sznurowka

Profil użytkownika: sznurowka

Gdańsk Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 godzinę temu
455
Przeczytanych
książek
540
Książek
w biblioteczce
191
Opinii
1 284
Polubień
opinii
Gdańsk Kobieta
Dodane| 9 książek
''Świat jest książką, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę" - Św. Augustyn. Ta myśl zawiera w sobie moje dwie pasje: książki i podróże <3 Serialami, filmami i dobrą muzyką też nie gardzę^*

Opinie


Na półkach:

Średnio lubię fantasy osadzone w rzeczywistości i do tego współczesności. W takich powieściach brakuje mi przede wszystkim klimatu. Tak też było i tym razem.
Spodziewałam się, że książka będzie przesiąknięta humorem, może nawet sarkazmem, a głównego bohatera będzie cechować diabelnie cięty dowcip. Niestety tego nie dostałam, albo nie wychwyciłam. Zygmunt też nie za bardzo przypadł mi do gustu. Na początku - tak, faktycznie całkiem go polubiłam. Podobało mi się wykreowanie go na korposzczurka sprawdzającego codziennie punktację w tabeli. Jednak im dalej w las, tym więcej drzew i diabelsko-korporacyjne usposobienie blakło i nikło. Rozumiem rozwój bohatera i jego uczłowieczenie, ale nie za bardzo mi to podpasowało...
Z innych bohaterów polubiłam Łukasza, a wydarzenia opisywane z jego perspektywy ładnie urozmaiciły całość. Reszta tych "barwnych" postaci zupełnie zlała mi się w tło i tak pozostało do końca.
Z pozytywów - sam pomysł zasługuje na uznanie. Stworzenie piekła, jako miejsca, w którym diabły odbywają studia przygotowujące do zachęcania ludzi do grzeszenia, wyszło świetnie. Zwłaszcza, że wyuczone metody nie zawsze okazują się skuteczne. Dalej wspomniane diabły wysyłane są do różnych miast, gdzie rozsyłają swój wpływ na zwykłych śmiertelników, a dodatkowo rywalizują ze sobą o punkty. Smaczku dodaje cała biurokracja, kontrola i gadżety... Cóż, prawdziwe korporacyjne piekło!
Podobało mi się też wprowadzenie słowiańskich demonów. Co prawda same postaci, moim zdaniem nie wykorzystały potencjału, ale wierzenia Słowian wzbogaciły i urozmaiciły historię.
Sama w sobie powieść mi się podobała, dobrze się bawiłam przy czytaniu, niemniej nie jest to coś, co zostanie ze mną na dłużej.

Średnio lubię fantasy osadzone w rzeczywistości i do tego współczesności. W takich powieściach brakuje mi przede wszystkim klimatu. Tak też było i tym razem.
Spodziewałam się, że książka będzie przesiąknięta humorem, może nawet sarkazmem, a głównego bohatera będzie cechować diabelnie cięty dowcip. Niestety tego nie dostałam, albo nie wychwyciłam. Zygmunt też nie za bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie nie jestem zwolenniczką krótszych form... Za każdym razem, kiedy sięgam po książkę, która nie ma tych 300 stron, zastanawiam się, czy warto. Zwłaszcza, kiedy mówimy o fantasy. Na tak niewielu stronach ciężko zbudować świat, wykreować ciekawych bohaterów, albo zwyczajnie wkręcić czytelnika w opowieść.
Do tej pory miałam do czynienia głównie z opowiadaniami Sandersona i byłam nimi zachwycona. Trafiały idealnie w mój gust, jednak to Sanderson, więc niczego innego bym się nie spodziewała. Ubolewałam tylko nad tym, że historie kończyły się tak szybko...
Tym razem natknęłam się na baśń. I to taką dobrze znaną z dzieciństwa. Baśń o Śpiącej Królewnie, ale opowiedzianą w nieco inny sposób i z odwróconymi rolami. Tutaj zła wróżka okazuje się całkiem dobrą wróżką, a piękna królewna odmieńcem o charakterze typowym dla tych istot, czyli niekoniecznie dobrym, a wręcz właśnie złym. Pojawia się również rycerz, ale i on jest nieco odmieniony. Nie należy do gatunku przystojnych książąt, choć rzeczywiście zainspirowany opowieściami pragnie przełamać klątwę...
O książce dowiedziałam się przy okazji konkursu i pewnie gdyby nie on, wcale z nowelką bym się nie zaznajomiła. Głównie dlatego, że nie przepadam za baśniami, a dodatkowo te niecałe 200 stron nie brzmiało dla mnie zachęcająco. Jednak muszę przyznać, że cieszę się z danej szansy. Książka mnie całkiem nieźle wciągnęła. Historia mi się spodobała, a krótki format sprawił, że poszło szybko i przyjemnie. Ogromnym plusem jest wersja audio w wykonaniu Filipa Kosiora. Bardzo dobrze się tego słucha!
Nie jest to może arcydzieło literatury, ale w formie przerywnika na jeden wieczór sprawdza się cudownie.

