rozwińzwiń

P.S. Dzięki za zbrodnie

Okładka książki P.S. Dzięki za zbrodnie Elly Griffiths
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki P.S. Dzięki za zbrodnie
Elly Griffiths Wydawnictwo: Albatros Cykl: Harbinder Kaur (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Harbinder Kaur (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Postscript Murders
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2023-06-28
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-28
Data 1. wydania:
2020-10-01
Język:
polski
ISBN:
9788367757898
Tłumacz:
Magdalena Słysz
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

P.S. Dzięki za zbrodnie



przeczytanych książek 1397 napisanych opinii 1385

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
151 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1319
917

Na półkach:

Książka ma nietuzinkowych bohaterów, których wbrew pozorom przygody czytało się całkiem przyjemnie. Zamysł jest dość oryginalny i na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Wszystko wydaje się być przyjemne i może bardziej makabryczny opis zabójstwa nadał by wszystkim wydarzeniom nieco bardziej poważny wydźwięk. Mimo wszystko od samego początku akcja mnie zaangażowała. Nie skupiałam się na jakiś niuansach tylko czytałam, chcąc jak najszybciej poznać rozwiązanie. I muszę przyznać że było ono lekko rozczarowujące, spodziewałam się większej intrygi. W tle wydarzeń mamy wątek romantyczny, który był ciekawym urozmaiceniem.

Książka ma nietuzinkowych bohaterów, których wbrew pozorom przygody czytało się całkiem przyjemnie. Zamysł jest dość oryginalny i na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Wszystko wydaje się być przyjemne i może bardziej makabryczny opis zabójstwa nadał by wszystkim wydarzeniom nieco bardziej poważny wydźwięk. Mimo wszystko od samego początku akcja mnie zaangażowała. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
71

Na półkach:

"PS. Dzięki za zbrodnie" to drugi tom cyklu o sierżant Harbinder Kaur. Jeżeli nie czytaliście poprzedniej części to bez obaw, spokojnie możecie swoją przygodę zacząć od drugiego tomu (chociaż uważam, że "Puste jest piekło" bez dwóch zdań jest lepsze).
Muszę przyznać, że Griffiths w niesamowity i oryginalny sposób buduje zagadki! Jest to moje drugie spotkanie z autorką i wiem, że na pewno nie będzie ostatnie (halo, wydawnictwa, gdzie są inne książki?). Od razu dodam, że zwłok w tej powieści będzie więcej, a sprawa mocno będzie się gmatwać (trzeba być cały czas uważnym).
Nie znajdziecie w tej powieści makabrycznych opisów zbr*dni, książka przepełniona jest głównie intrygami, które trudno zrozumieć, powiązać ze sobą i rozwiązać w całości. Uwierzcie, zakończenia nie można przewidzieć, lecz po przeczytaniu wszystko staje się niezykle logiczne.
Jedynym minusem tej historii było na siłę parowanie dwóch kobiet, między którymi nie było czuć żadnej chemii. Nie mam nic przeciwko związkom tej samej płci, jednak tutaj zabrakło tego "czegoś".

"PS. Dzięki za zbrodnie" to trzymający w napięciu kryminał, który niejednokrotnie zaskoczy Was tajemnicami oraz intrygami.
Mocno polecam!

"PS. Dzięki za zbrodnie" to drugi tom cyklu o sierżant Harbinder Kaur. Jeżeli nie czytaliście poprzedniej części to bez obaw, spokojnie możecie swoją przygodę zacząć od drugiego tomu (chociaż uważam, że "Puste jest piekło" bez dwóch zdań jest lepsze).
Muszę przyznać, że Griffiths w niesamowity i oryginalny sposób buduje zagadki! Jest to moje drugie spotkanie z autorką i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
509
343

Na półkach:

Co wspólnego ze zbrodnią może mieć starsza pani?

Jak się okazuje bardzo wiele.

