Ucieczka z Chinatown
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Interior Chinatown
- Wydawnictwo:
- ArtRage
- Data wydania:
- 2022-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-07-01
- Data 1. wydania:
- 2020-01-28
- Liczba stron:
- 250
- Czas czytania
- 4 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396481221
- Tłumacz:
- Aga Zano
- Tagi:
- Hollywood demagogia ironia kryzys wartości literatura amerykańska manipulacja relacje międzyludzkie satyra współczesna obyczajowość
Satyra na kształtowaną przez Hollywood wizję świata autorstwa prozaika, którego szersza publiczność zna jako współscenarzystę i redaktora serialu „Westworld”. Czy Drugoplanowy Azjata może zostać obsadzony jako Gość od Kung Fu? Czy odtwarzamy tylko narzucone przez społeczeństwo role? „Interior Chinatown” to najważniejsza współczesna książka o tym, jak pozostać sobą w świecie, który za wszelką cenę chce opakować nasze życie w proste etykiety. Charles Yu, jeden z czołowych młodych głosów literatury amerykańskiej, gra z konwencją hollywoodzkiego filmu kung-fu, pełnymi garściami czerpiąc z popkultury, by przyjrzeć się takim zagadnieniom, jak rasa, emigracja, cena awansu społecznego, „amerykański sen” czy asymilacja kulturowa. A wszystko to w przezabawnej, jak zgodnie podkreślają krytycy, i inteligentnej prozie zapisanej w formie scenariusza filmowego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 233
- 190
- 26
- 25
- 13
- 12
- 6
- 5
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
oh, zmęczyła mnie jednak ta forma. Temat mniejszości ciekawy, trafność niektórych spostrzeżeń wokół tego zagadnienia - również na plus. Wolałabym przeczytać jakiś reportaż, niż taką mocno średnią książkę uformowaną w byle jaki scenariusz . Raczej dla mnie do szybkiego zapomnienia.
oh, zmęczyła mnie jednak ta forma. Temat mniejszości ciekawy, trafność niektórych spostrzeżeń wokół tego zagadnienia - również na plus. Wolałabym przeczytać jakiś reportaż, niż taką mocno średnią książkę uformowaną w byle jaki scenariusz . Raczej dla mnie do szybkiego zapomnienia.
Pokaż mimo toWyjątkowo interesująca pozycja. Nie najprzystępniejsza, ale bariera nie jest nie do pokonania.
Na poziomie fabuły dostajemy opowieść o próbach wpasowania się w narzucane schematy, a przemycone faktami z historii emigrantów z Azji w USA wzbogacają wiedze o dyskryminacji.
Zaskakujący natomiast jest styl. Narracja przez pryzmat konwencji scenariusza długo zwodzi i podjudza. Na co właściwie patrzę? Plan filmowy? Życie?
Warto. Bardzo.
Wyjątkowo interesująca pozycja. Nie najprzystępniejsza, ale bariera nie jest nie do pokonania.
więcej Pokaż mimo toNa poziomie fabuły dostajemy opowieść o próbach wpasowania się w narzucane schematy, a przemycone faktami z historii emigrantów z Azji w USA wzbogacają wiedze o dyskryminacji.
Zaskakujący natomiast jest styl. Narracja przez pryzmat konwencji scenariusza długo zwodzi i podjudza....
Powieść rozpisana na scenariusz filmowy (układ graficzny, czcionka).
Pisana przez Nietypowego Azjatę (ponieważ osiągnął sukces) pamiętającego/rodzice pamiętali, jaka była pozycja społeczna/ prawna (odniesienie do czasów, kiedy Chinatown było egzotycznym tłem do filmów i seriali amerykańskich) Azjatów z Stanach Zjednoczonych.
Mając w pamięci tzw. stan obecny (chociażby na podstawie filmów dostępnych na platformach streamingowych) Azjaci mają się już lepiej.
Chyba, że zostały im wewnętrzne rozterki związane z poczuciem gorszości.
Powieść rozpisana na scenariusz filmowy (układ graficzny, czcionka).
więcej Pokaż mimo toPisana przez Nietypowego Azjatę (ponieważ osiągnął sukces) pamiętającego/rodzice pamiętali, jaka była pozycja społeczna/ prawna (odniesienie do czasów, kiedy Chinatown było egzotycznym tłem do filmów i seriali amerykańskich) Azjatów z Stanach Zjednoczonych.
Mając w pamięci tzw. stan obecny (chociażby na...
Jakim cudem to jest w kategorii fantasy/sf? To obyczajówka o amerykańskim rasiźmie względem azjatów ubrana w lekko absurdalny scenariusz filmowy.
