiąt stron przed końcem. No nie, panie autorze, tak się nie robi.
Przez więcej niż trzy czwarte książki bohater snuje się po mieście szukając zaginionego przyjaciela, próbuje robić szemrane interesy, boksuje się z innymi gangsterami i wdaje się w wątły romans. Nie ma w jego działaniach związków przyczynowo-skutkowych, nie ma zwrotów akcji. Przestawienie kolejności wydarzeń nie zrobiłoby żadnej różnicy; nie ma znaczenia czy Rucki najpierw się kocha a potem bije i załatwia interesy, czy odwrotnie. Nieważne, kiedy i z kim się spotyka, bo i tak niczego się nie dowiaduje.
W tej części nie ma też dobrych bohaterów. No zaraz – oburzycie się – bohaterowie przecież ci sami, co w „Żadnych bogów, żadnych panów”. Wtedy byli dobrzy, a teraz nie? Właśnie tak! Roman - były ksiądz, alkoholik, który walczy z nałogiem, aby wyjść na prostą – to był gość. Roman alkoholik, który siedzi w zamknięciu i snuje swe pijackie wizje, co chwila wpadając w moralizatorski ton i zastanawiając się dlaczego w życiu mu nie wyszło – to jest nudziarz, ocierający się o kicz. Autorowi pomyliły się gatunki – miała być powieść gangsterska, a w tym wątku wyszedł wątpliwej jakości moralitet.
Teo - były gangster, który próbował przejść na jasną stronę mocy, ale w roli policjanta średnio sobie radził – to facet, któremu od początku kibicowaliśmy. Teo jako były policjant, aktualnie bokser, który bez dobrego powodu wchodzi w szemrane interesy, bo przecież przyjaciela i tak mógłby szukać, nie godząc się tak łatwo na propozycję gangsterów, do tego nic mu w tych interesach nie staje na przeszkodzie, bo wystarczy obić parę gęb konkurentom w biznesie i luzik - to postać bez motywacji, celu i kręgosłupa, która zupełnie mnie nie rusza, więc śledzę jej losy bez emocji.
Dopiero gdy czytelnik traci już nadzieję, że coś się zmieni i zastanawia się, czy książki nie porzucić, albo zaczyna marzyć o tym, żeby to wszystko wreszcie się skończyło, pojawia się znienacka zwrot akcji. I na ostatnich kilkudziesięciu stronach nareszcie dzieje się coś, co naprawdę przykuwa uwagę. O wiele za późno.
Na szczęście twist w zakończeniu jest na tyle dobry i otwierający tyle nowych możliwości, że na pewno skuszę się na część trzecią. Nawet mimo tego, że jedną z postaci drugoplanowych jest Al Capone, więc nietrudno się domyślić, do czego to będzie zmierzać. Może jednak Grzegorzowi Dziedzicowi uda się mnie zaskoczyć.
Życzę też autorowi, żeby trafił na dobrego redaktora prowadzącego, któremu będzie zależało, aby książka nie usypiała czytelnika, tylko wciągała od początku, i który podpowie, jak to zrobić. Obserwując zabiegi niepromocyjne wydawnictwa Agora mam jednak obawy, czy znajdzie się tam ktoś, komu na czymkolwiek zależy.
www.czytacz.pl
SWEET HOME CHICAGO
więcej Pokaż mimo toWyobrażam sobie, że kiedy Grzegorz Dziedzic otrzymał wiadomość, że wydawnictwo Agora chciałoby wydawać jego książki pomyślał, że złapał Pana Boga za nogi. I co? I jajco (excusez-moi).
Potężny koncern wydawniczy nie zadał sobie najmniejszego trudu, aby o książkach swego autora poinformować społeczeństwo, licząc zapewne na to, że skoro poprzednia powieść...
"Gangway" Grzegorza Dziedzica to kontynuacja książki "Żadnych bogów, żadnych Panów". Pierwszy tom kupił mnie klimatem, bohaterem i intrygą. Sięgnąłem więc po drugi tom z Teodorem Ruckim i książka ta jest równie genialna, co debiutancka książka autora. Trzyma poziom, a nawet jest lepiej niż w pierwszym tomie. Ale po kolei. Znajdujemy się trzy lata po wydarzeniach z pierwszego tomu, mamy rok 1921. Minnesota, to tutaj postanowił zaszyć się Teo pod nowym nazwiskiem uciekając przed konsekwencjami wydarzeń z pierwszego tomu. Nie można jednak uciekać w nieskończoność. W końcu Ruckiego dopada przeszłość w postaci Żmii, czyli Piotrka Kuli, młodszego brata jednego z członów gangu Erab. Dostaje propozycje nie do odrzucenia, która ma mu pozwolić na szybkie zdobycie fortuny. W całym planie opierającym się na ryzykownym szmuglowaniu alkoholu jest jeden problem, Rucki musi wrócić do miasta, z którego uciekł. I tak z powrotem jesteśmy w Chi-town, czyli w Chicago. Na miejscu Rucki przekonuje się, że nic nie jest takie, jakie było wtedy, gdy trzy lata wcześniej uciekł z miasta. Miasto w szachu trzymają nowo powstałe gangi, a czasy prohibicji tworzą nowe możliwości dla nich nowe możliwości. Jakby tego było mało, to w zagadkowych okolicznościach znika przyjaciel Ruckiego, Roman Ogorzałek. "Gangway" podobnie jak pierwszy tom wciąga klimatem dwudziestowiecznego Chicago, gangsterką w najlepszym wydaniu oraz kryminalną zagadką. Dodajmy do tego pojawiającą się legendarną postać, wręcz symbol mafii Ala Capone, który też będzie miał coś do powiedzenia w tej książce i mamy świetny gangsterski retro-kryminał, który wciąga swoim mrokiem. Boks, mafia, whisky, czasy prohibicji i porachunki, taki właśnie jest "Gangway"! Czekam z niecierpliwością na ostatni tom, o który prosi się zakończenie tej książki. Fajnie by było też zobaczyć ekranizacje tych powieści. Jeżeli lubicie retro-kryminały, gangsterskie klimaty, to sięgnijcie po twórczość Grzegorza Dziedzica.
"Gangway" Grzegorza Dziedzica to kontynuacja książki "Żadnych bogów, żadnych Panów". Pierwszy tom kupił mnie klimatem, bohaterem i intrygą. Sięgnąłem więc po drugi tom z Teodorem Ruckim i książka ta jest równie genialna, co debiutancka książka autora. Trzyma poziom, a nawet jest lepiej niż w pierwszym tomie. Ale po kolei. Znajdujemy się trzy lata po wydarzeniach z...
więcej Pokaż mimo toMa być trylogia a ja bastuję w połowie drugiego tomu. Polacy buntujący się przeciwko noszeniu maseczek i Teodor na kozetce u terapeuty. Dziękuję, kryptoreklama mnie nie interesuje.
Ma być trylogia a ja bastuję w połowie drugiego tomu. Polacy buntujący się przeciwko noszeniu maseczek i Teodor na kozetce u terapeuty. Dziękuję, kryptoreklama mnie nie interesuje.
Pokaż mimo to