God of Malice
Wydawnictwo: Kindle Edition Cykl: Legacy of Gods (tom 1) literatura obyczajowa, romans
468 str. 7 godz. 48 min.
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Legacy of Gods (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- God of Malice
- Wydawnictwo:
- Kindle Edition
- Data wydania:
- 2022-07-14
- Data 1. wydania:
- 2022-07-14
- Liczba stron:
- 468
- Czas czytania
- 7 godz. 48 min.
- Język:
- angielski
- Tagi:
- Dark romance Tajemnica Romans 18+ Szkoła Secret society Colleg Gwałt Stalker Prześladowca
Caught the attention of a monster.
I didn’t ask for it.
Didn’t even see it coming.
But the moment I do, it’s too late.
Killian Carson is a predator wrapped in sophisticated charm.
He’s cold-blooded, manipulative, and savage.
The worst part is that no one sees his devil side.
I do.
And that will cost me everything.
I run, but the thing about monsters?
They always chase.
This book is not a conventional romance and contains themes that aren't to everyone's liking.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 67
- 25
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka GOD OF MALICE to moje odkrycie 2022 roku i mega zaskoczenie czytelnicze. Chociaż od momentu przeczytania tej książki mineło dwa lata, jej fabyła i bohaterowie bardzo mocno utkwili w mojej pamięci, zwłaszcza Killian, mój American Psycho.
Rina Kent genialnie połączyła tu kilka tropes:
NA romance
Enemies to Lovers
Dark Romance
Psychopath x Good Girl
Znajdziecie w niej również genialne dialogi walk słownych między głównymi bohaterami, które doprowadzały mnie do śmiechu out loud, a fabułę urozmaicał również suspense oraz czające się w cieniu tajemnice. To wszystko sprawiło, że zaznaczyłam chyba ze 3/4 książki zakładkami.
Już samym początkiem autorka wprowadza czytelnika Z GRUBEJ RURY w historię. Głównymi bohaterami są Glyndon King oraz Killian Carson. Obydwoje pochodzą z wpływowych, bardzo bogatych rodzin, ale na tym ich podobieństwa się kończą. Brytyjka i Amerykanin, artystka i przyszły lekarz, dziewczyna z niską samooceną i socjopata.
Poznajemy Glaydon w dość samodestrukcyjnych warunkach, gdzie również pojawia się Killian, ale czy jako wybawiciel czy raczej drapieżnik polujący na swoją ofiarę??
Killian, oh boy! Co ten gość wyprawiał z moimi emocjami. Wielokrotnie miałam ochotę go udusić, a czasem nawet przytulić. Miałam wrażenie, że jego sposób postrzegania świata i ciekawość była często jak u dziecka, do bólu szczera. Przerażał, ale działał jak narkotyk. Co zaczęło się jako ciekawość i fascynacja, z czasem obróciło się w obsesję, ale to właśnie ta historia w której psychol ma w sobie tą małą iskierkę, która jest zarezerwowana tylko dla tej jedynej. I jeśli będzie uważni to zauważycie je, niczym muśnięcia skrzydeł motyla, ale jakże piękne i istotne.
God Of Malice jest pierwszą częścią serii Legacy of Gods. Początkiem następnej generacji serii Royal Elite. Z nią autorka powraca na Uniwersytet Royal Elite, brytyjskiej śmietanki towarzyskiej. Na przeciw niej stają King's U's Collage, mroczni, zdegenerowani powiązani z mafijnym, przystępczym światem młodzi ludzie, którzy prowadzą bractwo Heathens. Rina stworzyła dwie ogromne grupy przyjaciół, którzy rewelacyjnie wypełniają tą historię i zapowiadają kolejne świetne książki w świecie Legacy of Gods.
#czytampoangielsku
Książka GOD OF MALICE to moje odkrycie 2022 roku i mega zaskoczenie czytelnicze. Chociaż od momentu przeczytania tej książki mineło dwa lata, jej fabyła i bohaterowie bardzo mocno utkwili w mojej pamięci, zwłaszcza Killian, mój American Psycho.
więcej Pokaż mimo toRina Kent genialnie połączyła tu kilka tropes:
NA romance
Enemies to Lovers
Dark...
Ta pozycja wskakuje na 1 miejsce wśród książek Riny. Zdecydowanie jest to DARK w najlepszym wydaniu. Czekam niecierpliwie aż zostanie wydana w Polsce. Pewnie jeszcze trochę czasu minie.
Ta pozycja wskakuje na 1 miejsce wśród książek Riny. Zdecydowanie jest to DARK w najlepszym wydaniu. Czekam niecierpliwie aż zostanie wydana w Polsce. Pewnie jeszcze trochę czasu minie.
Pokaż mimo toKsiążka, w którą ciężko było mi się wciągnąć. Dopiero ok. 1/3 lektury wzrosło moje zainteresowanie. Być może ciężki początek spowodowany był tym, że nie czytałam wcześniejszych, powiązanych z 'Legacy of Gods' serii o rodzicach bohaterów - 'Royal Elite' i 'Deception Trilogy'. Na początek było dużo postaci do ogarnięcia i bez ich znajomości wszyscy się zlewali.
Pomimo tego że zazwyczaj nie przeszkadza mi duża ilość TW, tak tutaj bardzo kłuło w oczy 'romantyzowanie gwałtu' przez autorkę. I choć na wstępie zaznaczyła, że Killian jest całkiem 'black' to główna bohaterka tłumacząca sobie że w sumie to ona chce pierwszy raz siłą, i to jest jej fantazja - jest dość odstraszające. Jeżeli w TW jest sprecyzowane non-con, niech takie już będzie, a nie usprawiedliwianie i umniejszanie takiego zachowania. Odmawiam nazwania tej książki romansem.