Jakim cudem to jest w kategorii fantasy/sf? To obyczajówka o amerykańskim rasiźmie względem azjatów ubrana w lekko absurdalny scenariusz filmowy.
Pokaż mimo toPowieść poruszająca problemy rasowe w USA, ale z perspektywy trzeciej strony zainteresowanej - Azjatów. Forma nietypowa, hybrydowa, narracja mieszana z dramatem. Nieco satyryczna. Całkiem sporo celnych spostrzeżeń, kilka faktów historycznych dla czytelników niezaznajomionych z kontekstem. Brakuje jednak subtelności, szczególnie pod koniec. O ile na początku autor wyśmiewał pewne trendy, obecne zarówno wewnątrz społeczności jak i wobec niej, tak pod koniec pogrążył historię w dość patetycznym i pretensjonalnym monologu. Czytelnik nie jest zmuszany do refleksji, ponieważ zostaje uderzony w twarz refleksjami autora z ust bohaterów. Na plus konstatacja, że wiele ograniczeń narzucanych jest przez jednostki sobie samym.
Powieść poruszająca problemy rasowe w USA, ale z perspektywy trzeciej strony zainteresowanej - Azjatów. Forma nietypowa, hybrydowa, narracja mieszana z dramatem. Nieco satyryczna. Całkiem sporo celnych spostrzeżeń, kilka faktów historycznych dla czytelników niezaznajomionych z kontekstem. Brakuje jednak subtelności, szczególnie pod koniec. O ile na początku autor wyśmiewał...
więcej Pokaż mimo to„Kiedy ustawiamy się poniżej wszystkich innych, obudowujemy się mechanizmami obronnymi. Chronimy się przed prawdziwym zaangażowaniem. Wyobrażamy sobie, że nikt nas nie chce i że jesteśmy zupełnie inni od reszty, a tym samym stawiamy swoją wizję świata w uprzywilejowanej pozycji”.
Jakaż oryginalna w strukturze i uniwersalna w przekazie jest ta nagrodzona National Book Award 2020 rzecz pod tytułem UCIECZKA Z CHINATOWN.
Nie nazwałam jej powieścią celowo, bo w formie zbliżona jest do scenariusza filmowego lub teatralnego, opatrzona didaskaliami, rozpisana z podziałem na role. W tej formule autor genialnie połączył swoje doświadczenie zawodowe scenarzysty, marzenia azjatyckich imigrantów w USA o karierze na miarę Bruce’a Lee oraz koncepcję życia jako filmu, w którym odgrywamy ciągle te same, nierzadko zdefiniowane przez kogoś innego, role.
Interesujące jest przedstawienie osób o azjatyckich korzeniach w Stanach Zjednoczonych jako tych, którym najtrudniej jest zasymilować się w świecie Bieli i Czerni (chodzi o kolor skóry). Wyczuwalna jest gorycz z tym związana, ale jednocześnie bohaterowie z podaną tezą polemizują. I znajdują światło w tunelu!
Willis Wu, Typowy Azjata, marzy o roli Gościa od Kung-Fu w amerykańskich produkcjach, jednak możliwość utrzymania się i pracy poza Chinatown wydaje się nierealnym osiągnięciem. Warunki, w jakich żyją jego współbracia, w tym rodzice, uważa za upokarzające. Wplątuje się w sytuację, która kończy się procesem sądowym. Proces staje się metaforą, a tematem sporu dyskusja, czy Azjata może być Amerykaninem.
„Przez całe życie pragnąłeś zostać Gościem od Kung-Fu, kimś, kim nie jesteś - a teraz spotkałeś osobę, która zawsze jest tym, czym jest. Bez przerwy”. Życzę nam wszystkim, żeby widzieli w sobie tę osobę!
---
Ania
https://www.instagram.com/double.bookspresso/
„Kiedy ustawiamy się poniżej wszystkich innych, obudowujemy się mechanizmami obronnymi. Chronimy się przed prawdziwym zaangażowaniem. Wyobrażamy sobie, że nikt nas nie chce i że jesteśmy zupełnie inni od reszty, a tym samym stawiamy swoją wizję świata w uprzywilejowanej pozycji”.
więcej Pokaż mimo toJakaż oryginalna w strukturze i uniwersalna w przekazie jest ta nagrodzona National Book Award...
Przypominam sobie fotkę z lat dziewięćdziesiątych, zrobioną w Los Angeles podczas zamieszek, które wybuchły w związku z pobiciem czarnego taksówkarza, przedstawiającą chińską czy koreańską straż obywatelską, popalającą na dachu fajki w chwili wytchnienia od pilnowania własnego dobytku. Na tle płonącego, zdewastowanego miasta.
