Błogosławieństwo ziemi

Okładka książki Błogosławieństwo ziemi Knut Hamsun
Okładka książki Błogosławieństwo ziemi
Knut Hamsun Wydawnictwo: Świat Literacki literatura piękna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Markens grøde
Wydawnictwo:
Świat Literacki
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
83-88612-43-3
Tłumacz:
Anna Marciniakówna
Tagi:
literatura norweska literatura skandynawska
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
280 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
4

Na półkach: , ,

Rzadko się czyta takie książki. Hamsun wykorzystał zdolności pióra do samych granic. Jednak nie napisał tutaj historii wyłącznie o uprawie ziemi. Każdy typ czytelnika znajdzie tu coś dla siebie. Jest to list miłosny do samego życia, jest to też historia rodziny żyjącej z pracy własnych rąk , jest to też kunszt artystyczny na najwyższym poziome, wszystko na swoim miejscu, wyryte niczym w litej skale, bez żadnych jednak zabrudzeń, czy niedoskonałości. Można przebierać niemal w nieskończoność.

Dla mnie jednak siła książki drzemie w jej genialnie wykreowanych postaciach. Każda ze swoimi własnymi pragnieniami, każda mająca problem z ich wyrażeniem i szukająca na tej ziemi sposobu, w jaki mogłaby je urzeczywistnić. Często przeszkadzają im w tym bliskie osoby, bo każda ma swój własny obraz, który musi finalnie wejść w konflikt z cudzym wyobrażeniem. Co czyni z nich jednak tak wyjątkowych, to ten zgubiony urywek, przez który czytelnik nigdy tak naprawdę ich do końca nie pozna. Możemy się domyślać co kierowało działaniem danej postaci, lub czemu z pozoru prosty gest wywołał na jej twarzy tyle emocji, finalnie autor pozostawia nam dość przestrzeni, abyśmy sami odpowiedzieli sobie na wiele z tych pytań lub z pokorą zaakceptowali prosty fakt, że każdy tutaj jest momentami sprzeczny ze swoim charakterem i nigdy nie poznamy do końca, czy miejsce w którym się teraz znajduje, jest tym samym, gdzie chciał się znaleźć.

Co jednak sprawuje tutaj władzę nad wszystkim to cztery pory roku. Pomimo że raz, czy dwa pada słowo "kalendarz", to jedynie po to, aby jeszcze bardziej wyśmiać jego bezsensowność. Dla mieszkańców i ich plonów, liczą się jedynie te cztery okresy, z ich różnymi humorami. Nie ma jednak znaczenia czy jest 4 maj, czy też 16 sierpnia, gdyż dla nich to tylko kolejny dzień kiedy będą musieli pójść do pracy. Czas w tym miejscu płynie jedynie od poranka, do popołudnia, do wieczora i w końcu do nocy. Od wiosny, lata, jesieni, aż po zimę. Każdego życie jest tutaj bezwarunkowo podporządkowane dyktaturze jedynie tych czterech władców.

Moim zdaniem książka uniwersalna. Niech nie zrazi was tematyka wiejska, czy też opisy opisy przyrody. Sam przyznaje nie jestem fanem uporczywego komplementowania natury bujnymi opisami, o jej uzdrawiającej niemal właściwościach. Jak pisałem wcześniej, oczywiście, autor wystawił tutaj wyjątkową laurkę dla wiejskiego życia, to jednak dzieło wybitne, mogące zachęcić do czytania każdego ,nawet osobę która nigdy nie miała i nigdy nie chcę mieć nic wspólnego z uprawą roli.

Pozwolę sobie też na lekką dygresję. W pewnym wywiadzie przeprowadzanym z Robertem Makłowiczem padło pytanie:" Jaka pana zdaniem jest najpiękniejsza historia miłosna ukazana w książce ?". Wtedy z ust narodowego smakosza padło "Tristan i Izolda". Ja jednak z 100% pewnością mogę stwierdzić, że dla mnie jest to związek Izaka i Inger. Osoby które czytały książkę mogą się zdziwić, gdyż z pewnością nie jest to miłość prosta, a niektórzy dosyć szybką mogą pałać niechęcią do jednej, jak i drugiej strony. Tu ważne jednak jest hasło "historia miłosna", nie czytałem drugiego takiego autora jak Hamsun, który przy jednoczesnym ukazaniu miłości z jej najlepszej, jak i najgorszej strony, po wystawieniu jej na wiele prób, oraz pozbawieniu utworu kwiecistego języka, pozostawił na końcu czytelnika z historią dwóch ludzi, którzy po prostu trwają przy sobie, oraz czytelnika, który po skończeniu książki będzie w szoku, że tak można pisać o miłości.