Zdecydowanie nie jestem zwolenniczką krótszych form... Za każdym razem, kiedy sięgam po książkę, która nie ma tych 300 stron, zastanawiam się, czy warto. Zwłaszcza, kiedy mówimy o fantasy. Na tak niewielu stronach ciężko zbudować świat, wykreować ciekawych bohaterów, albo zwyczajnie wkręcić czytelnika w opowieść.
Do tej pory miałam do czynienia głównie z opowiadaniami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam spory problem z oceną tej książki... Powiedzieć, że mi się podobała, to nic nie powiedzieć. Była świetna! Momentami zaskakująca, ale przyznam, że spodziewałam się dużo więcej zwrotów akcji. Właściwie niewiele sytuacji rzeczywiście było niespodziewanych. Jednak nie zmniejszało to przyjemności z czytania, a wręcz dodawało smaczku. Wszystko pięknie zagrało. Zagrało aż nagle przestało...
Mam wrażenie, że zabrakło ostatniego rozdziału. Zarówno Glokta, jak i Luthar dostali swoje zakończenia. Nawet satysfakcjonujące. Natomiast Ferro, Logen czy Bayaz niestety nie. Rozumiem, że ich wątki pozostały otwarte, ale jednak liczyłam na jakieś zamknięcie. Może to dlatego, że polubiłam wszystkich bohaterów. Żaden mnie nie zawiódł i nie rozczarował. Z biegiem akcji ich charaktery stawały się coraz ciekawsze - nawet jeśli niekoniecznie kierowały się ku dobru.
Pod kątem przemocy i pewnej brutalności ta część nie odbiega od pozostałych. Cały cykl przesiąknięty jest nie zawsze zaschniętą krwią, torturami i brudem w ogólności, niemniej tworzy to swój unikalny klimat. Całą powieść (i dwie poprzednie) pochłonęłam. Czytało mi się błyskawicznie i z zapartym tchem.

Mam spory problem z oceną tej książki... Powiedzieć, że mi się podobała, to nic nie powiedzieć. Była świetna! Momentami zaskakująca, ale przyznam, że spodziewałam się dużo więcej zwrotów akcji. Właściwie niewiele sytuacji rzeczywiście było niespodziewanych. Jednak nie zmniejszało to przyjemności z czytania, a wręcz dodawało smaczku. Wszystko pięknie zagrało. Zagrało aż...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika sznurowka

z ostatnich 3 m-cy
2024-02-07 17:08:33
sznurowka Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-07 17:08:33
sznurowka Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"

ulubieni autorzy [14]

Paulo Coelho
Ocena książek:
6,4 / 10
34 książki
0 cykli
Pisze książki z:
2430 fanów
Lisa See
Ocena książek:
7,0 / 10
12 książek
2 cykle
349 fanów
Anna Klejzerowicz
Ocena książek:
6,5 / 10
32 książki
5 cykli
127 fanów

Ulubione

Paulo Coelho Alchemik Zobacz więcej
Leigh Bardugo Szóstka wron Zobacz więcej
Brandon Sanderson Elantris Zobacz więcej
Traci Chee Czytelniczka Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
455
książek
Średnio w roku
przeczytane
46
książek
Opinie były
pomocne
1 284
razy
W sumie
wystawione
454
oceny ze średnią 8,6

Spędzone
na czytaniu
3 043
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
54
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
9
książek [+ Dodaj]