I tak też postrzegałem zawsze tą część amerykańskiego społeczeństwa. Jako skupioną na "tu i teraz" swojego życia, nieprzesadnie uwikłaną w rozdrapywanie ran by tak rzec założycielskich swojej partycypacji w konstrukcie znanym jako Stany Zjednoczone Ameryki. Z pewnością nie konkurującą zajadle o pozycję najbardziej skrzywdzonej w przeszłości grupy etnicznej. Nie żądający dla siebie przesadnej atencji. Nie będący przez to także specjalnie obiektem zaczepek przeróżnych egzaltowanych głupków (panie Nergal weź pan i spal wreszcie ten Koran).
A przecież choćby losy ogromnej rzeszy xix-wiecznych, chińskich robotników kolejowych niosą w tej materii potencjał trudny do wyczerpania.
I tu maleńka niespodzianka w postaci niniejszej książeczki. A ponieważ nie jesteśmy jakimiś wielkimi fanami tych amerykańskich resentymentów i uważamy, że istotnie szkodzą one tamtejszej wspólnocie to trzeba przyznać, że nie udało nam się podczas lektury przepędzić z serca pewnego sceptycyzmu.
Plus za zupełny brak megalomanii, ciekawą formę oraz nieodparty komizm w opisie rozterek bohatera.
Przypominam sobie fotkę z lat dziewięćdziesiątych, zrobioną w Los Angeles podczas zamieszek, które wybuchły w związku z pobiciem czarnego taksówkarza, przedstawiającą chińską czy koreańską straż obywatelską, popalającą na dachu fajki w chwili wytchnienia od pilnowania własnego dobytku. Na tle płonącego, zdewastowanego miasta.
więcej Pokaż mimo toI tak też postrzegałem zawsze tą część...
Podobała mi się konwencja i sposób przedstawienia stereotypów w niekonwencjonalny sposób, bardzo dobra końcówka i tłumaczenie na wysokim poziomie. Nie wciągnęła mnie jednak na tyle ile bym chciał i nie otworzyła zbyt wielu nowych szufladek w mojej głowie, ale przez swoją formę i (mimo wszystko) lekkość zdecydowanie warto przeczytać.
Podobała mi się konwencja i sposób przedstawienia stereotypów w niekonwencjonalny sposób, bardzo dobra końcówka i tłumaczenie na wysokim poziomie. Nie wciągnęła mnie jednak na tyle ile bym chciał i nie otworzyła zbyt wielu nowych szufladek w mojej głowie, ale przez swoją formę i (mimo wszystko) lekkość zdecydowanie warto przeczytać.
Pokaż mimo toPozycja opisująca dzieje przedstawiciela mniejszości etnicznej w USA, posiłkując się przedstawieniem historii jako scenariusz filmowy.
Lubię, kiedy autorzy wykorzystują atrybuty scenerii jako zabiegu do ukazania sofizmatów istniejących we współczesnym świecie, tak jak w tej powieści czy w Babel Kuang.
Zdecydowanie udanie spędzony czas z lektura, nie zdawałem sobie sprawy z opresji jaka wywierał rząd na mniejszości azjatyckie, co dobrze oddaje wykreowana przez autorkę historia, która czyta się bardzo szybko, choć miejscami dla mnie sposób opisu bywał męczący.
Pozycja opisująca dzieje przedstawiciela mniejszości etnicznej w USA, posiłkując się przedstawieniem historii jako scenariusz filmowy.
więcej Pokaż mimo toLubię, kiedy autorzy wykorzystują atrybuty scenerii jako zabiegu do ukazania sofizmatów istniejących we współczesnym świecie, tak jak w tej powieści czy w Babel Kuang.
Zdecydowanie udanie spędzony czas z lektura, nie zdawałem sobie sprawy z...
Wyśmienity kawał literatury: niby ma być śmiechowo, bo stylistycznie i graficznie przypomina to pastisz tasiemcowych, powielanych hollywodzkich produkcji, ale wystarczy leciutko poskrobać, a robi się poważnie i dostajemy gorzką krytykę amerykańskiego rasizmu wobec Azjatów.
Aga Zano jak zwykle dowozi!
Wyśmienity kawał literatury: niby ma być śmiechowo, bo stylistycznie i graficznie przypomina to pastisz tasiemcowych, powielanych hollywodzkich produkcji, ale wystarczy leciutko poskrobać, a robi się poważnie i dostajemy gorzką krytykę amerykańskiego rasizmu wobec Azjatów.
Pokaż mimo toAga Zano jak zwykle dowozi!