P.S.
Jeśli po przeczytaniu równie wybitnego dzieła Johna Williams'a "Stoner" odczuwacie brak przyjemności literackiej tego samego kalibru, możecie zdecydowanie sięgnąć po ten tytuł. Choć tematyka nie mogłaby być bardziej odległa, tak czułość która przebija przez te strony jest taka sama, a moim zdaniem napisana lepiej niż ta u Williams'a.
Każdemu zdecydowanie polecam.

"Zakochanie czyni mądrego głupim. Zakochanie czyni głupiego mądrym"

Rzadko się czyta takie książki. Hamsun wykorzystał zdolności pióra do samych granic. Jednak nie napisał tutaj historii wyłącznie o uprawie ziemi. Każdy typ czytelnika znajdzie tu coś dla siebie. Jest to list miłosny do samego życia, jest to też historia rodziny żyjącej z pracy własnych rąk , jest to też kunszt artystyczny na najwyższym poziome, wszystko na swoim miejscu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
630

Na półkach:

wdrapałem się na szczyt góry
opowiem co widziałem
preria pełna zagubionych dusz
chowają się przed
fałszywymi kapłanami
cholera...gdzie jest Eliasz?
co zrobisz gdy skończą się
wszystkie proroctwa....

Get down moses THE MESCALEROS

Zasada jest prosta....staraj się , pracuj , pokornie ...i ciężko....a wtedy , Bóg , natura , los... wynagrodzi....akurat...to nie zawsze działa panie Hamsun...no tak , może nie jestem zbyt pokorny....znowu ja zjebałe....
ale może to dobrze....
Nie chciałbym mieć nic wspólnego z panem Knutem...
Książka wybitna

wdrapałem się na szczyt góry
opowiem co widziałem
preria pełna zagubionych dusz
chowają się przed
fałszywymi kapłanami
cholera...gdzie jest Eliasz?
co zrobisz gdy skończą się
wszystkie proroctwa....

Get down moses THE MESCALEROS

Zasada jest prosta....staraj się , pracuj , pokornie ...i ciężko....a wtedy , Bóg , natura , los... wynagrodzi....akurat...to nie zawsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
54

Na półkach:

Myślałam, że będzie to lektura uspokajająca i sielankowa niczym wiejski krajobraz. Pomyliłam się. Ta książka wciąga tak, że nie sposób się od niej oderwać. Jest po prostu porywająca.
Niemniej uważam, że przesłanie "Błogosławieństwa ziemi" jest nieco naiwne. Życie rolnika to nie taki raj, a życie w mieście to nie taki upadek jak maluje to Hamsun. Według autora, mam wrażenie, rolnik, który ciężko pracuje na pewno będzie szczęśliwy i bogaty. Niestety ma się to nijak do prawdy. Uprawa ziemi może przynieść marne zyski nawet uczciwej i zaradnej osobie. W grę wchodzą bowiem czynniki niezależne od właściciela gruntów, jak pogoda czy zmienne ceny płodów rolnych, sprzętu itp.
A jednak autor wyraźnie pokazuje, że kto trwa przy ziemi, temu się wiedzie, a kto porzuci gospodarstwo, temu nie pozostaje nic innego jak tułaczka i żebranie o pracę u bogaczy.
Izak to chodzący ideał, uosobienie siły i prostoty, bowiem zawsze trwa przy swoim gospodarstwie.
Elizeusz za bardzo zapatrzył się w życie w mieście, stąd przewróciło mu się w głowie i skończył jako włóczęga bez grosza przy duazy.
Z kolei żona głównego bohatera jest gospodynią idealną, dopóki pobyt w mieście nie przewraca jej w głowie. Wszystko wraca do normy po konflikcie z mężem. Tak, wiem, że przemoc to zło, ale obraz tej kłótni ma wymiar symboliczny. Izak rzuca Inger na ziemię, w pewien sposób pokazując jej, że to ziemia, od której się oderwała, jest jej przeznaczeniem.

Końcowa mowa sołtysa jest podsumowaniem, dość dosłownym, poglądów autora. Kto ma ziemię, ten ma bogactwo, stabilność oraz sens życia.
Trochę to wszystko zbyt uproszczone. Niemniej książkę czyta się genialnie. W wielu momentach kojarzyła mi się z "Drzewem człowieczym" Patricka White'a.