Śmierć chorej na serce dziewięćdziesięciolatki w nikim nie budzi podejrzeń. Młoda detektyw, z którą rozmawiała opiekunka kobiety, nie doszukuje się w jej śmierci niczego niepokojącego. Przynajmniej do momentu, w którym na jaw wychodzą pierwsze kłamstwa.

Tak naprawdę Peggy nie chorowała, w dodatku od jakieś czasu miała wrażenie, że ktoś ją obserwuje.

Pokaźna kolekcja kryminałów staruszki ma zostać sprzątnięta jeszcze przed pogrzebem. Natalka, była już opiekunka, pomaga spakować część książek. Wiele z nich nosi tajemniczą dedykację, która niepokoi kobietę.

Jaką tajemnicę skrywała Peggy Smith?

Żeby się tego dowiedzieć detektyw Harbinder Kaur rozpoczyna śledztwo. Korzystając z zeznań opiekunki i przyjaciół zmarłej znajduje punkt zaczepienia i powoli podąża za tropem.

Natalka nie ma zamiaru stać w tym czasie z boku.

Organizuje swoją własną grupę do rozwiązania tajemnicy uroczej staruszki. Za punkt wyjścia biorąc dziwne dedykacje postanawia wyjechać na spotkanie fanów książkowych kryminałów i tam szukać informacji. Mimo że nie wie jak potoczy się sprawa nie ma zamiaru odpuścić.

Wkrótce sytuacja staje się jeszcze bardziej poważna.

Jeden z autorów, którego książki stały na półce Peggy, zostaje zamordowany. Jednocześnie ktoś włamuje się do mieszkania zmarłej starszej pani. Detektyw jest już pewna, że jej śmierć nie była naturalna, a cała sprawa skrywa w sobie drugie dno.

Czy uda się rozwiązać zagadkę?

"PS. Dzięki za zbrodnie" autorstwa Elly Griffiths to książka napisana w stylu starej, angielskiej powieści detektywistycznej. Dopiero w trakcie czytania zorientowałam się, że to drugi tom. Na szczęście nie wpłynęło to na komfort czytania 🤭

Fabuła jest przemyślana i sukcesywnie dąży do rozwiązania. Postacie są dobrze zbudowane, każda z nich trzyma fason. Nie wszystkie polubiłam ale wszystkie potrafiłam docenić. Intryga i proces dedukcji przebiegają logicznie, a zakończenie zaskakuje.

Co wspólnego ze zbrodnią może mieć starsza pani?

Jak się okazuje bardzo wiele.

Śmierć chorej na serce dziewięćdziesięciolatki w nikim nie budzi podejrzeń. Młoda detektyw, z którą rozmawiała opiekunka kobiety, nie doszukuje się w jej śmierci niczego niepokojącego. Przynajmniej do momentu, w którym na jaw wychodzą pierwsze kłamstwa.

Tak naprawdę Peggy nie chorowała, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
188

Na półkach:

Książka przykuła moją uwagę, ponieważ tył okładki obiecywał "pełen literackich smaczków hołd dla klasycznej powieści detektywistycznej...". Może nawet na obietnica została spełniona. Koniec końców literatura, książki, autorzy rzeczywiście odgrywały tu znaczącą rolę i cała fabuła kręciła się wokół tematu powieści kryminalnej oraz starszej pani - konsultantki do spraw zabójstw.
Pomysł na fabułę bardzo mi przypadł do gustu. I dlatego sięgnęłam po P.S. Dzięki za zbrodnie, pomimo tego, że nie czytałam pierwszej części. I wydaje mi się, że nic nie straciłam...
Mamy tutaj czworo głównych bohaterów. Tak irytujących postaci dawno nie spotkałam w żadnej książce. Natalka i Harbinder mogłyby brać udział w konkursie na najbardziej wkurzające charaktery! Jedynie Edwin wzbudził moją sympatię - a i to bez przesady.
Przez całą powieść właściwie w ogóle nie było napięcia. Czytelnik nie czuje tej intrygi, zagadki. Zamiast tego jeździ na spotkania autorskie z bohaterami, chodzi na spacery po plaży. I owszem, pewnie gdyby wszystko kręciło się tylko wokół zbrodni, to nigdy by nie odkryli "kto zabił". Jednak tutaj, ta cała otoczka przyćmiewa kryminał. Przez 2/3 książki zupełnie nie byłam zainteresowana sprawą, tylko zastanawiałam się, czy Natalka będzie z Benedictem czy z Harbinder 😒
Pomimo tego, samą książkę czytało mi się przyjemnie, choć trochę mi się ciągnęła. Nie przepadam za używaniem czasu teraźniejszego w powieściach, więc to mi przeszkadzało.
Nie podobała mi się również mnogość wątków LGBTQ+, które były prowadzone dość sztywno. Jedynie postać Edwina, jako homoseksualnego mężczyzny, który w młodości musiał się ukrywać ze swoją orientacją, była dla mnie naturalna i dobrze wykreowana.
Nie mam zamiaru sięgać ani po poprzednią, ani po następną część tego cyklu. Pani Elly Griffiths zdecydowanie mnie nie kupiła i nie zachęciła, a stworzona przez nią detektyw Harbinder bardzo mnie zniechęca do kolejnych spotkań... 😕