Książka, w którą ciężko było mi się wciągnąć. Dopiero ok. 1/3 lektury wzrosło moje zainteresowanie. Być może ciężki początek spowodowany był tym, że nie czytałam wcześniejszych, powiązanych z 'Legacy of Gods' serii o rodzicach bohaterów - 'Royal Elite' i 'Deception Trilogy'. Na początek było dużo postaci do ogarnięcia i bez ich znajomości wszyscy się zlewali.
więcej Pokaż mimo toPomimo tego...
Czy macie swojego ulubionego autora?
Ja tytułować tak mogę Rinę Kent, która wciągnęła mnie do swojego uniwersum.
„Legacy of Gods” to losy dzieci bohaterów, z poprzednich książek autorki.
Do głosu dochodzą pociechy bohaterów z serii Royal Elite, Deception Trylogy, Throne Duet i Lies & Truths. Jeśli nie chcecie sobie spoilerować tamtych książek, to radziłabym nie czytać dalej. Jeśli jednak Wam to nie przeszkadza bądź czytaliście wyżej wymienione pozycje, to zapraszam.
Glyndon King i Killian Carson to duet, który idzie na pierwszy ogień. Córka Leviego i Astrid i syn Ashera i Reiny Carson to kombinacja, która zapewni nam wiele różnych emocji.
Ich pierwsze spotkanie już nakreśli to, jak będzie przebiegała ta relacja. Glyn będzie chciała uciekać, jednak Killian uwielbia polować. To wszystko okraszone jest mnóstwem genialnych i śmiesznych dialogów, które sprawiały, że często wyrywało mi się parsknięcie. Chociaż to Glyn i Killian są głównymi bohaterami, to poznajemy też resztę ekipy, a w tle pojawiają się postacie, które już znamy — przewijają się rodzice bohaterów, jak i np. Jonathan King. I tu muszę powiedzieć, że niemiłosiernie mnie boli, że swojej książki nie dostanie Remi (byłoby dziwne, jakbym nie pokochała syna Ronana). Zazwyczaj lubię trochę opisać fabułę i zestawić to z zachowaniami bohaterów, ale teraz tego nie zrobię. Bo chcę, żebyś czytelniku miał taką samą frajdę z czytania, jak ja. Dlatego przejdę do czegoś, co mnie zachwyciło. A jest to wykreowanie postaci Killiana. Przysięgam na wszystko, że dawno nie czytałam tak dobrej perspektywy bohatera. Wchodzenie do jego głowy było dla mnie prawdziwą wisienką na torcie i trochę żałuję, że nie dostaliśmy więcej jego rozdziałów. Tajemnicą nie jest, że w większości przypadków, to właśnie perspektywa bohatera podoba mi się bardziej, niż perspektywa bohaterki. I tym razem jest dokładnie tak samo. Killian jest dla mnie postacią dopracowaną i dopieszczoną w każdym, nawet najmniejszym aspekcie, a Glyndon czasami wydawała mi się nijaka.
I właśnie z nią mam problem, bo chociaż chciałam, to nie potrafiłam jej polubić. Rozumiałam, co nią kieruje, co przeszła i z czym się zmaga, ale czasami nie potrafiłam nie przewrócić oczyma na jej przemyślenia. Dostrzegałam też trochę hipokryzji, która mnie delikatnie rozdrażniła. A dotyczy ona zestawienia Killiana, Landona i Eli’ego, którzy przejawiają pewną dysfunkcję. I w oczach Glyn wychodziło to trochę tak, jakby Killian był okej, bo jest jej psychopatą, a z kolei jej brat i kuzyn to już jest inna liga i w sumie to oni są źli.
I chociaż historia koncentruje się na losach drugiej generacji, pierwsza również ma swój głos. Bardzo podobało mi się to, jak zostały przedstawione relacje naszych bohaterów z ich rodzinami, bo nie zawsze jest kolorowo.
Poznaliśmy losy pierwszej pary, przed nami kolejne i muszę przyznać, że nie mogę się ich doczekać. Nie ukrywam, że chciałabym już przeczytać historię Jeremy’ego (czekam, aż pojawi się Papa Volkov) i Landona, a już z niecierpliwością czekam na grudzień, kiedy to wyjdzie historia Brandona, bo chociaż uwielbiam Killiana, do Jeremy’ego mam sentyment jeszcze z książek o jego rodzicach a umysł Landona mnie intryguje, tak właśnie Brandon jest dla mnie postacią, która najbardziej skradła moje serce. No i oczywiście Remi, który niestety nie dojdzie do głosu. A teraz nie pozostaje mi nic innego jak zabranie się za „God of Pain”, czyli za historię Anniki i Creightona, który na razie wzbudza we mnie bardzo mieszane uczucia.
Czy macie swojego ulubionego autora?
więcej Pokaż mimo toJa tytułować tak mogę Rinę Kent, która wciągnęła mnie do swojego uniwersum.
„Legacy of Gods” to losy dzieci bohaterów, z poprzednich książek autorki.
Do głosu dochodzą pociechy bohaterów z serii Royal Elite, Deception Trylogy, Throne Duet i Lies & Truths. Jeśli nie chcecie sobie spoilerować tamtych książek, to radziłabym nie czytać...