Myślałam, że będzie to lektura uspokajająca i sielankowa niczym wiejski krajobraz. Pomyliłam się. Ta książka wciąga tak, że nie sposób się od niej oderwać. Jest po prostu porywająca.
Niemniej uważam, że przesłanie "Błogosławieństwa ziemi" jest nieco naiwne. Życie rolnika to nie taki raj, a życie w mieście to nie taki upadek jak maluje to Hamsun. Według autora, mam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
14

Na półkach: , , ,

Cóż za wspaniała książka, arcydzieło, arcypoemat. Knut Hamsun przenosi nas w górskie pustkowie, które zostaje zasiedlone przez Izaka - chłopa z krwi i kości, niestrudzonego pioniera i rolnika. Książka jest pochwałą etosu pracy, wielkim peanem na cześć norweskiej peanem i gorzkim komentarzem na temat cywilizacji przemysłowej.

Czyta się utwór Hamsuna niesamowicie szybko - otworzyłem książkę i zanim się spostrzegłem, byłem na dwusetnej stronie, a zegar wskazywał godzinę drugą w nocy. Mimo tej wartkości akcji i świetnie skonstruowanych dialogów (jak doskonale oddają one charakter prostego, niemówiącego o emocjach człowieka wsi!),mimo narracji podobnej do eposu czy pieśni o czynach, książka pozwala zachwycać się nie tylko człowiekiem, ale i językiem pisarza. Należy złożyć wyrazy uznania dla tłumacza, który świetnie używa chłopskiej leksyki - nie bez powodu o książce mówi się, że to "polscy Chłopi".

Cóż za wspaniała książka, arcydzieło, arcypoemat. Knut Hamsun przenosi nas w górskie pustkowie, które zostaje zasiedlone przez Izaka - chłopa z krwi i kości, niestrudzonego pioniera i rolnika. Książka jest pochwałą etosu pracy, wielkim peanem na cześć norweskiej peanem i gorzkim komentarzem na temat cywilizacji przemysłowej.

Czyta się utwór Hamsuna niesamowicie szybko -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
119

Na półkach: ,

"Błogosławieństwo ziemi", jak nietrudno się domyślić, to "Chłopi" w norweskim wydaniu.

Hamsun nie był tak dowcipny jak Reymont, nie potrafił też pisać z takim rozmachem jak on, ale posiadał dar lekkiego pióra.

Dzieło Norwega jest równe, dobrze napisane i dość kontrowersyjne jak na tamte czasy.

"Błogosławieństwo ziemi", jak nietrudno się domyślić, to "Chłopi" w norweskim wydaniu.

Hamsun nie był tak dowcipny jak Reymont, nie potrafił też pisać z takim rozmachem jak on, ale posiadał dar lekkiego pióra.

Dzieło Norwega jest równe, dobrze napisane i dość kontrowersyjne jak na tamte czasy.

Pokaż mimo to

avatar
82
58

Na półkach: , , , , , , ,

Arcydzieło o chorobie cywilizacji, dekadencji i niemoralności materializmu, które nie nobilituje, a wręcz deifikuje życie zgodne z rytmem natury. Im bardziej który bohater cierpi na „chorobę parweniuszy”, i im bardziej ślini się na dźwięk brzęczących monet, tym mniej w nim uczuć ludzkich zastąpionych chłodną kalkulacją oraz maskami i rolami stworzonymi przez merkantylny, nienasycony kapitalizm. Z „choroby parweniuszy” niektórym bohaterom (Ingrid) udaje się wyrwać, ale inni są już tak do szczętu zepsuci, pogrążeni w tak masywnej martwicy, że gotowi są posunąć się nawet do dzieciobójstwa. Hamsun pokazuje, że miasto i salony są syntetycznym, przykrym dla człowieka środowiskiem, do którego - ku własnej zatracie - ciągnie sam z siebie pobudzony podnietami najnowszych mód, stylowych kubraków czy wreszcie chęcią patrzenia na innych z góry.

Największą satysfakcją w czytaniu tej wybitnej powieści jest próba zrozumienia bohaterów i co się z nimi w danej chwili dzieje. Nagłe ukłucia zazdrości, furie, przebaczenia, ataki zarazy „anglosaskiego kapitalizmu”, jakby to sam autor powiedział - to wszystko sprawia, że dosłownie co parę akapitów czekają na nas niespodzianki, chwile mrożące krew w żyłach, ale też wiele uniesień i wzruszeń.