Książka przykuła moją uwagę, ponieważ tył okładki obiecywał "pełen literackich smaczków hołd dla klasycznej powieści detektywistycznej...". Może nawet na obietnica została spełniona. Koniec końców literatura, książki, autorzy rzeczywiście odgrywały tu znaczącą rolę i cała fabuła kręciła się wokół tematu powieści kryminalnej oraz starszej pani - konsultantki do spraw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
72

Na półkach:

Jeśli czytając kryminał kompletnie nie jestem ciekawa kto zabił musi być źle. W tym wypadku - bardzo źle. Nic się nie udało - ani intryga, ani postacie, ani język. Wątki LGBT doczepiono na siłę, nie wynikają z naturalnego charakteru bohaterów tylko z pospiesznego odfajkowania obowiązku politycznej poprawności. Najbardziej jednak przeszkadza mi użycie czasu teraźniejszego, czego nie cierpię a zaraza ta rozprzestrzenia się coraz bardziej. Po angielsku nie brzmi to aż tak drażniąco, ale po polsku - fatalnie.

Jeśli czytając kryminał kompletnie nie jestem ciekawa kto zabił musi być źle. W tym wypadku - bardzo źle. Nic się nie udało - ani intryga, ani postacie, ani język. Wątki LGBT doczepiono na siłę, nie wynikają z naturalnego charakteru bohaterów tylko z pospiesznego odfajkowania obowiązku politycznej poprawności. Najbardziej jednak przeszkadza mi użycie czasu teraźniejszego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
660
27

Na półkach:

Mimo kilku niespójności powieść ma w sobie sporo uroku; do tego sympatyczni bohaterowie i odwołania do angielskich klasyków. Autorka udowadnia, że przyzwoity kryminał można napisać bez wulgarności, epatowania przemocą, seksem itp. Nawet jeśli nie porywa, to był to miło spędzony czas.

Mimo kilku niespójności powieść ma w sobie sporo uroku; do tego sympatyczni bohaterowie i odwołania do angielskich klasyków. Autorka udowadnia, że przyzwoity kryminał można napisać bez wulgarności, epatowania przemocą, seksem itp. Nawet jeśli nie porywa, to był to miło spędzony czas.

Pokaż mimo to

avatar
423
296

Na półkach:

Droga przez mękę ta książka. Absurd goni absurd, pomysł fatalny i kompletnie nierealny. Ogromne rozczarowanie po pierwszej części, która była przemyślana w każdym calu - tutaj wszystko jest przypadkowe, zacznając już od samego pomysłu.

Droga przez mękę ta książka. Absurd goni absurd, pomysł fatalny i kompletnie nierealny. Ogromne rozczarowanie po pierwszej części, która była przemyślana w każdym calu - tutaj wszystko jest przypadkowe, zacznając już od samego pomysłu.

Pokaż mimo to

avatar
1778
422

Na półkach:

Historia ciekawa, dobrze się czyta.
Ocena byłaby wyższa, gdyby nie podkreślanie, że jedna z postaci jest homoseksualna.

