Ciutkę opowiem wam co znajdziecie w książce☺️ jest bardzo dużo wątków historycznych wiec rarytas dla ich fanów, opisy były tak dokładne że czułam jakbym przeniosła się tam i widziała to na żywo. Pojawia się też wątek romantyczny między innymi przygotowania do ślubu Elizy i Maxa, ale czy wyjazd poza kraj z przyjaciółką pokrzyżuje im plany??? Podczas wyjazdu Eliza na zdjęciach dostrzega wisior który jest łudząco podobny do tego który posiadała babcia Anna, a może klejnoty które należały do królowej Marysieńki mające swoją historie, łączyły się w jakiś sposób z kobietą??? Jak w poprzedniej książce autorki czytało się ją lekko☺️ I polecam z czystym sercem ☺️ koniecznie muszę dorwać poprzednie części 🙈🙈🙈

Ciutkę opowiem wam co znajdziecie w książce☺️ jest bardzo dużo wątków historycznych wiec rarytas dla ich fanów, opisy były tak dokładne że czułam jakbym przeniosła się tam i widziała to na żywo. Pojawia się też wątek romantyczny między innymi przygotowania do ślubu Elizy i Maxa, ale czy wyjazd poza kraj z przyjaciółką pokrzyżuje im plany??? Podczas wyjazdu Eliza na...

Dziś wreszcie nadeszła pora, by przedstawić Wam najnowszą, trzecią już część losów Elizy i Maxa "Owoc miłości". Po świetnych wcześniejszych tomach spodziewałam się rownie dobrej kontynuacji i oczywiście taką dostałam.

Przed głównymi bohaterami intensywny czas przy planowaniu wesela. Jak zwykle mogą liczyć na pomoc rodziny i przyjaciół z Parchowa. Eliza kontynuuje swoją pracę naukową, która może przyczynić się do jej doktoratu. Młodzi dzielą swój czas pomiędzy willą w Gdyni a Kolonią Sołacz.

Sporo się dzieje, zwłaszcza gdy znajomy z Wawelu pokazuje im nieznane dotąd dokumenty królowej Marysieńki, opisujące piękny złoty wisiorek jej własnego projektu. Max i Eliza zachodzą w głowę, czy ów wisior istniał naprawdę, a jeśli tak, to co się z nim stało..

Niedługo potem przyjaciółka Elizy, Matylda, prosi ją o pomoc w przygotowaniu wystąpienia na ważną konferencję naukową w Kopenhadze. Dziewczyna z przyjemnością zgadza się nawet towarzyszyć Matyldzie w tejże konferencji i oczywiście zabiera ze sobą ukochanego.

W Kopenhadze młodzi sporo zwiedzają, a oglądając zdjęcia z królewskiego skarbca w Rosenborg Slot dokonują niesamowitego odkrycia..

Autorka jak zwykle naszpikowała powieść dużą dawką historii i to nie tylko Polski. Młodzi podróżują bowiem po Europie, odwiedzając po raz kolejny Alpy, zarówno szwajcarskie jak i włoskie, Francję czy wreszcie Danię i Szwecję. Mnóstwo zabytków i sporo historycznych detali znalazło się w fabule. Opisy pięknej przyrody i wspaniałych budowli dopełniają całości.

To piękna, ciepła i przepełniona miłością powieść, z bardzo sympatycznym i zapadajacymi w pamięć bohaterami. Cudownie było znów spotkać się z Elizą i Maxem.

Dziś wreszcie nadeszła pora, by przedstawić Wam najnowszą, trzecią już część losów Elizy i Maxa "Owoc miłości". Po świetnych wcześniejszych tomach spodziewałam się rownie dobrej kontynuacji i oczywiście taką dostałam.

Przed głównymi bohaterami intensywny czas przy planowaniu wesela. Jak zwykle mogą liczyć na pomoc rodziny i przyjaciół z Parchowa. Eliza kontynuuje swoją...

Zauroczona opisem z myślą o kaszubskich klimatach skusiłam się na książkę, która okazała się być najnowszą częścią całej sagi.

Więc jak już się pewnie domyśliłaś / łeś właśnie od tej ostatniej zaczęłam.

Poznanie głównych bohaterów Elizy i Maxa było zatem utrudnione, a wiele wątków nie jasnych. Niemniej jednak wydają się sympatyczną parą z podobnymi zainteresowaniami.

Miłośnicy historycznych detali znajda tu sporo dla siebie. Pomiędzy miłością i ślubem, pracą i konferencją bohaterowie skupiają się na rozwikłaniu zagadki biżuterii królowej Marysieńki.

Tak naprawdę na każdym kroku wracają do korzeni naszej polskiej historii.

Mnie jednak książka nie porwała. Zbyt szybkie przeskoki miedzy akcjami nie wzbudziły mojego zachwytu. Z chęcią odjęłabym również niektóre opisy historyczne na rzecz sielskiego klimatu kaszub.

Nie wątpię, że przeczytanie całej sagi od początku mogłoby zmienić moje nastawienie.

Zauroczona opisem z myślą o kaszubskich klimatach skusiłam się na książkę, która okazała się być najnowszą częścią całej sagi.

Więc jak już się pewnie domyśliłaś / łeś właśnie od tej ostatniej zaczęłam.

Poznanie głównych bohaterów Elizy i Maxa było zatem utrudnione, a wiele wątków nie jasnych. Niemniej jednak wydają się sympatyczną parą z podobnymi zainteresowaniami....

Owoc miłości" to najnowsza powieść @romaj.fiszer, która swoją premierę miała 28 września.
W książce znajduje się wiele opisów miejsc i wątków historycznych, więc na pewno spodoba się pasjonatom podróży i historii. Mnie samą bardzo zainteresowała Kopenhaga, do której bohaterowie wyruszyli z przyjaciółką Elizy, Matyldą, gdzie miała uczestniczyć w konferencji, a której autorka nie szczędziła uwagi.

W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o przemianie Matyldy Fopke, która przy okazji przygotowań do wystąpienia, zaczęła odkrywać swoją kobiecość.

Oprócz wątku historycznego i krajopoznawczego, jesteśmy świadkami przygotowań do ślubu Elizy i Maxa, a później samej ceremonii i wreszcie narodzin owoców ich miłości.

Sielski klimat powieści nadaje samo Parchowo i ludzie, którzy w nim zamieszkują. Nic dziwnego, że Eliza i Max tak chętnie tam wracają.

Żałuję, że tę historię poznałam właściwie od końca, bo przez to wiele wątków było dla mnie niejasnych, dopiero po przeczytaniu iluś stron, wszystko zaczęło składać się w całość, i lektura stała się dla mnie przyjemniejsza. Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, bym nadrobiła poprzednie tomy 😉

Owoc miłości" to najnowsza powieść @romaj.fiszer, która swoją premierę miała 28 września.
W książce znajduje się wiele opisów miejsc i wątków historycznych, więc na pewno spodoba się pasjonatom podróży i historii. Mnie samą bardzo zainteresowała Kopenhaga, do której bohaterowie wyruszyli z przyjaciółką Elizy, Matyldą, gdzie miała uczestniczyć w konferencji, a której autorka...

Jakoś nie mogłam wciągnąć się w tę opowieść Historia nudnawa, mało akcji a dużo historii. Miałam nadzieje ze będzie więcej zaskoczeń

Jakoś nie mogłam wciągnąć się w tę opowieść Historia nudnawa, mało akcji a dużo historii. Miałam nadzieje ze będzie więcej zaskoczeń