Arcydzieło o chorobie cywilizacji, dekadencji i niemoralności materializmu, które nie nobilituje, a wręcz deifikuje życie zgodne z rytmem natury. Im bardziej który bohater cierpi na „chorobę parweniuszy”, i im bardziej ślini się na dźwięk brzęczących monet, tym mniej w nim uczuć ludzkich zastąpionych chłodną kalkulacją oraz maskami i rolami stworzonymi przez merkantylny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
101

Na półkach:

Doskonała powieść ! Nawet nie wiem co napisać bo książka zawładnęła mną bez reszty. Kolejna książka trafia do mojej prywatnego rankingu powieści najwybitniejszych. Definitywnie jest to Arcydzieło i nie ma ku temu żadnych wątpliwości.

Doskonała powieść ! Nawet nie wiem co napisać bo książka zawładnęła mną bez reszty. Kolejna książka trafia do mojej prywatnego rankingu powieści najwybitniejszych. Definitywnie jest to Arcydzieło i nie ma ku temu żadnych wątpliwości.

Pokaż mimo to

avatar
112
112

Na półkach:

\/ \/ \/

\/ \/ \/

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1077
280

Na półkach:

Bardzo ciekawa powieść. Nie ma sensu powielać inne opisy, napiszę o moich subiektywnych odczuciach w trakcie czytania. Po pierwsze co właściwie jest potrzebne abym czuł się szczęśliwy. Po drugie na ile ważna jest społeczność, a na ile można siłować się z życiem samemu. Kolejna myśl chociaż może nie po kolei, to czym jest miłość małżeńska, jak się rodzi, co ją utrwala, co ją osłabia. Odrębne problemy które zostały poruszone w tej powieści, to kwestia dzieciobójstwa i odpowiedzialności za te czyny. Można byłoby wymieniać jeszcze wiele innych wątków, ale lepiej odkrywać je samemu. Moim zdaniem warto przeczytać tę książkę, bo w 1920 roku literacka Nagroda Nobla jeszcze coś oznaczała.

Bardzo ciekawa powieść. Nie ma sensu powielać inne opisy, napiszę o moich subiektywnych odczuciach w trakcie czytania. Po pierwsze co właściwie jest potrzebne abym czuł się szczęśliwy. Po drugie na ile ważna jest społeczność, a na ile można siłować się z życiem samemu. Kolejna myśl chociaż może nie po kolei, to czym jest miłość małżeńska, jak się rodzi, co ją utrwala, co ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
12

Na półkach:

Powieść o pracy, o ludziach pracy. Rózne postawy życiowe mieszkańców wsi. Główny bohater jakby odniesieniem. Nie wiadomo jaką miał przeszłość, skąd przybył, ale wiadomo jakim był, na czym mu zależało. Genialne przedstawienie postaci, ich charakterów. Ale jednak autor nie poddawał ich jednostronnej ocenie. Czasem podsuwał jakieś przypuszczenia i oceny, ale zaraz poddawał je w wątpliwość. Mimo że akcja toczy sie powoli, monotonnie, jednak dobrze sie czulem czytajac tą powieść. Autor raczej koncentrowal sie na ludziach roli. Jedynym wyjatkiem byl soltys. Raczej negatywne przedstawienie tych, którzy żyli w miescie, utrzymywali sie z handlu. może to bylo zamierzone, by zwrócić uwagę na ludzi wsi. Moze jednak autor byl uprzedzony do tych, co szybko chcieli sie wzbogacić. Autor też jasno ukazal, że dla ludzi wsi pieniądze to nie wszystko. ich dobytkiem są budynki, ziemia, lasy, rzeka, zwierzęta. Główny bohater niemal cale pieniadze wydal na jednego syna, który stronil od pracy na wsi, az w końcu... a tego to nie zdradzę ;). Autor też chciał pokazać, że mozna coś dokonać, jeśli trwa sie na jednym miejscu i ciężko się pracuje.

Powieść o pracy, o ludziach pracy. Rózne postawy życiowe mieszkańców wsi. Główny bohater jakby odniesieniem. Nie wiadomo jaką miał przeszłość, skąd przybył, ale wiadomo jakim był, na czym mu zależało. Genialne przedstawienie postaci, ich charakterów. Ale jednak autor nie poddawał ich jednostronnej ocenie. Czasem podsuwał jakieś przypuszczenia i oceny, ale zaraz poddawał je...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 080
  • Przeczytane
    631
  • Posiadam
    134
  • Ulubione
    34
  • Nobliści
    16
  • Teraz czytam
    15
  • Chcę w prezencie
    12
  • Literatura skandynawska
    12
  • Literatura norweska
    9
  • Klasyka
    7

Cytaty

Więcej
Knut Hamsun Błogosławieństwo ziemi Zobacz więcej
Knut Hamsun Błogosławieństwo ziemi Zobacz więcej
Knut Hamsun Błogosławieństwo ziemi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także