Historia ciekawa, dobrze się czyta.
Ocena byłaby wyższa, gdyby nie podkreślanie, że jedna z postaci jest homoseksualna.

Pokaż mimo to

avatar
1040
798

Na półkach:

Ileż to razy sięgałem po książkę skuszony twierdzeniem, że jest ona utrzymana w klimacie właściwym powieściom Agathy Christie czy też składa ona hołd dla klasycznej angielskiej powieści detektywistycznej, zazwyczaj się rozczarowuję. Najczęściej są to przeciętne powieści a do książek Christie trochę im brakuje.
Nie dawno, przez przypadek sięgnąłem po audiobooka książki „P.S. Dzięki za zbrodnię Elly Griffiths nie spodziewałem się, że ta historia da mi tyle frajdy z zaoferowanej przez autorkę zagadki. Już na samym początku robi się ciekawie, bo umiera staruszka, która pomagała pisarzom w wymyślaniu zbrodni. Niby śmierć w dziewięćdziesięciu lat nie jest niczym zaskakującym to jej opiekunce wydaje się dziwna. Zaczyna więc prowadzić śledztwo.
Ta historia jest przykładem, że można napisać książkę w stylu Agaty Christie, które to stwierdzenie nie jest na wyrost a wielbiciele pióra tej pisarki na pewno się nie zawiodą. Ta książka ma wszystkie cechy najlepszych powieści Agaty. Najważniejszą zaletą dla mnie była świetnie poprowadzona intryga, bardzo przemyślana, ciekawych bohaterów i zakończenie którego nie sposób od tak odgadnąć a do tego niezwykle logiczne. Więc w tym przypadku nie zaskoczy nas ona niczym magik wyciągający królika z kapelusza i niech sobie czytelnik radzi sam. Moje obawy budziła wielokrotna narracja, co w przypadku niektórych polskich pisarzy/pisarek niezwykle kuleje. Griffiths potrafi znakomicie pisać w trzeciej osobie czego życzę naszym pisarzom, bo okazuje się, że tak też nie tylko da się ale i trzeba pisać.
Wisienką na torcie tej powieści jest to, że fabuła oscyluje wokół środowiska autorów kryminałów. To niewątpliwie jest książka w klimacie Agaty Christie i to na bardzo dobrym poziomie.

Ileż to razy sięgałem po książkę skuszony twierdzeniem, że jest ona utrzymana w klimacie właściwym powieściom Agathy Christie czy też składa ona hołd dla klasycznej angielskiej powieści detektywistycznej, zazwyczaj się rozczarowuję. Najczęściej są to przeciętne powieści a do książek Christie trochę im brakuje.
Nie dawno, przez przypadek sięgnąłem po audiobooka książki „P.S....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1565
434

Na półkach:

Jest to literatura mająca promować LGBT+ i lewicowe poglądy. Ukryte w pseudo kryminale, gdzie większość książki to gadanie obyczajowe jaki homoseksualizm jest super i nowoczesny. Absurdalna strata czasu i książka o niczym po za promocja w tle homoseksualizmu jako postępowy.

Jest to literatura mająca promować LGBT+ i lewicowe poglądy. Ukryte w pseudo kryminale, gdzie większość książki to gadanie obyczajowe jaki homoseksualizm jest super i nowoczesny. Absurdalna strata czasu i książka o niczym po za promocja w tle homoseksualizmu jako postępowy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    172
  • Chcę przeczytać
    168
  • Posiadam
    33
  • 2023
    23
  • Legimi
    5
  • Audiobook
    5
  • Kryminał
    4
  • Teraz czytam
    4
  • 2024
    4
  • Egzemplarz recenzencki
    2

Cytaty

Więcej
Elly Griffiths P.S. Dzięki za zbrodnie Zobacz więcej
Elly Griffiths P.S. Dzięki za zbrodnie Zobacz więcej
Elly Griffiths P.S. Dzięki za zbrodnie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także